Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 143/2017

  • DST 17.90km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.90km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 605kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 14 listopada 2017 | dodano: 14.11.2017

Wczoraj tak lało że nawet jakby mi chcieli zapłacić, to rowerem bym się do pracy nie wybrała.
Chyba wyrosłam już z takich dziwactw, że wszędzie i o każdej porze ....mąż się ze mnie naśmiewał że jeszcze rok temu czy 2 lata temu to mi żadne ulewy nie przeszkadzały. Cóż człowiek mądrzeje z czasem.....


Dziś już sucho i przyjemnie - ale czasu nie rower po pracy nie miałam


Służbówka z rowerzystą tym razem


Kategoria Praca

Pętelka mostowa

  • DST 52.75km
  • Czas 03:05
  • VAVG 17.11km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1572kcal
  • Podjazdy 197m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 12 listopada 2017 | dodano: 12.11.2017

Dziś na rower wyszłam dopiero po południu.
Wcześniej pojechałam autem z Arkiem do Babci i zawiozłam jej mojego chińskiego tableta - laptop jej nie podszedł, smartfon też, a z tabletu to szczerze się ucieszyła. Bardzo chciała mieć ebooka bo babeczki w przychodniach lekarskich czekając w kolejce takie wyciągają i czytają -  a jedna to nawet stary testament miała !!.
Tablet wyczyściłam wbiłam tylko program do ochrony oczu, i czytnik ebooka i wszystkie moje ebooki, uzupełniłam też galerię ze zdjęciami - bo też chciała mieć dużo zdjęć.
Pokazałam kilka razy co i jak, posiedziałam, naleśniki zjadłam i pojechałam do domu.

W domku z białego prześcieradła uszyłam strój Herkulesa :D - Arek przerabia teraz mity i jakieś show z tej okazji robią.
Z tym prześcieradłem będzie miał taką mini maczugę co dostał od mojego brata na komunię :) także oryginalny strój :)

No i przyszła pora na rower. Najpierw oczywiście musiałam go umyć. Fajnie że nie zabrałam się za to wczoraj, bo dziś błotko obeschło i udało mi się go umyć na sucho. Przetarłam ścierą ramę, szczoteczką do zębów przerzutki i oczywiście naoliwiłam łańcuszek żeby było wszystko do kompletu.
Rower idzie jak burza typowo po przeglądzie. W sumie łańcuch mogłam wczoraj na setunię wysmarować bo ciężko mi się wczoraj jechało tzn nie zachwycająco, pewnie było to przez łańcuch...

Zrobiłam sobie pętelkę mostową, odwiedziłam kładkę Żerańską a jak byłam koło stadionu to zadzwoniła babcia że moja mama u niej była i coś tam jej w tablecie zepsuła ...- byłam blisko, a 5 min temu przejeżdżałam obok jej domu, więc powiedziałam że za 5 min będę bo akurat jestem na Pradze. Matka w tablecie włączyła przez przypadek windowsa i babcia nie umiała z tego wyjść.
Przestawiłam jej z powrotem na na androida pokazałam jak to się robi jak się jej coś takiego przytrafi i pojechałam do domu - już po zmroku ..


Jak było już ciemno to naprawdę zrobiło mi się zimno. Stopy przymarzały, nawet woda w bidonie zaczęła zmieniać konsystencję ale na minusie nie było więc nie zlodowaciała :)
4 rekordy i 20 pucharków wpadło.


Dojazd do Grota
Dojazd do Grota © Katana1978

Kładka Żerańska
Kładka Żerańska © Katana1978
Dziś kolor indygo. Odkryłam gdzie są te kolorowe żaróweczki.  W sumie ta kładka świeci chyba 6 kolorami.
I każdego dnia inny kolor - był biały, czerwony, niebieski, czerwony, indygo i jeszcze jakieś ...

Dojazd do Modlińskiej
Dojazd do Modlińskiej © Katana1978

Warszawa po zmroku
Warszawa po zmroku © Katana1978

Śródmieście
Śródmieście © Katana1978











Kategoria Wycieczka

Poszłam na łatwiznę

  • DST 112.10km
  • Czas 05:40
  • VAVG 19.78km/h
  • VMAX 37.40km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 2890kcal
  • Podjazdy 501m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 listopada 2017 | dodano: 11.11.2017

Dziś pogoda w kratkę i silny wiatr w kierunku wschodnim.
Postanowiłam zaryzykować i mimo niezbyt fajnej pogody zrobić setunię. Pojechałam sobie razem z wiatrem do Siedlec, a tam wsiadłam w pociąg i przyjechałam do Wawy.

Deszcz praktycznie złapał mnie tylko raz i to z jakąś kaszką w Mińsku Mazowieckim, wtedy byłam akurat pod McDonaldem i tam się schowałam.
Przy okazji zaliczyłam popas i cywilizowany kibelek.
Trasa była cały czas mokra jechałam zaraz za deszczowymi chmurami - tak to wyglądało, więc rower mam tak uświniony że szkoda gadać.
Myślałam że będzie mi się jechało lepiej - ale chyba tyci lekko się ubrałam - nie było mi bardzo zimno ale takiego super komfortu nie miałam. Miałam długie rowerowe spodnie na to założyłam sobie krótkie z pampersem :P, buza termiczna i na to bluza z lidla (krótki rękawek) no i deszczówka.

Most Łazienkowski :)
Most Łazienkowski :) © Katana1978

Wisła z Mostu
Wisła z Mostu © Katana1978

Popas w Mińsku Maz
Popas w Mińsku Maz © Katana1978

Siedlce - który to już raz tu jestem ... :)
Siedlce - który to już raz tu jestem ... :) © Katana1978

Mój kochany rowerek
Mój kochany rowerek © Katana1978

To tylko fragment syfu na rowerze. Cud że tyłek miałam w miarę czysty. - Materiał tych spodni jest taki że jak wszystko wyschło to syf odpadł :D. Szkoda że tak z rowerem nie ma
To tylko fragment syfu na rowerze. Cud że tyłek miałam w miarę czysty. - Materiał tych spodni jest taki że jak wszystko wyschło to syf odpadł :D. Szkoda że tak z rowerem nie ma © Katana1978





I chyba to tyle :)
ps - dystans z mapką się nie zgadza bo wiadomo że już z Zach trasy nie rejestowałam. 


Kategoria >100, Wycieczka

Do pracy i z pracy 142/2017

  • DST 20.30km
  • Czas 01:05
  • VAVG 18.74km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 605kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 10 listopada 2017 | dodano: 10.11.2017

Dziś o wiele cieplej niż wczoraj, dobrze że dziś nie wzięłam kurtki tylko bezrękawnik i polar.
Szkoda że taka smog-owata pogoda. Brakuje mi niebieskiego nieba i żółtego słoneczka ....


Dziś służbówka bez pieszych 

Dziś z uwagi że jutro wolne w biedronie i w lidlu masakra.
Ja kupiłam piwo, 4 filety mintaja, frytki, chlebuś z Putki, a na masło się nie załapałam :D i wypłata jeszcze nie przyszła.

Ugryzłam się dziś w język i boli mnie aż do ucha ...



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 141/2017

  • DST 33.75km
  • Czas 02:10
  • VAVG 15.58km/h
  • VMAX 32.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1445kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 listopada 2017 | dodano: 09.11.2017

Dziś czwartek więc znów miałam troszkę więcej czasu po pracy, a że nie padało to do domu pojechałam okrężną drogą.
Żałowałam że nie wzięłam nawigacji - bo bym traskę zapisała i byłaby mapka.
W każdym razie pojechałam sobie Grójecką do centrum, tam skręciłam w Towarową, następnie wylądowałam na Wolskiej, potem była Górczewska. Za cukiernią z pączkami skręciłam w Sokołowską. Stamtąd dojechałam do Prymasa a potem do Jerozolimskich i prosto do biedry i do domu.

Na jakiś przejściu dla pieszych jakaś babeczka powiedziała mi dzień dobry - nie wiem kto to był. Może Jolkapm.
Ale to raczej nie ona.... - chociaż cholera wie ...bez roweru to ja nie znam ludzi i z obcymi gadać nie lubię.


Służbowa fota z pieszymi :P

Mżawki nie było. Rano była.
Po pracy nawet przyjemnie się jechało, miałam już kurkę z Lidla i zastanawiałam się czy się nie spocę.
Ale pod koniec wycieczki to temperatura spadła i było mi w sam raz.

Niżej foty z wycieczki

W obronie puszczy przy gmachu
W obronie puszczy przy gmachu "Lasów Państwowych"- nie wiem co tam dokładnie jest. Może Szyszko tam urzęduje © Katana1978

Warsaw Spire
Warsaw Spire © Katana1978

Średnio pozytywna energia - żółty żwirek + jakieś odłamki od auta
Średnio pozytywne emocje - żółty żwirek + jakieś odłamki od auta © Katana1978

Już niedługo zacznie się liczenie choinek
Już niedługo zacznie się liczenie choinek © Katana1978


Szubko ciemno się już robi ;((





Kategoria Praca, Wycieczka

Do pracy i z pracy 140/2017

  • DST 17.80km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.43km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 553kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 listopada 2017 | dodano: 08.11.2017

Rano zimno ok 4 st wiał strasznie zimny wiatr.
A po pracy 5 st, a odczuwalna - 1 st !!! - powiem wam że zmarzłam ...


Dziś też smog-owato ...i zimno :((


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 139/2017

  • DST 18.40km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 553kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 listopada 2017 | dodano: 07.11.2017

Rano coś tam leciuteńko padało ale i tak dojechałam na suchym kole.
Po pracy strasznie nieprzyjemnie -  tak smog-owato ....


Dziś służbówka z rowerzystą 



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 138/2017

  • DST 27.10km
  • Czas 01:30
  • VAVG 18.07km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 605kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 6 listopada 2017 | dodano: 06.11.2017

Rano 4 st ale nie zmarzłam, miałam bufa, polar i rowerowy bezrękawnik z Lidla.
Aaa znalazłam moje rękawiczki - były w innej kieszonce w plecaku niż zazwyczaj - kamień z serca spadł...
Po pracy nieco cieplej, wyszło słońce i nawet swój cień widziałam - ostatnio bardzo rzadko go widzę.
Do domu pojechałam trochę okrężną drogą, przez Grójecką i skręciłam w Bitwę Warszawską, a potem Jerozolimskie.


Służbówka z pieszą :P


ps W drodze powrotnej widziałam kumpla naszego Morsa. Jechał w krótkich rękawach i nogawkach.
Ja pokusiłam się tylko na zdjęcie bufa :P



Kategoria Praca

Leszno

  • DST 58.60km
  • Czas 02:55
  • VAVG 20.09km/h
  • VMAX 36.20km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 1488kcal
  • Podjazdy 62m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 listopada 2017 | dodano: 05.11.2017

Jadąc do Leszna myślałam że jestem wielką the beściarą i kondycję mam taką że ho ho ho ! :D
Niestety to wiatr mnie popychał. Miałam jechać tylko do Borzęcina ale tak mi się fajnie jechało że zatrzymałam się dopieoro w Lesznie.
O powrocie lepiej nie pisać - trzeba to wymazać z pamięci czym prędzej ! ....napiszę tylko tyle że ledwo dojechałam do domu ....

Zbiór cebuli
Zbiór cebuli © Katana1978

Ścieżka Edukacyjna w Strzykułach
Ścieżka Edukacyjna w Strzykułach © Katana1978




Kategoria Wycieczka

Wokół Piaseczna

  • DST 115.50km
  • Czas 05:45
  • VAVG 20.09km/h
  • VMAX 43.70km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2933kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 listopada 2017 | dodano: 04.11.2017

Dzisiaj mogłam sobie pojechać na setkę i to tak znienacka wyskoczył mi czas na taki dystans że nic nie miałam zaplanowanego.
Wbiłam więc setkę co mam wgraną w garminie i pojechałam. Pojechałam jednak inaczej bo zrobiłam objazd w Komorowie żeby znów nie robić wycofu w lesie tak jak ostatnio.

Droga jak droga pojawiło się parę przydrożnych krzyży, a w drodze powrotnej to przymarzłam - zgubiłam rękawiczki i łapki mi tak skostniały że nie mogłam zmieniać biegów ;/
Lampeczka tylna co dostałam od męża wyszła na naprawdę super lampkę - ona ma jakiś czujnik że jak rower dłużej stoi to ona gaśnie, a jak rusza to wiadomo zaczyna świecić - fajne oszczędzanie energii (bo ona na usb jest).

Co by tu jeszcze dodać aaa !
Na stravie zdobyłam aż 43 pucharków !!! + parę rekordów wpadło. Na niektórych segmentach Yurek musiałby nieźle się spiąć żeby mnie przegonić na tym swoim bystrym baranku heh ! :D

Kontrola czasu w Nadarzynie
Kontrola czasu w Nadarzynie © Katana1978

Taka tam fota ze złomkiem
Taka tam fota ze złomkiem © Katana1978

Mamy złotą jesień
Mamy złotą jesień © Katana1978

Puste drogi
Puste drogi © Katana1978

Jabłko i Cube
Jabłko i Cube © Katana1978

Prom w Gassach dziś nie pływał
Prom w Gassach dziś nie pływał © Katana1978

Przy promie zaparkowała dziś jakaś barka
Przy promie zaparkowała dziś jakaś barka © Katana1978








I tyle



 


Kategoria >100, Wycieczka