Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Gassy

  • DST 85.25km
  • Czas 04:55
  • VAVG 17.34km/h
  • VMAX 38.58km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 2168kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 maja 2018 | dodano: 21.05.2018

Dziś urlopik.
Arek pojechał na wycieczkę szkolną na kilka dni i z rana poszłam go odprowadzić do autokaru., bo mężul akurat miał jakąś ważną służbową misję i za bardzo nie mógł.
Jak przyszłam było jeszcze całkiem rano więc wskoczyłam na rowerek. Plecy nadal bolą :( więc średniej kozackiej nie mam.
Tym razem pojechałam do Gassów :) mapki niestety nie będzie, bo źle mi się zapisało w mojej nawigacji.
Garmin połączył dzisiejszą wycieczkę z wczorajszą ....także lipa - wiem że da się to jakimś programem edytować - ale nie wiem jakim.
No i nie lubię jakiś zbędnych programów instalować co będę używać raz na ruski rok. Nic się nie stanie jak mapki nie będzie :P
Są za to fotki :)


Lotnisko w Gassach
Lotnisko w Gassach © Katana1978

Dziś zastałam prom po drugiej stronie rzeki
Dziś zastałam prom po drugiej stronie rzeki © Katana1978

Taką drogę kolarze lubią najbardziej :)
Taką drogę kolarze lubią najbardziej :) © Katana1978

Tu do Wisły wpada Wilanówka
Tu do Wisły wpada Wilanówka © Katana1978

Na Wale Zawadowskim
Na Wale Zawadowskim © Katana1978

Budowa obwodnicy
Budowa obwodnicy © Katana1978

No i tyle :)



Kategoria Wycieczka

Pętelka mostowa

  • DST 150.15km
  • Czas 08:05
  • VAVG 18.58km/h
  • VMAX 39.41km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 3159kcal
  • Podjazdy 380m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 maja 2018 | dodano: 20.05.2018

Dziś jeszcze przed świtem z samego rana pętelka mostowa.
Most w Wyszogrodzie i most w Nowym Dworze Mazowieckim.
Jechało mi się lepiej niż wczoraj, ale nadal ramię i pod łopatką boli - niby trochę mniej, ale jest to wciąż uciążliwe.
Było sporo postojów 2 min by rozmasować ramię - były też takie momenty że udało mi się zapomnieć o bólu ....
Eh aby jutro mnie już nie bolało ....bo mam z lekka dosyć tego...

Sama wycieczka spoko - trasę narysowałam sobie już jakiś czas temu, jednak sporo czasu upłynęło
by ją zrealizować :)


Wschód nad stacją Odolany
Wschód nad stacją Odolany © Katana1978


Most w Brochowie  © Katana1978

Most w Wyszogrodzie
Most w Wyszogrodzie © Katana1978

Most w Wyszogrodzie
Cały Most w Wyszogrodzie - widok z górki przy pomniku Żołnierzy którzy tam polegli podczas wojny © Katana1978
Tak naprawdę chciałam pstryknąć tu fotę i dlatego tu przyjechałam :)

Wspomniany wyżej pomnik - jest jeszcze wielki krzyż ....
Wspomniany wyżej pomnik - jest jeszcze wielki krzyż ....ale fotki już nie zrobiłam © Katana1978

Zginął przy budowie mostu
Zginął przy budowie mostu © Katana1978

Zbieranie truskawek - przy takim sporcie to dopiero plecy bolą ...
Zbieranie truskawek - przy takim sporcie to dopiero plecy bolą ... © Katana1978

Most Piłsudskiego w Nowym Dworze Maz.
Most Piłsudskiego w Nowym Dworze Maz. © Katana1978

Automat na znicze - pierwszy raz widzę :)
Automat na znicze - pierwszy raz widzę :) © Katana1978







Dystans z licznika i z mapy się różni - ale nie wiem czemu. Na mapce stravy jest 147 km.
Nie wiem czemu taka różnica. Wcześniej było kilka metrów ...




Kategoria >100, Wycieczka

W bólu i nadziei

  • DST 34.85km
  • Czas 02:20
  • VAVG 14.94km/h
  • VMAX 32.64km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 657kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 maja 2018 | dodano: 19.05.2018
Uczestnicy

Od 2 czy 3 dni rozbolały mnie plecy - tuż pod lewą łopatką :( ból promieniuje na szyję, lewą rękę i ogólnie na samopoczucie.
Nie wiem dlaczego tak mnie rozbolało :( Na rowerze nie jeździłam, nic nie dźwigałam....dziwne trochę.
Mimo to wybrałam się dziś z synem na wycieczkę, bo ten koniecznie chciał nabić dystans całkowity do 100 km :)

Pojechałam z nim na zachód do Kaput i z powrotem.
Tyle postojów na takim dystansie to jeszcze nie miałam, Miałam lekką nadzieję że na rowerze właśnie mi ten ból przejdzie.
Były nawet lekkie przebłyski że mogłam przycisnąć pedał i jechać normalnie - ale to chwilowe tylko :( - a i tak na stravie jakiś rekord wpadł :D :D - szok i niedowierzanie  ! :)
Cała wycieczka była w bólu, jedyna pozycja na rowerze co dawała mi ulgę to spuszczenie głowy i patrzenie się jak kaseta się kręci,
ale tak to mogłabym w kogoś wjechać ...
Teraz w domu też niewiele lepiej nie mogę znaleźć pozycji by mnie nie bolało :(
Posmarowałam sobie taka maścią na miejscowe bóle - wzięłam przeciwbólowego - ale niewiele pomaga :((( 

Porażka jednym słowem 

Kontrola czasu
Kontrola czasu © Katana1978


Remont mojej biedry ....wygląda na to że będą ją zrównywać z ziemią ...
Remont mojej biedry ....wygląda na to że będą ją zrównywać z ziemią ..przy drzwiach wejściowych nie ma już kawałka ściany..... © Katana1978

Współczuję mieszkańcom mieszkającym tuż obok tej biedry....hałas spalinowych pił non stop ....




Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Skrócona trasa na Leszno + kontrola czasu

  • DST 42.50km
  • Czas 02:10
  • VAVG 19.62km/h
  • VMAX 36.41km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 911kcal
  • Podjazdy 44m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 maja 2018 | dodano: 15.05.2018

Wieczorem tak mnie naszło  znienacka na zachód - chociaż się tak zarzekałam nie pojadę tam, bo ulewa mi się już od tej trasy, tak samo jak lasek Młociński.
Ale za bardzo dużego wyboru nie miałam....tak żeby było pusto na drogach i w miarę blisko....
Zakładałam że nie dojadę do Leszna bo w sumie późno się wybrałam, a poza tym szedł front deszczowy.
Wymyśliłam sobie zatem że dojadę do Borzęcina cyknę fotę zegarka na kościele i wrócę tą samą trasą.
Pomysł był przedni :) 

W Strzykułach widziałam grupkę kolarską co jechała całym pasem po tej feralnej ulicy, a jak wracałam to widziałam 1 kolarza co jechał jakieś 20 cm od zderzaka auta - masakra. Wystarczyłoby że lekko by przyhamował, a kolarz już w najlepszym wypadku miałby zaliczoną glebę....

Pierwsza kontrola czasu
Pierwsza kontrola czasu © Katana1978

Druga kontrola czasu
Druga kontrola czasu © Katana1978

Zachód
Zachód © Katana1978

Trzecia kontrola czasu
Trzecia kontrola czasu © Katana1978


Lekki deszczyk złapał mnie na Lazurowej jak wjeżdżałam na wiadukt. Jak zjechałam to przestało padać :D




I tyle ...


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 50/2018

  • DST 19.90km
  • Czas 01:15
  • VAVG 15.92km/h
  • VMAX 35.53km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 maja 2018 | dodano: 15.05.2018

Rano zimno i pochmurno. Nie było dziś fajnego wschodu. za to do pracy dojechałam bez hamowania :) a to dlatego bo w porę zauważyłam zmieniające się światło na zielone. W try migi miałam 35,53km/h (dosłownie 3-4 sekundy) ...i to na 3x7. 
A zauważyć trzeba że jeżdżę z ogonem (bagażnik na sztycę)....Spokojnie dobiłabym 40km/h jakbym się uparła i wrzuciła 8 lub 9 :)

Po pracy wracało mi się dużo szybciej niż przez ostatnie dni, było 23 st, wiatru praktycznie nie było czuć.
Fajnie....


Dziś służbowa fota z lekka kontrowersyjna.




Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 49/2018

  • DST 20.40km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.32km/h
  • VMAX 35.47km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 63820kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 maja 2018 | dodano: 14.05.2018

Rano chłodniej niż zwykle, ale nie tak żeby jakiejś trzęśiawki dostać.
Mimo to jechało się całkiem przyzwoicie. Natomiast powrót to już maskara ;/ - wiatr taki że można z roweru spaść....
Od dziś moja biedra ma remont - nie wiadomo do kiedy - będę musiała do Lidla jeździć, ewentualnie do Piotrka i Pawła.


Dziś taki wschodzik. Na liczniku było 11 st, i w domu za oknem też tyle samo. 


Kategoria Praca

Takie tam bez celu...

  • DST 62.80km
  • Czas 03:30
  • VAVG 17.94km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 1309kcal
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 maja 2018 | dodano: 13.05.2018

Po południu znów wyszłam na rower - tym razem sama.
Trasa tak bez ładu i składu. Najpierw prawie dojechałam do Śródmieścia - ale przypomniało mi się że za dużo tych rowerzystów jeździ i jest tam beznadziejnie ciasno, więc skręciłam sobie na zachód - choć lekko mi się już znudziły te strony.
Myślałam żeby zawitać do Gassów ale za późno na to wpadłam, i w ogóle za późno wyszłam z domu by tam pojechać...
Jutro przecież do pracy .....

Ten wieżowiec też mi się bardzo podoba :)
Ten wieżowiec też mi się bardzo podoba :) © Katana1978

W Truskawiu budują ddr
W Truskawiu budują ddr © Katana1978

Gniazdo boćków
Gniazdo boćków © Katana1978

Kontrola czasu
Kontrola czasu © Katana1978




I tyle


Kategoria Wycieczka

Krótko

  • DST 23.45km
  • Czas 01:40
  • VAVG 14.07km/h
  • VMAX 41.49km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 430kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 maja 2018 | dodano: 13.05.2018

Dziś krótko.
Pojechaliśmy sobie do lasku na Bemowo. Zaliczyliśmy drogę między brzózkami. Strasznie tam dużo piachu. kiedyś tak tam nie było.
Arka bolał tyłek więc nie wydłużaliśmy trasy...


Samojebka
Samojebka © Katana1978







Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Młociny

  • DST 41.65km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:55
  • VAVG 14.28km/h
  • VMAX 33.68km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 775kcal
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 maja 2018 | dodano: 12.05.2018
Uczestnicy

Wczoraj wieczorem pojechaliśmy po nowy rower dla Arka.
Facet kupił rower dla swojego syna 4 lata temu i synek na nim w ogóle nie jeździł, aż w końcu z niego wyrósł.
Rower wygląda jak nówka sztuka, nie ma żadnej rysy, normalnie jakby z kartonu wyjąć.
Perełka ! - i koszt 800 zł.


Rano ja pojechałam sobie na zachód, a Arek pojechał nowym rowerkiem do szkoły bo miał dziś festyn.
Pożyczyłam mu moje zapięcie - łańcuszek kryptonite i jak wróciłam z wycieczki Arek był już w domu i pochwalił się pierwszą mikro ryską z łzami w oczach oczywiście.
Ja tej rysy na dobrą sprawę nie widzę ale on ją widzi  - więc żeby nie widział zakleił ją sobie czarnym plasterkiem z taśmy izolacyjnej :D

Zjedliśmy obiadek i pojechaliśmy sobie do Młocin.
Arek niezbyt chętnie jeździ w kasku (bo koledzy nie jeżdżą) więc postanowiłam mu udowodnić że prawdziwi rowerzyści jeżdżą własnie w kaskach. Wymyśliliśmy sobie po drodze że będziemy liczyć ludków bez kasku i w kasku - no i on wygrał 
Ale ja i tak uważam że Ci bez kasku to wieśniacko wyglądają :) jakby po ziemniaki z pola jechali :D
W Młocinach było tradycyjne kółko - i jak na razie Arek jest zachwycony rowerem - także zobaczymy może się wkręci :)
Założyłam mu nawet konto na BS i już wiem koleś Mors jest zagrożony :D :D - bo ten cały BS nagle mu się bardzo spodobał

Giant i Cube
Giant i Cube © Katana1978



Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Zamiast Leszna - Błonie

  • DST 75.50km
  • Czas 04:10
  • VAVG 18.12km/h
  • VMAX 35.70km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 1572kcal
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 maja 2018 | dodano: 12.05.2018

Dziś wycieczka na zachód. Ale do Leszna nie pojechałam - skręciłam na Błonie.
I tak jakoś okrężną drogą dojechałam do domu.
Myślałam że będzie jakiś mega upał - ale było spoko :) wiatr tylko nieco mnie spowalniał.
Myślałam że zrobię setunię - ale jakoś noga nie podawała ....


Alejka miłości
Alejka miłości © Katana1978

Miejsce tragedii w Kaputach
Miejsce tragedii w Kaputach © Katana1978

Jakaś maskara - figurka bez głowy i to tuż przy kościele w Błoniach
Jakaś maskara - figurka bez głowy i to tuż przy kościele w Błoniu © Katana1978








Kategoria Wycieczka