Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 56 - rok 2015

  • DST 38.80km
  • Czas 02:20
  • VAVG 16.63km/h
  • VMAX 35.30km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 1154kcal
  • Podjazdy 132m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 listopada 2015 | dodano: 02.11.2015

Dziś do pracy na I zmianę.
Rano ledwo wstałam już mi przez myśl przebiegła myśl by pojechać do pracy blachosmrodem hehehe :), ale nie otrząsnęłam się na samą myśl o tym.
Po Święcie Zmarłych miałam z lekka dosyć jazdy autem (nawet jako pasażerka), a co dopiero jako kierowca....brrr
Jak już wstałam zrobiłam to co miałam zrobić i pojechałam do pracy.
Po pracy poszłam z koleżanką do McDonalda żeby trochę ochłonąć i pogadać - rzadko razem pracujemy, tylko wtedy kiedy nie ma tego kolesia co wchodzi w tyłek kierownikowi.
Po McDonaldzie miałam zamiar jechać prosto do domu, ale w miarę dobrze się zaczęłam czuć tzn siły wróciły i postanowiłam że podejmę decyzję przy kościele na Krakowskiej czy jadę do domu czy gdzieś na okrągło.
Stało się tak że nim się spostrzegłam to byłam na Grójeckiej :) a kościół dawno za mną ... pojechałam sobie więc do hotelu Sobieskiego, tam skręciłam w Towarową, następnie po ścieżce na Kasprzaka, potem al Tysiąclecia, Górczewska, Techniczna i dalej wiadomo do domku :)

Fajna pogoda, dobrze by było jakby się utrzymała do końca tygodnia :)


Rano, a po południu było nawet 15 stopni.


Nie ma już cyrku przy Górczewskiej. Wagonik tylko został....






Kategoria Praca, Wycieczka

Leszno

  • DST 55.70km
  • Czas 03:00
  • VAVG 18.57km/h
  • VMAX 38.21km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1385kcal
  • Podjazdy 93m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 listopada 2015 | dodano: 01.11.2015

Dziś dość wczesnym popołudniem pojechałam do Leszna. Dawno mnie tam nie było...:) Nie wiem czemu bardziej lubię jeździć na zachód niż na wschód. Wschodnie gminy zaraz za Czerskiem są niezaliczone. Nie wiem czemu mnie tam w ogóle nie ciągnie :(
Wracając do tematu super niebo dziś było - taki kolor indygo - a to bardzo magiczny kolor w ezoteryce.
Aparat niestety mi tego w ogóle nie uchwycił :((


Jesiennie .... gdzieś tam przed Lesznem.


Staw w Lesznie.


Staw przed Zaborowem. Tu było piękne niebo, niestety tego tu na zdjęciu nie widać.


Cmentarz w Borzęcinie ...


Zachód.

Trasę musiałam nieco skrócić, nie jechałam Górczewską i al Tysiąclecia tylko skręciłam w stronę Dźwigowej.
Wieczorem jak było już ciemno poszliśmy na cmentarz na Ryżową do dziadków męża.


I tyle.





Kategoria Wycieczka

Popołudniowa wycieczka

  • DST 41.25km
  • Czas 02:40
  • VAVG 15.47km/h
  • VMAX 26.37km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 1538kcal
  • Podjazdy 149m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 31 października 2015 | dodano: 31.10.2015

Za dnia taka ładna pogoda była - ja niestety miałam full rzeczy do zrobienia w domu i jeszcze późno wstałam (tuż przed 11.00).
Jak ogarnęłam się ze wszystkim to było już dobre popołudnie.
Wsiadłam sobie na rowerek i pojechałam - w sumie nic ciekawego nie widziałam żeby tu opisać....porobiłam sobie tylko kilka fotek :)


Tory przy Instalatorów. Od strony Jerozolimskich trochę się nakręciłam nim znalazłam tę ulicę.


Tory przy Kolejowej


PKiN


A to nie wiem - anioł jakiś ? przy Marszałkowskiej w stronę Pl Bankowego.


Rondo Radosława


A tu proszę Państwa był sklep rowerowy z Holenderskimi rowerami, a teraz nie wiem co to będzie jakiś pub ? czy kantor ? czy może lombard.


I tyle :)
 



Kategoria Wycieczka

Październikowa Masa Krytyczna

  • DST 36.20km
  • Czas 02:20
  • VAVG 15.51km/h
  • VMAX 31.93km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1077kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 października 2015 | dodano: 30.10.2015

A jednak pojechałam na masę.
Koleżanka do mnie zadzwoniła i tak jakoś postanowiłam jechać :) Spotkałyśmy się przy Dickensa razem poczekałyśmy na peleton i dołączyłyśmy do masy. Ona potem dołączyła do organizatorów i blokowała skrzyżowania, a ja znalazłam w peletonie drugą koleżankę :)) i tak aż do Zamkowego jechałyśmy sobie razem.
Na mecie kupiłam szprychówkę - to moja druga pamiątka z masy, drugi raz w tym roku jestem na zwykłej masie krytycznej. 
Pierwszy raz byłam w styczniu z zamiarem jeżdżenia co miesiąc - nie udało mi się tego dokonać, ale nie ubolewam nad tym.
Pogadałam jeszcze z tą koleżanką co mnie na masę wyciągnęła i pognałam do domu.

Wracać do domu postanowiłam przez ścieżkę na Świętokrzyskiej następnie al Tysiąclecia, Górczewska, Techniczna, Gierdziejewskiego itd aż w końcu wylądowałam w domku.
Na al Tysiąclecia nie wiem czy miałam zwidy czy co, ale chyba widziałam Yurka nie byłam pewna bo ciemno (a Yurek po ciemku nie jeździ) i po rowerze ciężko poznać, ale kask i tylne światełko jakby się zgadzało. Jakbym była przekonana że to on, to bym krzyknęła ale ...pewna nie byłam :) Zatrzymałam się i obejrzałam czy czasem on mnie nie rozpoznał - ale nie, pojechał sobie dalej - więc być może to wcale nie był Yurek :)


Na Dickensa - czekamy na masę :)


Moja druga koleżanka - tu jeszcze nie wiedziała że za nią jadę :)


Meta i rowery w górę :)
Ja się wygłupiać nie będę i rowerka nie podnosiłam.


Masa poświęcona tym co zginęli na rowerze.




Kategoria Masa Krytyczna, Wycieczka

Pętelka mostowa

  • DST 70.10km
  • Teren 4.00km
  • Czas 04:15
  • VAVG 16.49km/h
  • VMAX 35.48km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1038kcal
  • Podjazdy 119m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 24 października 2015 | dodano: 24.10.2015

W końcu coś dłuższego niż zwykłe do pracy i z pracy :) Pognałam na rowerek dopiero po południu. Pojechałam sobie najpierw do Młocin - bardzo lubię ten lasek Młociński.  Następnie wyskoczyłam przez most północny na drugą stronę rzeki, potem był park Skarszewski, potem luknęłam na most Łazienkowski i wróciłam na swoją stronę mostem Siekierkowskim.   Ubrałam się po rowerowemu rowerowe rajtuzy + bluzeczka termiczna i kurtka rowerowa.  Było mi w sam raz, ale nie wiem czy dzięki temu szybciej jechałam.  Mapka jest ręcznie rysowana ponieważ już przy Powstańcach Śląskich GPS zgubił fiksa a ja tego nie usłyszałam przez głośne blachosmrody. Zawsze mi pika jak zgubi gpsa. Zorientowałam się dopiero przy stadionie że mapka nie jest rysowana :(( 
Foty


Kolory jesieni.


Przy lesie w Młocinach zbudowali plac zabaw - szybko się uwinęli, bo jak byłam ostatnio to nic nie wskazywało na to że będą tu budować cokolwiek.


Lasek w Młocinach :)


Jazda w terenie.


Tu zdjęcie lasku bez retuszu :)


Wisła z mostu Marii Skłodowskiej Curie 


Za dworcem Wschodnim.


Przy stadionie.


Dziś na stadionie była jakaś impreza. Dużo korków widziałam, a przy samym stadionie znów były ulice zamknięte, co zawsze jest przy jakiejś stadionowej imprezie.


Most Łazienkowski - dziś na nim też ludzie pracowali.


Tu jeszcze wygląda kiepsko.


Most Siekierkowski tzn Wisła z tego mostu.


Znów Stadion - tyle że późniejszą porą. Widok przy moście Świętokrzyskim.


Mapka ręcznie malowana.



Kategoria Wycieczka

Wieczorna przejażdżka

  • DST 30.20km
  • Czas 01:47
  • VAVG 16.93km/h
  • VMAX 33.01km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Kalorie 823kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 października 2015 | dodano: 20.10.2015

Wieczorem tak mi się zachciało pojeździć Cubuśkiem że nie było bata, szczególnie, że było sucho - jutro znów będzie mokro...
Kółeczko takie średnie żeby być przed 20.00 w domku.
Zahaczyłam o Wieruchów i o kawałek Śródmieścia :)


S8


Dynie w Macierzyszu 


Cyrk nadal stoi ;/



Kategoria Wycieczka

Za oknem nie padało !!

  • DST 6.90km
  • Czas 00:25
  • VAVG 16.56km/h
  • VMAX 29.20km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Kalorie 192kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 października 2015 | dodano: 18.10.2015

Dziś cały dzień przesiedzieliśmy przed telewizorem grając na konsoli.
Zerkałam co jakiś czas przez okno - a nóż widelec przestało padać ? Patrzę za którymś razem - hurra nie pada !! idą piesi bez parasolki ! - no to na pewno nie pada !
Ubrałam się i myk na Krossa bo przecież kałuże takie że hej.
Wychodzę z bloku kropi - myślę sobie kurka wodna, przecież nie padało - może z drzew te krople ? Postanowiłam przejechać małe kółko zahaczając o biedronę i wrócić do domku.
Im dalej byłam od domu tym bardziej padało/ kropiło - nie było sensu jechać dalej bo to naprawdę nie jest fajne jeździć w deszczu.
Na Posagu 7 panien postanowiłam wracać. 
W biedronie kupiłam piwko na pocieszenie że pogodynka tym razem się sprawdziła i składniki na pizzę :)


Pizza w moim wykonaniu :)









Kategoria Wycieczka

Zakupy i znów nowa lampeczka

  • DST 1.15km
  • Czas 00:05
  • VAVG 13.80km/h
  • VMAX 20.10km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Kalorie 38kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 października 2015 | dodano: 16.10.2015

Do biedry po mini pizze do pracy i po chleb do Putki.

Dziś listonosz przyniósł dla mnie paczkę z Hongkongu  :) - mąż zamówił mi drugą taką samą lampeczkę dla Krossa :)
Chciałam mieć tylko zapasowy akumulator, ale ponoć się nie opłacało bo ta lampka była w promocji i z akumulatorem kosztowała 20$ a sam akumulator bez promocji 16$ :) - (normalnie ta lampka bez promocji kosztuje 41$)

Więc mam dwie lampeczki. :)
Niby są takie identyczne to mimo wszystko jest różnica w świeceniu. Krossowa lampka świeci "zimniejszym" światłem.


Krossowa lampeczka :)


Kategoria Wycieczka

Zakupy

  • DST 4.00km
  • Czas 00:15
  • VAVG 16.00km/h
  • VMAX 21.80km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 115kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 października 2015 | dodano: 14.10.2015

Przez noc przemyślałam sobie bluzę co widziałam wczoraj w Lidlu i dziś postanowiłam sobie ją kupić.
Niestety po przymierzeniu okazało się, że mi się nie podoba. Twarożek Pilos - nadal niedostępny :(
Potem była biedra - kupiłam sobie mini pizze do pracy :))

Łamię sobie głowę czy dziś jest jakieś święto ? - ponieważ na każdym skrzyżowaniu w Ursusie blachosmrody rezygnowali ze swojego pierwszeństwa i mnie puszczali żebym pierwsza przejechała.
Może jakoś dziwnie wyglądam - sama nie wiem co jest grane .... koguta na głowie na pewno nie miałam :)
A może chcą mi się przypodobać - albo to jest jakiś znak z niebios ;D

Nie wiem czy dziś do pracy jechać Cubkiem czy Krossem. W sumie sucho jest....


Kategoria Wycieczka

Jeszcze Lidl

  • DST 3.50km
  • Czas 00:15
  • VAVG 14.00km/h
  • VMAX 20.50km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 115kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 października 2015 | dodano: 13.10.2015

Po składniki na naleśniki. 
Chciałam przy okazji kupić taki bardzo smaczny twarożek "Pilos" ale nie mogę go zlokalizować ;/
Udało mi się raz go kupić. A dziś byłam w 2 Lidlach i nie ma .... ;(((




Kategoria Wycieczka