Wycieczka
| Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
| Czas w ruchu: | 3017:50 |
| Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 130133 m |
| Suma kalorii: | 1239659 kcal |
| Liczba aktywności: | 1321 |
| Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
| Więcej statystyk | |
Romantyczna wycieczka :)
-
DST
13.85km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
13.85km/h
-
VMAX
25.30km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 461kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Udało mi się w końcu namówić męża na przejażdżkę rowerową.
Pożyczył rowerek od szwagra i pojeździliśmy sobie po lesie i po wioskach - było super !!
Ubrałam się po cywilnemu, nie wzięłam nawet kasku i plecaka z zapasową dętką ... daawno tak nie jechałam :)
Zdjęć nie ma i mapy też nie ma.
Kategoria Wycieczka
Brok
-
DST
106.50km
-
Teren
3.00km
-
Czas
05:40
-
VAVG
18.79km/h
-
VMAX
31.60km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Kalorie 2616kcal
-
Podjazdy
390m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
W piątek mamę przywiozłam do Warszawy autem, a w sobotę z samego rańca rowerkiem pojechałam do Broku bo tam z Rypina pojechała moja rodzinka.
Do Broku pojechałam trasą najkrótszą jaką znałam, nie zależało mi już na gminach zresztą nie miałam zbytnio czasu obcykać fajnej trasy.
Fotek niewiele, bo już kiedyś jechałam tą trasą
Przy Dworcu Wileńskim - kiedyś to nie było zabezpieczone i myślałam najzwyczajniej w świcie że to są zwykłe zniszczenia budynku.
Bug też wysycha...
Statek w Bugu - to zdjęcie zrobione przez mojego męża niedaleko działki.
Kategoria >100, Wycieczka
Brodnica
-
DST
74.45km
-
Teren
12.00km
-
Czas
04:35
-
VAVG
16.24km/h
-
VMAX
38.60km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 1776kcal
-
Podjazdy
391m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pojechałam do Brodnicy.
Teren umiarkowany, raz musiałam iść z buta pod piaskową górkę, ale tragedii nie było.
Powrót z wiatrem w twarz ;/
Kilka gmin połknęłam :))) Jeszcze trochę i Księgowego, albo Hipka dogonię :)
Taki tam widoczek na wiatraki :)
Wiejski fotoradar.
Górki i dolinki
Wieża Mazurska w Brodnicy z 1370 roku.
A w tej wieży ponoć straszą duchy.
Pomnik Poległym...
Pamiątka nr 1
Pamiątka nr 2
Pamiątka nr 3
Zaliczyłam jeszcze gminę Wąpielsk - ale pamiątki nie ma.
Miejsce starych blachosmrodów do wyklepania na nowe.
Tu kiedyś było jeziorko lub staw ...
Kiepsko ukryty geokesz...
No i tyle :)
Kategoria Wycieczka
Skępe, Lipno, Kikół
-
DST
62.90km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:25
-
VAVG
18.41km/h
-
VMAX
45.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 1324kcal
-
Podjazdy
305m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano wstałam (mąż i syn jeszcze spali) i pojechałam zaliczyć kolejne gminy.
Trasa nie była trudna - więcej asfaltu niż terenu, a jak był teren to lekki :)
Wróciłam zadowolona i jeszcze śniadanie zrobiłam :)
Foty
Po drodze...
Nawet nie wiedziałam że aż tak jest ta gmina rozbudowana turystycznie.
Jakiś dworek z 1826 r.
Tu w Skępem jest klasztor i w tym klasztorze jest Cudowna drewniana figurka Matki Bożej Skępskiej z 1496 r która do dzisiaj skupia na sobie kult maryjny.
A to nie wiem co to za figurka.
Fajny domek
Taka była droga terenowa - nie było źle.
Przed Lipnem - zając :)
Lipno z daleka
Środek Lipna - miasteczko bardzo podobne do Rypina.
Papa
W gminie Kikół nie było nic sfotografowania (zaliczyłam jakąś wioskę należącą do tej gminy).
Kategoria Wycieczka
Toruń
-
DST
137.80km
-
Teren
60.00km
-
Czas
08:50
-
VAVG
15.60km/h
-
VMAX
46.70km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 3423kcal
-
Podjazdy
791m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano gdy jeszcze mąż z synem nie wrócili z wczasów nad morzem wybrałam się z działki do Torunia.
Powiem wam że była to najgorsza setka jaką do tej pory miałam - tzn najgorszy był powrót bo praktycznie był non stop teren albo piach i jeszcze wiatr prosto w twarz ;( i jeszcze teren tak zróżnicowany - ostre podjazdy i zjazdy używałam praktycznie wszystkich biegów
od 1 do 9, a na jednym zjeździe wyleciała mi sarna - także miałam emocje do zenitu.
Ta wycieczka wykończyła mnie psychicznie i fizycznie :(. Jak tworzyłam sobie tę trasę to nie wiedziałam że aż taki ciężki teren będzie :(
Jeszcze dziś (niedziela) bolą mnie 2 nogi ;( i na rower nie mogę patrzeć,
Gps lekko mi świrował i w niektórych miejscach stracił kontakt z satelitami dlatego jest spora różnica
Teraz coś przyjemniejszego foty :)
Zbiornik wodny niedaleko mojej działki - w sumie nie wiem czy to jezioro czy staw.
Takie drogi były do Torunia, dróg powrotnych nie fotografowałam bo byłam mega zmęczona :(
Żniwa
Pomnik zamordowanym w gminie Mazowsze - gminy to już sobie uzupełnię w Warszawie.
Pamiątka
Pamiątka druga
Następna pamiątka.
Takie tramwaje jeżdżą po Toruniu.
Dworzec kolejowy w Toruniu.
Toruńskie veturilo.
Urząd Marszałkowski.
Pomnik Władysława Raczkiewicza.
Teatr
Piesek
Osiołek
Mikołaj Kopernik
Jeden ze straganów na toruńskiej starówce.
Taa Na pewno !!
Kibelek.
Ruiny Zamku Krzyżackiego
Mury obronne Torunia
Wisła
Krzywa Wieża
Muzeum Piernika
Okno życia
Jak na tłum ludu Toruń jest łaskawy dla rowerzystów.
Kolejne mury Torunia...
Taaki most w Toruniu - ciekawe czy rowerzyści tam mogą jechać ...
Pa pa..
Wody nie było, ale na którymś zjeździe wyskoczyła mi sarna - strachu się najadłam jak nie wiem co...
Prawie milka :)
Nie zapomnę tej wycieczki - takiej terenowej masakry dawno nie miałam.
Kategoria >100, Wycieczka
Do zegarmistrza, murale i zagadka :)
-
DST
38.10km
-
Czas
02:30
-
VAVG
15.24km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 1154kcal
-
Podjazdy
143m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie lubię jak nie mam zegarka na ręku, a jakiś czas temu popsuł mi się pasek od mojego timexa i to już z 3 raz w ciągu 5 lat.
Postanowiłam że tym razem kupię inny pasek, bo ten oryginalny to jakoś mało żywotny jest.
Wybrałam się do tego zegarmistrza bo ponoć jest tam mega wybór pasków, no i kupiłam sobie pasek też timexa tyle że parciany na rzepy :) - zaleta jest taka że szybko się zdejmuje - wad na razie nie znam i mam nadzieję że nie poznam :)
Po drodze fotografowałam murale - jakoś ostatnio mi się spodobały i baczniejszą uwagę do nich przywiązuję :)
Foty
Przepiękny koreczek na Jerozolimskich w jedną i w drugą stronę. Ciekawe czemu ?
Mural pierwszy i zagadka - kto mieszkał w tej kamienicy ? :) podpowiedź - początek lat siedemdziesiątych :))
Mural drugi.
Mural trzeci
Kręćka można dostać od tych wieżowców ;D
Po drodze wpadłam na pomysł, że odwiedzę jeszcze licznik :)
W Macierzyszu był dziś ujeżdżany czarny
Zachód na Technicznej.
Trasa
Pytanie - kiedy ten wiatr się uspokoi ?
Kategoria Wycieczka
Pętelka mostowa
-
DST
39.05km
-
Czas
02:35
-
VAVG
15.12km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 1213kcal
-
Podjazdy
196m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pętelka mostowa most Świętokrzyski i most Gdański.
Miałam zobaczyć bulwary wiślane, ale tyle ludu było nad Wisłą że sobie darowałam.
Pojechałam na Pragę popstrykać kilka fotek.
Foty
Dworzec Wschodni
Zajezdnia tramwajowa na Kawęczyńskiej.
Mural przy Białostockiej.
Mural na Stalowej
Ten mural jest na przeciwko tego wyżej :)
Most Gdański - wyspa w kształcie serca.
Fontanny na Podzamczu.
Ciekawy zegar - godzina nawet się zgadzała. Nowy Rynek
Tu mieszkała Maria Skłodowska-Curie.
Dzwon Zygmunta.
Fontanna na placu Zamkowym. Nawet się wykąpałam i byłam misską mokrego podkoszulka i spodenek :P
Nie tylko ja taka wariatka byłam - tylko że ja podeszłam tam bez roweru.
Zamek Królewski.
Baloniarz.
Na przeciwko Pałacu Prezydenckiego.
Pierwszy raz widziałam tę linię w Warszawie...
Pomnik pieska na Polu Mokotowskim.
I tyle.
Wracając już do domu widziałam straszną rzecz :( matka miała fotelik w foteliku dziecko jakieś 5 lat i była gleba na pasach. (tzn tam jest ddr obok pasów) - dokładnie przy Castoramie.
Noga tego chłopca wkręciła się w tylne koło.
Jak tam dojechałam (może z 2-3 min po tym wypadku) to ludzie trzymali rower, a ojciec albo inny rowerzysta wyciągał i innymi ludźmi tę nogę....
Masakra jakaś - dzieciak darł się wniebogłosy - nie wiem czy nie zrobili mu jeszcze gorszej krzywdy :(((
Pamiętam jak mi w karetce ustawiali nogę do takiej szyny to bolało mnie to jak nie wiem co, mimo że na dzień dobry podali mi znieczulenie, a tu wyciągali mu tą nogę na żywca, nie wiadomo czy złamaną, nie wiadomo czy skręconą.
Karetka pewnie była już w drodze ;( bo ludzie z komórkami w rękach przy uchu więc pewnie dzwonili.
Ja się tylko poryczałam i pojechałam do domu....
Ja przyznaję Arka też woziłam w takim foteliku, nogi miał przywiązane żeby nie miał szansy włożyć w koło.
I był mniejszy jakieś 3 latka, ten chłopczyk miał około 5 więc też swoje ważył i matka pewnie nie dała rady utrzymać roweru.
Kategoria Wycieczka
Miejska setka
-
DST
100.55km
-
Teren
8.00km
-
Czas
05:30
-
VAVG
18.28km/h
-
VMAX
34.60km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 2583kcal
-
Podjazdy
284m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś odespałam sobie cały tydzień i wstałam koło 10.00.
Zjadłam śniadanko pograłam w x-boxa i stwierdziłam że jednak się gdzieś ruszę bo później będę zła że nigdzie nie pojechałam.
Nasmarowałam łańcuch żeby lekko się jechało i pojechałam.
Najpierw skierowałam się na zachód aż do samego Leszna, potem był Truskaw, następnie Młociny, a później poleciało.
Nawet specjalnie nie musiałam dokręcać pod domem żeby było 100 km :)
Foty
Trochę dni przybyło - niedługo będzie powrót do przeszłości i znów 365 dni :). Ciekawe czy potem znów cofną licznik :D
Drzewoterapia działa. Ale ta Pani źle to robi, trzeba być na bosaka i wybrać największe i najbardziej urodziwe drzewo.
Truskaw.
Na ziemi to jest piekło....w tych czasach też.
Mokre łąki cz.1
Mokre łąki cz.2
Zaskroniec - tym razem żywy :)
Sory ale taki mamy klimat że w zimę wszystko zamarza i pociągi mają duże opóźnienia, a w lato trzeba oszczędzać prąd.
Komuś się motorek przewrócił.
Cień
Fort Blizne
Denerwują mnie rolkarze i biegacze na ścieżce. Wiem że nie mają gdzie jeździć, ale chociaż niech nie jeżdżą z z lewej i na prawą że nijak ich wyprzedzić ;( mało tego uszy zatkane przez mp3.
Jesień idzie - Młociny.
Brama do huty "Warszawa".
Krzyż upamiętniający msze prowadzone przez ks. Jerzego Popiełuszkę na terenie huty.
Krzyż ten ma bardzo podobną historię do Krzyża Smoleńskiego, też był usuwany przez organy bezpieczeństwa, potem hutnicy stawiali go na nowo ...
Kto zgadnie - co to jest ? :)
Odpowiedź na powyższe zdjęcie :)
Zakończenie wycieczki w takim stylu :)
Kategoria >100, Wycieczka
Bez pociągu ale za to z przygodą
-
DST
145.90km
-
Teren
10.00km
-
Czas
07:58
-
VAVG
18.31km/h
-
VMAX
37.90km/h
-
Temperatura
32.0°C
-
Kalorie 3742kcal
-
Podjazdy
269m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłam zaliczyć jakieś pobliskie gminy, tam gdzie da się to zrobić bez pociągu.
Wybrałam się do :
- Rybna
- Kocierzewa Południowego
- Nowej Suchej
Było sporo ciężkiego terenu, a na mapie niby tego nie było widać - ale dałam radę :))
Upał mnie nie zniechęcił, bo niby co bym w domu miała robić, a za parę tygodni będzie już zimno i ludzie też będą narzekać :P
Po drodze kupowałam dużo wody, a jak nie było gdzie kupić to prosiłam ludzi w gospodarstwach i zawsze mi dawali :)
Foty
W Sochaczewie.
Mostek nad Bzurą.
Tu lajcik...
Tu było już gorzej....
Kombajn :)
Domek ledwo stoi ...
Urząd gminy w Nowej Suchej.
Żniwa.
Urzekła mnie ta biblioteka.
A tu była moja przygoda - dobrze że miałam ze sobą zapasową dętkę, stało się to na totalnym zadupiu przed Błoniami.
Załamałabym się gdybym nie miała dętki - nie wiem co bym zrobiła....
Dziura w dziwnym miejscu, oponę sprawdziłam 3 razy czy nic w środku nie ma. Może to od ostatniego dopompowania dętki na kamień. Kilka dni temu tak sobie dopompowałam :)
10 min roboty a usyfiona byłam na maksa - 3 km dalej był McDonald w Błoniach, to sobie łapki umyłam :))
Popas też był, a jakże :)
Znów teren między śliwkami i morelami :)
Kategoria >100, Wycieczka
Masa Powstańcza i Borzęcin
-
DST
59.50km
-
Czas
03:40
-
VAVG
16.23km/h
-
VMAX
32.70km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Kalorie 1722kcal
-
Podjazdy
189m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś była masa powstańcza, zupełnie o niej zapomniałam dopiero koleżaneczka rano mi o niej przypomniała jak napisała smsa czy jadę ;)
Chłopaki pojechali na wakacje :) więc nic mnie nie powstrzymywało i pojechałam :)
Powiem wam że cieszę się że byłam na tej masie - bo podczas tej masy na początku peletonu jechał takim małym busem przewodnik i opowiadał o tym powstaniu, były też piosenki które mnie bardzo wzruszyły....
Sporo rzeczy się teraz dowiedziałam - niektórych rzeczy nie ma w książkach (podręcznikach)....
Foty :)
Upał.
Przy muzeum Powstania Warszawskiego - mała chłodziarka :)
Dostępny był też beczkowóz.
Dostępny był też warsztat - kolejka jak za mięsem podczas komuny ...Wszyscy przyjechali z zepsutymi rowerami czy jak ?
Rower odpowiednio przystrojony.\
Fajny bidon ;)
Tablica informacyjna na terenie muzeum
Koleżanka odpicowała swój rowerek że ho ho ho, już kupować nowego ie będzie...
Tu można było odebrać pakiet startowy po zarejestrowaniu się.
Ja też go dostałam :) mimo że nie byłam zarejestrowana - nie ma to jak odpowiednie znajomości :)
Rowerzysta z papierosem - patologia jakaś ...
Peleton. Ciekawa jestem ile było osób....
Podziwiam tego Pana - w taki upał taki strój.
Każdy miał swój cel by przejechać się na masie....
60 latka na szosówce - dla mnie fenomen :)
Były też i takie kwiatki - włochate brzucho i plecy ...
Takim busem jechał przewodnik.
Chwilowy postój
Meta i rowery w górze...
Po masie skoczyłam do Mcdonalda przy Górczewskiej, a potem do Borzęcina. Tu zachód na Warszawskiej.
Przy ścieżce edukacyjnej pieszo - rowerowej pojawiła się informacja jakie ptaki tu latają ...
Licznik. tak pstryknęłam żeby tam na monitoringu odnotowali że są obserwowani :D
Na wiadukcie nad S8
I tyle :)
Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka














