Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce

  • DST 1.20km
  • Czas 00:05
  • VAVG 14.40km/h
  • VMAX 20.30km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Kalorie 43kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 marca 2016 | dodano: 01.03.2016

Pojechałam na zakupy - beznadziejna ta pogoda.
Wiem wszystko zależy od nastawienia i tego co się ma w głowie...
Poddaję się - nie chce mi się moczyć w deszczu :(



Kategoria Wycieczka

Zakupy

  • DST 1.55km
  • Czas 00:05
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 19.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 43kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 lutego 2016 | dodano: 28.02.2016

Na zakupy, bo w lodóweczce tylko światło świeci.


Zakupy w Biedrze
Zakupy w Biedrze © Katana1978

Byłam też i w Almie. Wiecie że tam też sprzedają Rycerski ? Niestety jest nieco mniejszy i droższy.
Musiałam dokupić jeszcze jeden jakiś. Też smaczny ale za połowę tego chlebka 7 zł dałam. Masakra.
 


Kategoria Wycieczka

W nowej kurteczce do Leszna

  • DST 67.00km
  • Teren 2.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 17.87km/h
  • VMAX 33.53km/h
  • Temperatura 3.5°C
  • Kalorie 2204kcal
  • Podjazdy 122m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lutego 2016 | dodano: 27.02.2016

W czwartek w Lidlu rzucili kurteczki rowerowe w takim kolorze co miałam aktualną.
Mężulek zrobił mi prezent i jadąc w delegację kupił mi po drodze. Była deczko przymała więc wczoraj w najbliższym Lidlu ją wymieniłam.
Te rozmiary tych kurtek to jakaś masakra :(( normalne ciuchy noszę na rozmiar 38, a zgadnijcie na jaki rozmiar wymieniłam kurtkę żeby swobodnie w niej się czuć i żeby nie krępowała mi żadnych ruchów - 42 !!! - jak dla jakiejś porządnej grubaski :D
A ta kurtka co kupiłam na allegro ma rozmiar M i jest dużo za duża.

Czas na rower miałam ok 14.00 zastanawiałam się jak się ubrać, ale jak przeczytałam dzisiejszy wpis Yurka55
to pomyślałam że pod kurteczkę włożę polar i mimo ładnej pogody wezmę narciarskie rękawiczki.
Z początku było mi za ciepło, ale potem jak wracałam już z Leszna cieszyłam się że wzięłam te grubsze rękawiczki.
Temperatura spadła do -1 a mimo że jeżdżę w tych samych butach to nogi i dupsko mi ostro przymarzły.
Szybko się człowiek przyzwyczaja do dodatnich temperatur.
Wzięłam też zwykły rowerowy aparat foto. Bo przy mrozku za dużo ceregieli przy robieniu zdjęć.

Foty

Prezentacja nowej kurteczki
Prezentacja nowej kurteczki © Katana1978

Kokpit Cubka
Też sobie strzeliłam fotę mojej kierownicy - a co tam :) © Katana1978

Drzewka
Drzewka © Katana1978

Droga do Leszna
Droga do Leszna © Katana1978

Konik :)
Konik na drodze :) © Katana1978

Drzewka w zachodzie słońca
Drzewka w zachodzie słońca © Katana1978

Z Leszna tym razem Warszawską nie wróciłam. W Zaborowie skręciłam na Mariew, a potem do Traktatu Królewskiego, następnie Lipków i przy Nowych Babicach wylądowałam na Warszawskiej.
Traktat Królewski znałam - jechałam tą ulicą parę razy ale o niej zapomniałam. Dopiero Jolapm kilkanaście dni temu mi przypomniała. Faktycznie ulica cichsza i przyjemniej się jedzie. W Babicach mogłam jeszcze Dobrzańskiego i wylądować przy S8 ale nie chciało mi się już kombinować - zimno mi było i ciemno się robiło. Bałam się że zabłądzę :D



 
I tyle.

 


Kategoria Wycieczka

Miała być pętelka mostowa

  • DST 50.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 16.67km/h
  • VMAX 38.51km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1262kcal
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 lutego 2016 | dodano: 21.02.2016

Dziś przed południem byłam pewna że na rower nie wyjdę. Ale z godziny na godzinę wypogadzało się na tyle że można było ruszyć na Cubku.
Postanowiłam zrobić pętelkę mostową ale nie wiem czy się zamyśliłam czy zapomniałam o moim zamiarze wylądowałam koło Agrykoli, postanowiłam więc podjechać do Wilanowa, a następnie wrócić Czerniakowską, następnie koło Wisły i przez Tamka.
A potem to wiadomo ścieżka na Świętokrzyskiej, a dalej przez Górczewską i Techniczną.
Na Technicznej wpadłam na pomysł zrobienia mega super zdjęcia (często takie robią profesjonaliści ze statywem i super aparatem)
Mi udało się bez statywu, aparat mam średniej klasy i trzymałam go na barierce i też dał radę zrobić fajną fotę. Jestem z niej dumna.

Trasa i samopoczucie na rowerze o wiele lepsze niż wczoraj. Ubrałam się odpowiednio. Nie było mi ani za gorąco ani za zimno. 

Foty

Warsaw Spire z wiaduktu nad PKP Jerozolimskie
Warsaw Spire z wiaduktu nad PKP Jerozolimskie © Katana1978
Dawno nie fotografowałam tego wieżowca :)

Zjazd na Agrykoli. Tym razem sobie darowałam
Zjazd na Agrykoli. Tym razem sobie darowałam © Katana1978

Oto jest pytanie
Oto jest pytanie © Katana1978


Świątynia Opatrzności Bożej.

Staw na Agrykoli
Staw na Agrykoli © Katana1978

Moje mistrzostwo - udało mi się bez statywu
Moje mistrzostwo - udało mi się bez statywu © Katana1978

I tyle :)






Kategoria Wycieczka

Niezła zmyła...

  • DST 38.35km
  • Czas 02:30
  • VAVG 15.34km/h
  • VMAX 32.64km/h
  • Temperatura 1.9°C
  • Kalorie 1052kcal
  • Podjazdy 291m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 lutego 2016 | dodano: 20.02.2016

Wczoraj ze względu na deszcz rower odstawiłam i drugi raz w tym roku do pracy pojechałam autem.
Dziś dopiero po 14.00 mogłam wyjść na rower.
Ostatnio się zgrzałam, to dziś ubrałam się lżej i to była wielka zmyła, bo zmarzłam tak, jakby co najmniej było z -15 stopni.
Przez to dzisiejszą jazdę zaliczam do mniej przyjemnych.
Licznik pokazywał niecałe 2 stopnie.

Foty


Nowy McDonald na rogu Świętokrzyskiej z Marszałkowską.


Zygmunt III Waza 


Plac Zamkowy.


Smog i zachmurzenie...


Most Gdański


Kaczuchy





 




Kategoria Wycieczka

Zakupy

  • DST 1.30km
  • Czas 00:05
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 20.10km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Kalorie 35kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 lutego 2016 | dodano: 16.02.2016

Na zakupy do Biedronki i Putki.
Pogoda taka jakaś nijaka czyli beznadziejna.


Jest dość zimny wiatr :( aż do pracy się nie chce jechać.


Kategoria Wycieczka

Zakupy

  • DST 1.15km
  • Czas 00:05
  • VAVG 13.80km/h
  • VMAX 20.10km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 35kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 lutego 2016 | dodano: 15.02.2016

Dziś II zmiana więc rano na zakupy.
Jak wróciłam ze sklepu to wyczyściłam Cubka, nawet uchwyty od kierownicy mu umyłam - nie odzyskały jednak dawnego blasku z nowości ale i tak wyglądają lepiej. Posmarowałam też łańcuszek olejem w Krossie i w Cubku.
Krossa nie chce mi się myć - ma skorupę błota i soli w niektórych miejscach jeszcze z poprzedniego roku.
Dbam u niego tylko o napęd.:)


Właśnie listonosz przyniósł mi nową kurtkę z allegro - niestety okazała się za duża rozmiar L
Wiatrówka niebieska z chowanym kapturem - może ktoś chce odkupić ???
Te rozmiary są tak poplątane że masakra. Niektóre kurtki M to dla mnie za małe, i L jest ok, a tu zonk ta jest o wiele za duża.
Chce ktoś kupić ? 30 zł za nią dałam.   
Link do aukcji  w której wygrałam tę kurtkę.
 


Kategoria Wycieczka

Lalka wstańka

  • DST 33.50km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.75km/h
  • VMAX 34.31km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 841kcal
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lutego 2016 | dodano: 14.02.2016

Dzisiaj byliśmy na obiedzie u teściów.
Teściowa taki pyszny rosół ugotowała że zjadłam aż 3 talerze :))), a drugie danie wciągnęłam raczej już przez grzeczność bo objadłam się tym rosołem.
Jak przyjechaliśmy do domu to koło 18.00 stwierdziłam że rozruszam się bo czułam się jak lalka wstańka :)

Byłam zła że nie wzięłam mojego tego lepszego aparatu foto, tylko ten rowerowy sony.
Dużo fajniejszych zdjęć bym zrobiła.
Naprawię ten błąd i kiedyś przejadę się tą samą trasą z panasonic'em.

Foty

Ścieżka na Powstańców Śląskich
Ścieżka na Powstańców Śląskich © Katana1978

Rondo Radosława
Rondo Radosława © Katana1978

Więzienie Pawiak. Oświetlone jest biało - czerwonym światłem
Więzienie Pawiak. Oświetlone jest biało - czerwonym światłem © Katana1978
Dużo lepsza byłaby fota z panasonica....



Kategoria Wycieczka

Siedlce - Mińsk Mazowiecki

  • DST 118.95km
  • Czas 06:20
  • VAVG 18.78km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 2665kcal
  • Podjazdy 514m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 lutego 2016 | dodano: 13.02.2016

Dziś zrobiłam pierwszą setunię w tym roku :) i przy okazji zaliczyłam 6 gmin.

* Mordy
* Suchożebry
* Mokobody
* Grębków
* Kałuszyn
* Jakubów

Tworząc mapkę tym razem wzięłam pod uwagę kierunek wiatru (jechało się bajecznie) i asfalt.
Ze względu na porę roku nie chciałam wylądować w jakimś błocie i tym sposobem na pewno trochę km nadrobiłam zahaczając o 2 gminy które miałam już zaliczone Liw i (chyba) Węgrów - nie chce mi się tego dokładnie sprawdzać.

Foty :)


Do Siedlec jechałam KM, z Mińska Maz. też mi się trafił taki sam składzik z takim uchwytem. Te uchwyty są najwygodniejsze.


A tu już w Siedlcach. Kościół Prawosławnych "na bogato"


A tu mamy pierwszą pamiątkę z łykania gmin dzisiejszego dnia.


Tu "witajnika" z gminy Mordy nie było, więc jest moja słit focia. Ta miejscowość należy już do gminy Mordy.


Było dość zimno niecałe 0.5 stopnia. Na zdjęciu zamarznięty staw.


Droga do Mińska Maz.


Przygód nie było :) - może to i dobrze.


Są już bazie :)))


I kolejna pamiątka z gmino brania


Przydrożny krzyż - oj dużo ich mijałam ....


I kolejny ładny widok. Bardzo fajnie się jechało.


Wilka nie było :). 


Tu w tym sklepie chciałam sobie kupić jakąś bułę i kiełbasę bo byłam głodna, ale asortyment mnie poraził.
Jakaś spleśniała konserwowa a pieczywa brak. Mieli nawet taką starą wagę jak z lat 80.
Dokładnie w tym miejscu wyjęłam sobie z plecaka napój z Tysonem i pijąc go spostrzegłam w telefonie że minęłam zakręt.
2 km musiałam się wracać. Z nawigacji korzystam na słuch - musiałam być ostro zamyślona że nie usłyszałam komunikatu że trzeba skręcić i pikania że zjechałam z trasy.


Znów wioska Zając - tym razem jako kierunkowskaz :)


Następna pamiątka.


Kolejna droga do Mińska


I jeszcze taka ...


Ciekawe co te gospodynie w tym kółku robią :) "Kogel - Mogel" kojarzy mi się z kółkiem gospodyń :)


I znów pamiątka. 


Ostatnia pamiątka.


Jeszcze nigdy nie widziałam tak ubranych drzew na zimę ;) - rozumiem że to zabezpieczenie przed mrozami...


Pociąg miałam o 15.09.
Niby 2 stopnie ale jak jechałam w ogóle nie czułam tej temperatury, dopiero na peronie zaczęło mi być zimno.


I tyle.

ps: Udało mi się osiągnąć prędkość na płaskim 40 km/h jak goniły mnie dwa psy.
Muszę sobie kupić jakiś gaz pieprzowy bo stresa miałam że mnie złapią...




Kategoria Wycieczka, >100

Wieczorową porą.

  • DST 33.70km
  • Czas 02:00
  • VAVG 16.85km/h
  • VMAX 31.79km/h
  • Temperatura 6.5°C
  • Kalorie 841kcal
  • Podjazdy 108m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 lutego 2016 | dodano: 07.02.2016

Dziś byłam mocno uziemiona, bo mamuśka do mnie przyjechała w odwiedziny.

Dopiero wieczorem jak mama pojechała, chłopaki zajęli się swoją pasją czyli x-box to ja stwierdziłam że idę na rower.
Wzięłam rowerowy aparat bo z Panasonicem to trochę zachodu jest.
Przed tą wycieczką i jeszcze przed wizytą mamy byłam Krossem na zakupach - kilometry dodaję do tej wycieczki.

Na Jerozolimskich nadal trwają święta
Na Jerozolimskich nadal trwają święta © Katana1978

Oświetlona ścieżka
Oświetlona ścieżka © Katana1978

Wyświetlony oknami księżyc
Wyświetlony oknami księżyc © Katana1978

Rondo Radosława :)
Rondo Radosława :) © Katana1978

Przy Powązkach  - tu musiałam liczyć tylko na swoją lampkę
Przy Powązkach - tu musiałam liczyć tylko na swoją lampkę © Katana1978





Kategoria Wycieczka