Wycieczka
Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
Czas w ruchu: | 3017:50 |
Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
Suma podjazdów: | 130133 m |
Suma kalorii: | 1239659 kcal |
Liczba aktywności: | 1321 |
Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Jakieś straty muszą być ... :((
-
DST
128.80km
-
Teren
15.00km
-
Czas
07:20
-
VAVG
17.56km/h
-
VMAX
42.28km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 3865kcal
-
Podjazdy
448m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam wolny dzień na setunię i na gmino - branie.
Rano pojechałam na dworzec Zachodni i kupiłam sobie weekendowy bilecik do Nasielska, później się zastanawiałam czy dobrze zrobiłam, bo niekoniecznie wracałabym KM, a ważny był tylko na KM.
Praktycznie przez całą drogę myślałam na jaki pociąg trafię i całe szczęście trafił mi się nawet ten sam skład :)
Zyskałam 6 gmin - a co straciłam ? - moją lampeczkę tylną :(((((((((((((((( Nie wiem kiedy ją zgubiłam, podejrzewam że przy wsiadaniu do pociągu, lub jak jechałam po ciężkim terenie :((((
Już drugi raz zgubiłam tylną lampkę mactronica :(. Lampeczka świeci super, ale zaczep to ma jednak badziewny skoro mi odpadła :(
i to 2x :((. Wczoraj jeszcze sprawdzałam czy jest mocno i odpowiednio zaczepiona do uchwytu.
Całe szczęście mężulek kupi mi z Chin jakąś inną - może jej nie zgubię. Bo zaczep ma na takie gumki co liczniki,
Będzie trzeba tylko ją ładować na USB. Ale całe szczęście jest tania jakieś 5$ i kupi mi dwie żebym miała zapasową :)
Wracając do wycieczki - zaliczyłam gminki które nie dawały mi spokoju od zeszłego roku.
* Gąsocin
* Ojrzeń
* Glinojeck
* Sochocin
* Joniec
Foty
Początek wycieczki. Pociąg był o 7.20
Śródmieście z okna pociągu...
Ruiny, widziałam też inne ruiny chyba jakiegoś dworku ale żal było się zatrzymywać bo gnałam 40km/h
Pamiątka nr 1
Tabliczka informacyjna drzewka którego fotka jest niżej :)
Mój Cubek taki malutki przy tym drzewie ....
"Kajtek" :)
Pamiątka nr 2
Pamiątka nr 3
Takimi drogami jechałam, ale cały czas pięknie nie było. Był kamienisty teren, był piaszczysty teren, była też taka wąziutka ścieżyna (szerokości mojej opony). Ja to nie wiem skąd google zna takie ścieżynki.
Następnym razem jak będę tworzyć trasę to wezmę opcję auta - tylko będę patrzeć żeby mnie na autostradę nie sprowadziła.
KFC i Mc'Donalda pewnie tam nie jedzą :P
Tabliczki niebieskiej nie było, więc jest zielona :)
Kawałek rzeczki Wkry
Koniec wycieczki...
I tyle :)
Kategoria >100, Wycieczka
Młociny
-
DST
40.65km
-
Teren
4.00km
-
Czas
03:20
-
VAVG
12.19km/h
-
VMAX
26.27km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 1757kcal
-
Podjazdy
98m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mój mężulek pojechał sam z rodzicami na działkę do Broku w celu posprzątania i uruchomienia wody.
Powiem wam że czekałam na tą chwilę kiedy Arek sam zaproponuje mi wycieczkę na rowerze.
Sama nie chciałam go ciągnąć. W tym roku był już kilka razy na rowerze, ale jeździł z kolegami....
Pojechaliśmy sobie do Młocin.
Wycieczka bardzo bardzo bardzo baaaardzo fajna i udana :)
Droga powrotna trochę męcząca bo chłopakowi tyłek bolał ale przeżyć musiał :)
Robiliśmy sobie zdjęcia. Dałam mu mój rowerowy aparat Sony, a sama robiłam Panasonic'em
Wszystko pięknie się zazielenia. Kocham taki widok !!!
Arek
Autorka bloga :D - autor zdjęcia - Arek
Na mostku w lesie Młocińskim.
Popas musiał być.
Rowery dwa...:)
Tu też rowery dwa ...
Arek wydoił cały bidon, a mi się pić w ogóle nie chciało ...
Złomowisko pod wiaduktem na Nowolazurowej.
I tyle :)
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Małe kółeczko
-
DST
21.90km
-
Czas
01:20
-
VAVG
16.43km/h
-
VMAX
34.91km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 703kcal
-
Podjazdy
45m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Już wczoraj wiedziałam że do pracy na rowerze nie pojadę.
Zanosiło się na duży deszcz a do tego bolała mnie noga jak nie wiem co :(((( - pewnie przez zmianę ciśnienia.
Po pracy też nie byłam pewna czy wyjdę, zwykle mi się nie chciało - ale w końcu się zmusiłam.
Ubrałam się i wyszłam. Już w windzie cieszyłam się że trochę sobie pojeżdżę.
Najtrudniej jest jednak zrobić ten pierwszy krok i się ruszyć....
Przede mną Nowolazurowa © Katana1978
Słoneczko idzie spać © Katana1978
Też sobie sprawdziłam czas. Ciekawa byłam czy przestawią ten zegarek na czas letni © Katana1978
Artystyczne zdjęcie © Katana1978
W związku z problemami Navime, dziś mapka z innego serwisu.
I tyle
Kategoria Wycieczka
Lany poniedziałek
-
DST
36.40km
-
Teren
6.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
18.20km/h
-
VMAX
37.72km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Kalorie 1054kcal
-
Podjazdy
95m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jak byłam u siostry zadzwoniła do mnie koleżanka czy wyjdę z nią na rowerek :)
Powiedziałam jej że dopiero koło 18.00 będę w domu i ewentualnie wtedy będziemy mogły się spotkać.
Niestety jak zajechałam to ona już zmęczona była po jeździe i była pod domem, więc na wycieczkę wybrałam się sama.
Postanowiłam zrobić podobną traskę do wczorajszej - a nóż widelec znów zobaczę Czarnulę i jej właścicielkę.
Rozglądałam się na wszystkie strony - wprawdzie przejechał jakiś Wheeler - ale stary dziadek na nim jechał :)
Na Maczka jakaś banda dzieciaków chciała oblać mnie wodą :) - ale całe szczęście dość szybko jechałam.
Mój Arek też dołączył do takiej osiedlowej bandy - ale jak wyjeżdżałam z osiedla to mu powiedziałam że ma nikogo nie oblewać.
Dziś byłam tu deczko później niż wczoraj © Katana1978
Brzozowa droga. Pierwszy raz w tym roku tu jestem © Katana1978
Zachód słońca w Kwirynowie © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
Pętelka mostowa
-
DST
40.45km
-
Czas
02:30
-
VAVG
16.18km/h
-
VMAX
34.42km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 1318kcal
-
Podjazdy
162m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak nie ma gdzie jechać to można fajną pętelkę mostową zaliczyć.
Najpierw pojechałam nie wiem czemu w zupełnie innym kierunku niż w stronę Wisły i teraz już wiem że spotkałam po drodze Jolępm.
Wtedy nie byłam pewna że to ona ale teraz po przeczytaniu jej wpisu jestem pewna :)
Przejazd na rowerze dobrze mi zrobił - byłam taka objedzona po świątecznym śniadaniu i obiedzie, że ledwo żyłam.
Jechało się bajecznie pogoda typowo rowerowa...
Aleja drzew przy Instytucie Energetyki. Lubię robić zdjęcia tej drogi :) mam już całą kolekcję z wszystkich pór roku :)
Jolapm nieco później - eh mogłam się obejrzeć z tyłu czy mnie nie śledzi :)
Fota z mostu Gdańskiego :)
Rondo Radosława.
Jolapm - następnym razem jak mnie spotkasz a nie będziesz pewna czy to ty to dzwoń dzwoneczkiem 3x :D
Ja tak samo będę robić :)))
Kategoria Wycieczka
Zakupy
-
DST
1.15km
-
Czas
00:05
-
VAVG
13.80km/h
-
VMAX
18.80km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 44kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza zakupowa wycieczka Krossem :)
Do biedry po składniki na wielkanocną sałatkę. Robiłam ją już rok temu i w tym roku też rodzinka zażyczyła sobie ją na wielkanocne śniadanie.
Wesołych świąt :))
Kategoria Wycieczka
Znów razem z Krossem :))
-
DST
6.60km
-
Czas
00:20
-
VAVG
19.80km/h
-
VMAX
32.10km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 176kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wielki dzień dla mnie :))) Odebrałam z serwisu Krossa !!!
Rowerek dostał nowiuteńki napęd (kaseta i łańcuch), miał też przegląd regulacyjny.
Teraz jedzie się nim praktycznie tak samo jak Cubkiem - serio nie widzę żadnej różnicy !
Aktualny wygląd mojego kochanego Krossa
Poezja :D
Druga poezja :)
Dwa miesiące temu poezji nie było :))) - był dramat.
Kategoria Wycieczka
Oj mało mało mało ...
-
DST
3.00km
-
Czas
00:10
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
21.40km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 88kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś planowałam co najmniej setkę, albo pętelkę mostową. Pogoda przed południem zapowiadała się obiecująco, a że urlopik mam to co mi szkodzi wsiąść na rower i pojechać gdy wszyscy w pracy i w szkole....
Niestety ....Arek tak nabroił że stwierdziłam że muszę iść do szkoły i porozmawiać z Panią - ehhh mam bardzo zdolne dziecko ale chyba przesilenie wiosenne go dopadło - bo nagle nic mu się nie chce ;/
Zero prac domowych
Zeszyty prowadzone w stanie krytycznym !
Wczoraj przepisywał cały zeszyt od kolegi od września do dnia wczorajszego, bo nie można było się połapać o co w nim biega.
A jak się ja albo mąż pytamy czy coś zadane - to oczywiście że nieee ! Za bardzo mu zaufaliśmy, bo uczył się i uczy wzorowo -
bierze udziały w różnych olimpiadach - więc naprawdę jest zdolny.
Cwaniak jak nie zrobił pracy, brał nowy zeszyt i po kłopocie.
Cud że ma dobre oceny ze sprawdzianów i innych testów.
Ma taką karę że stęka i kwiczy !!
Dziś siedzenie w domu - więc fota domowa
Dystans to szkoła i zakupy.
Kategoria Wycieczka
Dopiero w środę ....
-
DST
12.45km
-
Czas
00:45
-
VAVG
16.60km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 315kcal
-
Podjazdy
13m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano jak Arek poszedł na zbiórkę harcerską pojechałam do serwisu na Krakowską w celu zostawienia roweru na przegląd.
Niestety mają już tyle rowerów że mój Kross byłby robiony dopiero w środę a w czwartek byłby odbiór.
Nie było sensu go zostawiać...szczególnie że pogoda dla Cube nie jest pewna.
Teraz będę miała 1 zmianę więc w środę po pracy podjadę i zostawię mojego Krossa....
Normalnie kolejki jak do lekarza z NFZ.
Tam
i z powrotem
Zdjęć nie ma.
Kategoria Wycieczka
Na zakupy i po prezent
-
DST
1.45km
-
Czas
00:05
-
VAVG
17.40km/h
-
VMAX
20.90km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 35kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak na zakupy, to wiadomo że Krossem :)
Zahaczyłam też paczkomat :) po prezent dla Krossa :)
Kaseta i łańcuch dla Krossa © Katana1978
Na 80% znów podjadę jutro do Dwóch Kółek, Zrobię Krossowi przegląd.
Kategoria Wycieczka