Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Z Arkiem

Dystans całkowity:2028.47 km (w terenie 206.50 km; 10.18%)
Czas w ruchu:128:51
Średnia prędkość:12.06 km/h
Maksymalna prędkość:41.49 km/h
Suma podjazdów:2313 m
Suma kalorii:45225 kcal
Liczba aktywności:127
Średnio na aktywność:15.97 km i 1h 29m
Więcej statystyk

Wakacje - dzień 3

  • DST 3.30km
  • Czas 00:25
  • VAVG 7.92km/h
  • VMAX 16.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 sierpnia 2018 | dodano: 03.08.2018

Dziś to był dziwny dzień.
Rano po śniadaniu pojechaliśmy na plażing. Morze było wzburzone fajne fale - ale daleko nie odchodziliśmy od brzegu.
Czuć było że morze wciąga - i tak wciągnęło kilkulatka pływał na kole, ale wpadł w panikę, że daleko od brzegu. 
Nie było jeszcze super głęboko, bo jak stałam to miałam wodę do ramion...
Mały krzyczał do swojej "madki" ale ta chyba go nie słyszała. Podpłynęłam więc do dzieciaka i poprawiłam mu nieco komfort psychiczny przybliżając do brzegu na tyle by poczuł się bardzo bezpiecznie :) czyli do kolan ....dalej chciał już sam.
I z tego co widziałam, bawił się już przy brzegu....

Niestety, 500 m dalej na wschód ode mnie utopił się facet, podleciał helikopter reanimowali go z 40 min ale nie udało się go uratować.
Trochę to dziwne, bo w google wyszukałam że facet miał ok 80 i umarł na plaży przez zawał.
Nie podchodziłam do tego miejsca co go ratowali i nie widziałam na własne oczy jak to było, więc wiem tylko tyle co inni plażowicze mówili.

Po obiedzie poszliśmy sobie spać i spaliśmy sobie do 19.00.
A potem poszliśmy na lody i tyle...


Geograficzny środek polskiego wybrzeża
Geograficzny środek polskiego wybrzeża © Katana1978


Kategoria Wakacje, Wycieczka, Z Arkiem

Wakacje - dzień 2

  • DST 30.15km
  • Czas 02:25
  • VAVG 12.48km/h
  • VMAX 26.95km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 712kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 sierpnia 2018 | dodano: 02.08.2018

Zbiór wycieczek z całego dnia :)
Byliśmy dziś na rowerze  4 razy.

1 i 4 to była wycieczka na plażę w celu "plażingu" i zachodu słońca.
2 - to była taka mała 10 km objazdówka - nawet mapka jest
3 - też jest mapka - wylukałam drogę do Darłowa i Jarosławca. Do Jarosławca można dojechać bez problemu, a do Darłowa jest - lipa. Budują ją jeszcze.
Za to wracając do tej drogi do Jarosławca podziwiałam mnóstwo kamperów i to z Niemiec, Danii, PL też nie brakowało - cała droga była obsadzona tymi autami.


Tu nawet dwie gminy mi weszły. Choć planowałam je zupełnie inaczej zaliczyć :)




Czas na foty :D
Na dzień dobry taka :




:D :D Foczka dla Morsa :D :D

Taki tam widoczek na morze
Taki tam widoczek na morze ze skarpy między 9.30 a 10.30 jeszcze pusto © Katana1978

Pływamy sobie ....
Pływamy sobie .... © Katana1978

Plaża nie jest oblegana ...można spokojnie sobie parawan rozłożyć bez włażenia na czyiś teren :)
Plaża nie jest oblegana ...można spokojnie sobie parawan rozłożyć bez włażenia na czyiś teren :) © Katana1978

Taki tam widoczek z którejś dzisiejszej wycieczki
Taki tam widoczek z którejś dzisiejszej wycieczki © Katana1978

Zachód
Zachód © Katana1978

No i to by było na tyle :D 



Kategoria Wakacje, Wycieczka, Z Arkiem

Wakacje - dzień 1

  • DST 5.75km
  • Czas 00:40
  • VAVG 8.62km/h
  • VMAX 16.12km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 sierpnia 2018 | dodano: 01.08.2018

W tym roku pierwszy raz nad morze pojechał Cubek :)
Jesteśmy w w Wiciu.
Wioska nie jest tak oblegana jak Władysławowo czy Łeba, ale trzeba przyznać ma specyficzny klimat.
Pierwsze wejście na plażę okazało się porażką gdyż była kamienista jak w Chorwacji.
Drugie wejście bardzo strome schody - nie da rady zejść z rowerami - można sobie kuku zrobić.
Dopiero trzecie wejście okazało się super.... fajny piasek, mało ludków (choć poszliśmy tam koło 17.00 i siedzieliśmy do zach. słońca)


Nie jeździliśmy dużo - szukaliśmy fajnej smażalni ale na razie nie znaleźliśmy.
Byliśmy w jednej to za 2 rybki śpiewali koło 50 zł (łosoś i dorsz) i to z mniejszych kawałków.
Byliśmy w drugiej to zrobiliśmy zamówienie - czekaliśmy koło godz - nie doczekaliśmy się, więc wyszliśmy. Wkurzyłam się z lekka bo byliśmy głodni., dobrze że płacić trzeba było przy odbiorze ...także za takie traktowanie klienta będą stratni.

Fotek nie ma - bo zapomniałam wziąć aparatu, a tel też został bo się rozładował podczas nawigacji. Mimo że był podłączony do ładowarki w aucie to przy zbyt wys temp nie chciał mi się ładować.

Mapki też nie ma bo nie chce mi się zgrywać takiego dystansu :P





Kategoria Wycieczka, Z Arkiem, Wakacje

Zakupy

  • DST 2.05km
  • Czas 00:10
  • VAVG 12.30km/h
  • VMAX 14.35km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 lipca 2018 | dodano: 27.07.2018

Dziś odwiedziłam

Piotrka i Pawła
Putkę
Biedrę

Pojechałam z Arkiem


Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Amerykański hamburger

  • DST 13.15km
  • Czas 00:55
  • VAVG 14.35km/h
  • VMAX 34.33km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 250kcal
  • Podjazdy 19m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 14 czerwca 2018 | dodano: 14.06.2018

Pojechałam z Arkiem na Lazurową spróbować hamburgera z budy pt "Dobra buła" :) Hamburger robiony w stylu amerykańskim, czyli tak, że ledwo mieści się do paszczy lwa, a co dopiero do buzi zwykłego człowieka
Daję 3 gwiazdki na 10 :) Na obrazku wygląda i smakuje bardziej i lepiej niż w realu :) ale jadłam gorsze hamburgery ...tu mięsko było bardzo dobre :))))
Tu zbyt duże ceny i sos taki sobie - no średnio ...

Potem zajrzeliśmy do  mojego Ojca do pracy. Pracuje on jako ochroniarz na Batalionów Chłopskich ...
Kilka minut posiedzieliśmy u niego i pojechaliśmy do domu....

Dobra buła
Dobra buła © Katana1978

Nasze hamburgery
Nasze hamburgery © Katana1978



Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Na Ursynów

  • DST 35.70km
  • Czas 02:30
  • VAVG 14.28km/h
  • VMAX 34.64km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Kalorie 673kcal
  • Podjazdy 102m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 czerwca 2018 | dodano: 01.06.2018
Uczestnicy

Pojechałam dziś z Arkiem na Ursynów do składnicy harcerskiej, kupiłam mu krótkie spodenki do munduru.
Trochę gorąco było, ale mimo wszystko całkiem fajnie :). 
Traska w tę i w tę po sznurku - wolę jeszcze z nim tak nie wydziwiać ....




Aktualny stan mojej Biedry
Aktualny stan mojej Biedry © Katana1978

Fort Zbarż
Fort Zbarż © Katana1978




Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Po Ursusie

  • DST 10.40km
  • Czas 00:40
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 22.52km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 712kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 maja 2018 | dodano: 27.05.2018
Uczestnicy

Wcześniej Arek nie miał chęci na rower - więc go nie zmuszałam, bo po co.
Dopiero jak przyjechałam z Gassów ten zapragnął przejechać się kawałek. Nie duży i nie mały.
Pojeździliśmy więc sobie po Ursusie i tyle...

A i na lody do McDonalda weszliśmy...



Taka tam ciekawostka z netu, bo zdjęć nie robiłam....



Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

W bólu i nadziei

  • DST 34.85km
  • Czas 02:20
  • VAVG 14.94km/h
  • VMAX 32.64km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 657kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 maja 2018 | dodano: 19.05.2018
Uczestnicy

Od 2 czy 3 dni rozbolały mnie plecy - tuż pod lewą łopatką :( ból promieniuje na szyję, lewą rękę i ogólnie na samopoczucie.
Nie wiem dlaczego tak mnie rozbolało :( Na rowerze nie jeździłam, nic nie dźwigałam....dziwne trochę.
Mimo to wybrałam się dziś z synem na wycieczkę, bo ten koniecznie chciał nabić dystans całkowity do 100 km :)

Pojechałam z nim na zachód do Kaput i z powrotem.
Tyle postojów na takim dystansie to jeszcze nie miałam, Miałam lekką nadzieję że na rowerze właśnie mi ten ból przejdzie.
Były nawet lekkie przebłyski że mogłam przycisnąć pedał i jechać normalnie - ale to chwilowe tylko :( - a i tak na stravie jakiś rekord wpadł :D :D - szok i niedowierzanie  ! :)
Cała wycieczka była w bólu, jedyna pozycja na rowerze co dawała mi ulgę to spuszczenie głowy i patrzenie się jak kaseta się kręci,
ale tak to mogłabym w kogoś wjechać ...
Teraz w domu też niewiele lepiej nie mogę znaleźć pozycji by mnie nie bolało :(
Posmarowałam sobie taka maścią na miejscowe bóle - wzięłam przeciwbólowego - ale niewiele pomaga :((( 

Porażka jednym słowem 

Kontrola czasu
Kontrola czasu © Katana1978


Remont mojej biedry ....wygląda na to że będą ją zrównywać z ziemią ...
Remont mojej biedry ....wygląda na to że będą ją zrównywać z ziemią ..przy drzwiach wejściowych nie ma już kawałka ściany..... © Katana1978

Współczuję mieszkańcom mieszkającym tuż obok tej biedry....hałas spalinowych pił non stop ....




Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Krótko

  • DST 23.45km
  • Czas 01:40
  • VAVG 14.07km/h
  • VMAX 41.49km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Kalorie 430kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 maja 2018 | dodano: 13.05.2018

Dziś krótko.
Pojechaliśmy sobie do lasku na Bemowo. Zaliczyliśmy drogę między brzózkami. Strasznie tam dużo piachu. kiedyś tak tam nie było.
Arka bolał tyłek więc nie wydłużaliśmy trasy...


Samojebka
Samojebka © Katana1978







Kategoria Wycieczka, Z Arkiem

Młociny

  • DST 41.65km
  • Teren 4.50km
  • Czas 02:55
  • VAVG 14.28km/h
  • VMAX 33.68km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 775kcal
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 maja 2018 | dodano: 12.05.2018
Uczestnicy

Wczoraj wieczorem pojechaliśmy po nowy rower dla Arka.
Facet kupił rower dla swojego syna 4 lata temu i synek na nim w ogóle nie jeździł, aż w końcu z niego wyrósł.
Rower wygląda jak nówka sztuka, nie ma żadnej rysy, normalnie jakby z kartonu wyjąć.
Perełka ! - i koszt 800 zł.


Rano ja pojechałam sobie na zachód, a Arek pojechał nowym rowerkiem do szkoły bo miał dziś festyn.
Pożyczyłam mu moje zapięcie - łańcuszek kryptonite i jak wróciłam z wycieczki Arek był już w domu i pochwalił się pierwszą mikro ryską z łzami w oczach oczywiście.
Ja tej rysy na dobrą sprawę nie widzę ale on ją widzi  - więc żeby nie widział zakleił ją sobie czarnym plasterkiem z taśmy izolacyjnej :D

Zjedliśmy obiadek i pojechaliśmy sobie do Młocin.
Arek niezbyt chętnie jeździ w kasku (bo koledzy nie jeżdżą) więc postanowiłam mu udowodnić że prawdziwi rowerzyści jeżdżą własnie w kaskach. Wymyśliliśmy sobie po drodze że będziemy liczyć ludków bez kasku i w kasku - no i on wygrał 
Ale ja i tak uważam że Ci bez kasku to wieśniacko wyglądają :) jakby po ziemniaki z pola jechali :D
W Młocinach było tradycyjne kółko - i jak na razie Arek jest zachwycony rowerem - także zobaczymy może się wkręci :)
Założyłam mu nawet konto na BS i już wiem koleś Mors jest zagrożony :D :D - bo ten cały BS nagle mu się bardzo spodobał

Giant i Cube
Giant i Cube © Katana1978



Kategoria Wycieczka, Z Arkiem