Zakupy
-
DST
3.50km
-
Czas
00:10
-
VAVG
21.00km/h
-
VMAX
22.20km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 85kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam tym razem do Lidla kupić dla Arka spodenki, teraz czekam aż przyjdzie ze szkoły i przymierzy.
Mąż w Pruszkowie kupił mu na 152 ale na moje oko to za duże, (on jest taki chuderlak jak dziecko z Oświęcimia).
Ja kupiłam na u nas w Ursusie 2x 140 i 2x146 - zobaczymy które będą dobre. Jak jakieś będą za małe zawsze mogę oddać ewentualnie zamienić ;)
Potem Biedrona i Putka
Upał taki sam jak wczoraj.
Kolano mi spuchło :( i boli mnie cała noga :(
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 71/2016
-
DST
17.35km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.35km/h
-
VMAX
34.37km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 519kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy - i tyle na ten temat.
Aaa ! w drodze powrotnej towarzyszył mi piękny księżyc (aż żal że nie miałam aparatu) i silny wiatr - dobrze że częściej mi pomagał niż przeszkadzał.
Dziś świeża fotka. Temperatura na liczniku 31 stopni.
Kategoria Praca
Zakupy
-
DST
7.00km
-
Czas
00:25
-
VAVG
16.80km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 213kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zakupy, wstąpiłam też do rowerowego na Jerozolimskich by kupić dodatkowe gumki do bagażnika bo obecne zaczęły się z lekka pruć.
Jest taki upał, że stwierdziłam że nie dam rady jechać do pracy z plecakiem na plecach i zamontowałam też bagażnik do Cube.
Dawno już nie widziałam mojego Cubka z bagażnikiem...
Kategoria Wycieczka
Leszno
-
DST
61.70km
-
Czas
03:20
-
VAVG
18.51km/h
-
VMAX
32.44km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Kalorie 1700kcal
-
Podjazdy
108m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałam do Leszna.
Jechało mi się całkiem sympatycznie, przywykłam do tego, że na drodze praktycznie od Sochaczewskiej do samego Leszna wyprzedzają mnie wszyscy na super full szosach.
W drodze powrotnej do Warszawy widziałam częściej mtb niż kolarzówki i już nie wszyscy mnie wyprzedzali :)
Mijała mnie dziś taka babeczka na mtb na szosowych oponkach i chyba sobie takie kupię....tylko nie wiem kiedy :(
Aleja drzew przy Gierdziejewskiego - tak zarośniętej tej drogi jeszcze nie widziałam :)
Koło domku kupiłam sobie truskaweczki - tak ładnie wyglądały że nie mogłam się oprzeć...Postaram się zostawić kilka dla moich chłopaków :)
Truskawkowy sezon czas zacząć :) © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
Na cmentarz do Dziadka
-
DST
46.35km
-
Czas
02:55
-
VAVG
15.89km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 1488kcal
-
Podjazdy
227m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czułam się w miarę ok, więc postanowiłam odwiedzić grób Dziadka na Tarchominie.
Bałam się z lekka że nie znajdę tego grobu, bo ja tak z orientacją mam że muszę kilka razy gdzieś iść żeby trafić.
Na cmentarzu okrążyłam z 2x teren gdzie może znajdować się ten grób i w końcu go dostrzegłam...
Teraz już zapamiętałam "znaki szczególne i dość charakterystyczne" wokół grobu i będę mogła trafić tam bez problemu.
Zapaliłam świeczkę, parę minut podumałam nad przemijaniem i ruszyłam w drogę powrotną...
Jechało się lekko, a wracało mi się jakbym kondycji w ogóle nie miała - ledwo dojechałam do domu.
Zdjęć mało bo nie było co fotografować ...
Zdjęcie Wisły z mostu MS-C © Katana1978
Zdjęcie Wisły z mostu Gdańskiego © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Zakupy
-
DST
1.15km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.80km/h
-
VMAX
19.50km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieśmiało Krossem na zakupy.
Zobaczyć czy to co mnie nie zabiło (wczorajsze), to mnie wzmocni - i chyba jest ok ...
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 70/2016
-
DST
17.65km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.13km/h
-
VMAX
34.21km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wstałam jak zwykle ledwo - wiem powtarzam się :P
Bolała mnie głowa i ogólnie źle się czułam - mimo to stwierdziłam że na rowerze rozruszam się i mi przejdzie....(wiele razy tak było)
W pracy na "dzień dobry" wkurzył mnie kierownik - tak się źle poczułam że normalnie dostałam temperatury i nie byłam w stanie nic robić ;/ - więc rzuciłam wszystko w cholerę i zwolniłam się. Wypisałam jeszcze tylko urlopik na ten dzień - żeby mi zapłacili za tą dniówkę i pojechałam do domu.
Wracało mi się też ciężko - praktycznie na 2x4 ....parę razy myślałam że rzygnę po drodze....ale jakimś cudem do domu dojechałam.
W sumie dziś w pracy byłam niecałe 2 godz. W domu większość dnia przespałam nadal się lipnie czuję, teraz zjadłam czosnek i jakieś tam siły witalne wróciły....ale nie jest dobrze :((
Dziś nie zauważyłam że znów ta aplikacja użyła wczorajszego zdjęcia do raportu ....pfff wkurza mnie to i nie wiem dlaczego tak się dzieje ;(
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 69/2016
-
DST
18.00km
-
Czas
00:55
-
VAVG
19.64km/h
-
VMAX
33.28km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 468kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj dziś to ledwo wstałam, a przy śniadaniu nawet z lekka się zawiesiłam.
Jak się ocknęłam to było 05.10 - a o tej porze to ja jestem już na Ryżowej...
Szybko się zwinęłam i pojechałam - jechało mi się szybciej niż zwykle, ale wracałam już zwolnionym tempie ;/
Kiepsko się czuję :( nos mam zatkany i boli mnie głowa :(
Mgła ...jak w książce Stephen'a King'a
Pobawiłam się regulacją amortyzatora w Cubku (nie mam pojęcia czemu tego wcześniej nie robiłam - aaa wiem bałam się że coś zepsuję) i powiem wam że tak sobie wyregulowałam że ...po prostu .....noo nie da się opisać tej jazdy :)))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 68/2016
-
DST
18.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
35.25km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 510kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu odczuwalnie cieplej, ale i tak zimno mi w łapki i jeżdżę w rękawiczkach.
Służbowa kontrola pogodynki :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 67/2016
-
DST
35.05km
-
Czas
02:05
-
VAVG
16.82km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 1080kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów pogodynka groziła deszczem i znów machnęłam na to ręką i pojechałam Cubkiem.
Troszkę cieplej niż wczoraj, ale mimo wszystko chciałabym żeby były już upały...
Po pracy zadzwoniła do mnie teściowa i powiedziała żebym do niej przyjechała, bo ma jakieś fajnie ciuchy dla Arka i jeszcze coś dla mnie. Pomyślałam sobie - może jakieś ciuchy z Lidla ? (w sumie nie patrzyłam co tam takiego sprzedają, ale tak mi się skojarzyło jak Yurek bladym świtem pojechał do sklepu więc może jakieś faktycznie jakieś fajne), ale tak czy siak pojechałam z miłą chęcią....
Okazało się że była jakaś fajna wyprzedaż w Wola Parku- kappahl'a i Teściowa kupiła 2 pary spodni + bluzeczka i zapłaciła
sto parę złotych.
Tak normalnie to jedna para tych spodni kosztowała 179 zł - także naprawdę niezła przecena.
Dostałam też tak bez żadnej okazji fajne kupeczki na kawusię :)
Dwa rowerowe kubeczki na kawusię :) © Katana1978
Jak wyszłam z mieszkania Teściów, to była końcówka jakiejś małej deszczówki :)
Także tym razem mi się upiekło, nie zmokłam i roweru czyścić całe szczęście nie trzeba :)
Kategoria Praca














