Październik, 2014
Dystans całkowity: | 818.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 52:20 |
Średnia prędkość: | 15.65 km/h |
Maksymalna prędkość: | 36.70 km/h |
Suma kalorii: | 8265 kcal |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 31.50 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
Mniej czasu i mniej chęci
-
DST
5.80km
-
Czas
00:30
-
VAVG
11.60km/h
-
VMAX
21.90km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiorówka z soboty i niedzieli.
Kościół, alma, biedronka
Weekendy ogólnie mam zapchane i nie dam rady na wycieczki.
Poza tym lipnie się czuję. Noga boli niemiłosiernie tak że wróciłam do przeciwbólowych ;/ nie jest wesoło.
W tym miesiącu muszę już złożyć tego krossa ;/ bo pogoda będzie coraz to gorsza ...
Kategoria Z Arkiem, Wycieczka
Więcej chęci i więcej czasu :)
-
DST
52.90km
-
Czas
03:10
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
28.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam więcej chęci na rower niż wczoraj także zaplanowałam sobie wycieczkę do Leszna znaną mi już drogą, jednak nie wiem co się stało i jak to się stało, że tam nie dojechałam. Zorientowałam się dopiero w Zaborowie, że jest coś nie tak :D i nie opłacało mi się już zawracać.
Pogoda taka szara, że gdyby nie jesienne kolory liści, to poczułabym się jak w jakimś czarno białym filmie.
Fotki
Marchewkowa maskara
Ptasie plotki
Reklama tłumików ....
Kategoria Wycieczka
Paczka i Powązki
-
DST
30.25km
-
Czas
02:10
-
VAVG
13.96km/h
-
VMAX
30.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal jakoś ciężko mi się pedałuje i czuję nogę - może to przez pogodę ?
W każdym razie dziś gdyby nie paczka do odebrania w centrum to pewnie nie miałabym co dziś pisać.
Pojechałam sobie rowerkiem na Marszałkowską a potem stwierdziłam że wrócę do Ursusa z drugiej strony czyli przez Dźwigowa.
I jak sobie pomyślałam tak zrobiłam :)
Po drodze stwierdziłam że pokręcę się po uliczkach i może co nieco więcej zobaczę niż zwykle.
A im wolniej jadę tym więcej widzę :) a dziś z powodu nogi wcale mi na prędkości nie zależało.
Zahaczyłam kawałek Placu Teatralnego...
Tu podczas Powstania Warszawskiego w obronie Starego Miasta walczyli i zginęli żołnierze AK
A potem udałam się w stronę Żoliborza ...
Ogród Krasińskich.
I nie wiedzieć czemu trafiłam na Powązki.
Stwierdziłam że zajrzę tam (nikt nie leży tam z mojej rodziny, a ostatnio byłam na Powązkach jak byłam na wagarach - czyli kilkanaście parę lat temu)...
Wtedy byłam gówniarą i nie umiałam się wczuć w ten klimat.
Teraz spokojnie nawet zeszłam z roweru i poczułam inny świat, niestety czas miałam ograniczony więc tylko pobieżnie się porozglądałam...ale i tak niektóre groby zrobiły na mnie ogromne wrażenie...
Danusia Lipowska lat 4 i Stefcik Kamieński lat 3
Smutny jest ten świat...
Idol mojej mamy....
Piosenki miał fajne, ale osobiście za głosem jego nie przepadałam ... nie wywoływał ciarek i dreszczy jak np Freddie Mercury - mój idol.
Jarocką lubiła moja babcia.
Prezydent Polski (1922 - 1926) - Stanisław Wojciechowski.
Grób osiemnastoletniej dziewczyny zmarłej w 1899 r.
Kategoria Wycieczka
Brak czasu
-
DST
4.15km
-
Czas
00:25
-
VAVG
9.96km/h
-
VMAX
17.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tylko tyle co do szkoły i do kościoła :(
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Zepsuta noga
-
DST
26.45km
-
Czas
01:45
-
VAVG
15.11km/h
-
VMAX
31.40km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mi jazda na rowerze w ogóle nie szła, noga jakaś taka sztywna, kolano mało elastyczne - nie wiem czy ta wczorajsza wycieczka komunikacją mnie nie załatwiła :(((
Pojechałam dziś na ul Słupecką kupić ładowarkę magnetyczną do mojego fona, a potem mi się przypomniało że nie pamiętam terminu kontroli w szpitalu (wiem że w listopadzie) więc podjechałam do szpitala i w rejestracji powiedzieli że termin mam na 14 listopada.
Pogoda jakaś taka dziwna nawet pokropiło ... dziś ewidentnie nie mój dzień do jazdy, nawet zdjęć nie ma.
Kategoria Wycieczka
Na różaniec
-
DST
7.30km
-
Czas
00:40
-
VAVG
10.95km/h
-
VMAX
22.20km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś byłam na komisji w ZUSie w sprawie przedłużenia zasiłku rehabilitacyjnego, rzecz jasna pojechałam autobusem i z kulą (dziwnie mi się chodzi bo już się oduczyłam z kulą chodzić, ale mimo wszystko się przydała bo noga mnie od tego chodzenia od przystanku do przystanku zdążyła rozboleć).
Pani w Zusie oschła i nieczuła na moje kolanko zmieniła szybko zdanie jak je dotknęła i poczuła chrupotanie przy zginaniu - stwierdziła "ale masakra", potem przeczytała dokładniej wypis ze szpitala i stwierdziła że to bardzo poważne złamanie.
No i tym sposobem dała mi kolejne 5 miesięcy powiedziała że ma nadzieję że w ciągu tych 5 miesięcy lekarze zrobią mi z tym kolanem porządek - ja też mam taką nadzieję.
Potem pojechałam do domu, denerwuje mnie transport publiczny. Raz że zwiewa mi sprzed nosa tak było :(, dwa że w autobusie siedzą ludzie smutni, źli jacyś tacy bez wyrazu i głupi.
Starsza kobieta (ok 65l) chciała się władować na siedzenie, a na przeciwko siedział chłopak też z kulą i nie mógł zgiąć nogi miał w takim hm usztywniaczu ortopedycznym - powiedział że nie zegnie nogi i żeby tu nie siadała, baba zrobiła minę focha i poszła dalej.
W drugim autobusie tatuś szybko posadził 6 latkę i udawał że mnie nie widzi z kulą. Olałam to i sobie tak stałam stwierdziłam że dobro wraca, a zło wraca jeszcze szybciej....
Noga po takiej wycieczce szczerze boli mnie jak cholera i w sumie dobrze że wzięłam tą kulę....
A po tych wszystkich dzisiejszych pieszych wycieczkach wyglądałam tak ...
Autoportret z mojego fona :D
Na rowerek wsiadłam dopiero pod wieczór i pojechałam z Arkiem do kościoła.
Wtedy humor mi się poprawił i cera też :))
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Setka, seteczka, setunia :)
-
DST
107.70km
-
Czas
06:25
-
VAVG
16.78km/h
-
VMAX
29.60km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 2574kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takie dystanse to ja lubię najbardziej, a że tęskniłam za setką (szczególnie, że w tym roku to dopiero druga setka) więc się cieszę z tej setki jak dziecko :)
Dystans z domu do Broku tylko tym razem inaczej pojechałam niż rok temu czyli z drugiej strony i przy okazji łyknęłam parę gmin :)
Wyruszyłam jeszcze przed świtem, potem była niezła mgła i całe włosy miałam mokre i łapki mi zmarzły ;/ - to spowodowało że dziś (niedziela) nie jeździłam z powodu bólu głowy ale teraz już czuję się ok.
Jutro pewnie też nie pojeżdżę bo mam kontrolę w ZUSie będę musiała pojechać autobusem....;/
trasa -
Przygoda fajna - choć między Sadownym a Brokiem (niewielki kawałek) dorwał mnie dość spory kryzys przypomniało mi się wtedy co robił Księgowy jak miał kryzys i jakoś udało mi się dojechać :)
Czas na fotki :))
Ciemna noc - wyjechałam przed 5 rano
Mgiełka na Radzymińskiej
Po drodze...
Nie pamiętam dokładnie gdzie - ale ten fajny pomnik Beatlesów jest między Wołominem a Tłuszczem.
Jasienica
Tłuszcz przywitał mnie z mgłą...
Kapliczka przed Łochowem
"Ł" jak Łochów i łoś :)
Tak fajnie upaćkał mi się rower po tej wycieczce. - tylko przód rowerka :)) reszta w miarę czysta :)
Gminy które łyknęłam to
Klembów
Tłuszcz
Jadów
Łochów
Stoczek
Kategoria >100, Wycieczka
Księgowe tereny :D
-
DST
81.90km
-
Czas
05:00
-
VAVG
16.38km/h
-
VMAX
35.20km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 2308kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Księgowe tereny czyli Jabłonna i Legionowo.
Wczoraj nie jeździłam więc miałam duży głód rowerowy, obudziłam się i już wiedziałam że nie włączę kompa tylko zjem śniadanie i pojadę do Legionowa.
Plan był żeby pojechać przez Nieporęt do Legionowa, ale tak jakoś wyszło że pojechałam przez Marki.
To pewnie przez tą ścieżkę w centrum miasta bo po raz kolejny na niej jechałam w obrębie kilku dni i mi się nawet podoba tam jeździć.
Mąż mnie jednak zmartwił, w tv mówili że będą ją przerabiać bo jest nie zgodna z przepisami czy cuś takiego - pewnie chodzi o ten kontrapas przy byłym McDonaldzie .... bo wg mnie nie jest do końca bezpieczny.
Zdjęcia:
W Markach przy Parku Miejskim.
Przy drodze 632
Kanał Żerański
Domek w Legionowie
Kategoria Wycieczka
Do miasta - pętla
-
DST
37.50km
-
Czas
02:30
-
VAVG
15.00km/h
-
VMAX
27.80km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów wyruszyłam na miejskie ścieżki rowerowe i znów jechałam Świętokrzyską tylko tym razem kontrapasem rowerowym i zrobiłam pętelkę mostową - bo nie mogłam wymyślić jakiegoś konkretnego celu.
Poza tym dziś też miałam problem od oderwania się od kompa, leń mnie ogarnął :(
Wyszłam z domu dopiero przed 12.00.
Pomnik Kościuszkowców
Dawna fabryka chemiczna na Szwedzkiej - same ruiny praktycznie.
Niedaleko Prymasa Tysiąclecia :)
Kategoria Wycieczka
Na różaniec
-
DST
3.15km
-
Czas
00:20
-
VAVG
9.45km/h
-
VMAX
18.20km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do kościółka
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem