Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Masa Krytyczna

Dystans całkowity:755.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:49:05
Średnia prędkość:13.86 km/h
Maksymalna prędkość:44.20 km/h
Suma podjazdów:1468 m
Suma kalorii:12084 kcal
Liczba aktywności:16
Średnio na aktywność:47.23 km i 3h 16m
Więcej statystyk

Październikowa Masa Krytyczna

  • DST 36.20km
  • Czas 02:20
  • VAVG 15.51km/h
  • VMAX 31.93km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1077kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 października 2015 | dodano: 30.10.2015

A jednak pojechałam na masę.
Koleżanka do mnie zadzwoniła i tak jakoś postanowiłam jechać :) Spotkałyśmy się przy Dickensa razem poczekałyśmy na peleton i dołączyłyśmy do masy. Ona potem dołączyła do organizatorów i blokowała skrzyżowania, a ja znalazłam w peletonie drugą koleżankę :)) i tak aż do Zamkowego jechałyśmy sobie razem.
Na mecie kupiłam szprychówkę - to moja druga pamiątka z masy, drugi raz w tym roku jestem na zwykłej masie krytycznej. 
Pierwszy raz byłam w styczniu z zamiarem jeżdżenia co miesiąc - nie udało mi się tego dokonać, ale nie ubolewam nad tym.
Pogadałam jeszcze z tą koleżanką co mnie na masę wyciągnęła i pognałam do domu.

Wracać do domu postanowiłam przez ścieżkę na Świętokrzyskiej następnie al Tysiąclecia, Górczewska, Techniczna, Gierdziejewskiego itd aż w końcu wylądowałam w domku.
Na al Tysiąclecia nie wiem czy miałam zwidy czy co, ale chyba widziałam Yurka nie byłam pewna bo ciemno (a Yurek po ciemku nie jeździ) i po rowerze ciężko poznać, ale kask i tylne światełko jakby się zgadzało. Jakbym była przekonana że to on, to bym krzyknęła ale ...pewna nie byłam :) Zatrzymałam się i obejrzałam czy czasem on mnie nie rozpoznał - ale nie, pojechał sobie dalej - więc być może to wcale nie był Yurek :)


Na Dickensa - czekamy na masę :)


Moja druga koleżanka - tu jeszcze nie wiedziała że za nią jadę :)


Meta i rowery w górę :)
Ja się wygłupiać nie będę i rowerka nie podnosiłam.


Masa poświęcona tym co zginęli na rowerze.




Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka

Masa Powstańcza i Borzęcin

  • DST 59.50km
  • Czas 03:40
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 32.70km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Kalorie 1722kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 sierpnia 2015 | dodano: 08.08.2015

Dziś była masa powstańcza, zupełnie o niej zapomniałam dopiero koleżaneczka rano mi o niej przypomniała jak napisała smsa czy jadę ;)
Chłopaki pojechali na wakacje :) więc nic mnie nie powstrzymywało i pojechałam :)
Powiem wam że cieszę się że byłam na tej masie - bo podczas tej masy na początku peletonu jechał takim małym busem przewodnik i opowiadał o tym powstaniu, były też piosenki które mnie bardzo wzruszyły....
Sporo rzeczy się teraz dowiedziałam - niektórych rzeczy nie ma w książkach (podręcznikach)....



Foty :)


Upał.


Przy muzeum Powstania Warszawskiego - mała chłodziarka :)


Dostępny był też beczkowóz.


Dostępny był też warsztat - kolejka jak za mięsem podczas komuny ...Wszyscy przyjechali z zepsutymi rowerami czy jak ?




Rower odpowiednio przystrojony.

\
Fajny bidon ;)


Tablica informacyjna na terenie muzeum


Koleżanka odpicowała swój rowerek że ho ho ho, już kupować nowego ie będzie...


Tu można było odebrać pakiet startowy po zarejestrowaniu się.
Ja też go dostałam :) mimo że nie byłam zarejestrowana - nie ma to jak odpowiednie znajomości :)


Rowerzysta z papierosem - patologia jakaś ...


Peleton. Ciekawa jestem ile było osób....


Podziwiam tego Pana - w taki upał taki strój.


Każdy miał swój cel by przejechać się na masie....


60 latka na szosówce - dla mnie fenomen :)


Były też i takie kwiatki - włochate brzucho i plecy ...


Takim busem jechał przewodnik.


Chwilowy postój


Meta i rowery w górze...


Po masie skoczyłam do Mcdonalda przy Górczewskiej, a potem do Borzęcina. Tu zachód na Warszawskiej.


Przy ścieżce edukacyjnej pieszo - rowerowej pojawiła się informacja jakie ptaki tu latają ...


Licznik. tak pstryknęłam żeby tam na monitoringu odnotowali że są obserwowani :D


Na wiadukcie nad S8

I tyle :)














Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka

Święto roweru - Święto cykliczne :)

  • DST 47.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 12.00km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1840kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 czerwca 2015 | dodano: 14.06.2015
Uczestnicy

Dziś było Święto cykliczne. 
Od miesiąca czekałam na ten dzień, bo wiedziałam że będę w tym uczestniczyć :)
Pojechałam sobie z Arkiem, byli też moi rodzice :) - mąż żałował że z nami nie pojechał, może w końcu następnym razem jak będzie jakaś okolicznościowa masa to się zdecyduje ...

Zbiórka o 12.00 na Pl. Zamkowym a potem na Ursynów i tam był piknik :)
Na pikniku spotkałam moją kumpelę Dianę, a w drodze na piknik w peletonie spotkałam  Tomusia1973 - ja nie byłam pewna, że to on bo wydawało mi się że ma rowerek na 26 calach, ale on mnie poznał :))) i kolejna osoba z Bikestatsa spotkana na żywo odhaczona :)))



Fotki :)


Na zbiórkę :)


Wbrew pozorom nie była to liczna masa. Było ok 250 osób.


Mój Tata i Arek


A tu Ja Arek i Tata.


Peleton.


A tu już na pikniku - malowanie dzwonków lakierem od paznokci :)


Serwis - nie skorzystaliśmy :)


Tu była jakaś gra z zasadami ruchu drogowego :)


Akrobacje rowerowe. Tego gostka już na jakiejś masie widziałam ...


Był też jakiś mistrz na siłowanie na rękę - Niestety Arek mu te mistrzostwo odebrał :D


Konkurs fotograficzny. Zgłosiłam się do tego konkursu - trzeba było wysłać do nich zdjęcia z motywem rowerowym.
Niestety ja nic nie wygrałam :((((


Pokaz boksu.


Hokej na rowerze :) Nie wiedziałam że jest taki sport :D


Konkurs na najszybszą wymianę dętki....


Pokaz zabezpieczeń rowerowych - jak są skuteczne :)


Linka za 15 - 20 zł poszła ....


Łańcuch za 60 zł poszedł ....


Łańcuch za 250 zł - nożyce poszły....


Te i inne atrakcje na pikniku filmował dron


Po pikniku rodzice pojechali metrem do domu, a ja z Arkiem rowerkiem do domu.


Tam gdzie był kiedyś plakat by Bronka na emeryturę wysłać bo Siara ....


Po drodze jak zwykle McDonald - tu wróbelki tak słodko żebrały że prawie wszystkie frytki im dałam :)


Na wiadukcie przy Cybernetyki 


Mały postój pod wiaduktem przy Hynka.

Fajnie minął dzień - a jutro do pracy na 6 rano !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!













Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka, Z Arkiem

Mokra masa

  • DST 44.70km
  • Czas 03:05
  • VAVG 14.50km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1448kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 stycznia 2015 | dodano: 30.01.2015
Uczestnicy

Dziś nie miałam problemu z celem wycieczki :), dziś ostatni piątek miesiąca a w ten dzień organizowana jest masa krytyczna.
Umówiłam się z moimi dwiema koleżaneczkami i spotkałyśmy się na Pl. Zamkowym.
Ech powiem wam, że byłam za nimi bardzo stęskoniona, Dianę widziałam ostatnio chyba na lipcowej masie - a to od niej mam tego Krossa. 
Jak ruszyliśmy w drogę zaczął padać deszcz. Ania na swoim cruiserze szybko się zmyła - bo ona w centrum mieszka, a my z Dianą objechałyśmy całą trasę i jeszcze wstąpiłyśmy do KFC :)
Miałam wracać autobusem ale była chwila przerwy w dostawie deszczu więc śmignęłam sobie rowerkiem do domu.
Dobrze że mam te błotniki, bo dużo ludków na masie nie miało i dupska mieli upaćkane jak ta lala.

Było 133 osób.





Fotorelacja :)


Ja i Diana


Nowy rowerek Diany. Tamten żółty okazał się lekko niewypałem. Ten jest super, nieźle na nim śmigała - nie mogłam jej dogonić jak jechałyśmy do KFC.


133 rowerzystów 


Nawet sobie szprychówkę kupiłam :)







Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka

Sierpniowa masa krytyczna

  • DST 55.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 13.20km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 sierpnia 2014 | dodano: 29.08.2014

Na rehabilitację pojechałam autobusem. Bałam się że jak tak długo rower będzie przypięty to ktoś przyuważy ...i ...(nawet nie będę pisać co).
Mąż pojechał na działkę i przywiezie mi trochę części ze swojego nieużywanego authora to może na dniach złożę tego krossa co dostałam od koleżanki i nim będę jeździć na tą rehabilitację oraz tam gdzie na dłużej rower będę musiała zostawić.
Niby mam dobre zabezpieczenie - ale i tak się boję....

Na rower wyszłam dopiero pod wieczór i pojechałam na masę.
Na masie kocioł i były momenty że miałam dość....czasem są naprawdę fajne masy a czasem beznadziejne.
Ta skłaniała się do tej drugiej opcji.
Było 1050 (coś koło tego) osób.
Ale powrót do domu był bardzo fajny. Pierwszy raz w tym roku jeździłam tak późno na rowerze. Pamiętam lubiłam to, i teraz też mi się podobało.
Cieplutko, pusto, lekki wiaterek - czego chcieć więcej ?

Moja dzisiejsza wycieczka wyglądała tak...Takiego wzoru z trasy jeszcze nigdy nie udało mi się ułożyć :)



Ja i mama


Końca i początku nie widać...





Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna

Czerwcowa Masa Krytyczna

  • DST 39.10km
  • Czas 03:40
  • VAVG 10.66km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 czerwca 2014 | dodano: 27.06.2014

Dziś wycieczka do sklepu, a potem masa :)
Na masie byłam z Arkiem - był zachwycony i nieźle sobie radził w tłumie.
Była też moja mama i koleżaneczka :P

Mama na wiaduktach ledwo dyszała ale mimo wszystko dała radę heh ciekawa jestem czy będzie jeszcze chciała jeździć na masy, bo widać było że ledwo żyła....
Arek łykał górki jak ja i już mi mówił że na następną też chce jechać.
Urwaliśmy się na Kleszczowej, bo nie opłacało się jechać z powrotem do Zygmunta.

O GPS znów zapomniałam.
Fotki są :))


Pamiątkowe zdjęcie :)



To rowerek mojej koleżanki :)
Kiedyś ....kiedyś o takim rowerku marzyłam.
Miałam trochę inny odpowiednik wigraszka - jakiś ruski model, dziadek z Rosji mi przywiózł :) ....eh te lata 80 :)





Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Masa Krytyczna

Tak ...Tak masa zaliczona w połowie ....

  • DST 44.30km
  • Czas 03:50
  • VAVG 11.56km/h
  • VMAX 30.10km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 maja 2014 | dodano: 30.05.2014

Rano wizyta w Michałowicach u doktorki rehabilitantki.
Nowa sesja ćwiczeń nie wiadomo kiedy będzie - bo nie mają podpisanych kontraktów z NFZ czyli mam dzwonić i dowiadywać się.
2 czerwca jadę do enel medu - tam pewnie będzie "od ręki"

A wieczorem wyruszyłam na masę :) Planowałam złapać ich w połowie drogi koło Wilanowskiej - co mi się udało bez problemu - za szybko jechałam bo bałam się że się spóźnię :) . Dojechałam na skrzyżowanie patrzę a tu 10 osób jeszcze czeka na masę !
Na masie wypatrzyłam moją koleżankę (umówiłyśmy się wcześniej że będzie) i razem sobie jechałyśmy na końcu peletonu.

Stwierdziłam że nie dam rady dojechać do końca i obie skoczyłyśmy sobie do KFC przy rotundzie.
Było już bardzo późno i mimo wszystko bolała mnie noga....
Jak odpoczęłyśmy to ja postanowiłam obciachowo wrócić do domu autobusem  ...

Teraz gdy już jestem w domu stwierdziłam że chyba powoli z tego wyrastam - było mnóstwo ludzi ciężko się jechało bo trzeba było dostosowywać prędkość - raz było za wolno, a raz krzyczeli z tyłu żeby szybciej jechać ...

trasę wykonałam taką


a zdjęcie zrobiłam tylko jedno.



Ledwo żyję ....idę spać.


Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna

Wycieczka 84

  • DST 47.60km
  • Czas 03:00
  • VAVG 15.87km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 października 2013 | dodano: 25.10.2013

Masa krytyczna z mgłą Smoleńską w tle.
Spotkałam ziomka którego nie widziałam dobre 10 lat ...

Zdjęcie pamiątkowe




A tu moje koleżaneczki :)


Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna

Wycieczka 78

  • DST 35.40km
  • Czas 02:40
  • VAVG 13.28km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 września 2013 | dodano: 27.09.2013

Masa krytyczna :)- przez Ursus !!
Zapowiadało się że deszcz nas ominie - chociaż aktualna pogodynka w telefonie mnie przestrzegała.
Deszcz złapał nas przed Ursusem - stwierdziłam że nie ma sensu jechać z powrotem na starówkę i potem jeszcze raz z powrotem do ursusa i urwałam się tuż koło mojego bloku

Kilka fotek :)








Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna

Wycieczka 64

  • DST 52.95km
  • Czas 03:50
  • VAVG 13.81km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1396kcal
  • Podjazdy 967m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 26 lipca 2013 | dodano: 26.07.2013

Masa krytyczna.
Dziś było 1203 osób.
Trasa może być - jednak jeździ się o wiele lepiej jak jest o te 500 osób mniej :)
Mimo wszystko nie żałuję.
Po masie wstąpiłam z koleżanką do KFC ponieważ zaskoczyła nas burza :)
Do domu wróciłam koło 22.00
/4031795

A tu już tradycyjnie fotki


Jadąc na masę natknęłam się na taki "pomnik zapewne jakiegoś motocyklisty" - jeszcze z 2 tyg tego tam nie było ...


Upał był nie z tej ziemi - ale ten Pan chyba przyjechał z daleka ...




Zygmunt


Miejska chłodziarka


Ten rowerek na masie bardzo mi się podobał


Na starcie :)


Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna