Wycieczka
Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
Czas w ruchu: | 3017:50 |
Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
Suma podjazdów: | 130133 m |
Suma kalorii: | 1239659 kcal |
Liczba aktywności: | 1321 |
Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
Więcej statystyk |
Gassy
-
DST
82.60km
-
Czas
03:30
-
VAVG
23.60km/h
-
VMAX
49.23km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 1117kcal
-
Podjazdy
173m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Odkąd pojawił się wąż w Gassach nie było mnie tam, nie mogłam społecznie przyczynić się do poszukania pytona bo albo pogoda, albo czasu nie było.
No i dziś w końcu pojechałam, pies potwierdził obecność gada więc jest coś na rzeczy, mało tego znaleźli też odchody.
Swoją drogą ciekawe co zjadł....
Tak czy siak moja BS i ja nie potwierdzamy obecności pytona tygrysiego. Nie natknęłyśmy się ani na jeden ślad świadczący o jego obecności...
Za to poszukujących było sporo. Ale też tak niby szukali, a tak naprawdę w autach siedzieli. Pewnie się go boją i wcale się nie dziwię...
Tvn szuka pytona © Katana1978
Ostrzeżenie © Katana1978
i tyle
Kategoria Wycieczka
Biedrona
-
DST
5.55km
-
Czas
00:20
-
VAVG
16.65km/h
-
VMAX
24.00km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na zakupy do Biedry.
Trzeba coś do garnka włożyć ....
Na parkingu rowerowym stał dziwny rower - jakaś samoróbka. Łączenie rur w ramie dziwnie wyglądało - jakby były sklejone klejem, a nie spawane....no i ogólnie jakoś takie grubaśne te rury ...
Sklepowa fota
i
Dziwny rowerek © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
Do pracy....
-
DST
17.70km
-
Czas
00:50
-
VAVG
21.24km/h
-
VMAX
42.33km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 712kcal
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cubek też się chyba obraził i ciężko idzie. Więc do pracy pojechałam Białą Szoską.
Pojechałam zawieźć zwolnienie na Arka i tyle.
Fotek i mapek nie ma, bo humoru nie ma ;(
Kategoria Wycieczka
Umyłam oponki, pobrudziłam ramę ;(
-
DST
22.50km
-
Czas
01:05
-
VAVG
20.77km/h
-
VMAX
33.65km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 238kcal
-
Podjazdy
38m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak pozałatwiałam wcześniejsze sprawy czyli pojechanie do pracy, potem na zakupy itd.
To praktycznie nie planowałam wyjść na rower tak oficjalnie i pojeździć. Rozbolała mnie głowa i nawet przysnęłam na jakąś godzinkę.
Dopiero Mors i Hipek mnie zainspirowali by wyjść z domu. Miałam zrobić typowy trening ale ... jak byłam już na wiadukcie na Gierdziejewskiego zauważyłam że na zachodzie pada deszcz ....praktycznie cały zachód był w ciemnych chmurach....
Nie miałam planu B - więc pokręciłam się na Bemowie, i jak przestało padać to postanowiłam łyknąć chociaż trochę tego zachodu, niestety jak tylko skierowałam się na zachód to znów padał deszcz.
Niepocieszona podjęłam decyzję o powrocie do domu ....
Średnia na kolarce - szkoda gadać ale było mokro i trochę się bałam rozpędzać.
No i wiadomo światła, zielone strzałki itd - nie umiem szybko jeździć na kolarce na mieście ....
Wiadomo gdzie © Katana1978
Kontrola czasu w deszczu © Katana1978
Krople deszczu ... © Katana1978
Synek .... © Katana1978
I tyle
Kategoria Wycieczka
Lux med
-
DST
22.60km
-
Czas
01:20
-
VAVG
16.95km/h
-
VMAX
33.90km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 712kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj jak brałam prysznic to zatkało mi się ucho :( i to tak że naprawdę nie mogłam odblokować :(
Poszłam spać z nadzieją że przez noc jakoś mi się odblokuje samo.
No i z rana - kaplica - ledwo co słyszałam, a na dodatek pojawił się ból.
Nie ma co, zamiast do pracy pojechałam więc do lux medu i tam doktor wziął strzykwę wielką i grubą jak puszka Blacka z Tysonem
i zrobił mi płukanie.
Pomogło i kamień z serca mi spadł ...także teges fajnie jest że znów normalnie słyszę.
Myślałam że jak wrócę do domu, to pójdę sobie na szosę, ale Kross mnie tak zmaltretował że nie mam sił.
może później ....
Kontrola czasu na PKiN © Katana1978
Kross na przejażdżce © Katana1978
Mapki nie ma...
Kategoria Wycieczka
Wyrwałam się
-
DST
53.30km
-
Czas
01:55
-
VAVG
27.81km/h
-
VMAX
39.00km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 744kcal
-
Podjazdy
44m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu nadeszło okienko bezdeszczowe. Tak mnie nosiło, że zjadłam obiad z mężem, wypiłam kawkę i od razu wyrwałam się na rower.
Trasa jak zwykle do Leszna. Na razie nie chce mi się jeździć szosą po mieście, zaliczać pętelki mostowe itd.
Zdjęć nie robiłam - bo nie to że szybko jechałam i szkoda było się zatrzymać, tylko naprawdę nie było nic ciekawego.
A zatrzymywałam się 2x - raz na picie na półmetku, a drugi raz telefon zadzwonił i przez co wypadłam trochę z rytmu.
Mam za to fotkę z obliczeń garmina :))
Garmin © Katana1978
Najfajniejsza jest maksymalna prędkość :D - oczywiście na liczniku takiej nie miałam. Na Stravie są jeszcze inna wartości heh
także gps to lekka ściema....
Przy jednym fragmencie trasy, a dokładnie w Kaputach pokusiłam się na jazdę po ulicy - mimo że była ścieżka
i zgadnijcie co się stało ?!
Podjechała straż miejska i zaprosiła mnie na ddr - i tylko tyle - ufff ....Ja pitolę, no nie będę jeździć więcej ulicą jak jest ddr bo znając moje szczęście będzie mandat ....Ciekawe czy mieli dobrą wolę że nie dali mi mandatu, czy raczej nie ich rejon.
No bo co oni robili na zachodnich wioskach ? - Policja pewnie nie byłaby taka łaskawa..
Kategoria Wycieczka
Zabawa z BS się skończyła
-
DST
53.35km
-
Czas
01:55
-
VAVG
27.83km/h
-
VMAX
38.35km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 784kcal
-
Podjazdy
47m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do tej pory przyznam się szczerze na BS jeździłam relaksacyjnie - czasem tam się spięłam ale na krótką metę.
Dziś mam już założony licznik więc postanowiłam sprawdzić co ta moja Biała Szoska potrafi i tak "na poważnie" wzięłam ją w obroty.
Noga mi trochę nie podawała przez pogodę - (kolano lekko bolało, bo padało) ale tragedii nie było. Wiele razy bywało gorzej.
Byłam nawet snobką bo jakaś babulka też na białej kolarce (Tylko Specjalized - czy jakoś tak) chciała utrzymać za mną koło i to na wiadukcie heh...ale stwierdziłam że dziś nie jest dzień dobroci... :P i tyle mnie widziała.
Między licznikiem a garminem faktycznie są minimalne różnice, ale większość zaniżało niż zawyżało ...
Może faktycznie będę tylko z garminem jeździć - przecież to tylko cyferki .....- no zobaczę jeszcze.
Półmetek w Lesznie © Katana1978
Taka była średnia w drodze powrotnej, tuż przy pierwszych światłach...od tego momentu już zaczęła spadać ... © Katana1978
Kielichów, pucharów i koronek nie mogę zliczyć - tyle tego jest ....
ps Koronek nie ma - żartowałam
Kategoria Wycieczka
Randka w KFC
-
DST
18.90km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
33.90km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 638kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ale masakra !! Kross ma zeschnięty napęd i tylko na 3x5 idzie jako tako, mimo że posmarowałam łańcuszek przed wyjazdem.
Dla kumpelki miałam jeszcze niespodziankę i to dość ciężką.
Jechałam więc ostrożnie bo bałam się że haki w sakwie puszczą na wybojach.
W KFC jak to w KFC kubełek został opróżniony zdecydowanie za szybko :p -w sumie jakoś nie najadłam się.
Potem jeszcze kupiłyśmy sobie lody z polewą czekoladową ...
Wracało się też mega ciężko, strasznie ciężki ten rower ...ale oponki grubasy są mega fajne - cała ul Współną w Wypędach przejechał bez zająknięcia - no mega super :D - ta ulica jest rozkopana, kupa piachu i żwiru ....
Schwalbe pozdrawia cienką Dębicę © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Biała Szoska po mieście i w odwiedzinach
-
DST
95.10km
-
Czas
04:45
-
VAVG
20.02km/h
-
VMAX
48.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 2202kcal
-
Podjazdy
279m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Najpierw wycieczka do Leszna, potem odwiedziłam Teściową na cmentarzu, a tam dziwne rzeczy, bo widziałam 2 mtb-owców co normalnie sobie jechali i nie byli to strażnicy. Więc Biała Szoska też jechała po cmentarzu Północnym tylko nie tak po środku główną alejką - tylko bocznymi.
Potem podjechałam sobie do babci - babcia mnie w tych ciuchach "pro" prawie nie poznała :D
Tam napiłam się kawuśki, zjadłam szarlotkę, a następnie podjechałam do rodziców pochwalić się moim nowym rowerkiem.
Tata cmokał, a mamuśka tylko kiwała głową, że fajny prezent sobie trzasnęłam na 40 :D - ale do urodzin jeszcze parę miesięcy mam.
No i tak moja BS zaliczyła pierwszą pętelkę mostową, Most Gdański i most Śląsko Dąbrowski.
Starałam się jeździć tam gdzie nie było ddr, ale jak już się pojawiały to całe szczęście te z asfaltu i aż tak nie narzekałam.
No może przeszkadzali mi tylko snujący się rowerzyści ....
Ale ogólnie po mieście faktycznie nie jest strasznie - myślałam że będzie gorzej ....
Do 100 nie dobijałam, nie chciało mi się już i było już późno, jutro przecież do roboty ..
Wisła z mostu Gdańskiego © Katana1978
Z mostu Śląsko Dąbrowskiego foty nie robiłam bo tam jechałam po ulicy ...
Najdłuższy blok w Warszawie © Katana1978
Tu mieszka moja babula. - nie pamiętam ile ma klatek ale lokali chyba ma 250 lub coś koło tego.
Po ddr © Katana1978
Takie życie ...na mieście ...
Strava dziś nie działa ....
Kategoria Wycieczka
Gassy a potem Grójec
-
DST
133.30km
-
Czas
06:00
-
VAVG
22.22km/h
-
VMAX
47.20km/h
-
Temperatura
35.0°C
-
Kalorie 1543kcal
-
Podjazdy
344m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na dzień dobry podjechałam do Decathlonu przy Okęciu nabyć sobie markowy bidon, bo ta butelka to tak trochę latała mi w koszyku.
Potem wymyśliłam sobie że pojadę do Gassów, a gdy byłam w Gassach wpadłam na pomysł że do domu będę wracać przez Grójec.
To było takie testowanie garmina przy okazji...- ale na wszelki wypadek żeby mieć ślad włączyłam tez Locusa - cud że pamiętałam jak się go obsługuje...
Dawno mnie w tamtych stronach nie było....
Słońce piekło i parę postojów w związku z tym było, na picie i na lody :)
Asfalt na szoskę oceniam na 8/10.
Kokpit Białej Szoski © Katana1978
Gdzieś na skraju dróg © Katana1978
Postój przy stacji :) © Katana1978
Punkt obowiązkowy w Obórkach za Gassami. Dzis kiełbasa z murzyna © Katana1978
Dziś garmin trasę zapisał całą - oby już tak było zawsze....
Kategoria >100, Wycieczka