Zakupy
-
DST
6.00km
-
Czas
00:25
-
VAVG
14.40km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 449kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Biedra i powrót tak trochę na okrągło, z lekko wydłużonym dystansem.
W Biedrze chaos - dziś ostatni dzień z tymi pluszakami - Mamuśki przyszły z dziećmi po maskotki, ale niektóre matki/babcie/ciocie i dzieci smutne były, miała być jakaś tam dostawa tych zabawek - nawet smsa od biedry o tym dostałam :))) - a nie było, albo inne mamuśki wcześniej wykupiły.
Robiąc zakupy dostałam jeszcze naklejki, ale wywaliłam - bo niby po co mi one :P
Pod domem © Katana1978
Uziemiona jestem na razie i nie wiem czy gdzieś jeszcze dziś pojadę ....
Kategoria Wycieczka
Bez powera
-
DST
42.20km
-
Czas
01:50
-
VAVG
23.02km/h
-
VMAX
33.80km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 483kcal
-
Podjazdy
72m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Spotkałam się dziś z Yurkiem na ustawce - chciał oddać mi moje akumulatorki które pożyczyłam mu jakiś czas temu.
Potem pojechaliśmy sobie na zachód.
Ciężko mi się dziś jechało, pić mi się chciało i z każdym km sił ubywało ....i zimno w nogi mi było.
Wyjątkowo noga dziś nie podawała.
Bywa i tak
Kontrola czasu © Katana1978
Z kalendarium ....
Kategoria Wycieczka
Decathlon
-
DST
17.37km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.37km/h
-
VMAX
38.80km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Okazało się, że mam rozregulowaną przednią przerzutkę ;/ - a jeszcze doprawiłam bo chciałam sama zreperować :p
Pokręciłam sobie tym kręciołkiem z przodu raz w jedną, raz w drugą stronę, i w ogóle się posypało wszystko.
Wkurzyłam się i pojechałam na Okęcie do Deca.
Tam zreperowali mi za free i od ręki - fajnie :))),a wzięłam ze sobą czeskie piwko żeby w razie co przekupić serwisantów, żeby mi to od ręki zrobili - fajnie że nie trzeba było prosić :P, będę miała na inną okazję :P
Nie wiem za bardzo o co tam biega z tym kręciołkiem na lince przy kierownicy :P - wie ktoś ? - miałam zapytać się serwisantów - ale tak jakoś się wstydziłam :P
Podczas gdy serwisanci zajmowali się moim rowerem - ja poszłam oglądać pedały :)
O tak wyglądają :) © Katana1978
Oglądałam tylko - cały czas się waham ....kupiłam za to komin, bo ten co mam to już się z lekka zmechacił :) - a świeży komin był w promocji, bo była końcówka serii.
Wracałam przez Jerozolimskie, pierwszy raz widziałam rowerek co ma napęd na pasek (czy tam taśmę) - ciekawe czy to fajne i jakie są plusy przy takim napędzie - pewnie waga :)
A i jak jechałam na ddr za tym rowerem - jakiś 1m odległości - przejeżdżaliśmy przez pasy (na ddr !!) i ten rower auto puściło, a we mnie chciał wjechać !! nie wiem jakim sposobem udało mi się zrobić mega unik ....- byłam pewna że baba za kierownicą widzi też i mnie ..... ja pierdox$%^*lę ;/ - Mój Anioł Stróż tym razem był bardziej czujny.
Ale babę bym zabiła nie miejscu - jakby mnie ona pierwsza nie zabiła...
Przegapiłam moment wymiany łańcucha :( obecny łańcuch ma już 3000 km - nawet nie wiem kiedy to zleciało :( - i co teraz zrobić ?
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 126/2018
-
DST
23.00km
-
Czas
01:15
-
VAVG
18.40km/h
-
VMAX
33.18km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano, wyszłam na ostatnią chwilę, bo z samego rana zdenerwował mnie Mors, takim jednym swoim komciem :P
A jak już wyszłam to nie mogłam wykrzesać z siebie jakiegoś żwawego tempa i w sumie do pracy spóźniłam się o 1 min :)
W drodze do pracy zaczęła migać mi lampeczka - to znak, że akumulatorek jest na wyczerpaniu, zatrzymałam się i zoonk nie było zapasu - nie wiem czy zgubiłam czy przekładałam do Białej :) - coś tam ostatnio mieszałam u siebie z tymi akumulatorami i jestem na maxa zakręcona w tym temacie.
Nie pozostało nic innego jak przejechanie 4 km na przyciemnionym migaczu ....
Po pracy podjechałam do dwóch kółeczek na Krakowskiej kupić sobie olejek do lańcuszka :D - bo mi się skończył.
Taka służbówka z dzisiaj ....
Kategoria Praca
Dalej świętujemy
-
DST
155.05km
-
Czas
06:10
-
VAVG
25.14km/h
-
VMAX
49.79km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Kalorie 1913kcal
-
Podjazdy
347m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Takie święto jak odzyskanie niepodległości, to nie jest byle jakie święto i z tej okazji znów łyknęłam setkę.
Tym razem pojechałam pociągiem do Radomia i wróciłam do domu na rowerze - tam w okolicach były 2 gminy które nie dawały mi spokoju - trzeba było załatać tę dziurkę :) koniec końców wyszło, że zaliczyłam nawet 4 gminki :) - a wiatr i aura bardzo mi dziś sprzyjały :))) - nie to co wczoraj :)
Startujemy © Katana1978
Tu zjadłam tez porządne śniadanko dla kolarzy w McDonaldzie. W domu nie chciało mi się robić :)
Moja Biała w pociągu © Katana1978
Prawie jak Morskie Oko :) tylko górek brakuje :P © Katana1978
Witajnik © Katana1978
Potem już nie chciało mi się robić fotek z tymi niebieskimi tabliczkami ....
I wszystko leciało w stronę Warszawy .... © Katana1978
1 pancerny i 1 szosa © Katana1978
A tu robiąc fotę znienacka dogonił mnie Yurek - jechał za mną od Gassów :) © Katana1978
Pojechał ze mną parę km, a potem zajechał do córki - przy okazji pokazał mi fajny objazd drogi 721
km się nie zgadzają, bo nie rejestrowałam trasy na dworzec.
Aaa i pierwszy raz w życiu kupowałam bilety przez internet - faktycznie nie jest to takie straszne jak myślałam do tej pory :P
Kategoria >100, Wycieczka
Zachodnia setka Hipka
-
DST
117.00km
-
Czas
04:50
-
VAVG
24.21km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 1338kcal
-
Podjazdy
138m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie było bata, żebym nie uczciła dziś odzyskania Niepodległości - na Facebooku większość kolarzy deklarowało się na 100 km.
Miałam nawet dołączyć do ustawki - ale zaczynała się o 10.00 na Ursynowie - a ja o 10.00 to zwlokłam się dopiero z łóżka :)
Wymyśliłam, że sprawdzę trasę Hipka - nie pamiętam już kiedy on tamtędy jechał, ale mam tę trasę od bardzo dawna :)
I co mogę powiedzieć - asfalt super - naprawdę fajnie się jechało, niektórymi drogami jechałam pierwszy raz, ale widoczki no takie sobie - ale to pewnie przez mgłę i ogólnie przez aurę....
Żałowałam że nie wzięłam sobie mp3 - bo jakoś mi się dłużyła ta setka...szczególnie jak wiatr wiał mi prosto w twarz ;P
Ale tak czy siak wycieczka fajna i zostaje u mnie w garminie na stałe. Pewnie pojadę sobie jeszcze nieraz - tylko jak będzie lepsza aura pogodowa.
Wiadomo gdzie © Katana1978
Bez komentarza © Katana1978
Pierwsze choinki zaliczone :) © Katana1978
Ponure Leszno © Katana1978
I tyle.
Kategoria >100, Wycieczka
Do pracy i z pracy 125/2018
-
DST
17.85km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.85km/h
-
VMAX
31.92km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś to kiepsko się jechało i kiepsko się wracało.
Było mgliście i ponuro.
Rano widoczność miejscami na 100 m. Nie lubię jeździć we mgle, i nie dlatego że jest kiepska widoczność, ale dlatego że jest ciężkie powietrze - przez to człowiek wolniej jedzie i szybciej się męczy ...
Dziś służbówka taka.
Auto jednego z 15 dyrektorów mojej firmy ....
Kategoria Praca
Wieczorowo
-
DST
70.10km
-
Czas
02:55
-
VAVG
24.03km/h
-
VMAX
34.78km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 843kcal
-
Podjazdy
161m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po obiadku mogłam sobie pozwolić na wieczorową wycieczkę.
Postanowiłam sprawdzić trasę Yurka którą odbył w ostatnia niedzielę i wyszło, że trasa całkiem fajnia, tzn asfalt fajny bo widoczków miałam mało - pojawiały się mgiełki i było ciemno - widziałam tylko to co lampeczka oświetliła.
Tam jest ciemniej niż w Lesznie - także naprawdę było fajnie :)))
Trasa na tyle fajna - że jak znudzi mi się Leszno - to będę korzystać z tego kółeczka - muszę jeszcze jakoś sobie nazwać tą trasę...
Może "Nocna siedemdziesiątka" :))
Pola i ciemnica wokół © Katana1978
Kontrola czasu w Nadarzynie. Myślałam, że wieczorem ten zegar jakoś się podświetla © Katana1978
Pozdro .... © Katana1978
Fort Zbarż nocą - nawet fajnie wygląda © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 124/2018
-
DST
18.10km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
32.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 449kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dużo chłodniej niż wczoraj i były spore mgły.
A po pracy w/g cieplej niż wczoraj :P
Po drodze nuda ...nuda i nic ciekawego nie widziałam co by tutaj zapisać dla potomnych :P
Dziś służbówka taka .....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 123/2018
-
DST
19.55km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.76km/h
-
VMAX
32.64km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 449kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano znów się źle czułam, ale stwierdziłam, że pojadę rowerem, przynajmniej nos mi się odetka na wiadukcie :)
Tak też było.
A dziś wyszłam normalnie po 8 godz. Fajnie :) - załapałam się na słoneczko :)
Niby ciepło - to mi wcale za gorąco nie było, a miałam komin na głowie, kask, bluzę i bezrękawnik.
Po pracy pojechałam jeszcze do fryzjera :)
Kategoria Praca