Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Leszno

  • DST 58.95km
  • Czas 02:25
  • VAVG 24.39km/h
  • VMAX 38.94km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 760kcal
  • Podjazdy 63m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 września 2018 | dodano: 20.09.2018

Dziś urlopik z okazji łapania kociego moczu :P - nie wiedziałam jak mi z tym pójdzie - i nie było tak źle....
Dostałam od mamy taka wielką salaterkę na śledzie co jemy na święta ;PP, :D - wyparzyłam, następnie wsypałam specjalny żwirek (kupiony u weta), dołączona jest jeszcze taka jakby Zasysarka i probówka.
Salaterkę włożyłam do kuwety i kot po wielkich namowach i prośbach w końcu łaskawie siknął ...

Ubrałam się, wsiadłam na Cubka i zawiozłam mocz do weta.
Wiem nawet bez tego badania, że Hermes nie jest zdrowy - mocz był bardzo mętny :( a u zdrowego kota jest klarowny....
No nic wyniki będą jeszcze dzisiaj i pewnie jak mąż wróci z pracy moim autem, to będzie czekała mnie jeszcze wizyta u weta z kotem. :((

Potem dla zabicia nudy wsiadłam na Białą S i pojechałam do Leszna. Wiatr wiał z południa ale dla mnie to on wiał prosto w twarz.
Ciężko się jechało....i to w obie strony ;/ - nie pomagały mi nawet 4 oktawy Freddiego M. - co przeważnie bardzo mnie nakręcają.

Koło domu niedaleko biedry spotkałam kumpelkę więc szłam z nią już do domu na piechtę. Wyjęłam tylko licznik żeby średnia nie poleciała na łeb i na szyję :P
Garmin nagrał trasę do końca.
Km z Cubka (weterynarz) dodaję do Białej. Cubek i tak ma już dużo km przejechanych.

Półmetek w Lesznie
Półmetek w Lesznie © Katana1978

Biała z bliska :)
Biała z bliska :) © Katana1978
Mam nowy uchwyt na lampeczkę :)) - jest super !! mam tylko nadzieję, że warunki atmosferyczne upały/mrozy nie sprawią że ta gumka pęknie.

Drzewka jesienią i wiosną wyglądają przecudnie....
Drzewka jesienią i wiosną wyglądają przecudnie.... © Katana1978

Moja ulubiona alejka :)
Moja ulubiona alejka :) © Katana1978


--------------------------

Już wiem jakie wyniki są tego moczu :( - badziewne :(
Ma kryształki i cukier ! - a cukru nie powinno być w ogóle :( - podejrzewają cukrzycę :(( - będzie trzeba jeszcze zrobić dodatkowe badania krwi i moczu ale mocz za tydzień po zmianie karmy.

:((((



Hermes z Niewiastą :P



Aaa  mapka jeszcze













Kategoria Wycieczka

Gassy - inaczej niż zwykle

  • DST 86.35km
  • Czas 03:45
  • VAVG 23.03km/h
  • VMAX 47.39km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1079kcal
  • Podjazdy 213m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 września 2018 | dodano: 15.09.2018

Dziś wycieczka do Gassów - ale zupełnie inna niż dotychczas :)
Postanowiłam dziś przepłynąć promem na druga stronę Wisły - znalazłam pewien cel by to zrobić :))))
Mors się ucieszy :P, a ja lubię jak ktoś się z czegoś cieszy :P

Konie koło Lesznowoli :)
Konie tuż koło Lesznowoli :) © Katana1978

Prom w Gassach :)
Prom w Gassach :) © Katana1978

Biała S na mini Titanicu :)
Biała S. na mini Titanicu :) z jakimś białym menelem, który się do niej lekko przytulił  © Katana1978
Nie miał opon z Dębicy - więc to raczej nowoczesny menel :P

Dla tego drzewka przepłynęłam Wisłę :D
Dla tego drzewka przepłynęłam Wisłę :D © Katana1978

Dzień coraz krótszy ...:(
Dzień coraz krótszy ...:( © Katana1978

Wisła - kierunek południowy
Wisła - kierunek południowy © Katana1978

Most Siekierkowski
Most Siekierkowski © Katana1978





Wyjątkowo filmik z przeprawy na drugą stronę Wisły :)









Kategoria Wycieczka

Wieczorem na zachód

  • DST 56.50km
  • Czas 02:15
  • VAVG 25.11km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 729kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 14 września 2018 | dodano: 14.09.2018

Dziś do pracy pojechałam autem. Rano było mokro, a Cube błotników nie ma i nigdy mieć nie będzie.
A na Krossie to już w ogóle nie chce mi się jeździć - chyba wywiozę ten rower na działkę ...
W zimę w śniegu i chlapie nie planuję już jeździć ....

Białą Szoskę ruszyłam pod wieczór, pierwszy raz od tygodnia....ale było super - elegancko i mi się jechało :)))
Umówiłam się dziś na jazdę z Yurkiem, specjalnie wieczorem by mógł zobaczyć jak wygląda jazda nocą z porządną lampeczką...
No i chyba mu się spodobało :)

Wiadomo gdzie, i wiadomo kto :P
Wiadomo gdzie, i wiadomo kto :P © Katana1978


Taki tam postój na mocowanie lampek i na picie ...
Taki tam postój na mocowanie lampek i na picie ... © Katana1978









Kategoria Wycieczka, W towarzystwie

No w końcu mam QOM :)

  • DST 363.70km
  • Teren 5.00km
  • Czas 14:45
  • VAVG 24.66km/h
  • VMAX 44.92km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 8593kcal
  • Podjazdy 940m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 września 2018 | dodano: 08.09.2018

Nareszcie BS zaliczyła pierwszą koronkę na Stravie - fakt że na jakiejś wiosce, co 5 niewiast się ścigało ....no ale jest :)

No ale po kolei ...

Pobudka o 2 w nocy - o dziwo chciało mi się nawet wstać - pewnie dlatego że wieczorem wszystko sobie przyszykowałam łącznie w jedzeniem.
Wstałam, zjadłam śniadanie, wypiłam kawę i koło 3 wyszłam z domu.
Było ciemno i jechało mi się w sumie tak sobie - niby ok ale już bez tych emocji i w sumie nie mogłam się doczekać kiedy będzie już widno. O 6 rano było już ok i tuż przed Nasielskiem  władowałam się na terenową jazdę ....myślałam że to będzie jakiś krótki odcinek - no ale niestety krótki nie był,  użyłam chyba wszystkich brzydkich słów które znam, na tą drogę... - były momenty że musiałam iść z buta - więc trochę minut sobie odjęłam :P ale niedużo - 10 dokładnie - choć pewnie szłam dłużej - ale nie pamiętam już ile to dokładnie szłam.
Później było już w sumie ok - asfalt różny od masakry aż po taki nówka sztuka nieśmigana :)


Koniec wycieczki to już masakra na maksa.
Na drodze 579 widziałam rozjechanego rowerzystę :( - była już policja i ustawiała niebieski parawan - cały czar mi prysł z tej wycieczki :(( jakiś dziadunio na niego najprawdopodobniej najechał, albo wyprzedzał go na gazetę, bo rower był połamany na barierce...- jest tam taki fragment z barierką ....
Szkoda mi strasznie tego Człowieka :(((

Od Leszna zaczął boleć mnie tak tyłek, że praktycznie większość trasy pokonałam na stojąco.
Muszę sobie kupić lepsze spodenki z lepszym pampersem i lepsze rękawiczki bo dłonie też mnie bolą ...

14 gmin nowych wpadło do kolekcji :) - wylądowałam nawet na Warmii i Mazurach :)


Teren na szosę to porażka
Teren na szosę to porażka © Katana1978
Tu jeszcze było ok, dało się jechać chociaż szczęka mi latała ale potem był piach i krew mnie zalała ze złości...

Popas w Ciechanowie
Popas w Ciechanowie © Katana1978

Centrum GSM albo czego innego :)
Centrum GSM albo czego innego :) © Katana1978

Takie tam :)
Takie tam :) © Katana1978

Kościół do rozbiórki
Kościół do rozbiórki © Katana1978


Szoska odpoczywa
Szoska odpoczywa © Katana1978














Kategoria >300, Wycieczka

Leszno

  • DST 53.20km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.54km/h
  • VMAX 37.16km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 729kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 września 2018 | dodano: 03.09.2018

Taka późno popołudniowa wycieczka do Leszna.
Tam chyba najbardziej lubię jeździć moją szoską - ale jakbym jeździła tam dzień w dzień to bym ześwirowała....
W stronę Leszna fajnie się jechało, a w stronę Warszawy już gorzej - ale starałam się cisnąć ....trzeba trening odbębnić :P

A teraz najciekawsze fragmenty wycieczki :) i dedykacje ....:P


Takich dyń w pseudo Morsowni nie spotkasz :P
Takich dyń w pseudo Morsowni nie spotkasz :P © Katana1978

kabaczki i inne rodzaje dyń
kabaczki i inne rodzaje dyń © Katana1978
Zupa z tych zielonych dyń jest przepyszna !!

W Pilaszkowie budują rondo
W Pilaszkowie budują rondo © Katana1978
Niech już to w końcu skończą - bo przechodzę tu na piechtę i przez to średnia mi spada .... :P

Półmetek w Lesznie
Półmetek w Lesznie © Katana1978







I tyle.












Kategoria Wycieczka

Pizza+rower=kwas

  • DST 83.05km
  • Czas 03:40
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 963kcal
  • Podjazdy 181m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 września 2018 | dodano: 02.09.2018

Dziś na obiad była pizza, słona jak cholera....
Po obiedzie napiłam się jeszcze kawki i wyruszyłam do Gassów. Wszystko było ok, nogi lekko się kręciły ale niestety....non stop czułam się odwodniona. Ciągle chciało mi się pić. Nie zliczę ile razy kupiłam wodę, sok ...nic nie pomagało.
I przez to tak niska średnia :(
Dopiero pod koniec kupiłam niebieskiego izotonika i trochę mi pomogło ...ale tylko trochę.

Drugi raz tego samego błędu nie popełnię ;(

A w Gassach jak to w Gassach sporo rowerzystów, a o wężu już chyba wszyscy zapomnieli - nie było już nawet tabliczek ostrzegających.


Dawna służbowa fota
Dawna służbowa fota © Katana1978

Lody Igga z Piaseczna
Lody Igga z Piaseczna © Katana1978
Też dobre - jedna kulka mi spokojnie wystarczyła :) , ale powiem wam szczerze że ani te ani te czarne nie przebiją lodów z Broku.

Kapliczka za Gassami
Kapliczka za Gassami © Katana1978














Kategoria Wycieczka

Na lody

  • DST 54.65km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.49km/h
  • VMAX 40.53km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 660kcal
  • Podjazdy 187m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 września 2018 | dodano: 01.09.2018

Jak sobie odpoczęłam po pracy, to postanowiłam wyjść na BS :) Głupio by było przy sobocie i przy pogodzie nie ruszyć szosy :)
Najpierw pojechałam sobie do Śródmieścia na lody - i to nie byle jakie !! wołają na nie Sweet Corner.
Pierwszy raz jadłam i w sumie trochę za słodkie, ale smakowo dobre. Czarny kolor to naturalny składnik - Węgiel kokosowy :P.
Cokolwiek to znaczy - jak pisałam nawet było dobre :))

Po centrum Warszawy jechało mi się tak badziewnie że nie patrzyłam w ogóle na średnią.
Trollking dopiął swego -  ścieżki śmieszki - to masakra. Ale po ulicy jakoś nie mogłam się przemóc, auta jakoś tak nerwowo dziś jeździły... - ale tam gdzie ścieżek nie było z ulgą wskakiwałam na jezdnię.
Po lodach postanowiłam zahaczyć częściowo o zachód - wpadłam do Teściowej bo wczoraj miała urodziny.
Nikt jej nie odwiedził :( Teściu jest na działce, mąż też, szwagier też ....a dalsza rodzina to nie wiem.
W każdym razie najpierw podeszłam do grobu wylukać ile trzeba kupić wkładów do zniczy, potem się wróciłam do budek gdzie sprzedają i kupiłam aż 7, kupiłam tez taki mały fajny mini wieniec.
A i dziś ochrona pilnowała więc 2x szłam na piechotę...

A potem zachciało mi się zdobić koronkę na stravie na Technicznej. Niestety - jeszcze trochę mi brakuje.
Załapałam się na 2 miejsce wśród innych niewiast ....


Sweet Corner - tak wyglądają :)
Sweet Corner - tak wyglądają :) © Katana1978
Można zamówić z inna posypką - ja wzięłam z lionem. Wafelek też był pyszny ! Dają też czarną chusteczkę :)

Biała Szoska i czarny lód
Biała Szoska i czarny lód © Katana1978
Ponoć jest jakiś konkurs na instagramie związany z tymi lodami. Jak fota z lodami fajna to można coś tam wygrać ....:P
Ale ja tam konta nie mam.

Rondo Radosława
Rondo Radosława © Katana1978

Aleja Miłości :)
Aleja Miłości :) © Katana1978












I tyle



Kategoria Wycieczka

Wieczorne Leszno

  • DST 53.35km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.61km/h
  • VMAX 39.96km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 700kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 27 sierpnia 2018 | dodano: 27.08.2018

Znów jestem słomianą wdówką - chłopaki pojechali na ostatnie dni wakacji do Broku.
Więc żeby nie siedzieć bez sensu w domu, to pojechałam sobie do Leszna. Jechało się fajnie, ale wracało trochę gorzej.
No nic, trzeba trenować ....

Drzewko i mój Avatar
Drzewko i mój Avatar © Katana1978

Na półmetku zachód...
Na półmetku zachód... © Katana1978

W Pilaszkowie trza iść z buta ....
W Pilaszkowie trza iść z buta .... © Katana1978






I tyle :)



Kategoria Wycieczka

zakupy

  • DST 1.80km
  • Czas 00:10
  • VAVG 10.80km/h
  • VMAX 19.10km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 sierpnia 2018 | dodano: 24.08.2018

Najpierw na pocztę. Paczka okazała się tak duża że musiałam podjechać z powrotem do domu i ja zostawić.
A potem do skoczyłam do Biedry - nadal się na biedrę gniewam szczególnie, że olali moja sprawę dot tego mandatu.
Tak napisałam i do nich - bo znalazłam w necie taki sam przypadek i gość napisał do BOK Biedry i dzięki czemu mandat miał anulowany.
Mnie olali :( napisali że bardzo dziękują za kontakt ale wszelkie reklamacje dot parkingu mam składać do europarku. 
Też im podziękowałam za tak piękną formułkę która wysyłają pewnie do każdego ....

Do tego europarku też napisałam, na razie cisza jest z ich strony, ale nie nastawiam się na sukces.

Zakupy zrobiłam i tyle.
Szkoda że tak naprawdę to nie mam gdzie robić zakupów.
Piotrek i Paweł drogo, osiedlówki bardzo drogo, społemy nie mają zadowalającego asortymentu ...lipa.
Jestem skazana na tę Biedrę ...



Dobrze że rower parkuje za free :)






Kategoria Wycieczka

Jest lepiej, niż myślałam

  • DST 67.85km
  • Czas 02:45
  • VAVG 24.67km/h
  • VMAX 37.59km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 855kcal
  • Podjazdy 104m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 sierpnia 2018 | dodano: 23.08.2018

Rano znów kiepsko się czułam, że w sumie nie było mowy żeby pojechać rowerem do pracy.
W pracy jakoś się rozruszałam, że nawet zapomniałam że cokolwiek mi dolegało z rana.

Przyjechałam do domu, zjadłam sobie małe co nieco i pojechałam z Białą Szoską na zachód.
Jechało się bardzo fajnie, ale w drodze powrotnej już rozglądałam się za jakimś piciem - bo bidon opróżniłam szybciej niż myślałam.
Miałam dodatkowe picie w puszce w kieszonce ale tez wypiłam....
Dojechałam jednak do domu bez dodatkowego napoju....sklepy niby otwarte, ale z menelami przed wejściem - więc nawet się nie zatrzymywałam.

Chyba się przełamię i będę pić wodę z cmentarza.... tak jak Yurek :P.... poszukam w necie punktów z wodą oligoceńską, albo może zamontuję sobie drugi koszyczek na drugi bidon hm....ale chyba wtedy Biała Szoska będzie brzydko wyglądać ...
.- pomyślę nad tym :>


Wiadomo gdzie :)
Wiadomo gdzie :) © Katana1978

Pilaszków rozkopany
Pilaszków rozkopany © Katana1978

Półmetek w Lesznie
Półmetek w Lesznie © Katana1978

Fajnie krzaczory
Fajnie krzaczory © Katana1978

Kontrola czasu - 20.00 była :P
Kontrola czasu - 20.00 była :P © Katana1978









Kategoria Wycieczka