Zakupy
-
DST
4.40km
-
Czas
00:15
-
VAVG
17.60km/h
-
VMAX
21.20km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 130kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zakupy - trochę dalej, żeby dystans nie był obciachowy :P
:D
Kategoria Wycieczka
Z koleżanką....
-
DST
46.70km
-
Czas
02:55
-
VAVG
16.01km/h
-
VMAX
37.79km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 1512kcal
-
Podjazdy
283m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jeszcze wczoraj myślałam że dziś zrobię setkę.
Pół nocy jednak zerwałam na czytanie książki, a rano wstałam po 10.00.
Nie miałam też aż tak strasznej chęci na rower - jednak w domu też mi się nie chciało siedzieć.
Postanowiłam że napiszę smsa do kumpelki czy czasem ma chęć i czas na przejażdżkę - i o dziwo miała :))
Spotkałyśmy się więc przy Rondzie ONZ i pojechałyśmy do Młocin.
A po drodze, już drugi raz w życiu widziałam brata bliźniaka mojego Cubka :))
Rondo ONZ © Katana1978
Zdjęcie jedno, bo jak jadę w towarzystwie to jakoś nie wypada się ciągle zatrzymywać, kadru za bardzo szukać też nie było jak :)
I tyle
Kategoria Wycieczka
Na Pragę do rodziców
-
DST
40.45km
-
Czas
02:30
-
VAVG
16.18km/h
-
VMAX
32.50km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 1296kcal
-
Podjazdy
179m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś był bardzo zakręcony dzień.
Na dzień dobry Arek na zbiórce rozwalił sobie dłoń. Byliśmy na szyciu w szpitalu. Nie jest to jakaś ogromna rana, ale dość szeroka
i lekarz założył mu 1 szew.
Chłopak bał się że na działeczkę nie pojedzie, bo umówił się z ciotecznym bratem.
Jak już wszystko było ogarnięte chłopaki w końcu pojechali na działkę.
Ja zostałam i pojechałam do rodziców....
Wracając wstąpiłam do Decathlona i kupiłam drugą sakwę...
Ścieżka rowerowa na Kasprzaka © Katana1978
Pooolacyyy nic się nie stałooooooo © Katana1978
Parada równości © Katana1978
Wisła z mostu Gdańskiego © Katana1978
Rondo Radosława © Katana1978
Pusta biblioteka na Moczydle © Katana1978
Zachód na Technicznej © Katana1978
Nowolazurowa © Katana1978
Dwie sakwy do kompletu. Teraz już zakupy Cubkiem nie będą straszne © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 76/2016
-
DST
23.35km
-
Czas
01:35
-
VAVG
14.75km/h
-
VMAX
32.21km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 821kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zwykłe do pracy, a po pracy do serwisu.
W serwisie powtórka, czyli na początek - "eee takie luzy to mogą być" - one na pewno nie wywołują żadnego buczenia.
Widząc moją minę i rzuciłam jeszcze tekst że mój drugi rower takich luzów na kasecie nie ma, facet znów coś z tym kołem robił i po testowej przejażdżce znów była lipa.
Powiedziałam mu żeby sam się na moim rowerze przejechał to zobaczy, że to nie moje wymysły.
Przejechał się i znów zabrał rower na serwis - chyba z godzinę znów tam stałam i czekałam.
Ale w końcu jak wyszedł z serwisu przejechałam się i jest super ! :)
Nie wiem w końcu co ten facet zrobił bo i tak wszystkie bebechy wg niego były jak nowe (całkiem możliwe bo w sumie pod koniec marca coś tam w tym kole wymieniali w ramach przeglądu). Żadnych nowych części też nie wkładał ...
Powiedział że jakby teraz nie pomogło to już by nie wiedział co robić...- zniknął też ten luz na kasecie :)
Super że to wszystko było za free - a stracił na mój rower kupę czasu....
W międzyczasie mogłam poobserwować jak toczy się życie w takim sklepie.
Weszła rodzinka z takim brzdącem jakieś 5 lat. Kupiła dla małego rowerek w międzyczasie jak serwisant przykręcał błotniki to dzieciak uruchamiał wszystkie trąbki - masakra jakaś, no i oczywiście mamuśka "hi hi hi" i jeszcze najgłośniejszą trąbkę kupiła - stwierdziła że to dla synka najważniejsza opcja do roweru + kask :)
Potem chłopczyk wsiadł na ten rowerek w sklepie i od razu się wywalił (nawet nie ujechał - bo tam miejsca nie ma), rodzice go podnieśli a za chwilę znów gleba i tym razem walnął się ostro w łokieć bo się rozpłakał.
Był też taki gostek co przyjechał bo mu linka pękła - szef powiedział że na tą chwilę nie ma wolnych serwisantów by mu naprawili, więc sam sobie w sklepie nową linkę zakładał, co jakiś czas pytał się szefa (jak nie było klientów albo jak nie rozmawiał przez tel)
czy dobrze robi, bo nie wiedział do końca jak przetoczyć linkę przez przerzutkę....
Ogólnie niezłe zamieszanie ....
Był też taki gostek chciał kupić opony wybierał między taką co ja mam w Krossie i taką trochę inną chudszą.
Nie mógł się zdecydować, ważył w ręku, podziwiał bieżnik i się zastanawiał.
Mówię mu że ja mam taką grubszą i jestem bardzo zadowolona, super jeździ się nimi po śniegu :), super przyczepność, nigdy w poślizg nie wpadłam, ogólnie miodzio. Jednak jak jeździ więcej na mieście niż w terenie to niech sobie wybierze te cieńsze...
Już facet ma wziąć te grube już wyciąga portfel ...prawie kupuje ale jednak...się zawiesza i w końcu mówi że się jeszcze zastanowi hhehehe :)))
Na koniec tej opowieści ....
Święto Cyklistów i Cyklistek :) © Katana1978. Chociaż tu jak nazłość tylko Cyklistki :)
I służbowa fota :))
I tyle.
AA ominęły mnie dziś 3 burze. Grubo się zastanawiam nad drugą sakwą, ledwo zakupy wpakowałam do tej jednej.
Kategoria Praca
Dziwny przypadek z moim kołem
-
DST
10.45km
-
Czas
00:35
-
VAVG
17.91km/h
-
VMAX
35.59km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 302kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak pisałam pojechałam do serwisu 2 kółka.
Serwisant rozebrał koło i zooonk ! wszystkie części jakie tam tylko są są w stanie idealnym !
Łożyska itd jak IGŁA ...- tak stwierdził.
Spędziłam w serwisie dobre 1.5 godz bo facet nie mógł dojść dlaczego te koło jęczy jak kręci się wolno pedałami (do tyłu)
Facet nawet kółeczka w przerzutce rozebrał bo może tam....- ale niestety tam też jest dobrze...
Miałam już z lekka dosyć tam stania i po kolejnej "regulacji" powiedziałam że jest już ok - trochę coś tam było lepiej ale nie jest tak naprawdę dobrze.
Przyjechałam do domu i smucę się mężowi że mam rower zepsuty i że nie wiadomo co tak naprawdę jest.
Mąż przysiadł pokręcił i odkrył że cała kaseta ma luz !!
WYstarczy dośc lekko ugiąć dużą zębatkę i widać jak cała kaseta chodzi
Nie jest tak sztywno przykręcona jak w Krossie ....więc w sumie nie mam pojęcia czy ten serwisant w ogóle do tego koła zaglądał
chyba że da się obejrzeć bebechy koła bez zdejmowania kasety.
Jutro tam jeszcze raz pojadę, żeby zlikwidowali ten luz i mam nadzieję że to jest przyczyną tych jęków.
Chyba następnym razem będę się bardziej zastanawiać przed wyborem serwisu.
Chyba już tam Cubka na przeglądy oddawać nie będę....
Całe szczęście nic nie musiałam płacić bo to w ramach gwarancji (tego ostatniego przeglądu)
Mam nadzieję że teraz jak ta kaseta będzie dobrze przykręcona to będzie już ok.
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 75/2016
-
DST
21.25km
-
Czas
01:20
-
VAVG
15.94km/h
-
VMAX
35.70km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 691kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy.
W pracy o dziwo nawet bez nerwów i spięć.
Dostałam maila od 2 kółek żebym do niech z tym Cubkiem przyjechała to zrobią mi to bez kolejki.
Krossem pojechałam jeszcze do Rossmanna...
Służbowa fota
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 74/2016
-
DST
18.15km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.15km/h
-
VMAX
32.44km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 519kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu pojechałam do pracy.
Nic ciekawego nie było, poza tym że zepsuło mi się tylne koło :(
Coś strasznie jęczy mechanizm w kasecie (albo łożyska) jak jakieś tam są.
Albo coś w kole - nie wiadomo :(((
Koło ciężko chodzi przy rozpędzaniu - jak jest rozpędzone to płynnie idzie....
Lipa straszna - mam więc zepsuty humor :(( bo ja strasznie przeżywam jak coś w rowerze zepsute jest :(
Od jutra to Krossem będę jeździć, żeby tego koła w Cube jeszcze bardziej nie zepsuć :(
Napisałam maila do 2 Kółek z pytaniem kiedy ewentualnie mogli by przyjąć mój rower.
Jak się okaże że za miesiąc to chyba padnę !!!
Jak wróciłam do domu strasznie źle się czułam - dobrze że już mi przeszło...
Dawno już tu tej foty nie umieszczałam :)
Kategoria Praca
Zakupy i paczka z Inpostu + kwiatki
-
DST
1.65km
-
Czas
00:05
-
VAVG
19.80km/h
-
VMAX
21.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś normalne zakupy - Aaaaa nie nie były takie jak zawsze. Dowiedziałam się że mam jakiegoś cichego wielbiciela,
bo jak wyszłam z biedrony to w moim zakupowym Krossowym koszyczku znalazłam kwiatki - pojęcia nie mam kto je włożył....
W sumie szkoda że zdjęcia nie zrobiłam ale jakoś tak nieswojo się poczułam - ktoś mnie śledzi ?! i obserwuje ???!!
Ło - matko wieje grozą i jakimś dobrym thrillerem !!!!
Tak czy siak kwiatki zostawiłam na sklepowym wózku.
Pojechałam jeszcze odebrać wielką pakę (prezent urodzinowy dla syna)
Wielka paczka ! © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Zakupy
-
DST
2.00km
-
Czas
00:10
-
VAVG
12.00km/h
-
VMAX
21.40km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 86kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zakupy dzisiejsze i wczorajsze.
Na dzień dobry dziś licznik znów zapomniał o wszystkich parametrach - ale tym razem ot tak sobie (nie upadł mi, ani nic z tych rzeczy). Założyłam na rower i zonk wszystko zniknęło i zaraz się pojawiło (ale już w angielskim języku i z wyzerowaną godziną).
Lipa :((
Zmarzłam dziś - jadąc do biedry - nie zdążyłam się rozgrzać.
Kategoria Wycieczka
Na randkę...
-
DST
14.30km
-
Teren
10.00km
-
Czas
00:50
-
VAVG
17.16km/h
-
VMAX
28.19km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 432kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z mężem na randkę rowerową.
Chciał mi chłopak zaimponować, jak to za czasów gdy chodziliśmy ze sobą za rączkę - ale niestety nie dał rady :))
Ślubny myślał że na pewno go nie wyprzedzę hehe :D Z lekka był nieco zaskoczony :D
Pojeździliśmy sobie po lesie :)
Jak wróciliśmy z randki, mąż zrobił grilla :)))
Kategoria Wycieczka














