Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Ustronie Morskie

  • DST 63.60km
  • Temperatura 29.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 sierpnia 2019 | dodano: 21.08.2019

Dzięki wszystkim, za te wszystkie miłe słowa które pisaliście mi na priv, czy na chacie z fejsa...
To naprawdę wiele dla mnie znaczy, i krzepi mi duszę :) - dziękuję wam jeszcze raz.

Dół jest nadal, ale staram się z całych sił trzymać podniesioną głowę, i być silną niewiasta.
Nie wiem jak będzie mi szło pisanie tego bloga, możliwe, że będą to zbiorówki, wszystko zależy od nastroju.

Od 12 sierpnia jestem nad morzem w Ustroniu Morskim. Wylądowałam właśnie tu, by zaliczać kolejne gminy na pomorzu.
Często nie jeździmy, nie mam spiny na km, delektuję się tym co mnie otacza...

dodaję dwie wycieczki z 14.08 i 15.08






Klika fotek żeby tak dołująco nie było ....


Ja i Arek. Pierwsze dni nad morzem były zimne....
Ja i Arek. Pierwsze dni nad morzem były zimne.... © Katana1978

Bez zachodu się nie obejdzie
Bez zachodu się nie obejdzie © Katana1978

Harry Potter i Arek
Harry Potter i Arek © Katana1978

Życie jest jak pudełko czekoladek .....
Życie jest jak pudełko czekoladek ..... © Katana1978

Bruce Lee mój idol z dziecięcych lat :)
Bruce Lee mój idol z dziecięcych lat :) © Katana1978

A tu kumpel na ustawki :)
A tu kumpel na ustawki :) © Katana1978

Pogoda się zmieniła, więc czas na plażing
Pogoda się zmieniła, więc czas na plażing © Katana1978









Kategoria Z Arkiem, Wycieczka, Wakacje

To już nie, to

  • DST 63.25km
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 sierpnia 2019 | dodano: 15.08.2019

Trochę się w moim życiu poprzestawiało....pasja przygasła.
Spisane tu wspomnienia jak było przez te lata, i jaką byłam szczęściarą bolą :( więc będę tu zaglądać już raczej sporadycznie.
Nie wiem może się jeszcze wszystko odmieni .... ale wątpię :(


Tu mam 2 zaległe wycieczki do rodziców.....
wpisuję tylko dystans, bo czasu wycieczki nie pamiętam ... a licznik zerowałam.









Kategoria Wycieczka

Cmentarz

  • DST 36.30km
  • Czas 01:50
  • VAVG 19.80km/h
  • VMAX 32.41km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 368kcal
  • Podjazdy 57m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 sierpnia 2019 | dodano: 03.08.2019

Dziś sprzątałam całą chałupę, i dopiero pod wieczór wyszłam na rower, ale też na krótko bo tylko na cmentarz do Teściowej.
Jechało mi się tak średnio, a średnia to w ogóle kosmos, ale dlatego, że część po cmentarzu przeszłam na piechtę.
Na początku myślałam że podjadę na cmentarz, a potem gdzieś śmignę....ale po cmentarzu jakoś mi się odechciało i pojechałam do domu.

Aleja drzew - idzie jesień
Aleja drzew - idzie jesień © Katana1978

Zachodzik na Bemowie
Zachodzik na Bemowie, z samolocikiem w tle © Katana1978

zoonk - dawno na Górczewskiej rowerem nie byłam...
zoonk - dawno na Górczewskiej rowerem nie byłam... © Katana1978


Kontrola czasu i zabawa programem graficznym - tu mamy opcję z kosmosem :D :D
Kontrola czasu i zabawa programem graficznym - tu mamy opcję z kosmosem :D :D © Katana1978







I tyle :)


Kategoria Wycieczka

Siedlce

  • DST 147.75km
  • Czas 06:45
  • VAVG 21.89km/h
  • VMAX 39.61km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1646kcal
  • Podjazdy 385m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 sierpnia 2019 | dodano: 02.08.2019

Dziś wzięłam urlopik na żądanie, musiałam synka odwieźć na zbiórkę - dziś wyruszał na drugi obóz :)
Mam 10 wolnych dni :) - tylko nie wiem, czy z nich skorzystam :(( bo w pracy mam taki chaos, że nie mam sił patrzeć na rower :(
Ale ale...znalazłam sobie kumpelę z fejsbuczka która chętnie potrenuje ze mną szybkość na zachodnich wiochach :))
Więc może jakaś motywacja będzie :)

Pojechałam sobie dziś do Siedlec :).
Na dzień dobry plan był zupełnie inny, miałam jechać na wiochy zachodnie - ale wiał taki wiatr i było jakoś tak zimno i jeszcze wyglądało, jakby miał padać deszcz.
Wróciłam więc do domu po bluzę, wymieniłam też szkiełka na żółte czyli rozjaśniające.
I powiem wam że od razu powera dostałam, obrałam kierunek wschodni - ale i tak miałam wrażenie że jadę pod wiatr.
Tak czy inaczej wycieczka udana - cieszę się, że w końcu udało mi się wyrwać na setkę :)))


Syrenka :)
Syrenka :) © Katana1978

Lubię wszystko, co jest za free ;D
Lubię wszystko, co jest za free ;D © Katana1978

Autka rozłożone na części pierwsze
Autka rozłożone na części pierwsze © Katana1978

Słoneczniki :)
Słoneczniki :) © Katana1978

Biała co jeździła koleją. Było opóźnienie pociągu o 35 min
Biała co jeździła koleją. Było opóźnienie pociągu o 35 min © Katana1978




km się nie zgadzają, bo nie rejestrowałam trasy z dworca do domu.






Kategoria >100, Wycieczka

Epicki wycof

  • DST 14.30km
  • Czas 00:45
  • VAVG 19.07km/h
  • VMAX 35.82km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lipca 2019 | dodano: 28.07.2019

Ach co to miała być za wycieczka ...!! miało wpaść nawet kilka gmin.
Rano obudziłam się parę minut po 5.00 wypiłam kawuśkię, i bez śniadania pognałam na dworzec Zachodni z zamiarem spożycia kalorii w McDonaldzie, a potem wsiąść w pociąg.
Cały plan siadł jak siedziałam już w pociągu, czekając na odjazd - wtedy zaczęło lać, ale nie padało tak bezpiecznie, tylko normalnie jakby wiadro wody z chmur ktoś wylewał :P

Wczoraj robiąc trasę brałam pod uwagę wiatr, ale na opady zapomniałam spojrzeć.
Spojrzałam w pociągu i przez całą moją trasę miały być przelotne burze - a ja nawet deszczówki nie wzięłam :(((
W tym czasie ruszył pociąg. Szybka decyzja czy wysiadam na centralnym, czy ryzykuję mało przyjemną i dłuuuuugą jazdą ....

Rozsądek przemówił i wysiadłam na następnej stacji.
W zasadzie było już po burzy i kostka na ddr przysychała, co wywołało u mnie uczucia lekkiego wqrwienia....i innych negatywnych myśli, co ja najlepszego zrobiłam...
Pojechałam do domu, a potem wsiadłam grzecznie do opelka i z chłopakami i pojechałam na działkę.
I jak się okazało pogodynka chyba mnie nie oszukiwała, bo było kilka burz wokół działki, a o tej porze co planowałam tam dojechać to tak lało że jednak cieszyłam się, że rower zostawiłam w spokoju...

No nic traska i gminy muszą poczekać na inny czas...




Zdjęć nie ma, bo nie zdążyłam na takim dystansie zrobić :)





Kategoria Wycieczka

Janki

  • DST 19.65km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 138kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 23 lipca 2019 | dodano: 23.07.2019

Dziś spotkanko z Agnieszką Z. w Jankach.
Do Janek oczywiście pojechałam Krossem. Coś mu przerzutki zastygły, bo zmieniały się niezbyt chętnie, ale nie mam głowy teraz tam zaglądać. Zajmę się tym przed, albo w okresie zimowym :))


Zachód w Wypędach, tuż koło Janek :)


Kategoria Wycieczka

Nadal kryzysowo

  • DST 31.15km
  • Czas 01:25
  • VAVG 21.99km/h
  • VMAX 38.35km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Kalorie 331kcal
  • Podjazdy 67m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 lipca 2019 | dodano: 21.07.2019

Dziś też słabiutko.
Celu za bardzo nie miałam, i czasu też. Więc wycieczka jest taka jak każdy widzi, i jeszcze ten wiatr - masakra !!
Fotek nie robiłam, bo nie było fajnego kadru, mam za to fajne zdjęcie z fejsbusia :)


No i tyle :)


Kategoria Wycieczka

Leszno

  • DST 64.35km
  • Czas 02:35
  • VAVG 24.91km/h
  • VMAX 38.16km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 809kcal
  • Podjazdy 73m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 lipca 2019 | dodano: 20.07.2019



W
itam po kilkudniowej przerwie spowodowanej przez przemęczenie w pracy i ogólnie jakimś kryzysem fizyczno - rowerowym.
Nie miałam sił patrzeć na rower, a co dopiero na nim jeździć.
Nawet dziś mi się nie chciało, ale się zmusiłam i w sumie nie żałuję. Bo psychicznie bardzo odżyłam - znów poczułam tą radość którą oferuje mi jazda na rowerze, ale fizycznie to powiem wam, że ciągle chce mi się spać i jestem padnięta :((


Droga na półmetek :) a w zasadzie z półmetka do domu :)

Półmetek
Półmetek © Katana1978
Fajna dziś pogoda, wiaterek nie przeszkadzał, słoneczko grzało :) - czego chcieć więcej :))

height="405" width="590" frameborder="0" allowtransparency="true" scrolling="no" src="https://www.strava.com/activities/2547660746/embed/06e4b250daed567532f50903006abb6db7981ec9">


I tyle :)


Kategoria Wycieczka

Miał być las kabacki

  • DST 55.45km
  • Czas 03:35
  • VAVG 15.47km/h
  • VMAX 35.67km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 463kcal
  • Podjazdy 169m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2019 | dodano: 14.07.2019

Dwa tyg temu, umówiłam się z Agnieszką K, że następna nasza wycieczka będzie gdzieś indziej, np do lasu Kabackiego.
Jednak dziś, jak się obudziłam, to ledwo żyłam :(. Bolała mnie głowa i w ogóle zastanawiałam się czy jechać na tę randkę.
Okazało się, że Aga też dziś skacowana, bo wczoraj miała ciężką podróż autem i dziś też kiepsko się czuje.
Stanęło na tym że darujemy sobie las Kabacki i Powsin, ale pojedziemy sobie do Młocin na tradycyjne już śniadanko do McDonalda + kółko w lesie - dziś zrobiłyśmy dwa kółka, bo po drodze jednak lepiej się poczułyśmy :)

Wycieczka, fajna słońce jeszcze nie przypalało, wiatru zero, ale oczywiście jak już wracałam to wiaterek się pojawił.
Przyjechałam do domu i znów mnie głowa rozbolała, ale tak, że myślałam że mi pęknie :(((
Padłam na łóżko i zasnęłam, potem zjadłam obiadek i jest lepiej :)


Chwilowe utrudnienia ....
Chwilowe niedogodności .... © Katana1978

A to ciekawe.... Moim zdaniem drzewa byłby lepsze.
A to ciekawe.... Moim zdaniem drzewa byłby lepsze. © Katana1978

Jak działa chodnik co zjada smog
Jak działa chodnik co zjada smog © Katana1978
wg mnie to jakaś ściema...

Ja i Aga
Ja i Aga © Katana1978


A tu nagrałam mural w całości który jest w tunelu, przy rondzie Zesłańców Syberyjskich. Wcześniej jak jeździłam jeszcze go malowali,
no i teraz dopiero jak tu jestem i mural jest skończony, to stwierdziłam, że nagram go w całości, bo fotki nie da się zrobić.
Mural przedstawia historię Warszawy.




i tyle :)


Kategoria W towarzystwie, Wycieczka

Miało padać

  • DST 110.35km
  • Czas 04:40
  • VAVG 23.65km/h
  • VMAX 37.97km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1233kcal
  • Podjazdy 118m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 lipca 2019 | dodano: 13.07.2019

Miało dziś koło 11.00 -12.00 padać, więc wzięłam sobie zaaplikowałam deszczówkę do podsiodłówki i pojechałam sobie na zachód.
Wykorzystałam już któryś raz z kolei trasę Hipka. Po drodze mam tam dwie atrakcje - Domek Chopina i lemoniadę w Kampinosie :))
Choć ta lemoniada, to otwarta jest chyba tylko w lato.

Wiaterek w stronę zachodu jakby go nie było, ale już powrót robił się ciekawy, wiatr niby boczny ale z tendencjami
do wiana prosto w twarz. Dawno już tak nie gwizdało, wszystko słyszałam mimo że miałam słuchawki na uszach.... masakra.
Jak dojechałam do mojego "Półmetka" to po prawej stronie zobaczyłam ogromne chmury deszczowe które szły  w stronę Ursusa. Pięknie było, bo nie miałam już sił szybciej jechać, przez ten uparty wiatr.
Dojechałam do domu o suchym kole, siedzę w domu już 3 godziny, ale i tak deszcz jeszcze nie spadł :D


Frezowanie nawierzchni tuż koło Rokitna. O dziwo na tych obecnych oponach jeździ się o wiele lepiej niż na poprzednich.
Frezowanie nawierzchni tuż koło Rokitna. O dziwo na tych obecnych oponach, na takiej nawierzchni, jeździ się o wiele lepiej niż na poprzednich. © Katana1978

Konie....
Konie.... © Katana1978

A na drodze za zakrętem ....
A na drodze za zakrętem .... © Katana1978

Jak już tu jestem, to po raz kolejny zrobię tu fotę mojej Białej
Jak już tu jestem, to po raz kolejny zrobię tu fotę mojej Białej © Katana1978

Tak było ...
Tak było ... © Katana1978

Lemoniada w Kampinosie :) - uwielbiam :)
Lemoniada w Kampinosie :) - uwielbiam :) © Katana1978

Upału nie było, ale i tak się jakiś rowerzysta pod fontanną chłodził
Upału nie było, ale i tak się jakiś rowerzysta pod fontanną chłodził © Katana1978







Kategoria >100, Wycieczka