Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 21/2017

  • DST 17.85km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.30km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 lutego 2017 | dodano: 03.02.2017

Nudzi już mnie ta zima. 
Naprawdę mam ją po dziurki w nosie.
Śnieg się topi i jest sporo błota, nie mam pojęcia kiedy ta biała masa w postaci śniegu zniknie z miasta...


Jest taka szarówka że szczerze ulewa mi się jak ją widzę...


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 20/2017

  • DST 18.45km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.81km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 lutego 2017 | dodano: 02.02.2017

Rano znów zwlokłam się leeeedwo do pracy.
W Jankach lekko zaczął padać śnieg. Nie zaskoczyło mnie to bo wczoraj patrzyłam na najbardziej prawdomówną pogodynkę.
W pracy dziś znów musiałam zostać godzinę - telefony napływają z całej Polski.
Ja to nie wiem co ludzie z tymi szajsungami wyprawiają. Ale fakt często wybuchają - także strzeżcie się !! bo to telefony bardzo niebezpieczne dla życia i otoczenia. A nóż widelec wezmą kogoś z samsungiem za terrorystę co chce wysadzić autobus w powietrze.... 
Ale serio serio te telefony nie wybuchają jak bomba. Najpierw puchnie bateria puchnie puchnie.. i rozrywa telefon.
Zdarza się to też podczas ładowania - tel zaczyna się grzać...coraz bardziej ...bardziej aż zaczynają się jego bebechy topić.
Może dojść wtedy do pożaru.
Nie doszłam jeszcze czy to z winy dostania się wilgoci do środka czy to faktycznie jakaś wada fabryczna...
Jednak jest to dość popularne że powstały memy o tym :)


Prawdą jest to że samsungi to bardzo delikatne telefony i błędów nie wybaczają.
Płatek śniegu który opadnie na obudowie oznaczać może dla niego śmierć !!! 
Tak dla pocieszenia P8 i P9 huawei też wybuchają - przez spuchniętą baterię, ale inne są spoko.

Nie zaobserwowałam tego u Nokii, HTC, lenovo, Motoroli, Zte, iPhone.

Po pracy taka pogoda że myślałam że się pochlastam - nadzieja na jakąś setunię na weekend prysła ;((


Zdjęcia ślizgawki dla Morsa nie zrobiłam, bo była przykryta śniegiem.
Mgła wcale lekka nie była. Wg mnie była średnia ....



 








Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 19/2017

  • DST 19.15km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.41km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 lutego 2017 | dodano: 01.02.2017

Dziś znów runda do pracy i z pracy,
Nie mogę się doczekać tego ocieplenia, bo rano ciągle -6 st. Lód nie może się stopić i wkurza mnie to.


Nadal kiepsko się tu jeździ ;( Lodu nie ubyło :(

Jak będzie +10 to chyba będę płakać ze szczęścia :)






Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 18/2017

  • DST 19.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 31 stycznia 2017 | dodano: 31.01.2017

Do pracy i z pracy.
Niestety mimo pięknej pogody czasu na rowerowanie brak.


Nadal tu ślisko....:(



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 17/2017

  • DST 20.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.00km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 637kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 stycznia 2017 | dodano: 30.01.2017

Rano do pracy Krossem. Było -6 stopni i dość ślisko.
Ddr na Krakowskiej pomijam bo bez sensu psuje mi moją niebywałą średnią. Cały czas są tam takie placki zlodowaciałe ;(
Tylko wracam tamtędy żeby fotkę służbową pstryknąć.

Po pracy wstąpiłam jeszcze z Agnieszką Z. na kurczaki do KFC :)
Zjadłyśmy kubek, zjadłyśmy lody i trochę mnie gardło rozbolało ;(. Mam nadzieję że to przejściowe....


Służbowa fota musi być....Oby do Lutego oby do 10 st :))))))
Słyszałam już ćwierkanie jakiś ptaków :))) 




Kategoria Praca

Dobre wieści :)

Niedziela, 29 stycznia 2017 | dodano: 29.01.2017

Luty udający marzec :)

+


Znalezione na fejsie :)))

Zadzwonię tam jutro i spytam się czy robią mój amortyzator od Cube :)


Kategoria Perypetie życiowe

Po mieście

  • DST 40.00km
  • Czas 02:35
  • VAVG 15.48km/h
  • VMAX 30.80km/h
  • Temperatura -0.5°C
  • Kalorie 1318kcal
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 stycznia 2017 | dodano: 29.01.2017

Dziś impreza rodzinna u teściów. Ale ja pojechałam tam rowerem a chłopaki blaaaachosmrodem.
A po imprezie skoczyłam jeszcze na miasto. Samo 10 tysi w tym roku się nie nakręci ...i uprzedzając Morsa samo się jego nie dogoni.
Niech się chłopak cieszy że jest jeszcze przede mną :D :D bo jak ja go łyknę to już nie będzie miał szans mnie przegonić :P.


Na mieście co tu dużo mówić większość ddr jest skuta lodem ;/ więc starałam się wybierać takie ulice gdzie da się jechać po jezdni.
A z tym miałam trudności bo przyzwyczajona jestem do tych tras gdzie te ścieżki są ...

Aleja Drzew przy Gierdziejewskiego
Aleja Drzew przy Gierdziejewskiego © Katana1978
Zrobiłam fotę i musiałam podreptać pieszo przez tę alejkę. Była cała skuta lodem ;(

Rondo Radosława
Rondo Radosława © Katana1978

500+ nie będzie :D
500+ nie będzie :D © Katana1978

Centrum Handlowe Arkadia
Centrum Handlowe Arkadia © Katana1978

Most Śląsko Dąbrowski
Most Śląsko Dąbrowski © Katana1978

Przy moście Gdańskim zniknęła instalacja "Miło Cię widzieć" , a Warsaw Spire dziś niczego i nikogo nie kochał :(




I tyle.






Kategoria Wycieczka

Zakupy

  • DST 3.55km
  • Czas 00:12
  • VAVG 17.75km/h
  • VMAX 22.40km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 85kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 stycznia 2017 | dodano: 29.01.2017

Dziś do Rossmanna i do Lidla.
Jest dużo gorzej niż wczoraj. Wiatr zimniejszy i mocniejszy - a już się cieszyłam że wiosna idzie :/


Sklepowa fota.

Słony Kross
Zimowy Kross © Katana1978
Tu cuda techniki zmasakrowane przez sól i śnieg.....ale jeździ się całkiem przyzwoicie :)
Dętki nie wymieniłam - chyba tak pociągnę do wiosny - chyba że będzie trzeba pompować codziennie :)


Kategoria Wycieczka

Do Gassów nie dojechałam ...

  • DST 68.10km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 18.57km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1870kcal
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 stycznia 2017 | dodano: 28.01.2017

Dziś plan miałam taki że pojadę do Gassów przez Kabaty i wrócę do domu przez Piaseczno.
Narysowałam trasę, wrzuciłam do garmina i pojechałam.
Jak wyjechałam koło Ciszycy i byłam już na tej trasie co jedzie się cały czas prosto, spostrzegłam że mój ślad każe mi skręcać.
Pomyślałam że pewnie tak mi się narysowało na jakiś tajny skrót :D. No więc pojechałam tym śladem. Im dalej jechałam tym szybciej docierała do mnie świadomość że od Gassów się oddalam. Trudno pomyślałam. Postanowiłam że sprawdzę to już w domu czemu nie dojechałam do Gassów.

Na setkę się nie szykowałam mimo że słoneczko za oknem. Coś czułam że to może być zdradliwe i tak naprawdę może być cholernie zimno. Ale nie - było całkiem sympatycznie :)
Mimo to specjalnie jakoś mnie to nie boli że nie zrobiłam 100 km :) do domu wróciłam jeszcze za dnia i to było fajne. Dzień się wydłuża :)))

W domu wbiłam mój rysowany ślad do kompa i ...okazało się że nie było punktu przy Gassach. Rysując trasę w gpsies musiałam coś namieszać że ten punkt zniknął :D - trudno się mówi :) Do Gassów pojadę sobie kiedy indziej :) - Nie pali się :)
Wyszło, że jestem ostro roztrzepana skoro nie sprawdziłam do końca mojego celu wycieczki.
Nie pamiętam już jak ja tą trasę rysowałam :)))
 

Ciekawa jestem co to za gałka lodów śmietankowych. Trochę tego jest wokół Okęcia
Ciekawa jestem co to za gałka lodów śmietankowych. Trochę tego jest wokół Okęcia © Katana1978

Miejsce katastrofy IŁa - Koścouszko
Miejsce katastrofy IŁa - Kościuszko © Katana1978

Droga w lesie Kabackim
Droga w lesie Kabackim © Katana1978
Tu nie było ślisko.

Las Kabacki
Las Kabacki © Katana1978
Tu też nie było ślisko, ale gdzieś tak na wysokości polany pojawiła się szklanka i to taka że zeszłam z roweru i praktycznie podreptałam do samego wyjścia z lasu...

Jezioro Lisowskie
Jezioro Lisowskie © Katana1978

Tu jakiś kanał niezamarźnięty
Tu jakiś kanał niezamarznięty © Katana1978

W tym miejscu na jezdni zobaczyłam małego szpaka. Siedział sobie prawie na środku ulicy i nie drgnął jak koło niego przejechałam.
Pomyślałam że pewnie trup - auto go potrąciło i tak padł. Jednak coś mi nie dawało spokoju. Po paru metrach postanowiłam wrócić do tego ptaka. Stanęłam, zeszłam z roweru. Patrzę oddycha. Myślę sobie pewnie go auto potrąciło i jest w szoku :(.
Zdecydowałam że wezmę go na pobocze - może wydobrzeje i odleci.
Nachyliłam wyciągnęłam ręce, a ten w tej chwili odleciał. Kurka wodna kamień mi z serca spadł że nic mu nie jest. Odleciał parę metrów dalej na pole, a ja wsiadłam i pojechałam dalej....

Za Piasecznem - w stronę Lesznowoli
Za Piasecznem - w stronę Lesznowoli © Katana1978

Tym razem fota turystyczna, a nie służbowa
Tym razem fota turystyczna, a nie służbowa © Katana1978
Lód nadal jest ;/

Skończyła się cierpliwość pieszych :)
Skończyła się cierpliwość pieszych :) © Katana1978













Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 16/2017

  • DST 18.15km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.56km/h
  • VMAX 30.70km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 595kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 stycznia 2017 | dodano: 27.01.2017

Dziś korciło mnie pojechać Cube, bo sucho było. Pojechałam jednak Krossem ze względu na temperaturę. Rano było -6.
Nie chciałam dobijać bez potrzeby amortyzatora - który źle znosi mrozy. Nie wiem bo może to jest normalne że amortyzator przy mrozach sztywnieje - a ja się tak bez sensu przejmuję....- zakładam że jest tam malutko oleju i dlatego jest taka reakcja na mrozy.
Mimo to w Krossie nie zaobserwowałam takiego czegoś....


Po pracy bardzo przyjemnie się jechało. Niestety nie miałam zbytnio dużo czasu by robić jakiś objazd do domu.
Po drodze wstąpiłam jeszcze do paczkomatu...


Śniegu coraz mniej :)


Z paczkomatu wyjęłam to :)

Cud techniki
Cud techniki © Katana1978
Nowy napęd dla Krossa :). Dla Cube jest taki sam, więc nie rozpakowywałam....

Eh jeszcze co najmniej półtora miesiąca i będzie super ....nie mogę się doczekać :)



Kategoria Praca