Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 29/2018

  • DST 19.10km
  • Czas 00:59
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 kwietnia 2018 | dodano: 03.04.2018

Dziś to byłby niezły przypał jakbym do pracy pojechała autem, więc żeby nie było kichy wstałam nawet rześko i pojechałam do pracy na rowerze.

Po przesunięciu czasu znów jest ciemno i trzeba jechać z włączoną lampeczką, a na dodatek było zimno -1 st.
Po pracy zapowiedź wiosennej aury - choć powiem wam że coś tam lekko kropiło....-ale jest fajnie i cieplutko w końcu :)
Teraz czekam aż wszystko ładnie się zazieleni :))



Pierwsze kwiatki już się wykluły :))


Kategoria Praca

Tak, po mieście

  • DST 38.60km
  • Czas 02:15
  • VAVG 17.16km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 765kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 marca 2018 | dodano: 30.03.2018

Do pracy znów autem .... - ciekawe czy to już tradycja ? :)
Po pracy wieczorem na krótką przejażdżkę - pojechałam tam gdzie rzadko ostatnio byłam ...


Jedni drzewa wycinają, a drudzy je chronią
Jedni drzewa wycinają, a drudzy je chronią © Katana1978

Palma
Palma © Katana1978

Rotunda powoli się odradza
Rotunda powoli się odradza © Katana1978

PkiN po zmroku
PkiN po zmroku © Katana1978



i tyle :)





Kategoria Wycieczka

Z "Czarną Madonną" w tle

  • DST 60.60km
  • Czas 03:00
  • VAVG 20.20km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 1250kcal
  • Podjazdy 54m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 marca 2018 | dodano: 28.03.2018

Do pracy jak zwykle wstać mi się nie chciało i pojechałam autem, po południu w sumie też nie planowałam nigdzie jechać...
i nie wiem jak to się stało, że w końcu się zmusiłam i pojechałam.

Wzięłam ze sobą mojego htc (co kiedyś znalazłam) rewelacyjnie spisuje się jako audiobook.
Słucham teraz "Czarną Madonnę" - Remigiusza Mroza (a właściwie właśnie skończyłam) i powiem wam, że nie wiem jak książka,
ale audiobook tak mnie wciągnął, (nie pamiętam kto to czyta) - ale jest parę fragmentów że miałam ciary na plecach.
Wyobraźcie sobie moje zdziwienie  jak z Pogroszewa wylądowałam w Borzęcinie !
A miałam jechać normalnie prosto - byłam w szoku i trochę zła ...ale na dobre wyszło - więcej km jest :)

W każdym razie polecam audiobooka - zwykła książka może nie oddać tych emocji co są w słowach lektora.
bardzo fajna - chociaż końcówka trochę dziwna...;P


Światełko w tunelu
Światełko w tunelu © Katana1978






I tyle.



Kategoria Wycieczka

Wysłać paczuchę do Paprykarza

  • DST 21.35km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.08km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 413kcal
  • Podjazdy 46m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 marca 2018 | dodano: 27.03.2018

Dziś nie chciało mi się jechać rowerem do pracy.
Po pracy też nie zapowiadało się że gdzieś wyjadę, mąż miał iść na siłkę...ale w końcu wyszło tak, że i jemu się nie chciało ruszyć.

Trafiła się więc okazja by wyjść na rower i się przewietrzyć, a przy okazji wysłać paczuchę.
Pierwszy raz wysyłałam - więc emocje, itd były :)))
Bardzo fajna sprawa z tym inpostem :)

Potem zrobiłam sobie mały objazd do domku. Strasznie dużo policji na mieście - dużo dzwonów, i innych łapanek na mandaty.
Jechałam grzecznie wg przepisów i nawet przez pasy przechodziłam z buta, bo akurat na światłach stała policja...;>

Paczkomat
Paczkomat © Katana1978


I tyle :)


Kategoria Wycieczka

Do pracy nie pojechałam

  • DST 129.10km
  • Czas 06:35
  • VAVG 19.61km/h
  • VMAX 39.90km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 2445kcal
  • Podjazdy 346m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 marca 2018 | dodano: 26.03.2018

Dziś miałam wolne z okazji zaległego urlopu.
Wiatr wiał na wschód, więc na zachodnie wioski nie było po co jechać, Pojechałam sobie w wschód i to jeszcze przed świtem.
Zajechałam aż do Broku - na sama działkę nie dojechałam bo po co, od razu skierowałam się na peron w Prostyni.

Byłam z lekka nie wyspana, wstałam koło 5 nad ranem i to spowodowało że nie mogłam wyregulować ciepłoty by komfortowo się jechało - jeszcze jak jechałam do tego Broku to było ok, ale na peronie w Prostyni na pociąg czekałam ponad godzinę i zrobiło mi się już tak zimno że nie udało mi się ogrzać ani w pociągu, ani w metrze - ogólnie lipa.

Z Wileńskiego wróciłam metrem do ronda ONZ i stamtąd dopiero jechałam do domu, nie miałam już dużo czasu na dojazd rowerem, no i było mi zimno :(
Trasa rejestrowana jest tylko z domu do Prostyni.


W McDonaldzie pogodynka z rana...

Warsaw Spire o 06.08
Warsaw Spire o 06.08 © Katana1978

Kawa w Mcdonaldzie
Kawa w McDonaldzie © Katana1978

Gdzieś tam za Radzyminem
Gdzieś tam za Radzyminem © Katana1978

Każdej wiosny szukam bazi :)
Każdej wiosny szukam bazi, w tym roku znalazłam tutaj w Brańszczyku :) © Katana1978

Bocianów tez szukam
Bocianów tez szukam © Katana1978

Rzeczka Bug
Rzeczka Bug © Katana1978

Peron w Prostyni
Peron w Prostyni © Katana1978







Kategoria Wycieczka, >100

Do Teściowej

  • DST 60.70km
  • Czas 03:00
  • VAVG 20.23km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1278kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 marca 2018 | dodano: 25.03.2018

Dziś znów na rower późnym popołudniem.
Zaplanowałam sobie podróż do Gassów - ale wszystko mi się odwidziało jak byłam w Jankach przy mojej robocie.
Stwierdziłam, że nie chce mi się wcale tam jechać i wpadłam na genialny pomysł odwiedzić Teściową.
Pierwszy raz tam pojechałam rowerem - wcześniej jeździliśmy autem.

Teściowa będzie miała we wtorek imieniny, więc widać że dziś miała sporo gości ...
Ja niestety nie miałam świeczki bo wszystkie budy wokół cmentarza były zamknięte...

Na cmentarzu
Na cmentarzu © Katana1978



I tyle w temacie ...


Kategoria Wycieczka

Późnym popołudniem

  • DST 68.05km
  • Czas 03:15
  • VAVG 20.94km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1442kcal
  • Podjazdy 135m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 marca 2018 | dodano: 24.03.2018

Na obiad do Teścia pojechałam samochodem - nie chciało mi się rowerem.
Dopiero jak wróciliśmy to koło 17.00 wybrałam się na zachód - fajnie się jechało bo chyba wiatr wiał ze wschodu - bałam się trochę jak będzie z powrotem - ale nie było źle, było nawet dobrze - lekko wiało :)

Czuję że te nowe kółka faktycznie szybciej się kręcą :) normalnie płynęłam sobie -a nie jechałam :P

Aleja drzew :)
Aleja drzew :) © Katana1978

Te drzewko przy chałupie z reklamą jest bardzo specyficzne - szczególnie po zmroku :) - Lubię je :)))
Te drzewko przy "chałupie z reklamą" jest bardzo specyficzne - szczególnie po zmroku :) - Lubię je :))) © Katana1978

Zachodzik na zachodzie
Zachodzik na zachodzie © Katana1978




i tyle w temacie :)


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 28/2018

  • DST 20.15km
  • Czas 01:10
  • VAVG 17.27km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 marca 2018 | dodano: 23.03.2018

Dziś to była mega jazda.
Obudziłam się z zaropiałymi oczami :(( masakra jakaś, a białka mam całe czerwone.
Rano doszłam do siebie, tak by dało radę pojechać do pracy.
W pracy z takim oczami ciężko mi było pracować :( - ale jakoś wytrwałam do tej 14.00

Przyjechałam do domu, znalazłam krople i sobie je wpuściłam - na razie jakiejś znaczącej poprawy nie widzę, ale przynajmniej przestały mi ropieć, bo cały dzień jakieś wydzieliny mi z oczu wychodziły.
Nieźle mam co nie ? - a już z oczami było w porządku....
Męczy mnie jeszcze ten kaszel od nie wiem ilu już tygodni - bo nie wykurowałam się do końca na zwolnieniu :/
Narobiłam sobie syropków - Jeden czosnkowo, cebulowo, cukrowo, a drugi cytrynowo, imbirowo, miodowo....
No i na razie kaplica :/ Do lekarza nie chce mi się iść bo znów pewnie przepisze mi jakiś Apap, albo Rutinoscorbin ehh...
Na coś trzeba umrzeć ...

Pogodynka utknęła w sieci i nie chce przyjść. Jak przyjdzie to ją wkleję ...

Zamiast pogodynki mam fotę roweru co przyjeżdża nim taki jeden Rusek

Elektryczny
Elektryczny © Katana1978
Zgadnijcie ile waży ....:) - 


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 27/2018

  • DST 19.45km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.67km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Podjazdy 37m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 marca 2018 | dodano: 22.03.2018

Rano znów bez śniadania wyruszyłam do pracy, a po pracy miałam gdzieś pojeździć bo czasu miałam trochę więcej, ale wpadłam na pomysł odwiedzić mój salon play :) w celu wyłudzenia od nich tego Soniiaka AX2 co mi się podoba.
Yurek pochwalił mi się że w t-mobile kupił ten fon za 20,03 zł w abonamencie 80 zł na 24 miesiące - to też tak zachciałam mieć.
Zajechałam więc do Play.
W punkcie najpierw po dobroci czy maja tego soniaka za ile ? i czemu tak drogo :D
Zaproponowali mi 100 zł abonament i wpłata za tel z miejsca chyba 70 zł ( o ile dobrze zapamiętałam) i to z tą niby zniżką od sprzedawcy.
No i skończyło się na tym że podpisałam rezygnację - niech się bujają.
Ciekawe jak ta bajka się zakończy :) Ale telefon sobie obejrzałam, pomacałam - fajny :D
Babeczka chciała wcisnąć mi huawei - ale ja nieugięta byłam - albo Soniak albo aktualny Soniak....


Dziś służbówka z idolami Putina :)





Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 26/2018

  • DST 19.85km
  • Czas 01:10
  • VAVG 17.01km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 marca 2018 | dodano: 21.03.2018

Dziś prawie bym zaspała na opcję "Do pracy i z pracy" i nawet bez śniadania pojechałam.
Tragedii nie było, ale to cały dzień jakaś taka nie jestem głodna. Nawet śniadania w pracy nie zjadłam całego.
Do pracy pojechałam normalnie starą i krótszą trasą, a i tak byłam 5.57 ...
Do domu wróciłam już przez Puchały.


Pogodynka przy S8

Fajna pogoda się szykuje :) tylko zimny wiatr doskwierał ...;/


Kategoria Praca