Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Niezły wyskok jak na sobotę :)

  • DST 34.90km
  • Czas 02:30
  • VAVG 13.96km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1296kcal
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 kwietnia 2017 | dodano: 08.04.2017

Dziś mój Arek ma zlot w Koczargach Starych a na końcu spotkania ognisko w Truskawiu z rodzicami.
Startują z Ursusa.
Wczoraj sobie tak to rozplanowałam że mąż zawiezie go na zbiórkę, a ja skoczę na setkę i jak wrócę to pojedziemy razem do Truskawia na ognisko.
Niestety !! nie dałam rady wstać o wyznaczonej porze i setka przepadła :(
Pomyślałam sobie jak już Arek pojechał na zlot to skoczę sobie do Legionowa a stamtąd do Nieporętu.
No i niestety po 1 km wiedziałam że mi się to nie uda - za lekko się ubrałam a wiatr był taki nieprzyjemny że masakra :((
Cała witalność i energia przepadły ...posnułam się na mieście, robiłam tyle ile zrobiłam i z podkulonym ogonem wróciłam do domu.

No nic późnym popołudniem pojadę sobie z mężem i AUTEM  na ognisko do Truskawia :))) 

Na rowerze nie zawsze musi być pięknie :/ 

Precyzyjna kontrola czasu
Precyzyjna kontrola czasu © Katana1978

Aleja drzew - wiadomo gdzie
Aleja drzew - wiadomo gdzie © Katana1978


Głowa mnie coś rozbolała :((


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 49/2017

  • DST 17.85km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 510kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 kwietnia 2017 | dodano: 07.04.2017

Dziś już mogłam do pracy pojechać rowerkiem.
Tylko to mnie tak naprawdę motywuje żeby wstać z łóżka i jechać do pracy.

Wczoraj pojechałam autem i w sumie baaardzo współczuję tym co tak na co dzień dojeżdżają....
Jadąc wczoraj moją pandziochą miałam przed oczami tylko czerwone światełka samochodu jadącego przede mną.
A dziś jadąc rowerem miałam fajny wschód słońca, niebo w kolorze indygo, fajną ptasią muzyczkę ....- jest tak pięknie i fajnie.
Ludzie nie wiedzą co tracą ....

Dzisiaj nieco zimniej tylko 2 stopnie !! ubrałam się zatem tak jak się ubierałam jak było zimno i było ok.
Powrót też wcale nie cieplejszy bo nie spociłam się :)


Coraz bardziej zielono ...

Stawy Raszyńskie
Stawy Raszyńskie © Katana1978



 


Kategoria Praca

Wietrznie i głośno

  • DST 37.15km
  • Czas 02:00
  • VAVG 18.57km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 1037kcal
  • Podjazdy 38m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 kwietnia 2017 | dodano: 05.04.2017

Tym razem zamiast na siłkę skoczyłam na Cubka i pojechałam na zachód.
Za Strzykułami zaczęło leciutko kropić, postanowiłam że jak dojadę do Kaput i krople będą się nasilać to zrobię zawrotkę.
Ale całe szczęście przestało. Zaczęło za to ostro wiać i to tak jakby miała być burza .....doszła jeszcze przemiła muzyczka z łańcucha.
Łańcuch nagle ni z tego ni z owego zaczął głośno domagać się smarowania.
Fajny mam olej bo żaden syf się nie zbiera - kaseta nadal wygląda jak nowa ale trzeba często smarować tak co 100 - 150 km...
ale po posmarowaniu rower jeździ jakbym go dopiero z serwisu odebrała :)))

Przez ten cholerny wiatr nie pojechałam Traktatem Królewskim jak planowałam tylko wbiłam w Warszawską.
Jechałam po tej ścieżce i na mój rower ta ścieżka nie jest zła mimo że jest krzywa, są górki i dolinki przy dojazdach do domków ale mi to aż tak nie utrudniało jazdy - przynajmniej dzisiaj. Wiatr mnie pchał aż miło :)))
Na niebie od czasu do czasu błyskało - więc trochę się bałam ale do domu dojechałam na suchym kole :))

Fota jedna bo nie było co fotografować....


Aleja drzew przy Gierdziejewskiego 


i tyle


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 48/2017

  • DST 17.85km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 34.40km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 518kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 kwietnia 2017 | dodano: 05.04.2017

Dzień jak co dzień rano do pracy a potem z pracy na zakupy.
Zapisałam się na środę do fryzjera żeby co nieco wyrównać i ładnie wyglądać na święta. Znowu zarośnięta jestem :P
A moja rodzinka jeszcze mnie nie widziała odkąd ścięłam włosy....i nic o tym nie wiedzą :)


Piękna pogoda :)

Jak zjem obiad to chyba skoczę jeszcze na rower bo jutro to już ma padać i rano i o południu.




Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 47/2017

  • DST 17.90km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.90km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 518kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 kwietnia 2017 | dodano: 04.04.2017

I kolejny dzień świstaka - z pracy do pracy.
Po pracy szybko bo umówiłam się z Arkiem do fotografa. Musiałam mu wyrobić zdjęcie, do karty miejskiej.
Szkółka zamawia karty miejskie by dzieciaki jeździły za free.
Myślałam że to ma wejść od września - a to już ....



I tyle na dziś.
.


Kategoria Praca

Na siłkę 4/2017

  • DST 1.70km
  • Czas 00:05
  • VAVG 20.40km/h
  • VMAX 19.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 43kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 | dodano: 03.04.2017

Krossem pojechałam na siłkę.
Było całkiem fajnie. Godzinę wytrzymałam na orbitreku a potem znalazłam fajną maszynkę na mięsień czworogłowy - no po prostu rewelacja !!! teraz doprowadzę moją nogę do doskonałości !! 
Jak na tą chwilę to nadal cienko z tym mięśniem - trochę mi się tam odbudowało - ale jeszcze dużo brakuje żeby ten mięsień wyglądał zdrowo jak w zdrowej nodze.

Następnie poszłam ćwiczyć brzuch - już coraz lepiej jest, bo 2 pary spodni już mi spadają - ale waga jak na razie stoi w miejscu.
Dziwne no nie ?






Kategoria Na siłownię, Wycieczka

Do pracy i z pracy 46/2017

  • DST 17.80km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.43km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 570kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 kwietnia 2017 | dodano: 03.04.2017

Dziś już dużo chłodniej niż wczoraj ...ale i tak jest fajnie.


Służbowa fota.


Nadal jeżdżę z bagażnikiem i rower badziewnie wygląda :( ale poza tym jest dużo pozytywów.
Jednak jak będę jechać gdzieś pociągiem to chyba zdejmę sakwę i wezmę plecak.
Zrobiłam dziś próbę i weszłam z rowerem po schodach do klatki no i jest ciężko...;(
Łysy rower dużo mniej waży ...

Zastanawiam się czy wieczorem skoczyć na siłkę czy na rower....


Kategoria Praca

Gassy

  • DST 71.55km
  • Czas 03:45
  • VAVG 19.08km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1913kcal
  • Podjazdy 178m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 kwietnia 2017 | dodano: 02.04.2017

Dziś miała być setka ale niestety późno wstałam i czasu już niewiele mi pozostało na rowerek.
Pojechałam sobie do Gassów :) a tam jak zwykle szosy i szosy ....4 tribany pięćset koni mechanicznych mnie wyprzedziły.
Na owych maszynach jechali dziadkowie (w różnych odstępach czasu) ale sporo starsi od Yurka. Tak sobie pomyślałam że jak oni tak zasuwają to jak musi zasuwać Yurek - chyba jak światło :D
No ale mtb goście mnie nie wyprzedzali tylko ja ich :P
Ogólnie pobiłam dziś rekord prędkości. Na takim dystansie przeważnie w takim czasie to 50/60 km robię ;) a tu pyk 71 km :)

Ogólnie jestem bardzo zadowolona bo wróciły upały :)))). Dwie butelki wody wydoiłam :) i ładnie się opaliłam :D
Fotek mało bo czasu i weny nie miałam.

Aaa i jeszcze napiszę że ogólnie jest wysyp rowerzystów - na ścieżkach jest masakra od zakochanych par aż po dzieciaki jadące wprost pod koła a rodzice mają to w dupie, to samo jest na drodze z Wilanowa do Powsina - tłumy i naprawdę niebezpiecznie tam jest bo jeżdżą tam wszyscy od wyczynowców z masakryczną prędkością po dzieciaki, rolkarze i descorolkarze ....

W Gassach buraki
W Gassach buraki © Katana1978

Wisła przy pomoście
Wisła przy pomoście © Katana1978
Prom niestety jeszcze nieczynny.

Most Świętokrzyski
Most Świętokrzyski © Katana1978


i tyle





Kategoria Wycieczka

Pętelka mostowa

  • DST 47.15km
  • Czas 02:45
  • VAVG 17.15km/h
  • VMAX 43.20km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1426kcal
  • Podjazdy 157m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 kwietnia 2017 | dodano: 01.04.2017

Dziś na rower dopiero późnym popołudniem.
W ciągu dnia musiałam pozałatwiać z Arkiem parę spraw no a potem jak on pojechał na mecz z całą swoją klasą.
To położyłam się do łóżka i zasnęłam - musiałam częściowo odchorować jeszcze te badziewie co we mnie siedzi.
Nadal jestem chora, a katar mam po pas.... ;(
Ale jak wstałam to dużo lepiej się czułam i postanowiłam przejechać się rowerkiem żeby dzień do końca nie był zmarnowany.

Pętelka mostowa most Siekierkowski i Most Gdański :)

Pałac na wodzie przy Agrykoli
Pałac na wodzie przy Agrykoli © Katana1978

Król Sobieski a pod spodem Turek albo Islamista
Król Sobieski a pod spodem Turek albo Islamista © Katana1978


Wisła z mostu Siekierkowskiego © Katana1978

Most Siekierkowski
Most Siekierkowski © Katana1978

Rondo Radosława
Rondo Radosława © Katana1978


I tyle.


Kategoria Wycieczka

Piątkowo wieczorowo

  • DST 28.45km
  • Czas 01:45
  • VAVG 16.26km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 907kcal
  • Podjazdy 85m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 marca 2017 | dodano: 31.03.2017

Taka ładna pogoda że aż żal było siedzieć w domu.
Szczególnie że jutro za dużo czasu na rower nie będę miała ....może dopiero pod wieczór tak jak dziś. Zobaczę jeszcze.
Pojechałam sobie na miasto. Nic w sumie szczególnego nie widziałam prócz jakiś arabów/murzynów na rowerze bez światełek. Nie dość że sami są ciemni to jeszcze rower ciemny - masakra.

Przy dworcu  Zachodnim :)
Przy dworcu Zachodnim :) © Katana1978

Ciężko zrobić ostre zdjęcie napisu - Kocham Warszawę
Ciężko zrobić ostre zdjęcie napisu - Kocham Warszawę © Katana1978

Wejście na cmentarz Powązkowski
Wejście na cmentarz Powązkowski © Katana1978

Po odsłuchaniu S. Kinga "Cmentarz dla zwierząt" przejeżdżając obok jakiegoś cmentarza, od razu przypomina mi się koleś co wykopuje swoje dziecko z normalnego cmentarza, by zakopać je na takim specjalnym - indiańskim ....:)



i tyle.


Kategoria Wycieczka