Do pracy i z pracy 165/2016
-
DST
18.65km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.92km/h
-
VMAX
31.70km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z samego rana mrozek trzymał. Wszystkie autka na osiedlu były zamrożone - czyli kierowców czekało skrobanko.
Widziałam jak jeden kierowca nie mógł dostać się do auta bo przymarzły mu drzwi, a w Raszynie widziałam jak komuś przymarzła brama i nie mógł wyjechać z posesji ....
Było ślisko, ulice się świeciły ale całkiem fajnie się jechało.
Jak dotąd, to najniższa zanotowana temperatura w jakiej jechałam w tym "zimowym sezonie"
Po pracy znów zmęczona wracałam prosto do domu. Okazało się że winda nie działa. Jakiś remont na klatce robią
Więc zostawiłam rower w garażu u sąsiadów.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 164/2016
-
DST
18.05km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.47km/h
-
VMAX
29.50km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano do pracy z padającym śniegiem w tle.
Na wiaduktach mój Kross zostawiał pierwsze ślady, a na Krakowskiej widać było że nie byłam pierwsza ....
Lekki śnieg był, a nie lekki deszcz.
Po pracy trochę zmęczona - znowu są zaległości bo dużo dziewczyn się pochorowało...
Kategoria Praca
Niedużo
-
DST
23.30km
-
Czas
01:30
-
VAVG
15.53km/h
-
VMAX
29.10km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 765kcal
-
Podjazdy
58m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z racji tego że dziś była wizyta u ortodonty to miałam wolny dzień.
Jak Arek poszedł do szkoły to za Chiny nie mogłam się zdecydować czy iść na rower, a jak iść to gdzie pojechać.
Siedziałam tak w domu i dumałam - a czas uciekał.
W końcu się zdecydowałam na małe kółko wokół Bemowa i Woli i jak będzie super to pojadę gdzieś dalej. Super było, ale czasu już niestety nie.
Drogi są w miarę suche - więc pojechałam Cube. Nawet specjalnie się nie pobrudził.
Ale np na Gierdziejewskiego n wiadukcie na ddr był poślizgowy śnieg i chlapa i rower cudem utrzymałam, na slickach bardzo ciężko jechać na takim czymś.
Kross miał jakiś zesztywniały i powyginany i zeschnięty łańcuch ?!!! - posmarowałam olejkiem i chyba będzie wszystko śmigać :)
Jutro sprawdzę :) o ile będą jakieś zapowiadane opady, bo jak nie to do pracy pojadę Cube.
Jakoś w ostatnim czasie nie mam głowy do tych łańcuchów...
Fot też niedużo ...
Aleja drzew © Katana1978
Kontrola czasu © Katana1978
Muszę odzwyczaić się od tej Górczewskiej. Da się tamtędy jechać, ale komfortu i przyjemności nie ma żadnej ;(
Kategoria Wycieczka
Dużo lepiej niż wczoraj
-
DST
31.95km
-
Teren
5.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
14.20km/h
-
VMAX
24.80km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 1148kcal
-
Podjazdy
107m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na rower dopiero po południu.
Wyszłam z większą pokorą niż wczoraj i jechało mi się tak jak się tego spodziewałam.
Większość ddr jest odśnieżone (czasem chodnik obok ścieżki), jednak miejscami widać że jest ślisko więc prędkość jazdy nie jest zadowalająca.
Z solą nadal skromnie (tylko na Jerozolimskich), a w pozostałych częściach miasta raczej piach...
Jechało się mimo wszystko fajnie, cieszę się że się nie zniechęciłam po wczorajszym dniu :)
W niektórych miejscach jest już sucho więc liczę jeszcze na jakąś setunię z Cubkiem w tym miesiącu :)))
Rok temu w grudniu byłam w Łodzi :) - więc pogoda była :)
Czas na foty
Jak widzę takie coś to krew mnie zalewa © Katana1978
Al 4 czerwca'89 w stronę Nowolazurowej © Katana1978
Nowolazurowa © Katana1978
Kontrola czasu - zegar chyba trochę się przesunął © Katana1978
Powstańców Śląskich © Katana1978
Kasprzaka © Katana1978
Zakupy z biedry - jaja ocalały i nie spadły :))) © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Nie umiem jeździć już po śniegu :(
-
DST
24.35km
-
Teren
24.35km
-
Czas
02:20
-
VAVG
10.44km/h
-
VMAX
28.80km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 1190kcal
-
Podjazdy
73m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam do odebrania 2 książeczki z internetowej księgarni Bonito przy Pańskiej 96.
Za oknem śnieg - no i co z tego ?! a to pierwszy raz po śniegu będę śmigać ?! - takie miałam myśli jeszcze w domu.
Mąż mnie namawiał bym wzięła pandę - no ale po 1 musiałabym ją odśnieżyć, a po drugie gdzie tam zaparkować ?
Wyskoczyłam więc na rowerek i zadowolona udałam się w kierunku centrum.
Mina szybko mi zrzedła - rower tańcował a ja razem z nim. Praktycznie żadna ścieżka nie była odśnieżona !!, chodniki też nie były w lepszym stanie....
Wycieczka mnie wykończyła....a chciałam jeszcze pojechać do Babci zawieść jej myszę do laptopa - skapitulowałam.
Nie wiem jak ja w latach poprzednich jeździłam ....
Na ostatnim odcinku powrotnej drogi przeniosłam się na ulicę i tam dopiero odżyłam i zaczęło mi się jako tako jechać.
Ale ja nie wiem co z tym odśnieżaniem ścieżek i chodników - jakaś masakra ???
Pracowników co odśnieżają chodniki widziałam - ale może tylko na Kasprzaka 1 facet odśnieżał, w innych miejscach wyglądało to tak jakby strajkowali ....
Katastrofa jakaś.
Albo będę musiała przerzucić się na ulicę - co średnio mi się podoba, albo się pochlastam.
Al Jerozolimskie - tuż przy Makro. Już tutaj byłam zmasakrowana © Katana1978
Całe Jerozolimskie były zasypane śniegiem. Jedynie nad wiaduktem było odśnieżone, © Katana1978
Na Prymasa - też tragedia © Katana1978
Na Kasprzaka - było w miarę ok © Katana1978
Przy rondzie Daszyńskiego - wydawało by się że koniec koszmaru ? - nieee...byłoby zbyt pięknie © Katana1978
To za rondem Daszyńskiego tuż koło księgarni w której odbierałam książki © Katana1978
Po odebraniu książek miałam tak zwalony humor tą jazdą, że postanowiłam w drodze powrotnej zahaczyć na Górczewską po pączki.
Było ryzyko że znów pocałuję klamkę i albo humor miałabym spierdzielony do końca albo poprawiony na maksa ....
Na poprawę humoru :) © Katana1978
6 pączusiów upolowałam + jednego którego od razu zjadłam na miejscu :) © Katana1978
W miarę pusta Górczewska ....cisza spokój :) © Katana1978
Park na Moczydle © Katana1978
Mniam :) - trochę współczuje tym, co nie jest dane skosztować tych pączusiów :) © Katana1978
ps
Jutro też idę na rower :) bo ponoć będzie już odśnieżone ...
:)
edit: Zaznaczam te wszystkie km do terenu
Kategoria Wycieczka
Na zakupy
-
DST
1.20km
-
Czas
00:05
-
VAVG
14.40km/h
-
VMAX
18.90km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 43kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jednak pojechałam ...
Skoro Freddie Mercury miał aids i nagrywał piosenki resztkami sił, to ja mogę przy zwykłym bólu głowy i z zatkanymi zatokami przejechać się do biedry.
Jakaś fota musi być....
Rowerek veturilo - jeszcze się tutaj uchował. Ciekawe kiedy go zgarną © Katana1978
No i tyle. Pogoda w ogóle nie zachęca do rowerowania. Ja chcę lata !!! i upałów !!!
Kategoria Wycieczka
Nie jeżdżę...
-
Temperatura
2.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie jeżdżę bo jestem chora :(
Jak we wtorek wróciłam do domu to się rozłożyłam na dobre....
Dostałam dziś maila od ZTM (czy jak im tam) w sprawie tej mojej skargi.
Oto ona 
Nic się w sumie nie zmieniło, pewnie nawet premii mu nie zabrali....
Kategoria Perypetie życiowe
Do pracy i z pracy 163/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:20
-
VAVG
13.73km/h
-
VMAX
29.70km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 680kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mniej ślisko jak wczoraj, mimo to soli nadal nigdzie nie ma. Nie to że jej pożądam i chcę żeby była, tylko uważam to za trochę dziwne. Zawsze sypali a teraz nie. Ciekawa jestem po prostu czemu nie wysypują.
Do pracy jechało się całkiem przyjemnie w tej temperaturze - aż dziwne :))
Po pracy wracało mi się ciężko, nie wiem czy przez zmęczenie, czy coś mnie bierze.
Taka jakaś bez sił jestem. Wracałam bardzo spacerowym tempem...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 162/2016
-
DST
18.25km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.60km/h
-
VMAX
28.40km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano śnieg i ślisko ....
Przez te 3 lata jeżdżenia zimą nabrałam już pewnego doświadczenia.
Jak jedzie się po lodzie to nie wolno skręcać i nie wolno hamować. Bardzo ślisko było na wiaduktach - dziwne że solą nie posypali - nawet w ciągu dnia ?! - bo jak wracałam to też ślisko było.
Parę tyg wysypali tam sól bo były lekkie przymrozki - a teraz jak spadł śnieg i jest naprawdę ślisko to nic nie robią...
Służbowa fota musi być.
Dziś po pracy wymyśliłam sobie jak w Krossie wozić mój termo-kubek.
Na takie morzy to taka ciepła kawuśka lub herbatka na pewno dobrze mi zrobi :)))
Bidon w koszyku © Katana1978
Zwykłymi zaciskami przymocowałam uchwyt do bidonu w koszyczku :))
Kategoria Praca
Wieczorna pętelka mostowa
-
DST
34.15km
-
Czas
02:10
-
VAVG
15.76km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 1086kcal
-
Podjazdy
154m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w ciągu dnia znów nie miałam czasu na rower. Dopiero wieczorem udało mi się wygospodarować czas na wycieczkę.
Cały dzień obserwowałam pogodę i wiedziałam że wieczorem może spaść nawet śnieg.
Wzięłam zatem Krossa by pozwiedzał trochę Warszawy - a nie, tylko na zakupy i ewentualnie do pracy.
Na początku mojej wyprawy zaczęłam się z lekka zastanawiać czy dobrze zrobiłam bo w sumie sucho było - no ale bez jaj ! nie będę się wracała by zmienić rower i poza tym może padać śnieg i z takimi myślami oddalałam się od domu.
Śnieg złapał mnie dopiero na moście Świętokrzyskim ale tak tragicznie nie było, ale zaczęło być mokro ...- więc przestałam żałować że jadę Krossem - a nawet zaczęłam się cieszyć :)
Z uwagi na niską temperaturę w niektórych miejscach widać było już zamarzające kałuże - także robi się niezbyt wesoło bo idzie zima.
Wracałam mostem Gdańskim tam zauważyłam że wykończyli ścieżkę która zaczyna się przy stacji PKP Warszawa Gdańska i kończy na wysokości Arkadii - fajnie :) bo wcześniej przejazd był nieprzyjemny.
Jak już byłam przy Klifie to postanowiłam obejrzeć sobie tą Górczewską - i jak widać na mapce przejechałam jakby w ogóle nie była zamknięta. A tak mnie ten internet straszył. Da się normalnie przejechać - trzeba się tylko trzymać zielonego płotka :)
Z Ursusa na pączusie na Górczewskiej też nie będzie żadnego problemu :)
Wracałam nową ścieżką na Powstańców Śląskich do Dźwigowej - odkąd pojawiła się tam ta ścieżka to częściej tamtędy wracam do domu :) - ja tam się cieszę że ją zbudowali :) 
Stadion i Syrena © Katana1978
Kross na moście Gdańskim © Katana1978
Dawno Krossowi fotek nie robiłam :) © Katana1978
Rondo Radosława © Katana1978
I tyle.
Kategoria Wycieczka














