Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 75 - rok 2015

  • DST 24.65km
  • Czas 01:35
  • VAVG 15.57km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 743kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 grudnia 2015 | dodano: 15.12.2015

Dziś wstałam niewyspana :( jednak ta wczorajsza wieczorna wycieczka w ogóle mi nie pomogła szybciej usnąć :(
Było mi zimno i dopiero za Michałowicami zrobiło mi się ok.
Po pracy pojechałam wypożyczyć strój króla. Tym razem na Popularną pojechałam troszkę inaczej.
Z Grójeckiej skręciłam w Instalatorów, a potem z Jerozolimskich to już typowy rzut beretem.


I zmiana mnie wykańcza bo jestem sową a nie skowronkiem.
Teraz jak wróciłam do domu zaczął padać śnieg, jest na + czyli pewnie będzie chlapa 




Kategoria Praca, Wycieczka

Do pracy i z pracy 74 - rok 2015

  • DST 25.60km
  • Czas 01:45
  • VAVG 14.63km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 822kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 grudnia 2015 | dodano: 14.12.2015

Dziś do pracy na I zmianę.
Rano w Ursusie była mżawka, a w Michałowicach lało tak że musiałam zatrzymać się na przystanku i założyć przeciwdeszczowe spodnie. Dzięki temu do pracy dojechałam sucha - całe szczęście że je miałam.

Po pracy musiałam podjechać do pewnej wypożyczalni strojów potwierdzić wypożyczenie stroju króla dla Arka (wcześniej załatwiałam wszystko przez telefon i chciałam jeszcze zobaczyć ten strój na żywo).
Jutro znów tam będę musiała podjechać i już go wypożyczyć bo w środę Arek ma Jasełka.
Mogłabym dziś pożyczyć - ale jedna doba 35 zł, więc po co płacić za dwie, a to daleko ode mnie nie jest, bo na Popularnej.

Pogoda dużo lepsza ale jakoś mi zimno było - albo z głodu, albo z niewyspania, albo przez rękawiczki bo trochę wilgotne były.


To nie były lekkie i przelotne deszcze, tylko ciężkie przelotne deszcze. Fakt w Raszynie mniej padało.


W drodze do domu


Po rannym deszczu mam zalane manetki ...


Warszawa całkiem niedaleko.





Kategoria Praca, Wycieczka

Wieczorna przejażdżka

  • DST 16.90km
  • Czas 01:00
  • VAVG 16.90km/h
  • VMAX 31.83km/h
  • Temperatura -0.5°C
  • Kalorie 469kcal
  • Podjazdy 26m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 grudnia 2015 | dodano: 14.12.2015

Tak mnie jakoś naszło na wieczorną przejażdżkę. Ciekawa byłam tej Nowolazurowej - czy to będzie fajna alternatywa na wioski zachodnie. Wyszło że chyba jednak nie.

Foty


Kto pamięta jak tu był "HIT" :D


Już niedługo ....dzień coraz dłuższy :)


Ratusz Bemowa


a'la "Dom towarowy" - ponoć wszystko można było tu kupić...


Mam nadzieję że po tej wycieczce będzie mi się dobrze spało. 





Kategoria Wycieczka

Miało być tylko do sklepu

  • DST 25.65km
  • Czas 01:55
  • VAVG 13.38km/h
  • VMAX 35.20km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 115kcal
  • Podjazdy 81m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 grudnia 2015 | dodano: 13.12.2015

Dziś chłopaki pojechali do teściowej, ja nie miałam ochoty tam jechać i oglądać awantury między szwagrem a jego dzieciakiem.
Dla mnie to patologia i wolę inaczej spędzać wolny czas.
Po 14.00 patrzę przez okno że nie pada, postanowiłam pojechać po zakupy by kupić jakieś piwko i bułki :).
Jak wyszłam na dwór okazało się że nie jest tak źle, trochę kropiło przelotnie ale naprawdę minimalnie.
W związku z tym chciałam pojechać do centrum zobaczyć dzisiejszą demonstrację, wiatr pchał mnie aż miło. 
W porę sobie zdałam sprawę że będzie ciężki powrót więc przy hotelu Sobieskiego zrobiłam lekki w tył zwrot i Grójecką wróciłam do domu.
Jechało się naprawdę ciężko, musiałam bardzo uważać bo wiatr huśtał mną ostro na boki. Jechałam na przełożeniu 2x4 a czasem 2x3. Ale dojechałam cała. 

Wg pogodynki z ubuntu wiatr wieje 53 km/h


al 4 czerwca 1989r


Na ul. Chrobrego - Topola Biała (pomnik przyrody)


Górczewska/Prymasa Tysiąclecia


Grójecka







Kategoria Wycieczka

Pętelka mostowa

  • DST 39.65km
  • Czas 02:25
  • VAVG 16.41km/h
  • VMAX 33.08km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1135kcal
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 grudnia 2015 | dodano: 12.12.2015

Dziś pętelka mostowa. Tym razem most Gdański i Świętokrzyski.
Na dworze mokro więc wzięłam Krossa żeby się trochę przewietrzył.

Deszcz mnie w ogóle nie złapał raz tam tylko niezauważalnie pokropiło - ale fajnie było i cieszę się że pokonałam lenia i wyszłam na rower.

Foty :)

Na początek pochwalę się nową lampeczką od męża (pisałam już że mąż ma fioła na punkcie latareczek i lampeczek)


Lampeczka nie jest na baterie. Ma własny akumulator i ładuje się ją przez kabelek usb. Wg producenta ma świecić 30h


Ma za mało lumenów by była jako główna lampka (świeci mniej więcej jak latarka z Lidla/Biedrony)
Ale jako migacz w pochmurny dzień uważam ją za rewelacyjną....

Wracając do wycieczki :)


Zgliszcza w Ursusie.


Techniczna przy S8


Cmentarz Wojskowy. Kiedyś z kolegą chodziłam tu na wagary...


Rondo Radosława - nie ma już flagi :(((


Młodym inżynierom zmarłym tragicznie w katastrofie kolejowej w 2012 w dowód pamięci za prace na rzecz rozwoju infrastruktury rowerowej w Warszawie - Krzysztofowi Masłowskiemu i Marcinowi Bednarczykowi 


Most Gdański


Wisła z tego mostu


Mural na Pradze


Cerkiew Prawosławna


Most Świętokrzyski


Na Tamce korek 


Oj bidne te blachosmrody - jak nie masa rowerowa, to masa piesza ich blokuje.
Nie wiem co to za demonstracja. Ja się przecisnęłam bez problemu...


Mural z okazji kolejnej rocznicy stanu wojennego.






Kategoria Wycieczka

Leszno

  • DST 67.25km
  • Czas 03:55
  • VAVG 17.17km/h
  • VMAX 39.76km/h
  • Temperatura 3.5°C
  • Kalorie 1840kcal
  • Podjazdy 123m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 grudnia 2015 | dodano: 11.12.2015

Dziś wycieczka do Leszna.
Pogoda nadal słoneczna, ale zimniej niż wczoraj. Ręce mi strasznie zmarzły (wzięłam za lekkie rękawiczki) jeszcze do tej pory bolą mnie palce :(

Foty


Zbiornik wodny przy Technicznej - lekki przymrozek.


W Strzykułach frezują drogę. 


Do Leszna jeździłam już wiele razy, w tym czasie było wiele dość mocnych wiatrów. A ten słup nadal stoi. 
Ciekawe kiedy padnie. Mam tylko nadzieję że nikomu nie zrobi krzywdy.



I tyle na dziś :)




Kategoria Wycieczka

Siedlce - Warszawa

  • DST 119.55km
  • Teren 4.00km
  • Czas 06:55
  • VAVG 17.28km/h
  • VMAX 34.42km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 3249kcal
  • Podjazdy 451m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 10 grudnia 2015 | dodano: 10.12.2015

Dziś Arek miał wycieczkę szkolną, to i ja sobie zrobiłam wycieczkę rowerową ;)
Z samego rana, jeszcze przed świtem wsiadłam w pociąg na Zachodnim i pojechałam do Siedlec zaliczać gminy.
Mogłam zrobić tak, by z Warszawy jechać rowerem do Siedlec i mieć wiatr w plecy, ale nie wiedziałam ile mi to zajmie czasu, a jeszcze pociągi lubią mieć opóźnienie - wolałam nie ryzykować. Wyszło że i tak Arek był pierwszy w domu (30 min przede mną) - dobrze że miał klucze.
A ja miałam przynajmniej ostre spalanie kalorii po wczorajszym obżarstwie.

Doszły 4 gminy do kolekcji.
*Skórzec
*Kotuń
*Mrozy
*Cegłów

Powrót był z atrakcjami chciałam sobie pojechać na skróty i wjechałam do Łazienek, od razu mnie stamtąd pogonili - powiedziałam że zabłądziłam i znaku nie widziałam, ale przez to była Agrykola po 100 km uh !!! wjechałam z 12 km/h
Potem już gnałam na łep i szyję, żeby być pierwsza od Arka...

Foty


Dziś do pociągu dotarłam bez problemu. Wczoraj otworzyli nowe przejście na perony.


Przy kasach biletowych - McDonald. Nie mogłam dziś nawet na niego patrzeć :)


W końcu trafił mi się fajny pociąg, gdzie można bez żadnych ceregieli zaparkować rowerek.


Dworzec kolejowy w Siedlcach :)


Fajnie mają, bo mają liczniki. Dlaczego w Warszawie takich liczników nie ma ?




Pamiątka 1


Oświadczam, że grudzień jest ładniejszy niż listopad.


Gołąbki :)


W drodze do domu


Przydrożny krzyż.


MTB. Czyli Miasto extra, teren extra, błotko - extra :D


Biblioteki na wsiach mają swój urok.


W Mińsku Mazowieckim.


Mińsk Mazowiecki :)


Tym razem przydrożny krzyż jakiegoś motocyklisty...


Centrum Zdrowia Dziecka.


Metropolia z mostu Siekierkowskiego.


I tyle na dziś :)


Kategoria >100, Wycieczka

Do Janek - ale nie do pracy

  • DST 32.75km
  • Czas 01:55
  • VAVG 17.09km/h
  • VMAX 37.72km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 900kcal
  • Podjazdy 29m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 grudnia 2015 | dodano: 09.12.2015

Dziś mam urlopik.
Rano z Arkiem pojechałam autem do Wołomina do ortodonty.
Jadąc autem tak sobie myślałam o Księgowym jak mu idzie ta jazda....Ja otrąbiłam dziś z 10 aut, parę mi się wcisnęło na chama przed maskę bo przecież biznesmen swoim audi nie będzie jechać za pandziochą.
Za kierownicą budzą się we mnie demony takie że sama się ich boję, ale tak czy siak Arek powiedział że woli jeździć ze mną niż z mężem - ja ponoć jeżdżę spokojnie heh :) - faktem jest że z mężem to i ja nie lubię jeździć.
Faceci to w ogóle nie powinni jeździć autem bo jak ktoś im siądzie na ambicję to nie ma zmiłuj. W Wołominie spotkała mnie niespodzianka w postaci objazdu. Musiałam ostro się nakręcić by dojechać do celu.
Powrót już lekki. Wstąpiliśmy sobie jeszcze do McDonalda - objadłam się tak że matko Boska zlituj się.
Dojechaliśmy do domu, Arek poszedł do szkoły, a ja pojechałam już Cubuśkiem do Janek bo umówiłam się z Agnieszką Z.
Trzeba było obgadać parę spraw dot Jarka którego nie lubimy. Stwierdziłyśmy że na razie nic nie robimy - musimy jeszcze parę rzeczy się dowiedzieć.
W Jankach objadłam się kubełkiem KFC - ludzie - myślałam że już nie wstanę ....
Po tym wszystkim pojechałam sobie do domku okrężną drogą.
Mapka jest ręcznie rysowana bo baterii w telefonie miałam malutko.
Zdjęcie jedno z telefonu, bo aparatu nie miałam...


Zamglone lotnisko





Kategoria Wycieczka

Sobienie-Jeziory

  • DST 103.75km
  • Teren 4.00km
  • Czas 05:30
  • VAVG 18.86km/h
  • VMAX 35.53km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 2349kcal
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 grudnia 2015 | dodano: 06.12.2015

Dziś trafiło mi się okienko by zrobić setkę.
Chciałam jakąś opcję z pociągiem ale w ogóle nie pasowały mi dziś rozkłady PKP. Wychodziłoby że nie byłoby mnie w domu cały dzień.
Znalazłam sobie inną opuszczoną gminkę którą można zaliczyć bez pociągu razem z bonusem setki. Coraz mniej takich gmin jest.
Fajnie że zaliczyłam tę gminę - denerwowało mnie że niby tak blisko, a nie była odhaczona.

Foty


Fort Zbarż - lubię fotografować ten obiekt :)


W stronę ul Poleczki, lub w stronę światła :)


Gdzieś tam po drodze :)


W stronę Gassów :)


W imię Ojca i Syna i Ducha Św. - uff przejechałam - te chudzielce na których teraz pomykam nie są takie złe :)


Wisła z mostu w Górze Kalwarii 


Cel osiągnięty - można wracać :)

Wracałam przez 801 chociaż miałam narysowaną mapkę inaczej. Dziś nie było tak źle.


I tyle na dziś :)





Kategoria >100, Wycieczka

Pętelka mostowa

  • DST 58.30km
  • Czas 03:30
  • VAVG 16.66km/h
  • VMAX 33.79km/h
  • Temperatura 7.5°C
  • Kalorie 1644kcal
  • Podjazdy 296m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 05.12.2015

Przy weekendzie pętelka mostowa przez dwa moje ulubione mosty.
Tym razem zahaczyłam o Bródno i Zacisze, byłam też na trasie Toruńskiej (znów pierwszy raz w życiu) - fajne te ścieżki porobili - gdyby nie one to na pewno bym tam się nie znalazła :)
Na rower wyszłam dopiero jak odprowadziłam Arka na imprezę do kolegi, czyli późnym popołudniem - robiło się już ciemno.

Foty


Stadion


Pętla tramwajowa na Żeraniu.


Most Marii Curie Skłodowskiej.


S8 

Jak byłam na Górczewskiej widziałam kupę ludu z siatami z Decathlonu, pomyślałam że może jakieś super promocje są.
Stwierdziłam że wejdę jak wpuszczą mnie z rowerem - wpuścili :)


Tanie, to to nie jest ...a przydałoby mi się :)


Rowerki ...

Nic nie kupiłam.












Kategoria Wycieczka