Wycieczka
| Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
| Czas w ruchu: | 3017:50 |
| Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 130133 m |
| Suma kalorii: | 1239659 kcal |
| Liczba aktywności: | 1321 |
| Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
| Więcej statystyk | |
Pobyt w Broku
-
DST
24.00km
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie szalałam za bardzo - głupio było mi trochę zostawić syna i czmychnąć gdzieś daleko...ale obiecuję sobie że sobie odrobię ten czas.
Głownie jeździliśmy na lody razem z Tymonem (Tymon to młodszy cioteczny brat Arka)
Ogólnie byłam uziemiona ...
Kategoria Z Arkiem, Wycieczka
Wycieczka 47
-
DST
40.95km
-
Czas
02:05
-
VAVG
19.66km/h
-
VMAX
32.90km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ze względu na zaistniałe okoliczności do Broku pojechałam pociągiem z rowerem.
Gdybym nie musiała pójść do pracy - dystans byłby inny...
Także trasa była taka
Dom - Dworzec Wileński - Sadowne - Brok
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 46
-
DST
123.55km
-
Czas
06:25
-
VAVG
19.25km/h
-
VMAX
41.60km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 3026kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trzecia setka w tym roku.
Dziś moim celem była Twierdza Modlin.
Umówiłam się z koleżanką Dianą przy miśkach obok zoo i wyruszyłyśmy w Jagielońską w stronę Modlińskiej ...
Korzystałam z innej nawigacji niż dotychczas i miałam pourywane odcinki, więc trasę złożyłam ręcznie w endomondo.
Oto trasa - trochę brakuje km do stanu licznika ale myślę że jest ok bo trochę obok Twierdzy i w Nieporęcie się sporo kręciłyśmy :)
/4031795
Wycieczka w sumie trwała cały dzień.
Bardzo mi się podobało - Twierdza robi wrażenie. Bałam sie wejść do środka (chyba za dużo horrorów widziałam w życiu)
Następny przystanek był Nieporęt tam wypoczęłyśmy od wiatru który non stop wiał nam w twarz.
Napiłyśmy się piwka, zjadłyśmy kiełbaski i ruszyłyśmy do Marek.
Potem jeszcze zahaczyłyśmy o kfc w grubej Kasi na al solidarności i tam się z Dianą rozstałam ...
Tradycyjnie kilka fotek
Garbus - duch ?!
Tak mi się jakoś skojarzyło z tymi białymi rowerami - duchami (rowerzyści którzy zginęli na drodze)
światełko w tunelu - Twierdza
Narew z mostu
Pasażer na gapę - daleko nie dojechał :P
A to już w Nowym Dworze Mazowieckim
Ten zegarek zdecydowanie źle chodził
Droga do Nieporętu
Przystanek - odpoczynek od wiatru - miałam wtedy kryzys ...
Koleżanka bardzo lubi naturę ...
Nieporęt
Szaleli na tych skuterach wodnych
Dianę ciągnęło do wody
Mnie mniej :P
A tu gdzie ludzie nie szaleli swoim wodnym sprzętem (lub wypożyczonym) łabędzie sobie pływały
A tu ciuchcia w Markach :)
Koniec drogi :(
I to by było na tyle z dzisiejszego dnia :)
Szkoda że jutro do pracy muszę iść - potem wsiadam w pociąg z rowerem i jadę do Sadownego a stamtąd rowerkiem do Broku :P
Kategoria Wycieczka, >100
Wycieczka 45
-
DST
62.70km
-
Czas
03:30
-
VAVG
17.91km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 1456kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cel Anin.
Dziś pierwszy raz na wycieczkę udałam się z radiem - było naprawdę rewelacyjnie czas tak szybko mi minął i tyle km połknęłam i nie wiem kiedy :)
Chciałam zrobić fotkę Matki Boskiej Kodeńskiej (obiecałam mojemu znajomemu z G+ że zrobię ową fotkę dla niego na wiosnę)
Potem miałam zamiar odwiedzić Centrum Zdrowia Dziecka ale jakoś zabłądziłam.
Moja trasa
/4031795
Zaczęłam sie bardzo martwić o mój rower :( coś zaczęło stukać, zahaczyłam o 1 serwis akurat był otwarty i obejrzeli piastę tylną (trochę koło lata na boki są duże luzy :(( ) a mi jeszcze wydaje się że coś w korbie :( - ale oni nie mogli wyczaić :(
Najbliższy tydzień chyba rowerek wyląduje w serwisie - mąż jeszcze jak wróci z działki to zobaczy .... - smutno mi bo kasy nie mam :(
A tu Fotki z mojej wycieczki :)
Szkoda że nie można skopiować zapachu tego miejsca :) - Fabryka Wedla przy Grochowskiej
Kwiaty we włosach ...trala la - rower w kwiatach trala la :)
Matka Boska Kodeńska
Parking ?
Metro na Pradze
Cerkiew na Pradze
Wesołe Miasteczko na Okopowej - trochę ludzi widziałam ale za moich czasów takie miejsca były pełne i oblegane - karuzele non stop były w ruchu..
Pokonałam swój strach i przejechałam - kiedyś na podobnej kałuży wywaliłam się :P
Dużo żwiru - kociarze do kuwety jak znalazł :) - tylko pewnie się nie zbryla :/
Takie miejsce jeszcze dziś odkryłam :)
Cieszę się że ruszyłam tyłek i ruszyłam się z domu - gdyby nie rower to pewnie bym skisła.
Po powrocie zadzwoniłam do kumpelki Agnieszki S. i opowiedziałam jej gdzie byłam a ona typowy tekst jaki słyszę bardzo często - "chciało ci się ?"
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 44
-
DST
36.80km
-
Czas
02:30
-
VAVG
14.72km/h
-
VMAX
33.40km/h
-
Temperatura
13.0°C
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam pojechać dziś na mega wycieczkę - niestety pogoda pokrzyżowała plany.
Samopoczucie zresztą też ...
Zostałam sama w domu i stwierdziłam że jednak trzeba tyłek ruszyć bo inaczej spędzę sobotę przed kompem.
Średnia wycieczki pozostaje wiele do życzenia - no ale co tam :P
Była dziś impreza na Polach Mokotowskich - Rajd na Autyzm.
Na dzień dobry spotkałam się z Dianą, niestety koleżanka nie mogła się długo zabawić na imprezie i musiała odjechać do szkoły.
Ja nie zarejestrowałam się wcześniej przez internet a i tak dostałam zestaw startowy (koszulka i picie)
Przejechałam z nimi całą trasę - było bardzo fajnie dużo dzieci i dorosłych.
Poczułam się jak na prawdziwej masie krytycznej - tego mi trzeba było :)
A tu tradycyjnie kilka fotek.
Widowisko rowerowe :) koleś robił fajne sztuczki
Mrożące krew w żyłach show
Tu można było nakręcić trochę km dla fundacji Synapsis które zamieniały się w pieniążki :)
Przygotowywanie się do odjazdu
Stały masowicz warszawskiej masy krytycznej w akcji :)
Jazda bez trzymanki :)
Jedzie sobie Rajd na autyzm ....
Imprezka szybko się skończyła.
Nie wiem czy to przez pogodę - było wietrznie i pochmurno.
Ja skoczyłam jeszcze potem do mcdonalda i do biedronki.
Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna
Wycieczka 43
-
DST
65.00km
-
Czas
04:00
-
VAVG
16.25km/h
-
VMAX
38.50km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 1547kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda w domu nikogo nie ma, więc grzech śmiertelny bym popełniła gdybym nie wyszła na rower.
Mój dzisiejszy cel to miejsce katastrofy samolotu Iła Kościuszki w lesie kabackim. Jestem tam co roku...
Potem pojechałam na starówkę zastałam imprezkę katolicką w obronie Radia Maryja i jakoś ciągle było mi mało nie czułam się zmęczona ale w końcu rozbolał mnie tyłek i wróciłam do domu.
Ale powiem wam że wiatr to mnie nie lubi :(
Kilka fotek tradycyjnie ...
Parking w Mcdonaldzie - masakra !
Świątynia Opatrzności Bożej
Iglo (cud że nie stopniało w tym upale) przy Świątyni
Dziś był koncert Chopinowski
Agrykola - tu zawsze coś się dzieje.
A tu już na starówce - wjechałam pod dość stromą i kamienistą górę (tuż przy fontannach)
Piknik z Radiem Maryja
Grób nieznanego żołnierza
A tu trasa jaką dziś przebyłam .
/4031795
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 42
-
DST
116.55km
-
Czas
06:50
-
VAVG
17.06km/h
-
VMAX
39.80km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 2849kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wycieczka z łazikiem
Cudowny był dziś dzień - druga setka w tym roku zaliczona :)
Rano umówiłam się na Bankowym z Dianą i pojechałyśmy na miejsce startu.
Metro Słodowiec
A od metra mniej więcej tak jak w endomondo.
Piszę mniej więcej bo chyba gps wszystkiego nie załapał ... uciekło mi 4 km
/4031795
A tu kilka fotek
Miejsce startu.
W drodze na Jezioro Kiełpińskie
Niektórzy się pluskali
Niektórzy się kąpali
Po postoju pojechaliśmy do sklepu zakupiłam dodatkowe picie i batony marsy.
Z marsów zrobiła się nutella :)
Następny punkt wycieczki
Palmiry - taki drugi Katyń :(
A to zdjęcia już z muzeum w Palmirach
A tu znalezione rzeczy przy zwłokach w czasie ekshumacji
Potem jechaliśmy przez lasy puszczy Kampinowskiej - komary i meszki i inne robactwa miały radochę :/
Rozstaliśmy się nie daleko metra Młociny.
Następnie ja z Dianą i kilkoma osobami pojechaliśmy przez następne lasy aż do Wisły. Przy trasie wz rozstałam się z Dianą i pojechałam jeszcze do rodziców na pragę.
Wracając już do domu opadłam z sił. Dobrze że byłam blisko sahary z pysznymi kebabami - to dodało mi powera.
Wstąpiłam jeszcze do serwisu rowerowego żeby sprawdzili mi łańcuch bo mimo że wszystko działa to wg mnie nie chodzi tak jak trzeba i okazało się że jest już rozciągnięty. Więc kupiłam nowy :) ale już mi nie chcieli wymienić bo było późno.
Wymienię sobie w poniedziałek :)
Przy domku jeszcze biedronka - bo jutro sklepy pozamykane
i Domek :)
Kategoria Wycieczka, >100
Wycieczka 41
-
DST
17.15km
-
Czas
00:50
-
VAVG
20.58km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pod wieczór pojechałam dziś jeszcze raz do decathlonu tyle że do tego na Okęciu wyrobić sobie kartę, i ewentualnie kupić sobie olej do łańcucha ale niestety pocałowałam klamkę.
Nie wiedziałam że decathlon jest do 21.
Trasa taka sama jak do pracy przez Opacz - pogoda cudowna upału nie ma ale mnóstwo owadów wpadło mi do oczu (nie wzięłam okularów). Wracałam przez Hynka.
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 40
-
DST
37.40km
-
Czas
02:20
-
VAVG
16.03km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z samego rana na Bankowy załatwić bardzo ważną sprawę.
Jadąc rano na Bankowy oniemiałam z wrażenia ile rano między 8 - 10 jest korków, szczególnie ursus masakra jakaś. Ryżowa cała zapchana nie wiem czy tak codziennie tak jest.
W tamtym miejscu minęło mnie może z 3 rowerzystów ( 1 koleś na poziomce z masy krytycznej) - reszta stała :/
Ja nie wiem dlaczego im się tak chce stać jeszcze w taką pogodę ?
Takie marnotrawstwo czasu że szok :(
Jadąc Górczewską na Bankowy dołączyło do mnie 3 rowerzystów
i ścigaliśmy się na wzajem :p
Babeczka na typowo miejskim w sukieneczce, i 2 kolesiów z rowerkami veturilo :)
Babeczka nam zwiała uciekając na czerwonym.
1 koleś po jakimś czasie dojechał do celu.
Został jeden który zgrywał najlepszego - i wtedy pokazałam mu na co mnie stać :)
Przy świetle zielonym mniej więcej koło urzędu stanu cywilnego strzeliłam 6 bieg i tyle mnie widział bo miałam już go dosyć :)
7 włączam jak już się na maksa zdenerwuję :P
Po załatwieniu sprawy na Bankowym pojechałam na stację metra Słodowiec - jutro tam startuje rowerowa wycieczka o 10.00 - pojechałam żeby sprawdzić gdzie to jest :)
A potem jeszcze zaliczyłam declathon na jerozolimskich, kupiłam sobie uchwyt na picie.
I do domu.
Żałuję że nie kupiłam smaru do łańcucha - bo ten co kupiłam wcześniej zaginął :(
Km zrobiłabym może i więcej ale rozbolała mnie głowa :( nie wiem czy to od wiatru czy od upału ...
I plecy (na środku i trochę w prawo) - ale plecy zaczęły boleć mnie wczoraj z rana jakbym źle wczoraj spała :( - straszny dyskomfort z tymi plecami czuję jak mnie to osłabia :( jakby ktoś mi nóż wbijał i wiercił ...:(
Mam nadzieję że mi przejdzie - nie chcę mieć problemów z plecami
Kategoria Wycieczka
Wycieczka 39
-
DST
65.90km
-
Czas
03:35
-
VAVG
18.39km/h
-
VMAX
45.70km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 1460kcal
-
Sprzęt Silver
-
Aktywność Jazda na rowerze
Miałam zamiar pojechać do łazienek, ale wyszło tak że łazienki ominęłam szerokim łukiem.
Dojechałam do Powsina, a potem okrężną drogą do domku.
Pobiłam rekord swojej prędkości :) 45,70 km/h
W drodze powrotnej znów siadła tylna przerzutka :( więc jeszcze pod domem jeździłam żeby jakoś to cacko wyregulować.
Chyba mi się łańcuch już rozciągnął :(
/4031795
endomondo znów trochę odbiega od licznika, zaczynam się powoli przyzwyczajać i nie przejmować się tym...
A tu kilka fotek które dziś pstryknęłam :)
Sobieski z ukochaną Marysieńką
Pomnik przyrody - dąb (nie znalazłam tabliczki ile ma lat)
Piknik na Agrykoli :)
Tak bawił się dziś mój syn z mężem
Wejście na trasę WZ
Kategoria Wycieczka














