Wycieczka
Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
Czas w ruchu: | 3017:50 |
Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
Suma podjazdów: | 130133 m |
Suma kalorii: | 1239659 kcal |
Liczba aktywności: | 1321 |
Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Dziś mniej i wolniej niż planowałam...ale QOM jest :)
-
DST
34.75km
-
Czas
02:05
-
VAVG
16.68km/h
-
VMAX
35.00km/h
-
Temperatura
-6.0°C
-
Kalorie 729kcal
-
Podjazdy
124m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw do Teścia na obiadek, mąż autem - ja rowerem :), a przy okazji odkryłam jakiś śmieszny dojazd ode mnie na Górczewską i to dzięki mojej nawigacji. Tak jeszcze tam nie jechałam....i przy okazji zdobyłam koronkę na Stravie :D :D :D - a ktoś mi pisał, że w Warszawie koronki to raczej nie zdobędę :D - luknęłam co to za fragment i wyszło że jeszcze żadna babeczka tam nie jechała :D
Ale koronka jest - chyba już z 10 w mojej karierze :D
Po wizycie u Teścia byłam bez pomysłu - gdzie pojechać i przez zimno, morale mi zaczęły spadać minuta po minucie.
Jeszcze nie miałam termosu z ciepłą herbatką - wszystkie części ciała mówiły Kasiu zawracaj do domkuuuu bo zimno ....
Dałam radę dojechać do centrum - dać drobne na WOŚP i pojechałam do domu.
Chciałam dotrwać do 20.00 na "Światełko do nieba" - ale o tej porze byłabym już trupem - no nic, w internecie jest kamerka on-line
na Plac Defilad, więc sobie spokojnie w ciepełku obejrzę, w domu przed kompem :P - lubię takie widowiskowe sztuczne ognie, a nie takie osiedlowe strzały na sylwestra - beznadziejne są...- na żywo jak je oglądam (tzn jak jestem na takiej imprezie ze sztucznymi ogniami) to często płaczę - bo takie są piękne....ehh
Plac Defilad © Katana1978
No i tyle :)
Kategoria Wycieczka
Leszno - nabijanie km
-
DST
53.05km
-
Czas
03:00
-
VAVG
17.68km/h
-
VMAX
31.70km/h
-
Temperatura
-2.0°C
-
Kalorie 1084kcal
-
Podjazdy
31m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy pojechałam autem - najnormalniej w świecie nie chciało mi się wcześniej wstać.
A po pracy poszłam do przychodni z nadzieją że przyjmie mnie jakiś okulista, bo z tym okiem z dnia na dzień mam coraz gorzej ;(
Okulista na nfz niestety nie miał czasu, ale prywatnie (ten sam okulista) za 100 zł to może mnie łaskawie przyjąć.
No i oczywiście dałam sobie spokój bo raz że kolejka spora, a dwa mogę iść za free do okulisty w lux-medzie.
Wstąpiłam jeszcze do apteki na poradę no i opowiedziałam moją historię z okiem, że zaczęło się od jazdy na rowerze że przez zimny wiatr zaczęło łzawić mi oko i teraz nie chce przestać - nawet jak siedzę w domu, że byłam w innej aptece i dała mi krople na /zapalenie spojówek/ - ale nic nie pomagają ...
No i babka sprzedała mi jakiś antybiotyk (normalnie jest na receptę) ale że mnie zna - to mi go sprzedała.
W domu zażyłam i jakaś tam minimalna poprawa jest, ciekawe czy to czasem nie "efekt placebo" - no ale zobaczymy.
Mam brać 2x dziennie - jak nie będzie znaczącej poprawy to wybiorę się do lux-medu.
W domu mąż zamówił pizzę :) bo obiadu nie chciało mi się gotować :), zjadłam sobie i poszłam trochę się zdrzemnąć.
Byłam jakaś taka wypluta i zmęczona, a chciałam iść na rower bo sucho ! - a przy tej porze roku jak jest sucho to jest luksus !
Nie udało mi się jednak zasnąć, wstałam więc i wybrałam się do Leszna jak słońce zaczęło już zachodzić - lampkę musiałam włączyć już koło Szeligowskiej.
W Lesznie (tzn przy drodze 579) znalazłam się nie wiadomo kiedy :) tak mi się fajnie jechało, ale gdy zrobiłam w tył zwrot to już wiedziałam że lipa straszna będzie z powrotem .... heh musiałam zredukować biegi żeby jakoś dojechać do domu....
Wiatr zimny i temperatura odczuwalna wg mojej pogodynki -10 st !! - Chyba zacznę jeździć w tych rajtuzach termoaktywnych, bo 4 literki mi zmarzły ...
Fotek mało, bo co można fotografować jak na tej drodze jest się setny raz ....
Strzykuły - Kaputy © Katana1978
Lazurowa © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
Na Pragę
-
DST
32.50km
-
Czas
02:00
-
VAVG
16.25km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 638kcal
-
Podjazdy
159m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pojechałam do rodziców, bo mieli coś tam dla Arka....
Nawet się cieszyłam że pojechałam rowerem - jednak powiem wam że po zmroku zdecydowanie wolę zachodnie wioski niż centrum Warszawy. Szczególnie w godzinach szczytu. Strasznie dużo samochodziarzy i praktycznie na każdym skrzyżowaniu gdzie była zielona strzałka kierowcy olewali moje pierwszeństwo. Zlew totalny.
Na ddr na Świętokrzyskiej jechał samochodziarz i miał to w nosie. Taksiarz też jakieś dziwne manewry robił ....szkoda nerwów.
No i oczywiście piesi zapatrzeni w swój telefon idą i nie widzą gdzie....
Wracałam praktycznie po śladzie, bo chciałam wstąpić do Decathlonu przy Reducie. Kupić nowe rękawiczki dla Arka.
Świętokrzyska © Katana1978
Most Świętokrzyski © Katana1978
Dziś smogu nie ma © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Tam i z powrotem
-
DST
53.60km
-
Czas
02:45
-
VAVG
19.49km/h
-
VMAX
34.50km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 1153kcal
-
Podjazdy
38m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Za dnia nie chciało mi się iść na rower, pewnie podświadomie czekałam aż będzie się ściemniać.
Wybrałam się do Leszna, a dokładnie do drogi 579 (tak jak ostatnio) i zrobiłam wycof :P
Takie tam zwykłe nabijanie km.
Dobrze że założyłam szalik i bluzkę termiczną + polar i kurtkę z Lidla. Było mi w sam raz, tylko na głowie miałam buffa + kask i tyci mi głowa zmarzła ale jakiejś tragedii nie było...
Mąż mi zainstalował windowsa 10, i pożegnałam się z Linuksem po prawie 10 latach. Teraz patrzę jakie bajery przy zdjęciach można tu robić - i widzę że całkiem fajne © Katana1978
Mały postój na wymianę bateryjki przy ostatniej latarni przed drogą 579. Dobrze że akurat tutaj zaczęła mi migać, a nie w tej ciemnicy © Katana1978
Trupek :) © Katana1978
I tyle w temacie :)
Kategoria Wycieczka
Gassy
-
DST
100.95km
-
Czas
05:40
-
VAVG
17.81km/h
-
VMAX
41.90km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 1700kcal
-
Podjazdy
425m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wpadłam na pomysł że pojadę do Gassów. Nie będę ukrywać ale dojazd do Gassów skopiowałam sobie od Yurka.
Chciałam sobie zobaczyć jak on tam dojeżdża - i tak oto ta trasa trafia do moich ulubionych (szkoda że dopiero teraz na to wpadłam). Już zawsze do Gassów będę tak jeździć.
Niestety mam też przykrą wiadomość dla Yurka - jest kilka fragmentów na tej trasie gdzie pokonałam go w kilkuminutowym czasie !!!.
A żeby było śmiesznie wcale się nie ścigałam - szczerze zapomniałam chwilowo o tej Stravie i jechałam bez spiny :P
Także teges Yurku apeluję do Ciebie o szybszą średnią w tamtych stronach, bo tak trochę obciachowo to wygląda :D :D
Jak już zbliżałam się do Warszawy to zobaczyłam że do 100 km niewiele zostało - więc dokręciłam tak żeby była setunia.
Najbrzydszy budynek w Piasecznie © Katana1978
Takie ostrzeżenie jakby co najmniej dziki na drodze były. Nie lepiej rowerzysta w żółtym trójkącie ? © Katana1978
Widok na Wisłę © Katana1978
Dym z komina © Katana1978
Plac Zamkowy © Katana1978
Aleja drzew © Katana1978
I tyle w temacie...
Kategoria >100, Wycieczka
Smog czy mgła
-
DST
26.90km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.14km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 569kcal
-
Podjazdy
82m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po porannej traumie - jak się już rozgrzałam w domu, ubrałam się w termiczną odzież i wyruszyłam na podbój świata.
Daleko nie zajechałam w sumie - bo do Centrum Warszawy i z lekka się zafascynowałam tym całym smogiem czy mgłą.
Porobiłam foty i stwierdziłam że czas wracać do domu bo głodna byłam....
Ogólnie widziałam tylko jedną rowerzystkę z maską smogową ...reszta ludków normalnie.
Choć powiem wam że posmak tego powietrza nie tylko w Centrum miasta ale i do Ursusa był jakiś taki metaliczny ....
No cóż .... na coś trzeba umrzeć ...
Warsaw Spire © Katana1978
"Klocek" przy Świętokrzyskiej © Katana1978
Złote Tarasy © Katana1978
Hotel Marriott © Katana1978
PKiN a w tle Żaglowiec © Katana1978
Hotel Novotel © Katana1978
PKiN © Katana1978
Znów Żaglowiec © Katana1978
Rondo ONZ © Katana1978
Rondo Dzierżyńskiego © Katana1978
I tyle....
Kategoria Wycieczka
Borzęcin
-
DST
42.80km
-
Czas
02:15
-
VAVG
19.02km/h
-
VMAX
35.60km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 920kcal
-
Podjazdy
60m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wycieczka do Borzęcina. Aura depresyjna, na ulicach pusto. Więcej było biegaczy niż rowerzystów.
Nie miałam czasu na Leszno - choć bardzo chciałam tam dziś dojechać....
Może jeszcze dziś wyjdę na wieczorną przejażdżkę - ale raczej już nie w tamte strony. Wiało dziś trochę ....
Strzykuły - Kaputy © Katana1978
Słoneczko walczy z chmurami © Katana1978
Kontrola czasu w Borzęcinie © Katana1978
Jako nieliczna rowerzystka wolę kostkę - schnie szybciej i rower się nie brudzi. © Katana1978
Staw w Borzęcinie © Katana1978
Świzdu, gwizdu, Świzdu, gwizdu....i stówa poszła w pi..du ... © Katana1978
I tyle.
Kategoria Wycieczka
Wieczorem...
-
DST
33.80km
-
Czas
01:55
-
VAVG
17.63km/h
-
VMAX
32.90km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 696kcal
-
Podjazdy
66m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorna wycieczka - podjechałam sobie do wioski Wolica - bo tam mieszka moja koleżanka z pracy
Zrobiłam fotę z tablicą miejscowości i wysłałam jej mmsa :) - trochę zdziwiona pewnie była :))))
Ona czasem jeździła rowerem do pracy, no i od niej pojechałam pod moją firmę - w sumie dojazd ma fajny - ale końcówka jest taka że wylądowałam na Katowickiej a tam jest zakaz rowerów - a jakieś 200-300 m zaczynają się markety i hipermarkety w Jankach. Także jestem ciekawa jak ona dojeżdżała - czy ignorowała ten znak czy jakoś inaczej jechała....
Zawsze mnie goni jak nie schodzę z roweru na pasach - uważa że to mega przestępstwo - także ciekawa jestem czy ona taka święta :P Jutro się dowiem.
Potem miałam zajechać pod dom mojego ziomka na Ochocie (nie schodząc oczywiście z roweru) ale stwierdziłam że ciśnienia mu nie będę podnosić i dlatego skręciłam w Bitwę Warszawską i tak dojechałam do domu.
Cieplutko i milutko - fajnie się jeździ.
W tym roku służbowa fota będzie nieco inna .... © Katana1978
Al. Jerozolimskie © Katana1978
No i tyle ...
Kategoria Wycieczka
Ostatnie zakupy
-
DST
3.70km
-
Czas
00:15
-
VAVG
14.80km/h
-
VMAX
21.20km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 630kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejki takie że masakra jakaś ....no ale co zrobić jak się bawić to się bawić na całego :))
Ostatnie zakupy © Katana1978
Podsumowanie zrobię później ....
Kategoria Wycieczka
Taka tam pętelka mostowa ....
-
DST
81.40km
-
Czas
04:30
-
VAVG
18.09km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 1742kcal
-
Podjazdy
404m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miała być z założenia setka, ale wyszło tak że setki nie ma - trochę za późno się wybrałam no i byłam trochę głodna (mimo że w Nieporęcie zaliczyłam popas) więc trasę skróciłam.
Dzisiaj pojechałam sobie na molo do Nieporętu - od jakiegoś czasu mnie tam ciągnęło ...i dawno mnie tam nie było.
Pogoda fajna, warunki fajnie - czego chcieć więcej :) nooo może kilka stopni więcej na plusie niż było.
Cieszę się że nie nabrałam się na piękne słoneczko za oknem - ubrałam się jak zwykle ciepło - w stosunku do pory roku.
Oczy mi tylko łzawią non stop - więc jeżdżę zapłakana.... muszę poszukać moich okularów z Lidla bo tamte okulary miały taką ochronę z gąbki wokół szkiełek - może by mi coś pomogły....te okulary co w nich jeżdżę chronią oczy tylko od ulicznego pyłu i od owadów ...
No dobra czas na foty
Za oknem piękna pogoda - mimo to mrozek trzymał © Katana1978
Zachodnia strona Lazurowej - jest już prawie gotowa © Katana1978
I kogo my tu mamy... Jolapm chyba przysnęła że tak późno na rower się wybrała :D. Zwykle do domu wraca jeszcze przed świtem :D © Katana1978
Wisła z mostu MSC © Katana1978
Cube na molo w Nieporęcie © Katana1978
Jezioro Zegrzyńskie © Katana1978
100 m dalej tabliczka z zakazem karmienia ptaków....- a tu kilka grupek obficie rzucało chleb © Katana1978
Plaża © Katana1978
Takie tam o smogu © Katana1978
Misiek na Pradze © Katana1978
Wisła z mostu Śląsko-Dąbrowskiego © Katana1978
Przy Bankowym szykowanie sceny na sylwestra - ciekawe czemu tutaj ? a nie pod PKiN © Katana1978
Mam wrażenie że ten plakat to od Peowiaków i Kodowców © Katana1978
I tyle w temacie na dziś - może jeszcze dziś podjadę do biedry - bo jakąś czekoladkę chętnie bym zjadła ....
Kategoria Wycieczka