Do pracy i z pracy 59/2018
-
DST
20.90km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.72km/h
-
VMAX
35.53km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jak co dzień, jak dzień za dniem ...do pracy, a potem z pracy.
Po pracy znów odwiedziłam obcą biedrę i tuż przy tej biedrze był dzwon. Babunia wyjeżdżała z posesji biedry i nie ustąpiła jakiemuś samochodziarzowi.
Była karetka, była policja ale nie wiem czy komuś coś się stało poważnego. Tak czy siak babcia auto pełne zakupów skasowała.
Cały przód poszeeedł - razem z lewym przednim kółkiem ...- Ciekawe co na to Dziadek ...
Coś pogodynka dziś do końca nie zadziałała. Nie wyświetliło o której wschód i zachód.
Tak czy siak dziś wschodu nie było tzn był ale słoneczko było za chmurami....
Kategoria Praca
Pościgałam się trochę ...
-
DST
35.40km
-
Czas
01:55
-
VAVG
18.47km/h
-
VMAX
35.42km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 755kcal
-
Podjazdy
125m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Późnym popołudniem wyszłam sobie na rower.
Na zachód nie chciało mi się jechać więc pojechałam sobie na pętelkę mostową. Tym razem odwiedziłam most Gdański i Świętokrzyski.
A na trasie miałam różne atrakcje :) Najpierw trafił mi się taki Dziadzio co jechał na strzelającym menelu i łamał przepisy czyli przejeżdżał na czerwonym. Doganiałam go co chwilę, i tak przy lukałam że na moich oczach 3x przejechał na czerwonym. Potem mi zniknął, a potem znów pojawił mi się jak zjeżdżałam z Tamki.
Miałam ochotę coś mu powiedzieć ale wyglądał na takiego buca co wie wszystko najlepiej więc nie zaczynałam nawet gadki.
Następnie wypatrzyłam kobitkę na mieszczuchu - nakrycie siodełka miała z wełny :D, i jechała sobie w klapkach - śmiesznie to wyglądało...
A w drodze powrotnej ścigał się ze mną taki grubas :) na mtb . Raz go łyknęłam, potem on mnie...i za kilkanaście metrów widziałam jak dyszał cały mokry i czekał niby na czerwone (niby przejeżdżał na drugą stronę) :D heh ....no i ostatnia atrakcja babeczka chyba trochę młodsza - w sumie to ja ją chyba sprowokowałam do ścigania zaczęło się na Lazurowej i tak się wymijałyśmy ...raz mi odjechała bo złapało mnie czerwone.
No i spotkałyśmy się znowu przy Połczyńskiej i był wjazd na wiadukt - babka wystartowała że aż śmiać mi się zachciało :D Prawie z piskiem opon :D :D...i pod górkę jechałam jej na kole i gdy zobaczyłam że zwalnia to ją epicko łyknęłam ;D a potem było z górki i już jej nie spotkałam ....a szkoda bo miałam ubaw :)
Pewne tak samo było by na wioskach w Morsowni - czy gdzie tam Mors urzęduje Mors by został z tyłu i krzyczał zaaaaczeeeeekaj na mnieeeeee :D
Fotka dziś jedna
Pałac Kultury i Nauki :P © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 58/2018
-
DST
21.20km
-
Czas
01:10
-
VAVG
18.17km/h
-
VMAX
35.13km/h
-
Temperatura
37.5°C
-
Kalorie 638kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z samego rana bardzo cieplutko ok 18 st wg. licznika.
Były za to pokaźne mgły w niektórych miejscach szczególnie przed Jankami. Jak jechałam Krakowską to w ogóle nie było widać charakterystycznych bilbordów centrum handlowego Janki a i było też bardzo wilgotno.
Jak zajechałam sobie do pracy to nadal widziałam mgłę - stwierdziłam że coś jest nie halo - no bo jak mgła w budynku ?! - przez chwilkę błysnęła mi myśl że może pożar albo co ? - ale ludzie byli nadzwyczaj spokojni...
Okazało się że miałam tak zaparowane okulary :D :D - ale mgły był naprawdę bardzo duże :)
Wschód dziś taki - tu widać mgiełkę na polach :))
A po pracy to już upał na maksa...byłam oczywiście w obcej biedronie :) potem odwiedziłam Putkę - no i tyle :)
Kategoria Praca
Emerycko - weekendowo ...
-
DST
56.50km
-
Czas
02:40
-
VAVG
21.19km/h
-
VMAX
35.42km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1154kcal
-
Podjazdy
58m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dystans jak na cały weekend - emerycki.
Wczoraj nie jeździłam, a dziś tylko wieczorem do Leszna i z powrotem ....
Bywa i tak :)
Taka tam uchowana jeszcze aleja drzew przy Lesznie © Katana1978
Zachodzik na zachodzie © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Na Ursynów
-
DST
35.70km
-
Czas
02:30
-
VAVG
14.28km/h
-
VMAX
34.64km/h
-
Temperatura
33.0°C
-
Kalorie 673kcal
-
Podjazdy
102m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam dziś z Arkiem na Ursynów do składnicy harcerskiej, kupiłam mu krótkie spodenki do munduru.
Trochę gorąco było, ale mimo wszystko całkiem fajnie :).
Traska w tę i w tę po sznurku - wolę jeszcze z nim tak nie wydziwiać ....
Aktualny stan mojej Biedry © Katana1978
Fort Zbarż © Katana1978
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Dobić rekord rekordów :)
-
DST
47.90km
-
Czas
02:35
-
VAVG
18.54km/h
-
VMAX
35.70km/h
-
Temperatura
33.0°C
-
Kalorie 1052kcal
-
Podjazdy
141m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano czułam się fatalnie a jeszcze wczoraj planowałam że zrobię dziś setkę.
Dopiero po obiedzie mi przeszło. Jednak na setkę było już za późno - przynajmniej dla mnie.
Wpadłam na pomysł żeby przynajmniej 1500 km dobić na sam koniec miesiąca i udało mi się to z palcem w nosie.
Jechało mi się bardzo bardzo fajnie...i w sumie nie wiem czemu tak mało km zrobiłam.
Aaaa już wiem !! pogodynka zapowiadała burze i mimo że na chmurach nic nie było widać - to wolałam się zbytnio od domu nie oddalać, i oczywiście niepotrzebnie w tą bujdę uwarzyłem ...eh - nawet aparatu foto przez to nie wzięłam i robiłam foty z telefonu... no trudno się mówi...tak czy siak rekord miesięczny w mojej karierze BS pobity na dobre...
Pojechałam sobie odwiedzić most Grota i most MSC i przy okazji kładkę Żerańska :)
Samochodziarzy na ulicach jakby mniej, ale rowerzystów miliony ....
Wisła z mostu Grota © Katana1978
Wisła z widokiem na północ © Katana1978
Zarośnięta Alejka Miłości © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Cztery dyszki
-
DST
40.25km
-
Czas
01:55
-
VAVG
21.00km/h
-
VMAX
36.11km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 928kcal
-
Podjazdy
48m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Skoro jutro nie idę do pracy to skoczyłam na wieczorne co nieco. Do Leszna nie chciało mi się za bardzo jechać.
Więc traska tylko do Borzęcina.
W Strzykułach przy hali sportowej na tym polu będzie chyba jakaś impreza, bo były różne rusztowania, a i wycięli wszystkie krzaki co koło tej hali rosły od strony ulicy...
Kontrola czasu © Katana1978
Zachód na zachodzie © Katana1978
parę rekordów wpadło :))
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 57/2018
-
DST
21.40km
-
Czas
01:15
-
VAVG
17.12km/h
-
VMAX
35.19km/h
-
Temperatura
41.0°C
-
Kalorie 263kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy normalnie, a po pracy upał. Mój licznik zanotował 41 st.
Jak pisałam wczoraj zamontowałam normalny bagażnik ma on taką zaletę że jest szerszy, większy i lżejszy od tego na sztycę.
Wadę ma taką że trochę gramolenia jest żeby go zdjąć - ale na razie nie będę go zdejmować - bo boję się że znów jakiś gwint mi się w ramie zepsuje...No i takie są upały że na myśl o plecaku to mi słabo.
Po pracy pojechałam sobie do obcej biedry i na kasie siedział transwestyta, Powiem wam szczerze że miałam problem z określeniem płci tego człowieka. Był przy tuszy, ale jakimś mega grubasem nie był, miał typowo męską fryzurę, leciutki zarost...i cycki.
U mnie w robocie też pracuje trans...był kiedyś kobietą, a teraz jest facetem, też jest grubasem, ma cycki i niedbały zarost i powiem wam że charakteru na męski chyba sobie nie zmienił, bo jest taką gadułą i plotkarzem jak typowa baba,...
Zakupy zrobiłam ze spokojna głową - że wszystko mi się zmieści bo wzięłam sakwę od Krossa...i tyle nakupowałam że ledwo dopięłam - ale nic nie zgubiłam :))
Wschód na Jerozolimskich
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 56/2018
-
DST
20.95km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.96km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
37.0°C
-
Kalorie 638kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś to już mnie moja sakwa zdenerwowała, bo wywinęła się i prawie bym zakupy z biedry zgubiła ...
No nic założę normalny bagażnik - on ma większą platformę więc sakwa powinna inaczej się zachowywać ...albo wezme sakwę od Krossa ...
ehhh ....a może do plecaka wrócić hmmm :(( ...w ten upał ..... hm :((
Dziś wschód taki ...:)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 55/2018
-
DST
19.95km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.10km/h
-
VMAX
24.60km/h
-
Temperatura
37.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś przed pracą ładnie i po pracy też ładnie.
Zakupy dziś zrobiłam w Piotrku i Pawle. Miałam zrobić w obcej biedrze ale zapomniałam odbić w Opaczy Kolonii w lewo ....i tak jakoś wyszło.
Zmechaciła mi się ta sakwa co używałam na bagażnik sztycowy :( nie trzyma już sztywności.
Smutno mi trochę...
Będę musiała chyba normalny bagażnik przyczepić i wziąć sakwę od Krossa. W takie upały to nawet mi się nie śni jeździć w plecakiem.
Tylko ten sztycowy jest na tyle fajny że pyk myk i zdejmuję i np na zachód sobie jadę...takie wycieczki do 100 km robię lajtowo bez prowiantu, a od 100 km i więcej to już wolę brać jakiś prowiant....co niejednokrotnie sprawdziło się u mnie pozytywnie...wszystko zależy też od pory roku...
Na razie nie chce mi się myśleć o nowej sakwie na sztycę , jak to na fejsie piszą rowerzyści jak ktoś ma problem z rowerem - " jeździć - obserwować" :D :D i tak będę robiła :)
Kategoria Praca