Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2019

Dystans całkowity:1981.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:95:02
Średnia prędkość:20.86 km/h
Maksymalna prędkość:51.92 km/h
Suma podjazdów:3746 m
Suma kalorii:20137 kcal
Liczba aktywności:33
Średnio na aktywność:60.06 km i 2h 52m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 65/2019

  • DST 27.30km
  • Czas 01:50
  • VAVG 14.89km/h
  • VMAX 35.73km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 czerwca 2019 | dodano: 11.06.2019

Dziś to była masakra !!
Rano jeszcze jako tako, ale po pracy miałam taki kryzys i to nie przez tropikalny upał, tylko przez te wszystkie kilmy co są wokół mnie.
Strasznie bolała mnie głowa, złapałam katar i ogólnie myślałam, że dziś to skonam .... leeedwo dojechałam do domu.
Nawet służbówki nie byłam w stanie zrobić, mam za to coś innego....



Mój pierwszy góral był bardzo podobny do tego :D :D, i pierwsze moje wycieczki były w celu sprawdzenia jak szybko się na takim rowerku jeździ :P. W końcu przerzutki do czegoś zobowiązują :D :D
Prędkość oceniłam "na oko" i była zadowalająca :)))))







Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 64/2019

  • DST 25.45km
  • Czas 01:30
  • VAVG 16.97km/h
  • VMAX 35.04km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 czerwca 2019 | dodano: 10.06.2019

Rano do pracy przez Krakowską, a powrót przez Wolicę.
I tyle na dzisiaj :)


Służbówka z drogi na skróty do domku :)) Cubek lubi tędy jeździć, a ja lubię takie ciepełko  :P


Kategoria Praca

Zamulenie

  • DST 28.65km
  • Czas 01:20
  • VAVG 21.49km/h
  • VMAX 40.31km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 188kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2019 | dodano: 09.06.2019

Po randce z Agnieszką K. miałam plan że w domu zrobię obiad, zjem i pójdę na białą na jakiś przyzwoity dystans.
Plan udał się do połowy, bo po zjedzeniu obiadu tak mnie zamuliło że poszłam w kimę :D i spałam prawie do 19.00 !!! :)))
Jak się obudziłam, to wyszłam na białą, żeby tylko się przewietrzyć :P - oczywiście mowy o sprintach nie było, bo od tego spania nadal mną zamula :D

Żeby nie było, że u mnie jest płasko :P
Żeby nie było, że u mnie jest tylko płasko, też mam fajnie widoczki :D :D :P © Katana1978





Kategoria Wycieczka

Rundka z Agnieszką K.

  • DST 49.15km
  • Czas 02:55
  • VAVG 16.85km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 423kcal
  • Podjazdy 134m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 czerwca 2019 | dodano: 09.06.2019

Na dziś umówiłam się z Agnieszką K. - to nie z tą Agnieszką S. co widziałam się ostatnio i nie byłam pewna jak wyjdzie jazda.
Z Agnieszką K. jeździłam już rok temu, pokazywałam jej kilka fajnych miejsc między innymi Młociny czy kładkę Żerańską i jeździło mi się z nią bardzo fajnie :D.
Umówiłyśmy się dość rano o 9.20 pod mostem Gdańskim i ruszyłyśmy do Młocin.
Aga nie była pewna jak sobie da radę, bo na rowerze w tym roku była dopiero 2 raz :). Ale mówiła, że szło jej bardzo dobrze i następnym razem możemy zrobić większy dystans.

Muszę obczaić jakiś fajny dojazd z Gdańskiego do Gassów, albo przynajmniej do tego Gilla na karkówkę :), a zadanie mam utrudnione, bo ona po ulicy to boi się jeździć.

No dobra czas na małe "gwiazdorzenie" :D :D, bo patyka od fotek z torebki nie wyjęłam :D :P

Most Gdański. Mój ulubiony w Warszawie :)
Most Gdański. Mój ulubiony w Warszawie :) © Katana1978

w McDonaldzie
w McDonaldzie © Katana1978
Aga wzięła kawę, a ja lody w polewie czekoladowej :)

Takie tam w lasku Młocińskim
Takie tam w lasku Młocińskim © Katana1978


Prawie gleba była :D :D
Prawie gleba była :D :D © Katana1978

Rondo
Rondo "Radosława" - dawno nie fociłam tej flagi :) © Katana1978












Kategoria Wycieczka, W towarzystwie

Zachód

  • DST 61.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 22.88km/h
  • VMAX 40.39km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 672kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2019 | dodano: 08.06.2019

Wieczorem, po deszczach i burzach miałam pojechać do Leszna i z powrotem.
Jednak jak dojechałam już do Leszna, to mi się odwidziało i zmieniłam trochę trasę.

Taka tam samojebka :D
Taka tam samojebka :D © Katana1978

Mój avartar chowa się za drzewem
Mój avartar chowa się za drzewem © Katana1978

Takie tam pole...
Takie tam pole... © Katana1978

Gdzie jest kotek
Gdzie jest kotek © Katana1978

Półmetek
Półmetek © Katana1978











Kategoria Wycieczka

Ogień i dym

  • DST 3.75km
  • Czas 00:15
  • VAVG 15.00km/h
  • VMAX 23.98km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 czerwca 2019 | dodano: 08.06.2019

Dziś mój syn wyprawiał urodziny dla kolegów.
Część imprezki miała być w knajpie z hamburgerami pod tą właśnie nazwą "Ogień i dym", a druga część imprezki była jako domówka.
Knajpa jest bliziutko, otwarta już jakiś dłuższy czas, ale nie zaglądałam do niej w ogóle, po lekkiej traumie której nabawiłam się pod podanym linkiem, nie miałam chęci na próbowanie hamburgerów innych niż z McDonalda.
Knajpa jednak zdobywała coraz to większe uznania wśród społeczności, najpierw były opinie, że to najlepsze burgery w Ursusie, teraz że już w całej Warszawie :D.
Arek też zachwalał te hamburgery,  on tam wcześniej bywał z kolegami i to kilka razy, i za każdym razem był zachwycony.

No i dziś dopiero jak kupiłam dla Arka i jego kolegów te hamburgery, to wzięłam jeszcze 2 na wynos do domu w celu zjedzenia sobie z mężem w spokoju, a chłopaki zostali na miejscu.
No i powiem wam, że bardzo dobre te hamburgery :)) daję 8/10 - ujemne punkty to za cenę i za wielkość - mogły być ciut większe i ciut tańsze :), no ale i tak się objadłam tym jednym :)))



Takiego hamburgera właśnie sobie zjadłam - z bekonem :))) fota "wystawowa" bo nim pomyślałam, żeby fotę zrobić, to hamburgera już nie było :D






Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 63/2019

  • DST 24.80km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 35.85km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 czerwca 2019 | dodano: 07.06.2019

Rano znów przez Krakowską, ta trasa przy Wolicy sprawia ,że już mam mdłości, jest strasznie nudna, ale po pracy mimo wszystko zdecydowałam się przez Wolicę.
Nie chciało mi się jeździć koło samochodów.


Zimowa edycja, w sam raz na lato :)



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 62/2019

  • DST 25.60km
  • Czas 01:30
  • VAVG 17.07km/h
  • VMAX 32.88km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 czerwca 2019 | dodano: 06.06.2019

Nie mam dziś humoru, z samego rana dowiedziałam się, że uczestnik maratonu który uległ wypadkowi 300 m przed metą zmarł :(
Cała radość przysnęła :(
Chłopak miał żonę co na niego czekała - straszna tragedia.
Więcej o tym wypadku można poczytać sobie tu





Kategoria Praca

Zachodnie wiochy

  • DST 42.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 21.00km/h
  • VMAX 36.62km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 439kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2019 | dodano: 05.06.2019

Wrócił wiatr ...i najgorsze jest to, że wieje nie w tę stronę co trzeba. Na wschodzie nie mam czego szukać, więc mimo wszystko pojechałam na zachód.
W Pogroszewie skręciłam na Borzęcin, a potem na Trakt Królewski i tak wróciłam do domku.
Wiało tak, że nawet nie walczyłam o jakąś tam średnią, ważne że w ogóle z domu wyszłam, bo tak naprawdę to mi się nie chciało, a wyszłam, bo może o jakiś rekord dystansu miesiąca zawalczę :)



Słoneczko się schowało :)
Słoneczko się schowało :) © Katana1978

Biała koło stawu w Borzęcinie
Biała koło stawu w Borzęcinie © Katana1978






Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 61/2019

  • DST 27.25km
  • Czas 01:30
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 35.85km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 czerwca 2019 | dodano: 05.06.2019

Smutny powrót do rzeczywistości :/
Na rowerze jeździ mi się już dobrze, ból 4 liter minął.
Za to kilka dni temu wypatrzyłam sobie fajnie siodło dla Cubka i ostro się nad nim zastanawiam :)))
Siodło jest z tych twardych, dokładnie z  karbonu - Cubek trochę by schudł, w sam raz na Karkonoską :D :P .... 



Niby tak ciepło, a nawet się nie spociłam :P


Jeszcze taki ciekawy motorek dziś widziałam :)



Kategoria Praca