>100
Dystans całkowity: | 12777.77 km (w terenie 375.00 km; 2.93%) |
Czas w ruchu: | 644:04 |
Średnia prędkość: | 19.61 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.80 km/h |
Suma podjazdów: | 36488 m |
Suma kalorii: | 281420 kcal |
Liczba aktywności: | 103 |
Średnio na aktywność: | 124.06 km i 6h 18m |
Więcej statystyk |
Co się odwlecze to nie uciecze
-
DST
101.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
06:10
-
VAVG
16.38km/h
-
VMAX
33.50km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 2897kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W listopadzie 2014 roku dokładnie 4 listopada wymyśliłam sobie wycieczkę do Leoncina, wtedy nie udało mi się tej gminy zaliczyć.
Dziś spróbowałam z innej strony tzn inna trasą i się udało.
Miło mi było podziwiać seteczkę na liczniku - pierwszą w tym roku i mam nadzieję że nie ostatnią :)
Najgorzej wspominam odcinek jak już w Łomiankach wjechałam do lasu Młocińskiego taka była dróżka jakby wydeptana i po kilkudziesięciu metrach zrobił się ciężki teren. Dałam radę o dziwo na tych semi - slickach !! i na przełożeniu 2x4 przejechałam cały lasek do McDonalda. A 2x musiałam zejść z roweru bo leżały na tej ścieżce drzewa. Potem gdy wyjechałam z tego lasku zobaczyłam że po lewej stronie biegła równoległa normalna ścieżka - no w mordę !!! - ale dziwne bo nie miałam jej na mapce i google też nie ma tej ścieżki - dziwne trochę ...
Cieszę się że zaliczyłam tę gminę i mam ją już z głowy :)
W Macierzyszu moich koników nie było, a w Wieruchowie znów licznik stoi - zdjęcia nie zrobiłam bo po co.
Reszta drogi była taka
Do Leszna.
Kółko różańcowe - chyba w Białutkach to było o ile dobrze pamiętam, albo Wąsy - Wieś :)
Gdzieś tam przy drodze 579
A tu mamy lekki teren jak skręciłam w lewo z 579 w Cybulicach
Grób nieznanego żołnierza - sporo było tych bezimiennych grobów w okolicy.
Terenowo...
Natura tu się rządzi - jeszcze....
Lekko i przyjemnie :)
Kościół i cmentarz na wzgórzu w Leoncinie.
Na pamiątkę :)
A tu fabryka portfeli ? przy 7
Lubię lwy :)
Tak wygląda boczna droga przy siódemce.
Na pamiątkę :)
Kategoria >100, Wycieczka
Setka, seteczka, setunia :)
-
DST
107.70km
-
Czas
06:25
-
VAVG
16.78km/h
-
VMAX
29.60km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 2574kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takie dystanse to ja lubię najbardziej, a że tęskniłam za setką (szczególnie, że w tym roku to dopiero druga setka) więc się cieszę z tej setki jak dziecko :)
Dystans z domu do Broku tylko tym razem inaczej pojechałam niż rok temu czyli z drugiej strony i przy okazji łyknęłam parę gmin :)
Wyruszyłam jeszcze przed świtem, potem była niezła mgła i całe włosy miałam mokre i łapki mi zmarzły ;/ - to spowodowało że dziś (niedziela) nie jeździłam z powodu bólu głowy ale teraz już czuję się ok.
Jutro pewnie też nie pojeżdżę bo mam kontrolę w ZUSie będę musiała pojechać autobusem....;/
trasa -
Przygoda fajna - choć między Sadownym a Brokiem (niewielki kawałek) dorwał mnie dość spory kryzys przypomniało mi się wtedy co robił Księgowy jak miał kryzys i jakoś udało mi się dojechać :)
Czas na fotki :))
Ciemna noc - wyjechałam przed 5 rano
Mgiełka na Radzymińskiej
Po drodze...
Nie pamiętam dokładnie gdzie - ale ten fajny pomnik Beatlesów jest między Wołominem a Tłuszczem.
Jasienica
Tłuszcz przywitał mnie z mgłą...
Kapliczka przed Łochowem
"Ł" jak Łochów i łoś :)
Tak fajnie upaćkał mi się rower po tej wycieczce. - tylko przód rowerka :)) reszta w miarę czysta :)
Gminy które łyknęłam to
Klembów
Tłuszcz
Jadów
Łochów
Stoczek
Kategoria >100, Wycieczka
To był dobry dzień by ....
-
DST
102.91km
-
Czas
06:40
-
VAVG
15.44km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 1573kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
To był dobry dzień by zrobić setkę :))))
Udało mi się - taka jestem szczęśliwa mimo że ledwo żywa, ale tragedii nie ma.
Tyłek mnie boli a noga nawet specjalnie nie odczuwam jej ...
Jadąc do Czerska jeszcze zakładałam, że setki nie będzie ale jak wyjechałam już z Góry Kalwarii to stwierdziłam, że będę dobijać bo noga mnie nie boli i jest ok :))
Kryzys taki prawdziwy miałam już za Piasecznem dobrze że na Puławskiej jest mcdonald to sobie z 30 min posiedziałam i pojadłam.
Ciekawe co powie jutro rehabilitant jak się tym pochwalę ...
A co po drodze widziałam :
Wiadukt na Poleczki ....roboty na cały dzień .....wszystkie wagony muszą być opróżnione, bo nie będzie premii.
Nie tylko ludzie się kochają - drzewa też :)
Las Kabacki
Tama w Konstancin Jeziornej.
Samojebka w Czersku
:)
Reklama Banku :) wózek pełny kasy :)))
W drodze do Piaseczna - bagienko
Mural na Puławskiej
Na pamiątkę :))
A trasa była taka :)
Kategoria Wycieczka, >100
Wycieczka 86
-
DST
158.39km
-
Czas
08:15
-
VAVG
19.20km/h
-
VMAX
44.50km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 3469kcal
-
Podjazdy
497m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziesiąta setka w tym roku :))))
Trasa: Warszawa - Czersk - Mińsk Mazowiecki - Dom
Dziś wyruszyłam na wycieczkę z Dianą
Umówiłyśmy się rano w Mcdonaldzie przy Dźwigowej Diana zjadła śniadanko a ja frytki.
Musiałyśmy się wrócić do mnie do domu gdyż zapomniałam okularów.
No a potem w drogę.
Niestety nie udało mi się zarejestrować całej trasy - padła bateria.
Powrót do domu był przez most Poniatowski, potem Jerozolimskie Kleszczowa i Dom :)
/4031795
Fotek dziś też będzie mało - jedyna fotka z Czerska.
Potem już wsiadłam na rower i jechałyśmy i jechałyśmy i jechałyśmy...
W Mińsku zrobiłyśmy dłuższy odpoczynek znów w Mcdonaldzie :)))) (KFC było 20 km dalej) a potem to już pedałowałyśmy po ciemku do domu....
Kategoria Wycieczka, >100, W towarzystwie
Wycieczka 79
-
DST
114.00km
-
Czas
06:35
-
VAVG
17.32km/h
-
VMAX
36.90km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 6571kcal
-
Podjazdy
428m
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Łowicz.
Dziewiąta setka w tym roku
Trasa z Łowicza do domu :)
/4031795
Pociągiem do Łowicza a z powrotem już na rowerze.
Momentami było ciężko szczególnie ok 20 km od celu gdy było już ciemno i zabłądziłam :P.
Ale cieszę się że Łowicz zaliczyłam - chodził za mną już od dłuższego czasu.
No i mam kolejną gminę zaliczoną :)
Jak zwykle parę fotek na pamiątkę tej wyprawy :)
Start :)
Szkoła w Łowiczu tuż obok ratusza
Muzeum Łowicza
Różne kierunki - następnym razem będzie Francja :)
Ratusz
Oj działo się w tym Łowiczu działo ...
Pomnik Papieża - jednak nie przebił tego w Żyrardowie
Bazylika Katedralna
Jedna z ulic w Łowiczu
Parafia Św. Ducha w Łowiczu - Kościół wybudowany w 1404 r.
Oczywiście potem był zniszczony, podpalony i odbudowany
Ruiny Zamku Prymasowskiego
Stara chatka
Rzeczka w Łowiczu - Bzura
Park w Łowiczu
Pałacyk Kilickiego
Aleja jarzębinowa
W drodze do domu
Ferma Gęsi
Jakiś dworek
Fajna droga - na początku było miło i pięknie, a potem z 4 km kocie łby ;/
Zbiory cebuli :)
Zasilenie z Biedronki :)
Cieszę się że tam byłam.
Teraz chodzą za mną jeszcze Skierniewice :)
Kategoria Wycieczka, >100
Wycieczka 63
-
DST
100.35km
-
Czas
05:05
-
VAVG
19.74km/h
-
VMAX
39.80km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 2429kcal
-
Podjazdy
625m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ósma setka w tym roku.
Dziś tak naprawdę wcale tej setki nie planowałam.
Plan był na 80 parę km zaliczyć gminę Grójec.
Wracając przez Piaseczno tuż niedaleko domu wpadłam w lekki szok jak zobaczyłam ile mam na liczniku - szczerze ostatnie 800 m dokręciłam bo było by szkoda już nie zaliczyć tej setki
Trasa na dziś
Po za tym dziś zostałam uwieczniona na trasie 722 przez samochód googla :))
Także będzie można mnie zobaczyć jak sobie jadę :)
A tu już tradycyjnie zdjęcia :)
Tu jest zdjęcie mojej dawnej drogi do pracy tam na tej górce z piachu gdzie stoi żółta kopara była normalnie ulica.
Na S2 nie było jeszcze tych barierek ....
S2 - widok z wiaduktu
Na Krakowskiej
Dawna fabryka Mentosów - chyba już nieczynna
Pamiątka z dzisiejszej wycieczki
Areszt śledczy w Grójcu
Piotr Skarga. Fotka kiepsko wyszła ale ostro słońce świeciło :/
Ten pomnik był moim celem w Grójcu.
A wiecie dlaczego Piotr Skarga nie został świętym ?
Pomnik pomordowanych mieszkańców podczas wojny
W drodze do Piaseczna
W drodze do Piaseczna
Stacja Piaseczno kolejki wąskotorowej
Nad Piasecznem samoloty naprawdę nisko latają...
A tuż przy lotnisku przy ogrodzeniu gromadzą sie ludzie i oglądają takie właśnie lądujące samoloty. Nie powiem widok niektórych lądujących samolotów zapiera dech w piersiach
Kategoria Wycieczka, >100
Wycieczka 61
-
DST
130.00km
-
Czas
07:25
-
VAVG
17.53km/h
-
VMAX
31.50km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 3188kcal
-
Podjazdy
940m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Siódma setka w tym roku.
Cel był by zaliczyć kolejne gminy :)
Pogoda w miarę rowerowa chociaż na początku wiatr dał mi w kość :/
Zastanawiałam się czy nie dać sobie siana i nie zawrócić ale im dłużej się zastanawiałam tym dalej byłam od domu, a potem stwierdziłam że nie opłaca się do domu wracać.
Jestem masakrycznie zadowolona z dystansu i z tego co widziałam i zwiedziłam.
Do Sochaczewa trasa monotonna ale czasem pojawiał się fajny widok
Za to od Sochaczewa do Żyrardowa super.
Sam Żyrardów okazał się dla mnie przepięknym miasteczkiem ten kościół i dużo budynków tego samego koloru - robi wrażenie :)
Fotki nie oddadzą tego co widziałam i przeżyłam :)
Kościół w Ożarowie Mazowieckim
Po drodze było widać z daleka Kościół w Niepokolanowie
Taka śliczna łączka
Tak mnie przywitał Sochaczew
Urząd Gminy Sochaczewa
W Sochaczewie kiedyś jeździły takie wąskie pociągi...
Tutaj kiedyś dawno temu koncertował Fryderyk Chopin i na pamiątkę tego wydarzenia mieszkańcy Sochaczewa postawili taki pomnik
Kościół w Sochaczewie
Powyższe fotki drodze do Żyrardowa...
Jedna z ulic Żyrardowa
Najfajniejszy pomnik Jana Pawła II jaki w swoim życiu widziałam...
Kościół w Żyrardowie
W drodze do Grodziska
Ochotnicza Straż pożarna
Użyłam skrótu i wylądowałam na takiej ścieżce - jechało się ok ale później same krzaki i oset nieźle sobie nogi poharatałam
Urząd gminy - Brwinów
A to już w Ursusie - kamień pod ochroną :)
Kategoria Wycieczka, >100
Do pracy i z pracy 108
-
DST
100.95km
-
Czas
05:13
-
VAVG
19.35km/h
-
VMAX
37.50km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 2248kcal
-
Podjazdy
931m
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś najprawdopodobniej ostatni taki powrót z pracy do domu gdyż rodzinka wraca dziś wieczorem do domu.
Szósta setka w tym roku :) powiedziałam sobie że jak będzie blisko setki to dokręcę - ale dokręcać nie musiałam ...
Dzisiaj zrealizowałam wczorajszy plan.
Powrót do domu przez Tarczyn. Mszczonów, i Nadarzyn
/4031795
Oczywiście trasa z locusa liczona od Janek.
Mam zaliczone kolejne gminy :)
Powiem wam że Tarczyn wg mnie był nawet taką gminą dość fajną, mam kolegę który mieszka w Tarczynie i mówi że to dziura zabita dechami - wg mnie nieprawda.
Mi się tam podobało :)
Mszczonów - z Tarczyna długa i nudnawa trasa, po drodze zjadłam kilka czereśni które rosły sobie przy drodze dosłownie 3 albo 4 szt. Mam nadzieję że monitoringu nie było :D
Wjazd do Mszczonowa podobny był do Błonia - same magazyny i tiry.
Jednak centrum Mszczonowa bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i mają tam przepyszne lody bardzo podobne do lodów z Broku.
Nadarzyn - najmniej się zagłębiłam w tą gminę. Chciałam mieć ją zaliczoną.
mieszka tu moja koleżanka z pracy.
Ogólne tutaj nic mnie nie zachwyciło :)
Relacja fotograficzna z dzisiejszego dnia
Tarczyn tak mnie przywitał :)
Jabłko - fontanna na tle kościoła w Tarczynie
Droga do Mszczonowa - bardzo fajnie mi się jechało na bocznym pasie - super wibracje pobudzające hehe :)
Biedroneczka ma chyba siedzibę w Mszczonowie
Urząd dzielnicy Mszczonowa
Urząd dzielnicy Nadarzyna
Słynny maximus
Deser na koniec wycieczki.
Dziś przed wycieczką 2x hamburgery z mcdonalda, potem lody w Mszczonowie, i znów lody w mcdonaldzie
Kategoria Praca, >100
Wycieczka 55
-
DST
103.00km
-
Czas
05:40
-
VAVG
18.18km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 2515kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piąta setka w tym roku.
Dziś rano obudziłam się i patrzę że padał deszcz.
Myślę sobie co ja dziś pocznę (rodzinka pojechała na działkę), zjadłam sobie mrożoną pizzę i za jakiś czas koło 12.00 zrobiło się ładnie.
Stwierdziłam że zrobię sobie kółeczko od mostu Świętokrzyskiego do mostu przy Górze Kalwarii.
Pierwsza część wycieczki była dość nudna same samochody i asfaltówka.
Już myślałam że nic ciekawego mnie na wycieczce nie spotka ...a jednak :)
sami zobaczcie na zdjęciach :)
Syrenka co jakiś czas w remoncie - albo to jakaś osłona przed zniszczeniem bo wokół remont ;P
Most Świętokrzyski
Stadion i jaskółka
Z całym szacunkiem ale ta nazwa Matki Boskiej mnie rozbawiła...
Drugi etap wycieczki przez las - tutaj lajcik :)
Pomnik "Zimne Doły" - przez komary nie dałam rady przeczytać co było napisane na kamieniu.
W Piasecznie - trochę cywilizacji - tor dla BMX :)
Dalej z Lesznowoli skręciłam w stronę Raszyna i spotkałam takie zwierzątko.
Pierwszy raz w życiu widziałam Lisa żywego :)
Po przeważnie widziałam albo rozjechanego albo wypchanego albo w tv
Droga powrotna ...
Po tej wycieczce zachciało mi się błotników...
Całkiem niedaleko Warszawa
Lubię lwy :)
A tak Warszawiacy wracali do domu - korek był jeszcze za Jankami ....
Zamknięta droga - nie dla rowerzystów :D
Trasa - z locusa free - Oczywiście dane z licznika trochę się różnią. Locus liczył jak stałam i fotki robiłam - muszę poszperać jeszcze w opcjach tego programu.
Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona z locusa free i stawiam go na 1 miejscu.
/4031795
Kategoria Wycieczka, >100
Wycieczka 50
-
DST
145.57km
-
Czas
07:25
-
VAVG
19.63km/h
-
VMAX
36.30km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 3426kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwarta setka w tym roku :)
Dziś okoliczności mi pozwoliły zrealizować mój plan który stworzyłam jeszcze podczas zimy.
Trasa do Broku na działkę :)
Trekbuddy znów mi się wyłączył podczas przeglądania mapy podczas nawigacji (nie wiem czemu się tak dzieje ale jak często przeglądam mapkę - patrzę gdzie jestem) to potrafi się wyłączyć :( Dlatego traska którą pokażę będzie nie pełna (bo gdzieś tam parę razy się zgubiłam :P
Wracając do wycieczki :)
Z domu wyszłam o 5 rano dojeżdżając do Marek widziałam ful rowerzystów i samochodów jakby była normalna godzina.
W Radzyminie już się uspokoiło :)
Ogólnie wycieczka nie była męcząca dokuczał tylko upał...
Burz żadnych nie widziałam (a zapowiadali)
W Broku jak zwykle lody i kiełbaska :)
Powrót pociągiem z Prostynia do Wileńskiego a potem rowerem do domu.
Trasa Warszawa - Brok/4031795
Trasa Brok - Prostyń/4031795
Trasa Dworzec Wileński - Dom/4031795
A tu kilka fotek.
Zdjęć jest mało bo byłam skupiona w miarę na szybkim dotarciu do celu :)
No i dość mało obiektów do fotografowania było.
Tak przywitał mnie Radzymin :)
Między Radzyminem a Dąbrówką
Kościół w Dąbrówce
Pomnik ofiar żołnierzy AK oraz cywilów którzy zginęli z rąk komunistów...
W Bojanach miałam przygodę - jadę sobie leśną drogą a tam postać w czarnym kapturze.
Zastanawiałam się czy jechać czy .... zawrócić no ale byłam już blisko działki :)
Stwierdziłam że jadę.
Postacią okazał się facet z mieczem w owym czarnym stroju - nie mam pojęcia co on tam robił. Krzyknęłam mu tylko żeby nie straszył ludzi :)
A on się uśmiechnął i ukłonił ...
Zrobiłam mu zdjęcie już z daleka bo bałam się zatrzymywać obok niego ...
Kościół w Broku
:)
Pociąg miałam 19.05
Na dworzec zajechał ok 21
W domku byłam o 22.00
A jutro Masa z okazji święta cyklicznego :)
Kategoria Wycieczka, >100