Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

>100

Dystans całkowity:12777.77 km (w terenie 375.00 km; 2.93%)
Czas w ruchu:644:04
Średnia prędkość:19.61 km/h
Maksymalna prędkość:50.80 km/h
Suma podjazdów:36488 m
Suma kalorii:281420 kcal
Liczba aktywności:103
Średnio na aktywność:124.06 km i 6h 18m
Więcej statystyk

Co się odwlecze to nie uciecze

  • DST 101.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 06:10
  • VAVG 16.38km/h
  • VMAX 33.50km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2897kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 lutego 2015 | dodano: 21.02.2015

W listopadzie 2014 roku dokładnie 4 listopada wymyśliłam sobie wycieczkę do Leoncina, wtedy nie udało mi się tej gminy zaliczyć.
Dziś spróbowałam z innej strony tzn inna trasą i się udało.
Miło mi było podziwiać seteczkę na liczniku - pierwszą w tym roku i mam nadzieję że nie ostatnią :)




Najgorzej wspominam odcinek jak już w Łomiankach wjechałam do lasu Młocińskiego taka była dróżka jakby wydeptana i po kilkudziesięciu metrach zrobił się ciężki teren. Dałam radę o dziwo na tych semi - slickach !! i na przełożeniu 2x4 przejechałam cały lasek do McDonalda. A 2x musiałam zejść z roweru bo leżały na tej ścieżce drzewa. Potem gdy wyjechałam z tego lasku zobaczyłam że po lewej stronie biegła równoległa normalna ścieżka - no w mordę !!! - ale dziwne bo nie miałam jej na mapce i google też nie ma tej ścieżki - dziwne trochę ...

Cieszę się że zaliczyłam tę gminę i mam ją już z głowy :)

W Macierzyszu moich koników nie było, a w Wieruchowie znów licznik stoi - zdjęcia nie zrobiłam bo po co.

Reszta drogi była taka 


Do Leszna.


Kółko różańcowe - chyba w Białutkach to było o ile dobrze pamiętam, albo Wąsy - Wieś :)


Gdzieś tam przy drodze 579


A tu mamy lekki teren jak skręciłam w lewo z 579 w Cybulicach


Grób nieznanego żołnierza - sporo było tych bezimiennych grobów w okolicy.


Terenowo...




Natura tu się rządzi - jeszcze....


Lekko i przyjemnie :)


Kościół i cmentarz na wzgórzu w Leoncinie.


Na pamiątkę :)


A tu fabryka portfeli ? przy 7


Lubię lwy :)


Tak wygląda boczna droga przy siódemce.


Na pamiątkę :)




Kategoria >100, Wycieczka

Setka, seteczka, setunia :)

  • DST 107.70km
  • Czas 06:25
  • VAVG 16.78km/h
  • VMAX 29.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2574kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 października 2014 | dodano: 12.10.2014

Takie dystanse to ja lubię najbardziej, a że tęskniłam za setką (szczególnie, że w tym roku to dopiero druga setka) więc się cieszę z tej setki jak dziecko :)
Dystans z domu do Broku tylko tym razem inaczej pojechałam niż  rok temu czyli z drugiej strony i przy okazji łyknęłam parę gmin :)

Wyruszyłam jeszcze przed świtem, potem była niezła mgła i całe włosy miałam mokre i łapki mi zmarzły ;/ - to spowodowało że dziś (niedziela) nie jeździłam z powodu bólu głowy ale teraz już czuję się ok.
Jutro pewnie też nie pojeżdżę bo mam kontrolę w ZUSie będę musiała pojechać autobusem....;/

trasa - 
Przygoda fajna - choć między Sadownym a Brokiem (niewielki kawałek) dorwał mnie dość spory kryzys przypomniało mi się wtedy co robił Księgowy jak miał kryzys i jakoś udało mi się dojechać :) 

Czas na fotki :))


Ciemna noc - wyjechałam przed 5 rano


Mgiełka na Radzymińskiej


Po drodze...


Nie pamiętam dokładnie gdzie - ale ten fajny pomnik Beatlesów jest między Wołominem a Tłuszczem.


Jasienica


Tłuszcz przywitał mnie z mgłą...


Kapliczka przed Łochowem


"Ł" jak Łochów i łoś :)


Tak fajnie upaćkał mi się rower po tej wycieczce. - tylko przód rowerka :)) reszta w miarę czysta :)

Gminy które łyknęłam to
Klembów
Tłuszcz
Jadów
Łochów
Stoczek







Kategoria >100, Wycieczka

To był dobry dzień by ....

  • DST 102.91km
  • Czas 06:40
  • VAVG 15.44km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1573kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 19 sierpnia 2014 | dodano: 19.08.2014

To był dobry dzień by zrobić setkę :))))
Udało mi się - taka jestem szczęśliwa mimo że ledwo żywa, ale tragedii nie ma.
Tyłek mnie boli a noga nawet specjalnie nie odczuwam jej ...

Jadąc do Czerska jeszcze zakładałam, że setki nie będzie ale jak wyjechałam już z Góry Kalwarii to stwierdziłam, że będę dobijać bo noga mnie nie boli i jest ok :))
Kryzys taki prawdziwy miałam już za Piasecznem dobrze że na Puławskiej jest mcdonald to sobie z 30 min posiedziałam i pojadłam.

Ciekawe co powie jutro rehabilitant jak się tym pochwalę ...

A co po drodze widziałam :


Wiadukt na Poleczki ....roboty na cały dzień .....wszystkie wagony muszą być opróżnione, bo nie będzie premii.


Nie tylko ludzie się kochają - drzewa też :)


Las Kabacki


Tama w Konstancin Jeziornej.


Samojebka w Czersku


:)


Reklama Banku :) wózek pełny kasy :)))


W drodze do Piaseczna - bagienko


Mural na Puławskiej 


Na pamiątkę :))

A trasa była taka :)








Kategoria Wycieczka, >100

Wycieczka 86

  • DST 158.39km
  • Czas 08:15
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 3469kcal
  • Podjazdy 497m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 listopada 2013 | dodano: 16.11.2013

Dziesiąta setka w tym roku :))))
Trasa: Warszawa - Czersk - Mińsk Mazowiecki - Dom

Dziś wyruszyłam na wycieczkę z Dianą
Umówiłyśmy się rano w Mcdonaldzie przy Dźwigowej Diana zjadła śniadanko a ja frytki.
Musiałyśmy się wrócić do mnie do domu gdyż zapomniałam okularów.
No a potem w drogę.
Niestety nie udało mi się zarejestrować całej trasy - padła bateria.

Powrót do domu był przez most Poniatowski, potem Jerozolimskie Kleszczowa i Dom :)
/4031795

Fotek dziś też będzie mało - jedyna fotka z Czerska.
Potem już wsiadłam na rower i jechałyśmy i jechałyśmy i jechałyśmy...
W Mińsku zrobiłyśmy dłuższy odpoczynek znów w Mcdonaldzie :)))) (KFC było 20 km dalej) a potem to już pedałowałyśmy po ciemku do domu....








Kategoria Wycieczka, >100, W towarzystwie

Wycieczka 79

  • DST 114.00km
  • Czas 06:35
  • VAVG 17.32km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 6571kcal
  • Podjazdy 428m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 października 2013 | dodano: 05.10.2013

Łowicz.
Dziewiąta setka w tym roku

Trasa z Łowicza do domu :)
/4031795

Pociągiem do Łowicza a z powrotem już na rowerze.
Momentami było ciężko szczególnie ok 20 km od celu gdy było już ciemno i zabłądziłam :P.
Ale cieszę się że Łowicz zaliczyłam - chodził za mną już od dłuższego czasu.
No i mam kolejną gminę zaliczoną :)


Jak zwykle parę fotek na pamiątkę tej wyprawy :)


Start :)


Szkoła w Łowiczu tuż obok ratusza


Muzeum Łowicza


Różne kierunki - następnym razem będzie Francja :)


Ratusz


Oj działo się w tym Łowiczu działo ...


Pomnik Papieża - jednak nie przebił tego w Żyrardowie


Bazylika Katedralna




Jedna z ulic w Łowiczu






Parafia Św. Ducha w Łowiczu - Kościół wybudowany w 1404 r.
Oczywiście potem był zniszczony, podpalony i odbudowany


Ruiny Zamku Prymasowskiego


Stara chatka


Rzeczka w Łowiczu - Bzura


Park w Łowiczu




Pałacyk Kilickiego




Aleja jarzębinowa




W drodze do domu


Ferma Gęsi




Jakiś dworek


Fajna droga - na początku było miło i pięknie, a potem z 4 km kocie łby ;/


Zbiory cebuli :)




Zasilenie z Biedronki :)




Cieszę się że tam byłam.
Teraz chodzą za mną jeszcze Skierniewice :)


Kategoria Wycieczka, >100

Wycieczka 63

  • DST 100.35km
  • Czas 05:05
  • VAVG 19.74km/h
  • VMAX 39.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2429kcal
  • Podjazdy 625m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 22 lipca 2013 | dodano: 22.07.2013

Ósma setka w tym roku.

Dziś tak naprawdę wcale tej setki nie planowałam.
Plan był na 80 parę km zaliczyć gminę Grójec.
Wracając przez Piaseczno tuż niedaleko domu wpadłam w lekki szok jak zobaczyłam ile mam na liczniku - szczerze ostatnie 800 m dokręciłam bo było by szkoda już nie zaliczyć tej setki

Trasa na dziś



Po za tym dziś zostałam uwieczniona na trasie 722 przez samochód googla :))
Także będzie można mnie zobaczyć jak sobie jadę :)

A tu już tradycyjnie zdjęcia :)



Tu jest zdjęcie mojej dawnej drogi do pracy tam na tej górce z piachu gdzie stoi żółta kopara była normalnie ulica.
Na S2 nie było jeszcze tych barierek ....


S2 - widok z wiaduktu


Na Krakowskiej


Dawna fabryka Mentosów - chyba już nieczynna


Pamiątka z dzisiejszej wycieczki


Areszt śledczy w Grójcu


Piotr Skarga. Fotka kiepsko wyszła ale ostro słońce świeciło :/
Ten pomnik był moim celem w Grójcu.
A wiecie dlaczego Piotr Skarga nie został świętym ?


Pomnik pomordowanych mieszkańców podczas wojny


W drodze do Piaseczna


W drodze do Piaseczna






Stacja Piaseczno kolejki wąskotorowej


Nad Piasecznem samoloty naprawdę nisko latają...

A tuż przy lotnisku przy ogrodzeniu gromadzą sie ludzie i oglądają takie właśnie lądujące samoloty. Nie powiem widok niektórych lądujących samolotów zapiera dech w piersiach



Kategoria Wycieczka, >100

Wycieczka 61

  • DST 130.00km
  • Czas 07:25
  • VAVG 17.53km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3188kcal
  • Podjazdy 940m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano: 14.07.2013

Siódma setka w tym roku.

Cel był by zaliczyć kolejne gminy :)
Pogoda w miarę rowerowa chociaż na początku wiatr dał mi w kość :/
Zastanawiałam się czy nie dać sobie siana i nie zawrócić ale im dłużej się zastanawiałam tym dalej byłam od domu, a potem stwierdziłam że nie opłaca się do domu wracać.



Jestem masakrycznie zadowolona z dystansu i z tego co widziałam i zwiedziłam.
Do Sochaczewa trasa monotonna ale czasem pojawiał się fajny widok
Za to od Sochaczewa do Żyrardowa super.
Sam Żyrardów okazał się dla mnie przepięknym miasteczkiem ten kościół i dużo budynków tego samego koloru - robi wrażenie :)

Fotki nie oddadzą tego co widziałam i przeżyłam :)


Kościół w Ożarowie Mazowieckim


Po drodze było widać z daleka Kościół w Niepokolanowie


Taka śliczna łączka


Tak mnie przywitał Sochaczew




Urząd Gminy Sochaczewa


W Sochaczewie kiedyś jeździły takie wąskie pociągi...


Tutaj kiedyś dawno temu koncertował Fryderyk Chopin i na pamiątkę tego wydarzenia mieszkańcy Sochaczewa postawili taki pomnik


Kościół w Sochaczewie









Powyższe fotki drodze do Żyrardowa...


Jedna z ulic Żyrardowa


Najfajniejszy pomnik Jana Pawła II jaki w swoim życiu widziałam...


Kościół w Żyrardowie


W drodze do Grodziska


Ochotnicza Straż pożarna


Użyłam skrótu i wylądowałam na takiej ścieżce - jechało się ok ale później same krzaki i oset nieźle sobie nogi poharatałam


Urząd gminy - Brwinów


A to już w Ursusie - kamień pod ochroną :)


Kategoria Wycieczka, >100

Do pracy i z pracy 108

  • DST 100.95km
  • Czas 05:13
  • VAVG 19.35km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2248kcal
  • Podjazdy 931m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 lipca 2013 | dodano: 09.07.2013

Dziś najprawdopodobniej ostatni taki powrót z pracy do domu gdyż rodzinka wraca dziś wieczorem do domu.
Szósta setka w tym roku :) powiedziałam sobie że jak będzie blisko setki to dokręcę - ale dokręcać nie musiałam ...

Dzisiaj zrealizowałam wczorajszy plan.
Powrót do domu przez Tarczyn. Mszczonów, i Nadarzyn
/4031795
Oczywiście trasa z locusa liczona od Janek.

Mam zaliczone kolejne gminy :)
Powiem wam że Tarczyn wg mnie był nawet taką gminą dość fajną, mam kolegę który mieszka w Tarczynie i mówi że to dziura zabita dechami - wg mnie nieprawda.
Mi się tam podobało :)

Mszczonów - z Tarczyna długa i nudnawa trasa, po drodze zjadłam kilka czereśni które rosły sobie przy drodze dosłownie 3 albo 4 szt. Mam nadzieję że monitoringu nie było :D
Wjazd do Mszczonowa podobny był do Błonia - same magazyny i tiry.
Jednak centrum Mszczonowa bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i mają tam przepyszne lody bardzo podobne do lodów z Broku.

Nadarzyn - najmniej się zagłębiłam w tą gminę. Chciałam mieć ją zaliczoną.
mieszka tu moja koleżanka z pracy.
Ogólne tutaj nic mnie nie zachwyciło :)

Relacja fotograficzna z dzisiejszego dnia


Tarczyn tak mnie przywitał :)


Jabłko - fontanna na tle kościoła w Tarczynie


Droga do Mszczonowa - bardzo fajnie mi się jechało na bocznym pasie - super wibracje pobudzające hehe :)


Biedroneczka ma chyba siedzibę w Mszczonowie


Urząd dzielnicy Mszczonowa


Urząd dzielnicy Nadarzyna


Słynny maximus


Deser na koniec wycieczki.
Dziś przed wycieczką 2x hamburgery z mcdonalda, potem lody w Mszczonowie, i znów lody w mcdonaldzie


Kategoria Praca, >100

Wycieczka 55

  • DST 103.00km
  • Czas 05:40
  • VAVG 18.18km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2515kcal
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 czerwca 2013 | dodano: 23.06.2013

Piąta setka w tym roku.

Dziś rano obudziłam się i patrzę że padał deszcz.
Myślę sobie co ja dziś pocznę (rodzinka pojechała na działkę), zjadłam sobie mrożoną pizzę i za jakiś czas koło 12.00 zrobiło się ładnie.
Stwierdziłam że zrobię sobie kółeczko od mostu Świętokrzyskiego do mostu przy Górze Kalwarii.
Pierwsza część wycieczki była dość nudna same samochody i asfaltówka.
Już myślałam że nic ciekawego mnie na wycieczce nie spotka ...a jednak :)
sami zobaczcie na zdjęciach :)


Syrenka co jakiś czas w remoncie - albo to jakaś osłona przed zniszczeniem bo wokół remont ;P


Most Świętokrzyski


Stadion i jaskółka


Z całym szacunkiem ale ta nazwa Matki Boskiej mnie rozbawiła...


Drugi etap wycieczki przez las - tutaj lajcik :)




Pomnik "Zimne Doły" - przez komary nie dałam rady przeczytać co było napisane na kamieniu.


W Piasecznie - trochę cywilizacji - tor dla BMX :)



Dalej z Lesznowoli skręciłam w stronę Raszyna i spotkałam takie zwierzątko.
Pierwszy raz w życiu widziałam Lisa żywego :)
Po przeważnie widziałam albo rozjechanego albo wypchanego albo w tv


Droga powrotna ...


Po tej wycieczce zachciało mi się błotników...



Całkiem niedaleko Warszawa


Lubię lwy :)


A tak Warszawiacy wracali do domu - korek był jeszcze za Jankami ....


Zamknięta droga - nie dla rowerzystów :D

Trasa - z locusa free - Oczywiście dane z licznika trochę się różnią. Locus liczył jak stałam i fotki robiłam - muszę poszperać jeszcze w opcjach tego programu.
Mimo wszystko jestem bardzo zadowolona z locusa free i stawiam go na 1 miejscu.
/4031795


Kategoria Wycieczka, >100

Wycieczka 50

  • DST 145.57km
  • Czas 07:25
  • VAVG 19.63km/h
  • VMAX 36.30km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 3426kcal
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2013 | dodano: 08.06.2013

Czwarta setka w tym roku :)

Dziś okoliczności mi pozwoliły zrealizować mój plan który stworzyłam jeszcze podczas zimy.
Trasa do Broku na działkę :)
Trekbuddy znów mi się wyłączył podczas przeglądania mapy podczas nawigacji (nie wiem czemu się tak dzieje ale jak często przeglądam mapkę - patrzę gdzie jestem) to potrafi się wyłączyć :( Dlatego traska którą pokażę będzie nie pełna (bo gdzieś tam parę razy się zgubiłam :P

Wracając do wycieczki :)
Z domu wyszłam o 5 rano dojeżdżając do Marek widziałam ful rowerzystów i samochodów jakby była normalna godzina.
W Radzyminie już się uspokoiło :)
Ogólnie wycieczka nie była męcząca dokuczał tylko upał...
Burz żadnych nie widziałam (a zapowiadali)

W Broku jak zwykle lody i kiełbaska :)
Powrót pociągiem z Prostynia do Wileńskiego a potem rowerem do domu.

Trasa Warszawa - Brok/4031795

Trasa Brok - Prostyń/4031795

Trasa Dworzec Wileński - Dom/4031795

A tu kilka fotek.
Zdjęć jest mało bo byłam skupiona w miarę na szybkim dotarciu do celu :)
No i dość mało obiektów do fotografowania było.


Tak przywitał mnie Radzymin :)


Między Radzyminem a Dąbrówką


Kościół w Dąbrówce




Pomnik ofiar żołnierzy AK oraz cywilów którzy zginęli z rąk komunistów...


W Bojanach miałam przygodę - jadę sobie leśną drogą a tam postać w czarnym kapturze.
Zastanawiałam się czy jechać czy .... zawrócić no ale byłam już blisko działki :)
Stwierdziłam że jadę.
Postacią okazał się facet z mieczem w owym czarnym stroju - nie mam pojęcia co on tam robił. Krzyknęłam mu tylko żeby nie straszył ludzi :)
A on się uśmiechnął i ukłonił ...
Zrobiłam mu zdjęcie już z daleka bo bałam się zatrzymywać obok niego ...


Kościół w Broku


:)

Pociąg miałam 19.05
Na dworzec zajechał ok 21
W domku byłam o 22.00

A jutro Masa z okazji święta cyklicznego :)


Kategoria Wycieczka, >100