Do pracy i z pracy 143/2017
-
DST
17.90km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.90km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj tak lało że nawet jakby mi chcieli zapłacić, to rowerem bym się do pracy nie wybrała.
Chyba wyrosłam już z takich dziwactw, że wszędzie i o każdej porze ....mąż się ze mnie naśmiewał że jeszcze rok temu czy 2 lata temu to mi żadne ulewy nie przeszkadzały. Cóż człowiek mądrzeje z czasem.....
Dziś już sucho i przyjemnie - ale czasu nie rower po pracy nie miałam
Służbówka z rowerzystą tym razem
Kategoria Praca
Pętelka mostowa
-
DST
52.75km
-
Czas
03:05
-
VAVG
17.11km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 1572kcal
-
Podjazdy
197m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na rower wyszłam dopiero po południu.
Wcześniej pojechałam autem z Arkiem do Babci i zawiozłam jej mojego chińskiego tableta - laptop jej nie podszedł, smartfon też, a z tabletu to szczerze się ucieszyła. Bardzo chciała mieć ebooka bo babeczki w przychodniach lekarskich czekając w kolejce takie wyciągają i czytają - a jedna to nawet stary testament miała !!.
Tablet wyczyściłam wbiłam tylko program do ochrony oczu, i czytnik ebooka i wszystkie moje ebooki, uzupełniłam też galerię ze zdjęciami - bo też chciała mieć dużo zdjęć.
Pokazałam kilka razy co i jak, posiedziałam, naleśniki zjadłam i pojechałam do domu.
W domku z białego prześcieradła uszyłam strój Herkulesa :D - Arek przerabia teraz mity i jakieś show z tej okazji robią.
Z tym prześcieradłem będzie miał taką mini maczugę co dostał od mojego brata na komunię :) także oryginalny strój :)
No i przyszła pora na rower. Najpierw oczywiście musiałam go umyć. Fajnie że nie zabrałam się za to wczoraj, bo dziś błotko obeschło i udało mi się go umyć na sucho. Przetarłam ścierą ramę, szczoteczką do zębów przerzutki i oczywiście naoliwiłam łańcuszek żeby było wszystko do kompletu.
Rower idzie jak burza typowo po przeglądzie. W sumie łańcuch mogłam wczoraj na setunię wysmarować bo ciężko mi się wczoraj jechało tzn nie zachwycająco, pewnie było to przez łańcuch...
Zrobiłam sobie pętelkę mostową, odwiedziłam kładkę Żerańską a jak byłam koło stadionu to zadzwoniła babcia że moja mama u niej była i coś tam jej w tablecie zepsuła ...- byłam blisko, a 5 min temu przejeżdżałam obok jej domu, więc powiedziałam że za 5 min będę bo akurat jestem na Pradze. Matka w tablecie włączyła przez przypadek windowsa i babcia nie umiała z tego wyjść.
Przestawiłam jej z powrotem na na androida pokazałam jak to się robi jak się jej coś takiego przytrafi i pojechałam do domu - już po zmroku ..
Jak było już ciemno to naprawdę zrobiło mi się zimno. Stopy przymarzały, nawet woda w bidonie zaczęła zmieniać konsystencję ale na minusie nie było więc nie zlodowaciała :)
4 rekordy i 20 pucharków wpadło.
Dojazd do Grota © Katana1978
Kładka Żerańska © Katana1978
Dziś kolor indygo. Odkryłam gdzie są te kolorowe żaróweczki. W sumie ta kładka świeci chyba 6 kolorami.
I każdego dnia inny kolor - był biały, czerwony, niebieski, czerwony, indygo i jeszcze jakieś ...
Dojazd do Modlińskiej © Katana1978
Warszawa po zmroku © Katana1978
Śródmieście © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Poszłam na łatwiznę
-
DST
112.10km
-
Czas
05:40
-
VAVG
19.78km/h
-
VMAX
37.40km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 2890kcal
-
Podjazdy
501m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pogoda w kratkę i silny wiatr w kierunku wschodnim.
Postanowiłam zaryzykować i mimo niezbyt fajnej pogody zrobić setunię. Pojechałam sobie razem z wiatrem do Siedlec, a tam wsiadłam w pociąg i przyjechałam do Wawy.
Deszcz praktycznie złapał mnie tylko raz i to z jakąś kaszką w Mińsku Mazowieckim, wtedy byłam akurat pod McDonaldem i tam się schowałam.
Przy okazji zaliczyłam popas i cywilizowany kibelek.
Trasa była cały czas mokra jechałam zaraz za deszczowymi chmurami - tak to wyglądało, więc rower mam tak uświniony że szkoda gadać.
Myślałam że będzie mi się jechało lepiej - ale chyba tyci lekko się ubrałam - nie było mi bardzo zimno ale takiego super komfortu nie miałam. Miałam długie rowerowe spodnie na to założyłam sobie krótkie z pampersem :P, buza termiczna i na to bluza z lidla (krótki rękawek) no i deszczówka.
Most Łazienkowski :) © Katana1978
Wisła z Mostu © Katana1978
Popas w Mińsku Maz © Katana1978
Siedlce - który to już raz tu jestem ... :) © Katana1978
Mój kochany rowerek © Katana1978
To tylko fragment syfu na rowerze. Cud że tyłek miałam w miarę czysty. - Materiał tych spodni jest taki że jak wszystko wyschło to syf odpadł :D. Szkoda że tak z rowerem nie ma © Katana1978
I chyba to tyle :)
ps - dystans z mapką się nie zgadza bo wiadomo że już z Zach trasy nie rejestowałam.
Kategoria >100, Wycieczka
Do pracy i z pracy 142/2017
-
DST
20.30km
-
Czas
01:05
-
VAVG
18.74km/h
-
VMAX
35.60km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś o wiele cieplej niż wczoraj, dobrze że dziś nie wzięłam kurtki tylko bezrękawnik i polar.
Szkoda że taka smog-owata pogoda. Brakuje mi niebieskiego nieba i żółtego słoneczka ....
Dziś służbówka bez pieszych
Dziś z uwagi że jutro wolne w biedronie i w lidlu masakra.
Ja kupiłam piwo, 4 filety mintaja, frytki, chlebuś z Putki, a na masło się nie załapałam :D i wypłata jeszcze nie przyszła.
Ugryzłam się dziś w język i boli mnie aż do ucha ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 141/2017
-
DST
33.75km
-
Czas
02:10
-
VAVG
15.58km/h
-
VMAX
32.30km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 1445kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś czwartek więc znów miałam troszkę więcej czasu po pracy, a że nie padało to do domu pojechałam okrężną drogą.
Żałowałam że nie wzięłam nawigacji - bo bym traskę zapisała i byłaby mapka.
W każdym razie pojechałam sobie Grójecką do centrum, tam skręciłam w Towarową, następnie wylądowałam na Wolskiej, potem była Górczewska. Za cukiernią z pączkami skręciłam w Sokołowską. Stamtąd dojechałam do Prymasa a potem do Jerozolimskich i prosto do biedry i do domu.
Na jakiś przejściu dla pieszych jakaś babeczka powiedziała mi dzień dobry - nie wiem kto to był. Może Jolkapm.
Ale to raczej nie ona.... - chociaż cholera wie ...bez roweru to ja nie znam ludzi i z obcymi gadać nie lubię.
Służbowa fota z pieszymi :P
Mżawki nie było. Rano była.
Po pracy nawet przyjemnie się jechało, miałam już kurkę z Lidla i zastanawiałam się czy się nie spocę.
Ale pod koniec wycieczki to temperatura spadła i było mi w sam raz.
Niżej foty z wycieczki
W obronie puszczy przy gmachu "Lasów Państwowych"- nie wiem co tam dokładnie jest. Może Szyszko tam urzęduje © Katana1978
Warsaw Spire © Katana1978
Średnio pozytywne emocje - żółty żwirek + jakieś odłamki od auta © Katana1978
Już niedługo zacznie się liczenie choinek © Katana1978
Szubko ciemno się już robi ;((
Kategoria Praca, Wycieczka
Do pracy i z pracy 140/2017
-
DST
17.80km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.43km/h
-
VMAX
33.90km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano zimno ok 4 st wiał strasznie zimny wiatr.
A po pracy 5 st, a odczuwalna - 1 st !!! - powiem wam że zmarzłam ...
Dziś też smog-owato ...i zimno :((
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 139/2017
-
DST
18.40km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.40km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano coś tam leciuteńko padało ale i tak dojechałam na suchym kole.
Po pracy strasznie nieprzyjemnie - tak smog-owato ....
Dziś służbówka z rowerzystą
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 138/2017
-
DST
27.10km
-
Czas
01:30
-
VAVG
18.07km/h
-
VMAX
34.20km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 605kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano 4 st ale nie zmarzłam, miałam bufa, polar i rowerowy bezrękawnik z Lidla.
Aaa znalazłam moje rękawiczki - były w innej kieszonce w plecaku niż zazwyczaj - kamień z serca spadł...
Po pracy nieco cieplej, wyszło słońce i nawet swój cień widziałam - ostatnio bardzo rzadko go widzę.
Do domu pojechałam trochę okrężną drogą, przez Grójecką i skręciłam w Bitwę Warszawską, a potem Jerozolimskie.
Służbówka z pieszą :P
ps W drodze powrotnej widziałam kumpla naszego Morsa. Jechał w krótkich rękawach i nogawkach.
Ja pokusiłam się tylko na zdjęcie bufa :P
Kategoria Praca
Leszno
-
DST
58.60km
-
Czas
02:55
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
36.20km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 1488kcal
-
Podjazdy
62m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jadąc do Leszna myślałam że jestem wielką the beściarą i kondycję mam taką że ho ho ho ! :D
Niestety to wiatr mnie popychał. Miałam jechać tylko do Borzęcina ale tak mi się fajnie jechało że zatrzymałam się dopieoro w Lesznie.
O powrocie lepiej nie pisać - trzeba to wymazać z pamięci czym prędzej ! ....napiszę tylko tyle że ledwo dojechałam do domu ....
Zbiór cebuli © Katana1978
Ścieżka Edukacyjna w Strzykułach © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Wokół Piaseczna
-
DST
115.50km
-
Czas
05:45
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
43.70km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 2933kcal
-
Podjazdy
300m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj mogłam sobie pojechać na setkę i to tak znienacka wyskoczył mi czas na taki dystans że nic nie miałam zaplanowanego.
Wbiłam więc setkę co mam wgraną w garminie i pojechałam. Pojechałam jednak inaczej bo zrobiłam objazd w Komorowie żeby znów nie robić wycofu w lesie tak jak ostatnio.
Droga jak droga pojawiło się parę przydrożnych krzyży, a w drodze powrotnej to przymarzłam - zgubiłam rękawiczki i łapki mi tak skostniały że nie mogłam zmieniać biegów ;/
Lampeczka tylna co dostałam od męża wyszła na naprawdę super lampkę - ona ma jakiś czujnik że jak rower dłużej stoi to ona gaśnie, a jak rusza to wiadomo zaczyna świecić - fajne oszczędzanie energii (bo ona na usb jest).
Co by tu jeszcze dodać aaa !
Na stravie zdobyłam aż 43 pucharków !!! + parę rekordów wpadło. Na niektórych segmentach Yurek musiałby nieźle się spiąć żeby mnie przegonić na tym swoim bystrym baranku heh ! :D
Kontrola czasu w Nadarzynie © Katana1978
Taka tam fota ze złomkiem © Katana1978
Mamy złotą jesień © Katana1978
Puste drogi © Katana1978
Jabłko i Cube © Katana1978
Prom w Gassach dziś nie pływał © Katana1978
Przy promie zaparkowała dziś jakaś barka © Katana1978
I tyle
Kategoria >100, Wycieczka