Trasa Hipka
-
DST
151.60km
-
Czas
07:20
-
VAVG
20.67km/h
-
VMAX
36.20km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 2237kcal
-
Podjazdy
345m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłam że nie ma bata i wyjdę na rower choćby był armagedon.
Wczoraj dostałam nowe ciuszki rowerowe z Lidla od męża więc trzeba było je wypróbować :)))
Miała być burza ale koło 15.00 zakładałam że będę już wtedy w domu. Mając jednak doświadczenie z kaprysami pogody przyczepiłam rowerkowi ogon a w nim kurtkę przeciwdeszczową i aparat. Stwierdziłam że na deszcz to najlepsze zabezpieczenie aparatu bo na tą sakwę mam jeszcze taką folię.
Pojechałam sobie dziś na wycieczkę trasą Hipka. Tak zachwalał traskę że asfalty fajnie i bardzo fajne.
No... dla mnie asfalty fajnie i bardzo fajne zaczęły się dopiero koło Mszczonowa.
Wcześniejszej były fajne ale na krótkich odcinkach (4-5 km) i takie sobie i kiepskie na dłuższych odcinkach
Trasa Wilka do Czerska i Yurka wokół Piaseczna jest lepsza - choć Gassy na obecną chwilę mi się znudziło....
Hipek napisał że pojedzie sobie tam jeszcze nieraz :) a ja może za rok :))
Koło Piaseczna złapał mnie deszcz - nie na darmo ciągnęłam za sobą ogon. Lało intensywnie ale krótko.
Jak zaczął padać grad to akurat podjechałam na jakiś przestanek z daszkiem :)
Tak czy inaczej jestem zadowolona z tej wycieczki bardzo mnie ona ciekawiła i nie dawała mi spokoju ....a teraz mam już ją za sobą :))
Droga dla rowerów w Pawłowicach - żyć nie umierać. Tak powinni projektować wszystkie drogi dla rowerów © Katana1978
Kościółek w Paprotni © Katana1978
Tu jeździ się w kaskach ! © Katana1978
Chociaż z tego co pamiętam akurat ta wioska miała fajny asfalt :)
KFC nieosiągalne ...:( © Katana1978
W Baranowie na wiadukcie zapachniało mi kurczaczkami. nawet głodna się zrobiłam bo w domu skromne śniadanko zjadłam,
Niestety nie dało się dojechać tą drogą co jest na zdjęciu. Musiałabym z 9 km nabić (wg nawigacji)
Dopiero na wojewódzkiej w stronę Żyrardowa złapałam hot-doga na Orlenie, a w samym Żyrardowie zjadłam lody w McDonaldzie.
Pomyłka © Katana1978
Nie to niemożliwe żeby Hipek wjeżdżał do lasu !! - okazało się że źle przerysowałam ten odcinek. (wtedy jeszcze nie umiałam ściągać mapki ze stravy) 
Taki tam widoczek © Katana1978
Stary znak drogowy dla Paprykarza i Morsa © Katana1978
Hipek fotę ma, mam i ja :D © Katana1978
No i tyle. :)
Teraz czas na mycie roweru.
ps: Znów dostałam koronę na Stravie na trzech segmentach :)))
Kategoria >100, Wycieczka
Wieczorem
-
DST
45.45km
-
Czas
02:15
-
VAVG
20.20km/h
-
VMAX
37.80km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1148kcal
-
Podjazdy
74m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zjadłam z mężem obiadek i poszłam na rower.
Znów zachodnie wioski tylko tym razem zaczęłam od drugiej strony czyli ul Granicznej potem do Traktatu Królewskiego.
Wróciłam też inaczej, nie przez Strzykuły i Kaputy tylko przez Ołtarzew, Domaniewek, Pruszków i Piastów.
Wiadomo gdzie © Katana1978
Kontrola czasu przy Przemysłowej 6 © Katana1978
Kontrola czasu w Pruszkowie © Katana1978
Kółeczko chodzi jak ta lala :)) Ale dziury na drogach są takie że szkoda gadać ;/
Kategoria Wycieczka
Mini urlopik
-
DST
26.85km
-
Czas
01:20
-
VAVG
20.14km/h
-
VMAX
37.20km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 680kcal
-
Podjazdy
25m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś urlopik z racji tego że mój synek wyjechał na obóz :).
Odprowadziłam go pod ratusz Ursusa wpakowałam do autokaru ...przyszłam do domu wzięłam rowerek i zamiast trzasnąć setkę albo i dwie pojechałam do serwisu. Na dziś miałam umówiony termin na naprawę tego tylnego koła. Dość długo się czeka zupełnie jak do lekarza na nfz. Umówiłam się z nimi tamtego dnia co mi wycentrowali przednie koło.
No i cała piasta była zjechana. Facet mówił co tam wymienił (wychodzi na to że całą piastę. Konusy, kulki i coś tam jeszcze)
No ale teraz ten bębenek tak głośno cyka jak w kolarzówkach.
W samej jeździe chyba różnicy nie zauważyłam - no może troszeczkę, w sumie też nie miałam gdzie sprawdzić bo tłumy samochodziarzy dziś na ulicach.
Ochota na jazdę była, tylko roweru nie było ...
Dziś daleko od pracy :)
Cube na Regulskiej
Trasa ze sklepu do domu ....
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 89/2017
-
DST
17.95km
-
Czas
00:55
-
VAVG
19.58km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano bez atrakcji.
Powrót zapowiadał się emocjonujący w postaci zmoknięcia, ale udało mi się dojechać na suchym kole ;)
Fota oczywiście jest :)
Kategoria Praca
Późno
-
DST
58.45km
-
Czas
02:45
-
VAVG
21.25km/h
-
VMAX
34.70km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 1403kcal
-
Podjazdy
55m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W piątek nie jeździłam - miałam urlopik z okazji zakończenia roku szkolnego - tak piszę dla mojej wiadomości by za rok czy za dwa nie wpaść w panikę że jakiejś jazdy nie wpisałam
Potem wzięłam się za szycie torby na aparat foto - by wygodnie byłoby mi z nią jeździć i wyjmować aparat.
No i tak zleciał dzień.
Dziś rodzinnie i imprezowo więc na rower wybrałam się dopiero grubo po 19.00
Pojechałam sobie na zachód ale wracałam przez Błonie. Borzęcin i reszta wiosek po tamtej stronie z lekka mi się przejadły.
Do Truskawia też na razie nie wybieram się na tych chudzielcach - po co mam się stresować....
Byłam dziś z Arkiem w Decathlonie kupić mu kąpielówki na wyjazd i dorwałam tam przez przypadek tribana 520 z prostą kierownicą.
Rozmiar L, siodełko było ustawione bardzo niziutko no i przejechałam się po sklepie i jak na razie różnicy poza wagą nie zauważyłam :P Wiadomo ma większe koła i szybciej by jeździł - ale na razie nie dojrzałam do zmiany roweru. Jeszcze nie .....
Zdjęć dziś na trasie nie robiłam - tylko jedno na mecie pod domem.
Pod domem © Katana1978
km z mapki mogą się nie zgadzać bo rano byłam w biedrze.
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 88/2017
-
DST
17.75km
-
Czas
00:50
-
VAVG
21.30km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś bardzo szybko do pracy - bo ledwo zwlekłam się z łózka.
Pobiłam rekord 20 min !! i nawet się nie spociłam :)
Po pracy też szybko bo ....w sumie nie wiem po co się tak śpieszyłam :)
Lato trwaj !!!
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 87/2017
-
DST
20.45km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.53km/h
-
VMAX
40.10km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy, dzisiaj telefonu nie zapomniałam :)
Po pracy podjechałam do inpostu bo kupiłam sobie eko-skórę (skaj) i chciałabym sobie uszyć taką fajną sakwę podsiodłową.
O teraz tak, jak ktoś ma taką sakwę czy mogłabym dostać dokładniejsze zdjęcia tej torby najlepiej z wymiarami ...
Jak ona dokładnie wygląda ?? - w pobliskich sklepach nie widziałam....:(
Interesuje mnie te łączenie co jest pod siodełkiem - tam jest na rzepy czy jak ??
i co dokładnie jest pod torbą - jakieś "nosidełko" ?? czy wszystko wisi sztycy i pod siodłem ??
Fajnie jakby mi się udało uszyć bo taka torba warta 100 zł i w górę to, to ja miałabym za 25 zł :PPP
O taką torbę mniej więcej mi chodzi - takiej samej nie uszyję, ale jakąś podobną (łatwiejszą w wykonaniu) :))
mogłabym sobie sprawić :)))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 86/2017
-
DST
19.75km
-
Czas
01:05
-
VAVG
18.23km/h
-
VMAX
36.50km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z przykrością zawiadamiam was że dziś zdjęcia służbowego nie będzie.
Zapomniałam telefonu :(
Mogę was zapewnić że droga z drzewkami wygląda tak samo jak wczoraj :)))
temp tylko wyższa o 1 st.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 85/2017
-
DST
18.45km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.45km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy.
Wracało mi się ciężko, jakoś tak humoru nie mam ....
Chyba znów przyczepię sobie bagażnik .....w taki upał z plecakiem to trzeba mieć zaparcie....
Kategoria Praca
!! !! !! Potrzebuję krwi !! !! !! !!
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dla Lidii Rudak.
Więc jak ktoś może oddać - będę bardzo wdzięczna.....
Teściowa będzie mogła pobrać krew w szpitalu onkologicznym przy ul Szamockiej 6 w Warszawie.

Kategoria Perypetie życiowe














