Wakacje
Dystans całkowity: | 623.15 km (w terenie 116.00 km; 18.62%) |
Czas w ruchu: | 48:25 |
Średnia prędkość: | 11.56 km/h |
Maksymalna prędkość: | 32.73 km/h |
Suma podjazdów: | 1580 m |
Suma kalorii: | 24700 kcal |
Liczba aktywności: | 34 |
Średnio na aktywność: | 18.33 km i 1h 28m |
Więcej statystyk |
Wakacje - dzień 4
-
DST
4.40km
-
Czas
00:25
-
VAVG
10.56km/h
-
VMAX
18.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na plażę, na pizzę i na lody.
Pojechaliśmy autem do muzeum militarnego - ale dziś zamknięte - mimo że w necie było że otwarte.
No nic w poniedziałek tam znów podjedziemy.
Jutro nie będzie tych ciężarówek na drodze do Darłówka - więc może jutro spróbujemy się przebić przez te remonty i tam dojedziemy.
Wiem że jest jeszcze inny szlak rowerowy, ale ponoć są fragmenty ciężkiego terenu - i nie chce mi się tamtędy jechać.
Kategoria Wakacje, Wycieczka, Z Arkiem
Wakacje - dzień 3
-
DST
3.30km
-
Czas
00:25
-
VAVG
7.92km/h
-
VMAX
16.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś to był dziwny dzień.
Rano po śniadaniu pojechaliśmy na plażing. Morze było wzburzone fajne fale - ale daleko nie odchodziliśmy od brzegu.
Czuć było że morze wciąga - i tak wciągnęło kilkulatka pływał na kole, ale wpadł w panikę, że daleko od brzegu.
Nie było jeszcze super głęboko, bo jak stałam to miałam wodę do ramion...
Mały krzyczał do swojej "madki" ale ta chyba go nie słyszała. Podpłynęłam więc do dzieciaka i poprawiłam mu nieco komfort psychiczny przybliżając do brzegu na tyle by poczuł się bardzo bezpiecznie :) czyli do kolan ....dalej chciał już sam.
I z tego co widziałam, bawił się już przy brzegu....
Niestety, 500 m dalej na wschód ode mnie utopił się facet, podleciał helikopter reanimowali go z 40 min ale nie udało się go uratować.
Trochę to dziwne, bo w google wyszukałam że facet miał ok 80 i umarł na plaży przez zawał.
Nie podchodziłam do tego miejsca co go ratowali i nie widziałam na własne oczy jak to było, więc wiem tylko tyle co inni plażowicze mówili.
Po obiedzie poszliśmy sobie spać i spaliśmy sobie do 19.00.
A potem poszliśmy na lody i tyle...
Geograficzny środek polskiego wybrzeża © Katana1978
Kategoria Wakacje, Wycieczka, Z Arkiem
Wakacje - dzień 2
-
DST
30.15km
-
Czas
02:25
-
VAVG
12.48km/h
-
VMAX
26.95km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 712kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiór wycieczek z całego dnia :)
Byliśmy dziś na rowerze 4 razy.
1 i 4 to była wycieczka na plażę w celu "plażingu" i zachodu słońca.
2 - to była taka mała 10 km objazdówka - nawet mapka jest
3 - też jest mapka - wylukałam drogę do Darłowa i Jarosławca. Do Jarosławca można dojechać bez problemu, a do Darłowa jest - lipa. Budują ją jeszcze.
Za to wracając do tej drogi do Jarosławca podziwiałam mnóstwo kamperów i to z Niemiec, Danii, PL też nie brakowało - cała droga była obsadzona tymi autami.
Tu nawet dwie gminy mi weszły. Choć planowałam je zupełnie inaczej zaliczyć :)
Czas na foty :D
Na dzień dobry taka :
:D :D Foczka dla Morsa :D :D
Taki tam widoczek na morze ze skarpy między 9.30 a 10.30 jeszcze pusto © Katana1978
Pływamy sobie .... © Katana1978
Plaża nie jest oblegana ...można spokojnie sobie parawan rozłożyć bez włażenia na czyiś teren :) © Katana1978
Taki tam widoczek z którejś dzisiejszej wycieczki © Katana1978
Zachód © Katana1978
No i to by było na tyle :D
Kategoria Wakacje, Wycieczka, Z Arkiem
Wakacje - dzień 1
-
DST
5.75km
-
Czas
00:40
-
VAVG
8.62km/h
-
VMAX
16.12km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W tym roku pierwszy raz nad morze pojechał Cubek :)
Jesteśmy w w Wiciu.
Wioska nie jest tak oblegana jak Władysławowo czy Łeba, ale trzeba przyznać ma specyficzny klimat.
Pierwsze wejście na plażę okazało się porażką gdyż była kamienista jak w Chorwacji.
Drugie wejście bardzo strome schody - nie da rady zejść z rowerami - można sobie kuku zrobić.
Dopiero trzecie wejście okazało się super.... fajny piasek, mało ludków (choć poszliśmy tam koło 17.00 i siedzieliśmy do zach. słońca)
Nie jeździliśmy dużo - szukaliśmy fajnej smażalni ale na razie nie znaleźliśmy.
Byliśmy w jednej to za 2 rybki śpiewali koło 50 zł (łosoś i dorsz) i to z mniejszych kawałków.
Byliśmy w drugiej to zrobiliśmy zamówienie - czekaliśmy koło godz - nie doczekaliśmy się, więc wyszliśmy. Wkurzyłam się z lekka bo byliśmy głodni., dobrze że płacić trzeba było przy odbiorze ...także za takie traktowanie klienta będą stratni.
Fotek nie ma - bo zapomniałam wziąć aparatu, a tel też został bo się rozładował podczas nawigacji. Mimo że był podłączony do ładowarki w aucie to przy zbyt wys temp nie chciał mi się ładować.
Mapki też nie ma bo nie chce mi się zgrywać takiego dystansu :P
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
Dziesiąty dzień nad morzem
-
DST
8.55km
-
Czas
00:40
-
VAVG
12.83km/h
-
VMAX
21.70km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś ostatni dzień rowerowania. Jutro wracam do Warszawy.
Odwiedziliśmy dziś park rozrywki z 5 godzin nam to zeszło, bardzo fajnie miejsce na spędzenie czasu z dzieciakami.
Atrakcji bardzo dużo nawet dla dorosłych....
Mapki znów nie ma, bo to w Łebie.
Po atrakcjach spotkałam się z Paprykarzem podjechał ze swoją rodzinką pod mój ośrodek :)
Rozbrykane te jego dzieciaczki :))). A sam Paprykarz i jego żonka bardzo sympatyczni :)).
Sporo osób już z bikestatsa widziałam na żywo :))) - fajnie :)))
Dinozaury © Katana1978
Miśki - kiedyś były dużo większe od współczesnych © Katana1978
Zbiorowa mogiła © Katana1978
Cmentarz na dzikim zachodzie © Katana1978
Strzelanie z wiatrówki © Katana1978
Strzelanie z łuku © Katana1978
Zamek strachu - słabe © Katana1978
Kino 7d - polecam :))) byliśmy na filmie o piratach - taki seans trwa 15 min. Fajnie przeżycia. Już dawno tak głośno nie krzyczałam :D © Katana1978
Autorka blogu zjeżdża po mokrej zjeżdżalni © Katana1978
Tak Hermes za mną płacze ....- mąż przysłał mi fotkę © Katana1978
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
Dziewiąty dzień nad morzem
-
DST
11.20km
-
Czas
01:10
-
VAVG
9.60km/h
-
VMAX
16.80km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechaliśmy sobie do labiryntu.
Arek był w swoim żywiole. Przeszedł cały labirynt raz ze mną z mapką, drugi raz beze mnie i bez mapki, trzeci raz ze mną i bez mapki, a przy okazji pomogliśmy (tzn Arek pomógł) wydostać się z labiryntu takiej jednej mamuśce z 2 córeczkami...
Ma niesamowitą pamięć i orientację. Ja bym poległa i siedziała w tym labiryncie aż ktoś by po mnie nie przyszedł :))
Potem skoczyliśmy na rybkę i kolorowego drinka (oczywiście bez alkoholu). Dobre są te kolorowe drinki takie z lodem :)
Na plaży dziś nie byliśmy - zimny wiatr wieje i nie ma słońca ;(
Mapka labiryntu na rozgrzewkę © Katana1978
Druga mapka i labirynt na rozgrzewkę © Katana1978
Labirynt - rozgrzewka - wcale niełatwy © Katana1978
Mapka labiryntu © Katana1978
W labiryncie © Katana1978
Labirynt z wieżyczki widokowej nr1 © Katana1978
Labirynt z wieżyczki widokowej nr2 © Katana1978
Chińczyk © Katana1978
Pseudo - stojak na rowery © Katana1978
Na rybce :) © Katana1978
Arka Morsa © Katana1978
Mapki nie ma. Wszystkie atrakcje były wokół Łeby i dlatego nie chce mi się wgrywać mapki.
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
Ósmy dzień nad morzem
-
DST
13.70km
-
Czas
01:00
-
VAVG
13.70km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Podjazdy
65m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś przyjechała do mnie Agnieszka K. + jej rodzinka. Ciężko było się ostatnio w Wawie spotkać - to spotkałyśmy się tu.
Ona ma działeczkę w gdzieś w Smołdzinie.
Zwiedziliśmy całą Łebę na piechtę i poszliśmy na plażę. Na plaży dziś wiało ostro, a fale dawały niezły popis.
Była czerwona flaga - zakaz kąpieli, jednak kilku śmiałków się znalazło i była akcja ze "Słonecznym patrolem".
Jakaś panna weszła na falochron i nie mogła wrócić.
Ratownicy ją wciągnęli na morze i ostro opieprzyli (nie widziałam jak ją wciągali bo tłum zasłaniał) a ja daleko siedziałam.
Jak Agnieszka pojechała to my poszliśmy na kolację i żeby dzień nie był zmarnowany to pojechaliśmy na malutką wycieczkę.
Internet mi nie działa, korzystam z netu z telefonu ale on za słaby na stronę z mapkami. Może jutro uda mi się załadować mapkę.
Zdjęć dziś nie robiłam.
uff udało się :)
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
Siódmy dzień nad morzem
-
DST
7.00km
-
Czas
00:30
-
VAVG
14.00km/h
-
VMAX
19.00km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko na plażę.
Po plaży mieliśmy gdzieś pojeździć ale rozbolała mnie głowa i siedzimy w domu.
Łepek dzika © Katana1978
Hejnał Łeby © Katana1978
I kolejka foczka dla Morsa © Katana1978
mapki dziś ni ma...
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
Szósty dzień nad morzem
-
DST
16.70km
-
Czas
02:00
-
VAVG
8.35km/h
-
VMAX
24.90km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 1020kcal
-
Podjazdy
43m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj wieczorem wstąpiliśmy jeszcze na plażę na zachód słońca.
Ludzie puszczali lampiony. Jakaś dziwna partia się trafiła, bo mało który im poleciał i dobrze.
W ogóle uważam że to jak puszczają plażowicze te lampiony to jest jeden wielki kicz.
Nie patrzą na kierunek wiatru - jedna wielka patologia....
Jeśli już chcą puszczać to powinni to robić zaraz po zachodzie ( i jak wieje wiatr na morze) a nie w trakcie zachodu i od razu dużą ilość - wtedy widok byłby nieziemski.
A tak co jakieś 5 min jakiś worek z ogniem w środku fruwa nad plażą i zamiast lecieć w morze leci za plażę ....i pożar gotowy.
W niektórych krajach można iść za to do więzienia...
Dziś było więcej chodzenia niż jeżdżenia :) ale zwiedziliśmy sobie prawie całą Łebę i w końcu znalazłam dobrą smażalnię/wędzarnię
rybek :))))))
Zachód z wczorajszego dnia © Katana1978
Statek piracki © Katana1978 - mam nadzieję że zdjęcie widać. Proszę dać znać.
Photo.bikestats strasznie zmieniło kolory więc ta fota jest z albumu googla (zmieniłam ustawienia więc powinno być widoczne)
Trabant z Ursynowa © Katana1978
Przy porcie Jachtowym w Łebie © Katana1978
Plaża z portu w Łebie © Katana1978
Pierwszy raz z rowerem na przejściu granicznym :) © Katana1978
Dziś można było się kąpać :) © Katana1978
Jeeeeeeest specjalnie dla Morsa foczka jak ta lala - oj naszukałam się jej jak nie wiem co :D © Katana1978
Więcej było chodzenia i zwiedzania niż jeżdżenia.
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje
Piąty dzień nad morzem
-
DST
35.15km
-
Teren
30.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
10.04km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 1785kcal
-
Podjazdy
156m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś kolejna i ostatnia gmina zaliczona.
Dalsze gminy zostawię na "Innym razem" - Arek już ze mną ledwo zipie...
Większość trasy była w Słowińskim Parku Narodowym - las jest przepiękny, Kampinos nie sięga mu do pięt.
Zdjęć mało bo...prawdziwego aparatu nie ma...
Tam daleko są wydmy © Katana1978
W Słowińskim Parku Narodowym © Katana1978
Dojazd po gminę Główczyce © Katana1978
Dobrze że wzięłam Krossa ....bo na Cube bym padła !
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje