Po przerwie...
-
DST
57.65km
-
Czas
03:35
-
VAVG
16.09km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 1828kcal
-
Podjazdy
221m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu po prawie tygodniowej przerwie wyszłam na rower :)))
Głównie nie jeździłam bo z rana padał deszcz, a mi się z lekka nie chciało przed pracą moknąć.
Był też taki dzień gdzie rano nie padało, a po pracy padało - ale wtedy byłam umówiona z kumpelką na shusi i wypadało jako tako wyglądać :) ... i jeszcze jakieś tam powody były - ale w tej chwili nie pamiętam co to było i dlaczego :P
Dziś żeby było pięknie miałam nawet urlopik - rano pojechałam z moim młodocianym do ortodonty.
Zęby mu się prostują z lekkim uporem, okazało się że trzeba mu wyrwać jednego mleczaka bo trochę przeszkadza tym stałym prosto rosnąć, jest niby trochę rozruszany ale do wypadnięcia jeszcze mu z lekka daleko....
Wracając do rowerkowania.
Ciesząc się wolnością i swobodą - bo Arka zawiozłam do szkoły na początek pojechałam sobie na Żoliborz.
Po lekturze Wojciecha Sumlińskiego o Popiełuszce (szukam 3 części " Lobotomia 3.0") miałam potrzebę odwiedzenia grobu Popiełuszki....
Następnie wpadłam sobie na pomysł że zrobię jakąś pętelkę mostową.
Najpierw znalazłam się na Pradze jak przejechałam przez most Śląsko - Dąbrowski, a potem jak byłam na Tarchominie przypomniała mi się kładka Żerańska którą otworzyli, więc pojechałam sobie obejrzeć ten mały mostek.
I powiem wam że bardzo mi się podobał na tle żółtych liści wokół....
Podłoże było tylko czymś dziwnym wysypane jakby solą ?! bo na oponach miałam malutkie białe kamyczki.
Tak czy siak fajna atrakcja dla rowerzystów - mam tylko nadzieję że nikt tego nie będzie mazać i malować...
Wróciłam sobie przez most Grota :).
Foty
Moja ulubiona alejka przy instytucie energetyki © Katana1978
Bardzo dokładna kontrola czasu © Katana1978
Tuż obok Ogród Krasińskich © Katana1978
Bulwary wiślane - w budowie © Katana1978
Most Śląsko - Dąbrowski © Katana1978
Dojazd do kładki © Katana1978
I mój Cube też ma już na tym mostku fotę. Na fejsie na grupach rowerowych takich fotek jest od groma :)) © Katana1978
Most Grota © Katana1978
Mural © Katana1978
Przeraża mnie ten krzyż © Katana1978
Obrońcom Ojczyzny © Katana1978
Nadal nie ma murku dzielącego żywych od umarłych © Katana1978
No i tyle :)
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 142/2016
-
DST
18.00km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.43km/h
-
VMAX
33.40km/h
-
Kalorie 585kcal
-
Podjazdy
10m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów Krossem do pracy i z pracy....
Rano były fajne mgiełki a po pracy szarówka że żyć się człowiekowi odechciewa :/
Idzie ku dobremu - z temperaturą.
Luknęłam sobie jak było rok temu i może jeszcze będzie z 15 stopni :))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 141/2016
-
DST
18.10km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.51km/h
-
VMAX
33.40km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 585kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy Krossem a to dlatego że po 14.00 miał padać deszcz, a rano było mokro.
Oczywiście nie padało - teraz (godz 16.50) dopiero jest lekka mżawka....
Po pracy korzystając z tego że jestem Krossem pojechałam zrobić lepsze zakupy niż zwykle i ugotowałam pyszny gulasz.
Sama wymyśliłam skład :) uprzedzam że mało zdrowo - bo ja ogólnie mało co zdrowego jem
Zapiszę tu sobie przepis żeby w przyszłości znów zrobić bo wyszedł przepyszny
1) Por
2) 3 cebule dymki
3) 2 ząbki czosnku
4) Papryka żółta i czerwona plus 1 chille
5) mięsko z kurczaka plus piersi z kurczaka (w biedrze są takie opakowania z mięskiem z kurczaka, to chyba kawałki udka bez kości)
6) suszone grzybki
7) ziele angielskie
8) suszone pomidorki z 4 sztuki
9) Suszona cebulka - miałam w szafce w sklepach dawno nie widziałam
10) Zioła różnego rodzaju
Kurczak pokrojony w kawałki i wypaćkany w przyprawch i oleju (taka ala marynata).
Por z cebulkami i czosnkiem zeszkliłam i wrzuciłam do gara.
Następnie na tej samej patelni (nie dodawałam już oleju) podsmażyłam i lekko poddusiłam kurczaka.
Podczas podduszania wrzuciłam pokrojone w paski papryki, grzybki i przygotowałam sos z torebki - jasny plus taką esencję czy jak to tam się nazywa do sosów - jest w takich pojemniczkach..
No i jak kurczak był gotowy to hyc do gara i zalałam sosem i wodą żeby teraz kurczaki lekko się podtopiły :)
Do tego dodałam zioła - oregano i jeszcze jakieś tam co miałam.
I to chyba wszystko :). Będziemy to jeść z kopytkami :))) które kupiłam sobie w Putce....
A propo putki:)
Dostałam dziś od nich kubek, uzbierałam 10 pieczątek jak kupowałam u nich chlebek.
Niby pieczątkę dostaje się od 5 zł :) ale ja, że jestem stałą klientką to dostawałam pieczątkę od 3.40 zł. (tyle chlebek kosztuje)

Kubek z Putki :) © Katana1978
Zawiozę sobie do pracy na służbową kawusię :)
No dobra rozpisałam się ...zaraz mężulek przychodzi i będziemy jeść gulasz a'la Katana1978 :)

Służbowa fota musi być
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 140/2016
-
DST
18.95km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.16km/h
-
VMAX
31.10km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 628kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj wieczorem zapomniałam sprawdzić pogodę na jutro i niestety po pracy wracałam podczas mżawki.
Udało mi się wrócić z czystym tyłkiem. Niestety Cube trochę brudny jest...:(
Dziś cieplej niż wczoraj tzn jest mniejszy wiatr 0 zdecydowanie mniejszy :) mogłam czapkę zostawić w domu i wziąć samego buffa :)
Służbowa fota jak zawsze :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 139/2016
-
DST
19.05km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.33km/h
-
VMAX
34.90km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 585kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś ze względu na ten wiatr postanowiłam założyć czapeczkę pod kask. Bardzo się cieszyłam że wpadłam na ten genialny pomysł :)
Nawet po pracy się nie spociłam.
Wiatr chciał za wszelką cenę mnie schłodzić ale kurteczka, czapeczka i buff na szyi skutecznie mnie chroniły.
Mogłabym sobie setkę w takim stroju walnąć ale niestety dziś poniedziałek i do pracy ....
Tragedii nie było....
Kategoria Praca
Kolejna pętelka mostowa
-
DST
109.60km
-
Czas
06:10
-
VAVG
17.77km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 3092kcal
-
Podjazdy
355m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna weekendowa pętelka mostowa.
Dzisiaj zaliczyłam most Józefa Piłsudskiego i most MSC.
Niby wiało mocniej niż wczoraj, ale tak jak wczoraj nie odczułam tego. Wiadomo były momenty niedaleko Nieporętu że było mi nawet zimno. Ale co miałam zrobić ? musiałam jechać żeby dojechać :D
Lubię tę traskę bo setunię mam w kieszeni :) muszę obcykać inne kierunki na setunię - ale trochę mi się nie chce.
Na 8 marca kupię sobie prezent :) w postaci nawigacji rowerowej :))))))))) i wtedy setunia za setunią w każdym kierunku będzie :)))
Wiem mogłabym w telefonie jak dotychczas - ale tak jakoś szkoda mi go wystawiać na czynniki zewnętrzne po założeniu szkiełka
Teraz jest taki ładny i wygląda jak nowy i po prostu mi go szkoda ...
Chciałam dziś uchwycić piękno jesieni ale niestety nasza polska złota jesień chyba minęła niezauważalnie.
Próba uchwycenia polskiej złotej jesieni :) © Katana1978
Rondo w Pogroszewie prawie gotowe © Katana1978
Most Józefa Piłsudskiego © Katana1978
Most Marii Skłodowskiej Curie © Katana1978
Robią ścieżkę z Górczewskiej do Dźwigowej - SUPER !!!!! © Katana1978
I tyle :)
ps
Słup dla Paprykarza i dla Morsa :) © Katana1978
Wiem - nie jest tak piękny jak u was i do końca nie wiadomo jaki to znak - ale słup jest :P
Kategoria >100, Wycieczka
Pętelka mostowa
-
DST
53.10km
-
Czas
03:10
-
VAVG
16.77km/h
-
VMAX
34.40km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 1588kcal
-
Podjazdy
276m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w strachu przed deszczem postanowiłam na rower iść wcześniej niż zwykle.
Praktycznie zaraz po śniadaniu :)
Najpierw pojechałam sobie do Młocin a w Młocinach stwierdziłam że dawno nie robiłam żadnej pętelki mostowej.
Zatem zaliczyłam sobie most M.S.C i most Gdański :)
Wiało okrutnie, ale udało mi się wyłączyć z mojej świadomości wiatr i można powiedzieć że przez całą drogę mi nie przeszkadzał :)
W Młocinach pierwszy raz od paru lat kółko w lesie zaczęłam od lewej strony - nie wiem w sumie dlaczego :)) - zawsze zaczynałam od tej polany Młocińskiej :)
Potem był most MSC Jechałam sobie aż tu nagle niezły huk ! - to autko uderzyło w dostawczaka i za chwilę się zapaliło.
Przez chwilę przeszła mi myśl że zaraz wybuchnie jak na filmach - ale po chwili widziałam jak kilku kierowców - świadków zdarzenia leci z gaśnicami. Więc pożar szybko ugasili. Więcej o tym dzwonie można przeczytać tu. Oczywiście mega koreczek utworzył się w 3 sekundy.
Jak byłam już na Myśliborskiej to słyszałam już syreny - czyli jakieś 5-10 min od wypadku.
Czas na foty
Prawie o świcie - kontrola czasu © Katana1978
Tym razem kółeczko w lesie od lewej :) © Katana1978
Urocza droga w Młocinach © Katana1978
Z cyklu : Mój Cube ma mało zdjęć :) © Katana1978
Wisła z mostu MSC © Katana1978
Kładka dla rowerzystów prawie skończona © Katana1978
Zlot dużych fiatów przy FSO. Ten różowy nawet fajny :) © Katana1978
Wisła z mostu Gdańskiego © Katana1978
Flaga przy rondzie Radosława © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 138/2016
-
DST
18.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
34.60km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 501kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Malarz zgadł dziś w Jankach był 1 stopień :) Jednak jakoś tego specjalnie nie odczułam :)).
Kurteczka z Lidla jak na razie sprawdza się i fajnie mi się w niej jeździ :)
Na Ursynowie ponoć było już skrobanko :) bo koleżanka mi mówiła że musiała skrobać swojego blachosmroda.
W Ursusie auta były leciutko oszronione ...
Fajnie się jechało po pracy - zrobiłabym jakąś rundkę ale czasu niestety brak, może jeszcze wieczorem skoczę :)
Czuję niedosyt w moim rowerkowaniu. Już nie pamiętam kiedy setunię jakąś łyknęłam ....- a jutro znowu ma ponoć padać :(
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 137/2016
-
DST
19.90km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.06km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 585kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu doczekałam się bezdeszczowej pogody.
Tak się cieszę - od razu człowiek ma inny humor :) Ucieszyłam się nawet jak zobaczyłam własny cień ...
Rano tragedii nie było :) zobaczymy czy spełni się przepowiednia Malarza i czy będzie 0 lub 1 stopni :)
Po pracy pojechałam do Lidla chciałam sobie kupić golf bo dziś miały być, ale nie było ...
Kupiłam sobie zamiast tego 4 zapiekanki ( do pracy na jutro) i 2 kolby kukurydzy :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 136/2016
-
DST
18.35km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.73km/h
-
VMAX
32.30km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 585kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Mam z lekka optymistyczną pogodynkę :P
Rano w Ursusie miało nie padać :D - i nawet się zgadzało, jednak gdy wjechałam w Michałowice zaczęło kropić, a w Jankach to już lekko padało.
Po pracy deszcz - powiem wam że do domu dojechałam praktycznie sucha bo miałam kurteczkę i spodenki przeciwdeszczowe.
Mało dziś rowerzystów widziałam - ale nie ma się co dziwić. Beznadziejna pogoda.
Tęsknię za upałami :((((((
Kategoria Praca














