Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Po Ursusie

  • DST 10.40km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 22.52km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 712kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2018 | dodano: 27.05.2018
Uczestnicy

Wcześniej Arek nie miał chęci na rower - więc go nie zmuszałam, bo po co.
Dopiero jak przyjechałam z Gassów ten zapragnął przejechać się kawałek. Nie duży i nie mały.
Pojeździliśmy więc sobie po Ursusie i tyle...

A i na lody do McDonalda weszliśmy...



Taka tam ciekawostka z netu, bo zdjęć nie robiłam....



Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Gassy

  • DST 78.75km
  • Czas 04:00
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 42.28km/h
  • Temperatura 35.0°C
  • Kalorie 1763kcal
  • Podjazdy 179m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2018 | dodano: 27.05.2018

Dziś z rana pojechaliśmy do Teściowej na cmentarz, i potem dopiero mogłam wyjść na rower,
Pomysłu na jakieś dalekobieżne wycieczki nie miałam, na zachód nie chciało mi się jechać ...więc jakoś tak wyszło że Cubek zawiózł mnie do Gassów.
W Gassach tłumy - ale nie takie jak na WMK tylko jak w Śródmieściu tyle że ludzie tam akurat w miarę normalnie jeździli (tak mi się trafiło). Nikt nikomu nie zajeżdżał drogi - było ok.

W drodze powrotnej zmieniłam nieco kierunek do domu i przejechałam się po Wołoskiej  na ddr. Ostatni raz wieki temu byłam i jechałam na tej ulicy. Niedaleko zajezdni tramwajowej przy Woronicza chodziłam do szkoły...:) także teges naprawdę wieki temu.


Konik za Falentami
Konik za Falentami Wielkimi © Katana1978

Znak ostrzegawczy dla ślepych samochorziarzy
Znak ostrzegawczy dla ślepych samochorziarzy © Katana1978

Prom z daleka
Prom z daleka © Katana1978

Grill w Obórkach :)
Grill w Obórkach :) © Katana1978

Społem - sam wygląd zewnętrzny jak z za PRL - mimo to zajrzę do środka z ciekawości przy okazji. Dziś był zamknięty.
Społem - sam wygląd zewnętrzny jak z za PRL - mimo to zajrzę do środka z ciekawości przy okazji (choć trochę się boję...) . Dziś był zamknięty.  © Katana1978





I tyle w temacie :)





Kategoria Wycieczka

Po kwiatuszki

  • DST 5.00km
  • Czas 00:15
  • VAVG 20.00km/h
  • VMAX 24.90km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 maja 2018 | dodano: 26.05.2018

Pojechałam do Krossem (bo ma sakwę) do polskiej kwiaciarni i kupiłam mamuśce amerykańskiego storczyka. Wiecie że ten kwiatek w Ameryce jest ponoć zwykłym chwastem :D

Zdjęć nie robiłam bo jakoś zapomniałam ....

za to jest fajny filmik 



Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 54/2018

  • DST 24.70km
  • Czas 01:35
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 37.09km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 maja 2018 | dodano: 25.05.2018

Rano byłam z lekka niewyspana, ale jakoś dałam radę wstać i pojechać do pracy rowerem.
Wiedziałam że ma padać ale jak patrzyłam to miało padać jak będę w pracy i też tak było. Tym razem pogodynka się sprawdziła co do joty.
Nie wracałam jednak przez Wypędy bo asfalt był mokry, wracałam ddr przy Krakowskiej bo kostka brukowa była już sucha.
Praktycznie jak dojechałam do Michałowic to było już sucho nawet i na asfalcie.

Dziś po pracy trochę pokręciłam - najpierw podjechałam do fryzjera i umówiłam się na jutro rano, potem podjechałam do Lidla ale pod Lidlem się rozmyśliłam i podjechałam do obcej biedry. W biedrze jak to w biedrze pochodziłam, podumałam co na obiad zrobić, w końcu wymyśliłam że zrobię kotlety z kurczaka. Powrzucałam to co było mi potrzebne do koszyka i poszłam do kasy. Stoję jakieś 5-6 min i obserwuję ludzi przede mną. Byli zdenerwowani, krzyczeli na kasjerki, kasjerki też krzyczały i co się okazało ?
Awaria terminali płatniczych - płatność tylko gotówką ... owszem była wywieszona kartka przy każdej kasie - ale trochę w mało widocznym miejscu i przy drzwiach też wisiała ale tez jakoś mało widoczna. Gotówki nie miałam :(, bankomat w biedrze nieczynny - zostawiłam to wszystko w koszyku łącznie z lodem magnum  i wyszłam z lekka poirytowana i wnerwiona na siebie że tej kartki nie zauważyłam.
Podjechałam więc znów do Lidla i tam już zrobiłam zakupy....

Ledwo żyję ...


Fota z rana


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 53/2018

  • DST 19.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 38.05km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 maja 2018 | dodano: 24.05.2018

Dziś nie wracałam przez Wypędy, tylko normalnie.
Śpieszyłam się do domu bo dziś wrócił mój synek z wycieczki szkolnej.


Dziś wschód na wschodzie był taki :))

Wywalili mojego kierownika ...bo nie dogadywał się z nowym dyrektorem. Ciekawe o co poszło - szkoda że nigdy się tego nie dowiem.


Kategoria Praca

Piszczący łańcuch zepsuł mi wycieczkę

  • DST 51.40km
  • Czas 02:40
  • VAVG 19.28km/h
  • VMAX 34.75km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1103kcal
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 maja 2018 | dodano: 23.05.2018

Pod wieczór mój mężul pojechał do swojego taty, a ja poszłam sobie na rower.
Zamierzałam pojechać do Leszna - niestety jak tylko wyszłam z domu usłyszałam popiskiwanie z łańcucha - olałam to, bo w sumie niedawno smarowałam - dosłownie kilka dni temu na tą pętelkę mostową z Wyszogrodem i Nowym Dworem Maz.
Myślałam że popiszczy i przestanie :P - albo przynajmniej nie będzie mi to tak przeszkadzać ....
No i tak jechałam ...jechałam z piszczącym łańcuchem że szlag mnie trafił i przy wiosce Wąsy-Wieś zawróciłam.
Dobrze że wytrwałam do 50 km :) - bo taki był główny cel :)

Porządna kontrola czasu
Porządna kontrola czasu © Katana1978

Znów zaczęłam jeździć z aparatem, bo aparat z telefonu zaczął mieć problemy z ostrością ...
Ale ale mój mężul na dniach chyba kupi sobie nowy telefon, więc dostanę od niego LG G6  :) Trochę duży jest ale aparat ma super :)

Do domu przyjechałam i od razu łańcuch posmarowałam. Używam oleju Finish Line Teflon (ten w czerwonej buteleczce) i wydaje mi się że on szybko schodzi jakieś 200-300 km i znów trzeba smarować. Też tak macie ?
Może jest jeszcze jakiś inny olej co działa podobne (tzn napęd się nie brudzi) a nie trzeba co chwilę smarować ...









Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 52/2018

  • DST 21.80km
  • Czas 01:15
  • VAVG 17.44km/h
  • VMAX 33.53km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 maja 2018 | dodano: 23.05.2018

Hura hura - przestały boleć mnie plecy :D
Rano jak się obudziłam to jeszcze bolały, ale jak już dojeżdżałam rowerem do pracy to o bólu zapomniałam i do tej pory sobie nie przypomniałam. Może jednak pomógł ten rozgrzewający plaster - choć ja żadnego grzania nie czułam.
Tak czy siak dobrze że już nie boli.

Po pracy skoczyłam do obcej biedry. Nie miałam pomysłu co na obiad ugotować, więc wymyśliłam że zrobię pizzę.
Dawno już jej nie robiłam :)
Ale się z mężem objemy :D - będziemy ledwo żyć :)


Dziś rano dużo małych mgiełek było ...



Kategoria Praca

Na randkę

  • DST 19.10km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.63km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 387kcal
  • Podjazdy 49m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 maja 2018 | dodano: 22.05.2018

Na randkę z Agnieszką Z.
Przed wyjściem rozpadało się na dobre, ale jak miałam już wyjść to przestało padać i nawet sucho szybko się zrobiło.
Tak czy siak do Janek pojechałam Krossem.
Tak myślę że gdyby mój Kross nie miał tych grubaśnych opon Schwalbe, to aż tak bym go nie lubiła. Lubię te grubasy - jechałam po remontowanej drodze (cała w piachu) w Wypędach i żadnego poślizgu nie było, Kross jechał sobie żwawo jak Cube po asfalcie.
Fajnie.
Jak objadłam się kurczaczkami z kubełka KFC to czas było wracać do domu, bo wiedziałam że jeszcze deszcz nie powiedział ostatniego słowa.
Przyjechałam, usiadłam i lunęła ulewa. Krótka ale bardzo intensywna. Fajnie że zdążyłam.
W aptece kupiłam sobie rozgrzewający plaster. przykleiłam sobie i żadnego ciepełka nie czuję. - jakaś lipa ;/
Dobrze chociaż  że przeciwbólowe działają...



Mapka tak dla odmiany losu ze stravy :)






Czysta przed Tobą :D
Czysta przed Tobą :D © Katana1978


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 51/2018

  • DST 19.35km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.86km/h
  • VMAX 36.23km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 maja 2018 | dodano: 22.05.2018

Dziś z rana z moja lewą łopatką i ogólnie ramieniem jakby lepiej, ale niestety w pracy dobiłam. I ledwo wróciłam do domu. Nawet nie jechałam wydłużoną trasą przez Wyoędy, tylko od razu przez Raszyn
Podjechałam do apteki kupiłam maść, plaster rozgrzewający i jakieś tabletki przeciwbólowe ...
Plaster zostawię sobie na noc, teraz łyknęłam proszka i posmarowałam ramię ...eh :(( jakaś porażka :((
Najlepsze jest to że dziś czeka mnie jeszcze jeden kurs do Janek na randkę, a właśnie zaczął padać deszcz ;/, a samochodu nie mam. Pięknie.
Odwołałabym chętnie to spotkanko z Agnieszką Z. - ale już mi nie wypada - bo parę razy je przekładałam 


Dziś fota z rana :)



Kategoria Praca

Wyprawa do "obcej" Biedry

  • DST 5.30km
  • Czas 00:20
  • VAVG 15.90km/h
  • VMAX 20.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 maja 2018 | dodano: 21.05.2018

Po wolnej niedzieli od handlu moja lodówka chłodziła w sumie samo powietrze :D :D
(żart) ale serio, to na obiad przecież trzeba było coś kupić.
Więc po wycieczce z Gassów postanowiłam od razu pojechać do Biedry - tylko zmieniłam rowery. Wzięłam Krossa - bo Kross wiadomo ma sakwę :)
I pojechałam - podróż niedługa i niekrótka :D w sam raz :). W nowej Biedrze nowoczesne lodówki (tzn drzwi) nie były suwane tylko normalnie otwierane - na początku nie mogłam ich otworzyć z przyzwyczajenia :D
Spotkałam tam jedną kasjerkę co pracowała w mojej biedrze :) - tak się zastanawiałam co one teraz robią ?
Czy są porozrzucane po różnych biedronkach czy jakiś przymusowy urlopik ...
W owej biedrze było nawet kilka rzeczy rowerowych - światełka, zapięcia i nawet kamera sportowa za 159 zł. (razem z uchwytem na kierownicę).
Było też osobne stoisko z alkoholem - tak jak kiedyś w Almie.

Jak wychodziłam spotkałam mojego sąsiada z osiedla i dowiedziałam się od niego że naszą biedrę mają skończyć remontować do końca czerwca... czyli chyba nie będą jej burzyć ...- bo nie zdążą wybudować nowej - tak myślę ...


Sklepowa fota :D

Tak się zastanawiam jak do tej biedry jeździć z pracy na zakupy, bo serio nie jest mi ona po drodze ;/
Będę musiała chyba w Opaczy skręcać w lewo jakbym chciała do Lidla, a potem odbić jeszcze z 500 m.
Eh kręcić będę, bo potem jeszcze Putka po chlebek ...


Kategoria Wycieczka