Do pracy i z pracy 154
-
DST
18.60km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.60km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano -2 stopnie.
Jak wyszłam z domu to prawie wszystkie samochody były oszronione...
Z pracy do domku i jeszcze po drodze biedroneczka.
Kusiło mnie by pojechać do domu przez Pruszków ale tak jakoś dziś nie czułam się najlepiej - zmęczona po pracy byłam :( i jeszcze ten wiatr...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 153
-
DST
34.70km
-
Czas
02:05
-
VAVG
16.66km/h
-
VMAX
39.10km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano do pracy, a potem z pracy po zegarek (70 zł naprawa) potem biedroneczka, szkoła i karate.
Nie wiem jak sobie radzą rowerzyści którzy jeżdżą bez okularów.
Jest tak zimne powietrze że mi od razu oczy łzawią ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 152
-
DST
22.80km
-
Czas
01:15
-
VAVG
18.24km/h
-
VMAX
41.20km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano fajnie się jechało, fajnie wyglądało niebo szczególnie na horyzoncie w opaczy kolonii.
Po południu słoneczko i kolorowych liści coraz więcej.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 151
-
DST
25.25km
-
Czas
01:25
-
VAVG
17.82km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj w pracy nie byłam - musiałam zrobić bilans mojego syna w przychodni.
Dziś praca, Kfc w Jankach z Agnieszką Z., szkoła, karate, biedronka.
Po południu strasznie zimny wiatr był.
Zaczęłam jeździć już w jesiennych rękawiczkach...
Kategoria Praca
Weekend bez rowerka :(
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rowerek odpoczywa po masie.
A ja pojechałam na działkę pozbierać grzybków trochę.
A to mój kocuro - Hermes :)
Kategoria Perypetie życiowe
Wycieczka 78
-
DST
35.40km
-
Czas
02:40
-
VAVG
13.28km/h
-
VMAX
32.30km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Masa krytyczna :)- przez Ursus !!
Zapowiadało się że deszcz nas ominie - chociaż aktualna pogodynka w telefonie mnie przestrzegała.
Deszcz złapał nas przed Ursusem - stwierdziłam że nie ma sensu jechać z powrotem na starówkę i potem jeszcze raz z powrotem do ursusa i urwałam się tuż koło mojego bloku
Kilka fotek :)
Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna
Do pracy i z pracy 150
-
DST
17.40km
-
Czas
00:55
-
VAVG
18.98km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie Piątek
Rano zimno odczuwalna temperatura 3 stopnie
Po pracy miło ale wietrznie ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 149
-
DST
20.85km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.87km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano się budzę patrzę na pogodynkę ok ładna pogoda.
Wychodzę na dwór pada deszcz i to tak nie byle jak....!!
Po przejechaniu ok 500 m zatrzymałam się i włożyłam na jeansy spodnie przeciwdeszczowe i tak dojechałam do pracy.
Po pracy ulewa !! - znów zakładam spodnie na spodnie i na dodatek worki foliowe na buty - dojeżdżam do biedroneczki potem do domku.
Później jeszcze do sklepu pasmanterii po gumkę (Arkowi do szkoły potrzebna)
Pogodynka odinstalowana - a taka fajna była :/ - teraz inną zainstalowałam
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 148
-
DST
29.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
17.40km/h
-
VMAX
34.30km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano pogoda wg mojej pogodynki z telefonu "Piękna" - i faktycznie bezwietrzna nocka a raczej ranek - mroźne powietrze tylko było...
Po pracy pojechałam al. Krakowską potem Grójecką skręciłam przy Bitwie Warszawskiej w Jerozolimskie, zahaczyłam w airbike by napompować przednie koło (stwierdziłam że coś za miękka oponka) i podjechałam do serwisu Timexa.
Najpierw zrobią ekspertyzę, potem wycenią ile będzie kosztować naprawa i do mnie zadzwonią - coś koło 2 tyg będzie to trwać ;/
Potem była jeszcze Biedroneczka i szkoła i dom :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 147
-
DST
22.75km
-
Czas
01:20
-
VAVG
17.06km/h
-
VMAX
35.20km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano szybko raz dwa trzy i byłam w pracy.
Po południu znów cholerny wiatr dał mi w kość, na dodatek zapomniałam okularów i dostałam piachem po oczach.
Po drodze zahaczyłam o zegarmistrza z moim timexem i okazało się że gościu nie podejmie się naprawy i muszę jechać do autoryzowanego serwisu :/ coś czuję że skończy się na nowym zegarku.
Ponoć akurat ten zegarek ma jakąś specyficzną tarczę i ona jest przesunięta (od upadków, odpadła mi wskazówka od datownika + wymiana baterii) - no i ciekawa jestem na ile będą chcieli mnie skasować...
Jutro podjadę na Jerozolimskie i się dowiem....
Kategoria Praca














