Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Biała Szosa ma noski :)

  • DST 54.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 23.14km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 700kcal
  • Podjazdy 196m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 lipca 2018 | dodano: 06.07.2018

Dziś pod wieczór umówiłam się z Yurkiem na ustawkę :) No i przy okazji pożyczyłam od niego noski do pedałów.
Od razu mi je założył po czym stwierdziłam, że trzeba je od razu wypróbować :)
No i pojechaliśmy sobie na zachód. Początkowo ja planowałam do tylko do Borzęcina - bo z lekka mało spałam tej nocy (bardzo rano musiałam wstać i odwieźć syna na dworzec - pojechał na obóz)
Jednak tak się rozkręciłam że pojechałam dalej i tak pojechaliśmy sobie do Zaborowa i dalej powrót przez Mariew, Lipków itd.

Niestety garmin nie zapisał mi trasy (nie wiem czemu - wyskakuje jakiś błąd) może ktoś z was umie naprawiać pliki gpx ?

Strava wyświetliła taki o to komunikat

If upon attempting to upload a GPS file you see an error message telling you that your file has "Improperly formatted data," this means that your file is incompatible for upload to Strava. There are many things that can cause this, but essentially the issue is that the data in your file has either been corrupted, is missing information, or is improperly formatted.

  • Strava accepts files that conform to the .FIT, .GPX, and .TCX formats. These formats can be very sensitive to the exact syntax of their data; meaning that a single stray punctuation mark or an opening bracket that is not properly closed can cause the file to generate this error upon upload.
  • We often see these files come from Garmin devices if the device has experienced a recording error, or from 3rd party tools used to manually create or convert GPX files. If your device records a poorly formatted file, it can sometimes help to perform a hard reset on the device - or to contact the manufacturer. If you have any additional questions please proceed with creating a support ticket.


  • No smutno mi jak cholera bo średnia mogłaby by być jedna z wyższych. A tak to wpisuję km z pamięci i z trasy którą sobie odtworzyłam.
    Boję się że garmin mi się zepsuł ....- teraz jak będę jechać do pracy to przetestuję ....
    Może dzis dojedzie podstawka pod licznik - to chyba sobie go założę żeby takich przygód nie mieć .... :(

    bardzo fajnie by było jakby ktoś umiał mi ten plik naprawić ...


    Dzięki Yurek za wspólną przejażdżkę i za noski :))





Kategoria Wycieczka, W towarzystwie

Do pracy i z pracy 75/2018

  • DST 43.65km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.46km/h
  • VMAX 36.75km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Kalorie 331kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 lipca 2018 | dodano: 03.07.2018

Do pracy pojechałam Cube, Jakoś nie wyobrażam sobie siebie na BS w cywilnych ciuchach.
Powiem wam że taka przesiadka zaledwie po 2-3 jazdach na szosie z powrotem na mtb to jakaś masakra ....
Opony jak dotąd wydawały mi się w miarę cienkie (26x1.50) teraz są jakie mega grube, no i zdecydowanie wolniej mi się jechało...
Ale to może też kwestia zmęczenia...bo nigdy na Cubka nie narzekałam.
Po pracy musiałam pojechać na Pragę więc zrobiłam małą pętelkę mostową.

most Poniatowski i most Śląsko-Dąbrowski.
Nie wiem czy na tą chwilę dałabym radę jechać na szosie w centrum po ulicy, raz że są obowiązkowe ddr to na ulicach ciasno i koleiny. W sumie przeważały mtb 26/29 cali i krossowe (ATB) z amortyzatorami. Czyli chyba mimo wszystko dobrze zrobiłam że wybrałam Cubka.
Szos widziałam z 2 albo 3 w tym tribana Yurka (tylko to nie Yurek na nim jechał) i to już w sumie na prowincji, bo niedaleko mojego domu


Służbówka taka jak z przed 2 lat. Rano szarówka i zimno - ale bez deszczu.

A po pracy

Kontrowersyjny pomnik w parku Skaryszewskim
Kontrowersyjny pomnik w parku Skaryszewskim © Katana1978 
Słyszałam że będą go rozbierać - ciekawe czy to plotka.
Pomnik upamiętnia żołnierzy radzieckich poległych w dniach 10-15 września 1944 w walkach o Pragę.
Byli tu normalnie pochowani , dopiero w latach 60 przenieśli ich na Żwirki i Wigury, a pomnik został ....

Miśki z Zoo
Miśki z Zoo © Katana1978

Mapki nie ma












Kategoria Wycieczka, Praca

Wieczorem do Leszna i przy okazji do Pilaszkowa

  • DST 53.01km
  • Czas 02:15
  • VAVG 23.56km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 633kcal
  • Podjazdy 53m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 2 lipca 2018 | dodano: 02.07.2018

Męczyła mnie ta sprawa z tym psem na balkonie, więc czekałam aż przyschnie by tam pojechać i zobaczyć czy nadal tam go tak trzymają.
No i całe szczęście nie było już tego psa, a już wyobrażałam sobie jak będę dzwonić na policję.

Pilaszków minęłam i przycisnęłam - mimo że pod wiatr to PR i innych odznaczeń na Stravie już nie zliczę - jeszcze nigdy tyle na raz nie dostałam, a w drodze powrotnej miałam z wiatrem także też udało mi się fajną prędkość utrzymać - co zwykle na Cube utrzymywałam ale przez krótki czas....teraz praktycznie całą drogę ....
Fajna jazda - faktycznie na szosie to zupełnie inny świat....

Przy okazji 2 foty

Tiry na tory
Tiry na tory © Katana1978

Taka fota na profil - wszystko jest...
Taka fota na profil - wszystko jest widoczne. © Katana1978







Kategoria Wycieczka

Gassy

  • DST 84.45km
  • Czas 04:00
  • VAVG 21.11km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 928kcal
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 lipca 2018 | dodano: 01.07.2018

Dziś wybrałam się do Gassów w jedną stronę miałam z wiatrem (czasem był boczny) a w przy wale w Gassach to praktycznie non stop pod wiatr. Myślałam że nie będzie aż tak źle...ale było minęło :) mimo to kilkanaście pucharków i rekordów wpadło....a co to będzie jak będę miała tam z wiatrem w plecy ?? - ho ho ho :)))
Do promu nie dojechałam - BS nie była zainteresowana ....
Za to na kilku fragmentach zdobyłam top 10 dla niewiast - czyli mimo nogi - nie jest ze mną tak źle jak myślałam

Przed wyjazdem dla testu zmieniłam jeszcze ustawienia siodełka - przesunęłam je lekko do przodu - i to był super pomysł, bo ból plecków już się nie pojawił...
Sama trasa jak na szosę o wiele lepsza od wczorajszej -  tzn amortyzatora brakowało mi tylko na jakiś paru metrach ....ale to był taki odcinek gdzie wjechałam ze znaczną prędkością i tak mnie tam wytrzęsło, normalnie  myślałam, że gałki oczne mi z oczodołów powypadają  :D :D. Takie doznania zupełnie były mi obce w rowerowym światku :) 

Znalazłam fajny kadr na fotę BS do profilu i nie ma już katalogowej foty.
Do setki nie chciało mi się dokręcać - pewnie będzie niejedna jeszcze okazja na setunię :)


Słoneczniki - szkoda że słońca brak
Słoneczniki - szkoda że słońca brak © Katana1978

Profilowa fota Białej Szosy
Profilowa fota Białej Szosy © Katana1978

Zapasowa fota profilowa
Zapasowa fota profilowa © Katana1978

Ta z drzewkiem - moim zdaniem fajniejsza :P

i mapka 





Kategoria Wycieczka

Na ciastko - tym razem KPN - na full

  • DST 157.20km
  • Czas 07:28
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 1608kcal
  • Podjazdy 282m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 30 czerwca 2018 | dodano: 30.06.2018

Dziś pierwsza setka na BS (Białej Szosie) - Dzięki Trollking - będę używała sobie tego skrótu :))

Wybrałam trudną trasę ze względu na wiatr ale byłam ciekawa tych fragmentów co ominęłam ostatnio.
Nie wiedziałam jednak, że aż tak wiatr da mi w kość.
Mimo wszystko warto było. Co widziałam i co przeżyłam to moje ...:) Prędkość tylko mogłaby być ciut lepsza, ale nie cisnęłam bo po prostu się nie dało ...no i sporo razy musiałam się zatrzymać bo albo smsy albo tel do mnie dzwonił ....

Drogi faktycznie super - praktycznie drugie Gassy - a nawet lepsze bo pusto ... - piszę o tych fragmentach przy Wiśle i w Kampinosie które ominęłam ostatnio jak byłam na wycieczce po ciastko w sklepie u Marty. Dziś też jadłam ciastko - tzn dziś kupiłam dwa ale były tylko z samym serkiem - niby dobre ale z rabarbarem było smaczniejsze.
Droga przy Wierszach no i ta w Kampinosie podobała mi się najbardziej :) Najgorzej jechało mi się w Starej Dąbrowie albo w Dąbrówce nie pamiętam dokladnie - tam to była masakra...

Do Czosnowskiej depresji już nie dojechałam - nie chciało mi się, bo ostatnio tam byłam i droga beznadziejna. Jechałam przy 7 i wcale nie żałuję.

Brak amortyzatora na takim dystansie odczuwalny na jakieś 30% tej trasy. Czyli w sumie mało. 
Ale jak już byłam na takich dziurawych odcinkach to naprawdę szlag mnie trafiał ....
Siodełko było wygodne do wczoraj :P - dziś już dupsko po takim dystansie mnie boli ....:P to samo z dłońmi od braku amortyzatora  i nawet trochę plecy mnie pobolewają - ale ona na szczęście najmniej.
Mam nadzieję że to kwestia przyzwyczajenia.
A i jeszcze kataru dostałam ... :D

Pierwszy chrzest ...Co tam Kot i Wilk jeżdżą w gorszych warunkach i żyją....
Pierwszy chrzest ...Co tam, Kot i Wilk jeżdżą w gorszych warunkach i żyją.... © Katana1978
Tylko w Pilaszkowie złapał mnie ten lekki deszczyk

Po Ddr - Strzykuły-Kaputy
Po Ddr - Strzykuły-Kaputy © Katana1978

Takie tam krówki
Takie tam krówki © Katana1978

Północne Gassy
Północne Gassy © Katana1978

Między drzewami ...
Między drzewami ... © Katana1978















Kategoria >100, Wycieczka

Zachodnie wiochy

  • DST 58.12km
  • Czas 02:47
  • VAVG 20.88km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 1411kcal
  • Podjazdy 64m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 czerwca 2018 | dodano: 29.06.2018

Dziś postanowiłam pokazać mojej Białej Szosie gdzie będziemy najczęściej jeździć :)
Wiatr wiał z północy i lekko z zachodu czyli miło nie było na dobry początek, ale jakoś to przeżyłam - bywało gorzej...

Na wiosce w Wąsach spotkałam grupę kolarzy i od razu mi zaproponowali ogon czy tunel. W szoku byłam, że tak sobie kolarze na wzajem pomagają. Niestety długo za nimi nie pojechałam, bo oni jechali prosto na Zaborówek a ja skręcałam na Leszno.


Podwyższyłam tyci siodełko i jest już o niebo lepiej. Noga już nie boli. Szukam jakiegoś fajnego kadru by wrzucić fotę naturalną a nie z katalogu ale nie było nigdzie fajnego ujęcia ...

Aktualny licznik
Aktualny licznik © Katana1978
Niezbyt precyzyjny bo stałam jakąś minutę - piłam sobie wodę, a czas ruchu leciał ...

Wieczorna kontrola czasu, przy zachodzie
Wieczorna kontrola czasu, przy zachodzie © Katana1978

Aleja Miłości
Aleja Miłości © Katana1978









Kategoria Wycieczka

Pozamiatane.....

  • DST 8.39km
  • Czas 00:29
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 206kcal
  • Podjazdy 18m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 28 czerwca 2018 | dodano: 28.06.2018

Na Bemowie już pozamiatane - nikt już tam Białej Szoski  nie dostanie.
Nabyłam ją właśnie - w sumie bez promocji, bez gratisów :( ale kto bogatemu zabroni ? :P
Będę miała jakieś gratisy na karcie tzn przyszedł własnie na maila bon wart 35 zł i mogę sobie coś kupić...+ chyba jeszcze coś przyjdzie w ciągu 24 godz - ale nie pamiętam na ile.

Szoska nabyta.
Więc tak, śmignęłam sobie przy s8 i 1 pucharek + 2 rekordy wpadły bez żadnej spiny. Nie wiem ile dokładnie jechałam bo nie mam licznika :( - wszystkie dane są z GPSa
Czekam na dodatkową podstawkę do mojego aktualnego licznika (bo on na 2 rowery jest) i pewnie przyjdzie w poniedziałek :( 

Poznawałam biegi - i jest do do opanowania :) myślę że jakieś 2-3 jazdy i będę już wiedziała co i jak.
Jak na razie rozbolało mnie kolano :( i chodzę jak pokraka.  Nie jestem przyzwyczajona do takich przełożeń.
Ogólnie większość trasy pokonałam na środkowym blacie - a jeszcze nie tak dawno śmiałam się z Yurka że on tak jeździ ....
No cóż :) 
Siodełko ma za to takie fajnie że chyba kupię takie same dla Cubka. ...
Zobaczymy jak będzie mi się jeździło .... oby fajnie...

Oficjalna fotę zmienię z czasem jak upatrzę jakiś fajny kadr.

Aa dostałam w gratisie dzwonek, i jakieś chińskie lampki - beznadzieja od razu to zdjęłam - faktycznie szosa z dzwonkiem wygląda obciachowo ....

Cubek nadal będzie podstawowym rowerem


Mój Triban
Mój Triban © Katana1978








 



Kategoria Wycieczka

Dzień ojczulka

  • DST 1.75km
  • Czas 00:10
  • VAVG 10.50km/h
  • VMAX 20.50km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 czerwca 2018 | dodano: 23.06.2018

Dziś dzień Ojca - więc podjechałam do empiku i kupiłam mu książkę.
Potem pojechałam do Putki i do Piotrka i Pawła a tam kupiłam dla Arka rosyjską musztardę - bo chciał jej spróbować :D
Ciekawe czy mu posmakuje :P

Fotek nie ma, bo nie.




Kategoria Wycieczka

Zmokłam

  • DST 8.90km
  • Czas 00:36
  • VAVG 14.83km/h
  • VMAX 25.53km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 177kcal
  • Podjazdy 16m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 23 czerwca 2018 | dodano: 23.06.2018

Miała być pętelka mostowa a wyszła pętelka po Ursusie.
Nawet zdjęć nie zdążyłam nastukać ....



Jak zaczęło padać to się już nie rozpędzałam żeby pleców nie pobrudzić - i nie ma pucharków i nie ma koronek ...


Kategoria Wycieczka

Urlopik

  • DST 5.55km
  • Czas 00:20
  • VAVG 16.65km/h
  • VMAX 21.53km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 348kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 czerwca 2018 | dodano: 22.06.2018

Jak urlopik to urlopowy dystans - wypoczywamy :P



News dnia :)
News dnia :) © Katana1978
26.06.2018 będzie zabawa ....będzie się działo (...) będzie głośno, będzie radośnie, hej :D :D :D










Kategoria Wycieczka