Powrót z działki
-
DST
33.10km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
18.05km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam wracać na rowerze, ale tak późno się zebraliśmy że pozostawał pociąg.
Trochę żałuję - ale jutro do roboty :((
W domu okazało się że miałam kleszcza.....bo na działce chodziłam po lesie i zbierałam grzyby.
Kleszcza wyjęłam ale się trochę boję ....:(((( żeby czasem tej boreliozy nie mieć ...- to mój pierwszy kleszcz w życiu.
Mapki nie ma bo tak jakoś nie chciało mi się nagrywać.
Przed stacją w Prostyni © Katana1978
Na peron przyjechałam za wcześnie, więc odwiedziłam Sanktuarium Trójcy Przenajświętszej i świętej Anny © Katana1978
Tak sobie czekamy na pociąg © Katana1978
I tyle w temacie.
Kategoria Wycieczka
4 gminki
-
DST
139.30km
-
Teren
2.00km
-
Czas
06:20
-
VAVG
21.99km/h
-
VMAX
46.50km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 3230kcal
-
Podjazdy
512m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pobudka o 5.30 rano ale nie marudziłam, miałam taką chcicę na rower po tej całotygodniowej abstynencji że wstałam zaraz po 1 budziku bez drzemek.
Pociąg z dworca Zachodniego do Siedlec miałam o 6.28.
Wyszłam z domku było w miarę ciepło, ale w Siedlcach było mi naprawdę zimno że szczęka mi skakała - dopiero po 20 km w miarę się rozgrzałam i w końcu zaczęłam jechać na północ. Wiatr był południowy i dość silny - wiedziałam o tym i tak ustawiłam sobie zaliczanie gmin żeby było miło :)))
I faktycznie było miło - podjazdy aż tak bardzo nie męczyły, a zjazdy były takie że w uszach czułam zmianę ciśnienia - jakieś takie dziwne uczucie ...
Trochę przyhamowywałam bo wyobraźnia mi podsuwała jakiegoś łosia albo sarenkę wybiegającą na ulicę....
Powiem wam że pierwszy raz w tym roku widziałam tak dużo zaskrońców - nigdy jeszcze ich w takich ilościach nie widziałam - nie wiem czy to jakiś ich okres godowy czy co ....
Sporo było ich martwych, rozjechanych ....ale też w jednym miejscu widziałam kilka przy drodze i aż mi się niedobrze zrobiło.
Ogólnie węży się boję (choć wiem że zaskroniec nie jest jadowity) to kilka na raz w jednym miejscu taką dziwną reakcję u mnie wywołało....obrzydliwe są te węże.
Z takich zwierzęcych przygód to jeszcze 1 padalca widziałam :) a i rozjechałam na pół jakąś jaszczurkę :((( co wygrzewała się na słońcu przy brzegu jezdni ....- jej akurat szkoda mi było :((
Gminki co wpadły do kolekcji to
Łosice
Przesmyki
Korczew
Jabłonna Laska
* wpadła też 1 koronka na Stravie :)
Start wycieczki © Katana1978
Nie tylko mój Cube rusza na podbój gmin o tej porze :) © Katana1978
Siedlce nieraz już były moją bazą startową do gmin © Katana1978
Dożynki w Mordach o ile dobrze pamiętam © Katana1978
Dożynki przed Łosicami © Katana1978
Pamiątka nr 1 © Katana1978
Pamiątka nr 2 © Katana1978
Taka tam fajna droga © Katana1978
Ogólnie asfalty dają na 4. Raz tak telepało że wypadł mi gps (dobrze że mam go dodatkowo uwiązanego na smyczy)
Tę gminę miałam już zaliczoną © Katana1978
Pamiątka nr 3 © Katana1978
Z Korczewa pamiątki niestety brak.
Arek na działce dorwał mojego Cubka © Katana1978
I tyle. :)
Kategoria >100, Wycieczka
Powrót do świata żywych (rowerzystów)
-
DST
1.10km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.20km/h
-
VMAX
21.30km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prawie cały tydzień bez roweru !!!!!!!!!!!!!!!!
Ja pierdzielę - nie wiem jak ja to przetrzymałam ....Ale lało tak okrutnie, codziennie rano było mokro że szkoda roweru, a Krossem mi się jeszcze za bardzo jeździć nie chce....
Dziś symboliczny przejazd do biedry :) pogoda w sumie już elegancka ale czasu na rower nie było.
Rano jeszcze była beznadziejna mżawka .....
Kategoria Wycieczka
Ciężarówka - Kross
-
DST
13.15km
-
Czas
00:45
-
VAVG
17.53km/h
-
VMAX
36.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wielkie zakupy Krossem !
20 zeszytów + inne ważne rzeczy do kupienia. Dwie sakwy ledwo starczyły.
Zdjęć nie ma, mapki też nie ma bo boli mnie głowa :(.
Podjechałam sobie do pasmanterii na Krakowskiej bo przez noc zmieniła mi się koncepcja mojej torby na bagażnik.
Postaram się dziś ją skończyć i premierę zrobić jak tylko będzie fajna pogoda :)
Kategoria Wycieczka
Młociny
-
DST
35.90km
-
Czas
02:30
-
VAVG
14.36km/h
-
VMAX
28.30km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 1254kcal
-
Podjazdy
65m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tak wyszło że w końcu pojechałam z Arkiem do Młocin, plany były trochę inne ale jak to się mówi - "Jak zdradzisz swoje plany Panu Bogu to Cię wyśmieje" :D
Głownie chodzi o to że miałam nie jeść McDonalda :DDD - chciałam jechać gdzieś indziej....ale wyszło jak wyszło
No cóż jakaś pokuta musi być !
Droga mało ciekawa bo w sumie jechałam z Arkiem po samych ścieżkach rowerowych modyfikacja powrotu nie była brana pod uwagę bo robiło się późno...
Do Młocin jeszcze 1 km © Katana1978
W ciągu dnia padało i wzięłam się za szycie tej torby i powiem wam że na razie skapitulowałam :((((
Zostawiam ten projekt na inny czas - muszę więcej doświadczenia mieć ....- ale tak czy siak uszyję sobie ją choćby nie wiem co !!
Wzięłam się za to za uszycie torby na bagażnik na sztycę i całkiem fajnie mi idzie. Połowę już mam praktycznie zrobioną :)))
Do tej torby też spokojnie zmieści mi się aparacik i inne najpotrzebniejsze szpargały.
Platforma bagażnika © Katana1978
A to spód torby - w środku specjalne wypełnienie by torba zachowała sztywność i sprzęt się nie poobijał © Katana1978
:) i tyle w temacie :)
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
[...] Pomaluj mój świat na żółto .....
-
DST
22.40km
-
Czas
01:15
-
VAVG
17.92km/h
-
VMAX
34.50km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 627kcal
-
Podjazdy
46m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Za oknem szarówka ...po deszczu więc żeby depresja szybko nie przyszła założyłam żółte szkiełka :D
Od razu inaczej człowiek patrzy na świat.
Pojechałam sobie do Decathlonu na Bemowie w celu zaopatrzenia się w zapasowe dętki - tam były i kupiłam przy okazji dla Krossa.
Przy okazji luknęłam na tribany a przy nich na tabelkę z rozmiarami ramy. Wychodzi że dla mnie dobry rozmiar to XS.
Zupełnie inaczej rozmiarówka wygląda na mtb. Mój Kross ma rozmiar S - normalnie tyci jest przymały ale dzięki modyfikacjom (dłuższa sztyca, inny mostek i regulacja kierownicy) udało mi się doprowadzić do tego że jeździ mi się na nim bardzo wygodnie.
Cube ma rozmiar M w nim nic nie musiałam modyfikować - od początku jeździ mi się na nim bardzo dobrze ....
Także zupełnie inne rozmiary. Ciekawe jak jest z tymi Cossowymi rowerami ...
Wracając do tematu :))) Jak wyszłam ze sklepu moje okularki bardzo mnie zmyliły i nie zauważyłam ciemnych chmur deszczowych.
W nich zawsze jest tak słonecznie :) No i trochę zmokłam ;/
Już raz wrąbałam się przez takie okularki w burzę rok remu (wtedy miałam takie z lidla też z żółtymi szkłami).
Także tak świat na żółto często przechodzi na niebiesko (deszczowo)
Szkoda że tak pogoda się zrąbała - miałam chęć więcej km nastukać ...ale i dziś w ogóle nie starając się pobiłam 2 rekordy na stravie.
Nie patrzę nawet jakie to segmenty bo bardzo luzacko do tego podchodzę. Tylko koronki mnie interesują :D, bo nie każdy je ma :D :D
Wiadomo gdzie © Katana1978
Techniczna © Katana1978
Decathlon na Bemowie © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Wieczorna pętelka mostowa
-
DST
31.55km
-
Czas
01:40
-
VAVG
18.93km/h
-
VMAX
37.80km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 850kcal
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem pętelka mostowa.
Tym razem most Świętokrzyski i most Gdański. Chciałam pojechać trochę inaczej, ale za mostem Gdańskim rozładował mi się niespodziewanie akumulatorek od lampki a nie miałam przy sobie drugiego i musiałam skrócić ostro trasę.
Jechałam na oczojebce którą mam przy amortyzatorze, dzięki temu byłam widoczna, ale sama praktycznie słabo widziałam szczególnie w miejscach zaciemnionych . Dobrze że Warszawa jest w miarę dobrze oświetlona i da się jechać.
Stadion © Katana1978
Za mostem Świętokrzyskim © Katana1978
Na moście Gdańskim © Katana1978
Przy rondzie "Radosława" © Katana1978
Na stravie 15 pucharków przybyło :)
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 117/2017
-
DST
20.45km
-
Czas
01:00
-
VAVG
20.45km/h
-
VMAX
34.50km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano jak zobaczyłam że jest 16 st to zaczęłam się zastanawiać czy czasem termometr się nie zepsuł ....
No i faktycznie jak wyszłam to było cieplutko i milutko ale czuć było w powietrzu deszcz.
Jadąc do pracy testowałam te oponki męża i są wg mnie mega fantastyczne szybko śmigają.
Na środku mają taki pasek z twardej dumy a po bokach z takiej chropowatej. Do pracy dotarłam w takim samym czasie jak na tych chudzielcach.
Po pracy wymyśliłam że podjadę do Decathlonu dokupić z 2 zapasowe dętki (znając moje szczęście pewnie niedługo mi się przydadzą) do tych opon ale nie mieli - tzn były ale z kolarskim wentylem.
Opony mają ok 15 lat !!! ale nie są nigdzie sparciałe a rower przez te wszystkie lata był na strychu na działce....
rano było zdecydowanie przyjemniej niż po pracy ....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 116/2017
-
DST
18.30km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.30km/h
-
VMAX
35.20km/h
-
Temperatura
32.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy.
Nieco cieplej niż ostatnio i mogłam jechać bez rękawiczek, ale za to zimny wiatr był co też mnie jakoś spowalniało.
Rozgrzałam się dopiero przy Ryżowej jak się rozpędziłam żeby nie stać na czerwonym....
Jak przyjechałam z pracy to wymyśliłam że kopsnę opony z rowerka męża on ma 26x1.50 czyli trochę chudsze.
Pewnie nawet nie zauważy że mu opony zmieniłam.
Nie ciągam go na ten rower bo ogólnie mu się zepsuł - ma straszne luzy między amortyzatorem a ramą.
Raz już to zreperował i na działce z Arkiem jeździł ale znów mu się rozluzowało....także rower stoi....
A tym czasem Arek poszedł dziś do szkoły zobaczyć na którą godzinę ma rozpoczęcie roku i z sekretariatu przyniósł taki oto dokument :))))
Karta rowerowa © Katana1978
A tu już służbowa fota ...
Dziś droga już prosta :))))
Kategoria Praca
Tam gdzie dawno mnie nie było ....
-
DST
43.95km
-
Czas
02:10
-
VAVG
20.28km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1087kcal
-
Podjazdy
62m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pod wieczór znów wyszłam na rowerek.
Pojechałam sobie odwiedzić brzózki bo dawno ich nie widziałam, a nie jeździłam tam bo na chudzielcach pomykałam - trochę tam piachu jest ....
Cieplutko i milutko - szkoda że tak rano nie jest ....
Wracałam już po zmroku i myślami byłam z Kotem jak ona tam w ciemności sama daje radę ....- niesamowita kobieta.
Kontrola czasu © Katana1978
Na Kocjana - w szeregu zbiórka © Katana1978
Cel wycieczki © Katana1978
Gdzieś tam na zachodnich wioskach - chyba w Lipkowie © Katana1978
Zachód na zachodzie © Katana1978
Rondo przy Strzykułach © Katana1978
Na stravie 14 pucharków zdobyłam i chyba jakieś rekordy pobiłam, ale nie chce mi się sprawdzać ...
Kategoria Wycieczka