Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Do pracy i z pracy 52 - rok 2015

  • DST 17.95km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.57km/h
  • VMAX 30.73km/h
  • Temperatura 1.5°C
  • Kalorie 500kcal
  • Podjazdy 99m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 października 2015 | dodano: 27.10.2015

Dziś znów fajna pogoda - ciekawe jaki będzie weekend ?



Po pracy troszkę zimniej, ale cieplej niż wczoraj. Dziś też były mgły ale mniejsze i skończyły się zaraz za Raszynem.



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 51 - rok 2015

  • DST 18.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 34.51km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 461kcal
  • Podjazdy 81m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 października 2015 | dodano: 26.10.2015

Dziś do pracy na II zmianę. Taka ładna pogoda, a ja do roboty ehhh ..
Powrót dużo chłodniejszy 0 stopni i mgły przez całe Janki, Raszyn, Michałowice i Opacz Kolonię. Jak przecinałam Jerozolimskie to mgły zniknęły jak ręką odiął ...


Cieplutko i bardzo przyjemnie.


Lampeczka podczas mgły w akcji. 


Kategoria Praca

Pętelka mostowa

  • DST 70.10km
  • Teren 4.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 35.48km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1038kcal
  • Podjazdy 119m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 października 2015 | dodano: 24.10.2015

W końcu coś dłuższego niż zwykłe do pracy i z pracy :) Pognałam na rowerek dopiero po południu. Pojechałam sobie najpierw do Młocin - bardzo lubię ten lasek Młociński.  Następnie wyskoczyłam przez most północny na drugą stronę rzeki, potem był park Skarszewski, potem luknęłam na most Łazienkowski i wróciłam na swoją stronę mostem Siekierkowskim.   Ubrałam się po rowerowemu rowerowe rajtuzy + bluzeczka termiczna i kurtka rowerowa.  Było mi w sam raz, ale nie wiem czy dzięki temu szybciej jechałam.  Mapka jest ręcznie rysowana ponieważ już przy Powstańcach Śląskich GPS zgubił fiksa a ja tego nie usłyszałam przez głośne blachosmrody. Zawsze mi pika jak zgubi gpsa. Zorientowałam się dopiero przy stadionie że mapka nie jest rysowana :(( 
Foty


Kolory jesieni.


Przy lesie w Młocinach zbudowali plac zabaw - szybko się uwinęli, bo jak byłam ostatnio to nic nie wskazywało na to że będą tu budować cokolwiek.


Lasek w Młocinach :)


Jazda w terenie.


Tu zdjęcie lasku bez retuszu :)


Wisła z mostu Marii Skłodowskiej Curie 


Za dworcem Wschodnim.


Przy stadionie.


Dziś na stadionie była jakaś impreza. Dużo korków widziałam, a przy samym stadionie znów były ulice zamknięte, co zawsze jest przy jakiejś stadionowej imprezie.


Most Łazienkowski - dziś na nim też ludzie pracowali.


Tu jeszcze wygląda kiepsko.


Most Siekierkowski tzn Wisła z tego mostu.


Znów Stadion - tyle że późniejszą porą. Widok przy moście Świętokrzyskim.


Mapka ręcznie malowana.



Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 50 - rok 2015

  • DST 21.85km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.39km/h
  • VMAX 33.55km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 615kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 23 października 2015 | dodano: 23.10.2015

Rano lekki deszcz, po pracy skoczyłam z koleżanką do McDonalda przy Jankach, a potem wracałam w troszkę mocniejszym deszczu niż rano. Jak dojeżdżałam do domu to zaczynało się wypogadzać .
Dziś jestem tak padnięta, że nie ugotowałam obiadu. Kupiłam pierogi z serem - Arek się ucieszy :)





Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 49 - rok 2015

  • DST 18.20km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.80km/h
  • VMAX 35.80km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 500kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 października 2015 | dodano: 22.10.2015

Rano do pracy Krossem - w nocy padał deszcz i było sporo kałuż.
Ciepło mimo wszystko było.



Dziś nic ciekawego się nie działo.
Po pracy prosto do domu - zmęczona jestem po tej pracy i nie mam sił jeździć.
Obiad jeszcze musiałam ugotować.



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 48 - rok 2015

  • DST 20.45km
  • Czas 01:15
  • VAVG 16.36km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 577kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 października 2015 | dodano: 21.10.2015

Dziś pogoda kiepska.
Jak jechałam do pracy to lekko padało, a bardziej padało jak wracałam z pracy.
Ciężki dzień dziś był - nie lubię mojego kierownika, a on nie lubi chyba mnie i tylko dlatego że mu nie "włażę w tyłek"
Będę szukać sobie innej pracy - ale to od nowego roku. Muszę się odpowiednio dostroić do zmian.

Poza tym dostałam wycieczkę na 15 lecie firmy. Jeszcze nie wiem czy ją wezmę, bo musiałabym zapłacić spory podatek od niej.
Wycieczka warta 1500 zł i ponoć będę mogła sobie wybrać miejsce z jakiegoś tam katalogu, będę mogła wziąć też rodzinkę :)
Fajnie nie ? :)
Pogadam jeszcze z mężem o tym, bo minus jest taki że ten podatek musiałabym zapłacić, a poza tym katalogu jeszcze nie widziałam... 
Szczerze bardziej ucieszyłabym się z nowych opon dla Cube :D lub przerzutki sram x7 :)

Tak czy siak smutno mi jak cholera bo miałam spięcie z kierownikiem.
Wywyższa kolesia który włazi mu w tyłek nawet bez wazeliny przy czym twierdzi że ja i koleżanka to słabo pracujemy w porównaniu z tamtym kolesiem. 
Koleś na przerwy nie chodzi i taki jest jego trik w wyrabianiu się z robotą.








Kategoria Praca

Wieczorna przejażdżka

  • DST 30.20km
  • Czas 01:47
  • VAVG 16.93km/h
  • VMAX 33.01km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 823kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 października 2015 | dodano: 20.10.2015

Wieczorem tak mi się zachciało pojeździć Cubuśkiem że nie było bata, szczególnie, że było sucho - jutro znów będzie mokro...
Kółeczko takie średnie żeby być przed 20.00 w domku.
Zahaczyłam o Wieruchów i o kawałek Śródmieścia :)


S8


Dynie w Macierzyszu 


Cyrk nadal stoi ;/



Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 47 - rok 2015

  • DST 18.05km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.05km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 461kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 października 2015 | dodano: 20.10.2015

Rano jak zwykle do pracy. Ciepło nawet było :)



Dziś całe szczęście żadnych przygód nie miałam.
Powrót z pracy był przy malutkim deszczyku w Jankach i w Raszynie. W Ursusie już nie padało.


Kolory jesieni w Ursusie

Mam już 10 tysięcy przejechane - mogę odpoczywać :)) i czytać książki :)


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 46 - rok 2015

  • DST 31.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 846kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 października 2015 | dodano: 19.10.2015

Dzisiaj do pracy Krossem bo było mokro.
Jak jechałam do pracy to zgubiłam moją tylną lampeczkę :((((((((( - ktoś kto ją znajdzie na pewno się ucieszy,
bo to lampka firmy Mactonic - Walle ech :(((
Szkoda wielka - nie była zaczepiona na oryginalnym uchwycie tylko na takim innym (ale też pasował - musiała mi odpaść jak zeskakiwałam z dość wysokiego krawężnika w Raszynie) - ten uchwyt mam przyczepiony do koszyka.
Może gdybym od razu się wróciła gdy odkryłam jej brak tą samą drogą to może bym ją znalazła - było jeszcze ciemno, a rowerzystów ilość znikoma ( po drodze widziałam 3), ale byłam już pod pracą :( i na 100% bym się spóźniła do pracy - a i tak nie było gwarancji że ją znajdę :(

Po pracy nie pozostało mi nic innego jak jechać do rowerowego sklepu i kupić taką samą lampkę. Podjechałam jeszcze do miejsca gdzie podejrzewałam że ją zgubiłam - ale nie było....- to było do przewidzenia.
Nową lampkę kupiłam na Krakowskiej w 2 Kółkach.
Oryginalny uchwyt przymocowałam do tego koszyka i tak będę jeździć. Dziwne bo jak włożyłam do tego uchwytu co mi wypadła lampka to ta nowa wcale tak łatwo nie wychodzi...
Tak czy siak mam nadzieję że już nigdy jej nie zgubie bo tania nie jest.


Rano nawet ciepło było...









Kategoria Praca

Za oknem nie padało !!

  • DST 6.90km
  • Czas 00:25
  • VAVG 16.56km/h
  • VMAX 29.20km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 192kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 października 2015 | dodano: 18.10.2015

Dziś cały dzień przesiedzieliśmy przed telewizorem grając na konsoli.
Zerkałam co jakiś czas przez okno - a nóż widelec przestało padać ? Patrzę za którymś razem - hurra nie pada !! idą piesi bez parasolki ! - no to na pewno nie pada !
Ubrałam się i myk na Krossa bo przecież kałuże takie że hej.
Wychodzę z bloku kropi - myślę sobie kurka wodna, przecież nie padało - może z drzew te krople ? Postanowiłam przejechać małe kółko zahaczając o biedronę i wrócić do domku.
Im dalej byłam od domu tym bardziej padało/ kropiło - nie było sensu jechać dalej bo to naprawdę nie jest fajne jeździć w deszczu.
Na Posagu 7 panien postanowiłam wracać. 
W biedronie kupiłam piwko na pocieszenie że pogodynka tym razem się sprawdziła i składniki na pizzę :)


Pizza w moim wykonaniu :)









Kategoria Wycieczka