Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Wycieczka 69

  • DST 27.50km
  • Czas 01:30
  • VAVG 18.33km/h
  • VMAX 42.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 sierpnia 2013 | dodano: 05.08.2013

Pojechałam na starówkę na spotkanie z Agnieszką K.
Byłyśmy w Zapiecku koło Zygmunta - pyszny chłodnik mają i oczywiście pierogi - niebo w gębie.

Powrót bardzo fajny chłodno, miło wiatr w plecki. Żyć i jechać i nie umierać :)
Wracałam przez centrum.
Warszawa jeszcze nie szła spać - dużo ludzi było na Marszałkowskiej.
Bardzo lubię oglądać te wszystkie świecidełka po zmroku ...

Całą fajną aurę popsuła mi awaria przedniej lampki a mam bardzo nietypową lampkę.
Mój mężul sprowadzał ją z Chicago - daje takie światło że ho ho ho
No i miałam małego doła bo jechałam i nic nie widziałam.
W domu okazało się że wysiadł akumulator. A lampka zgasła mi tak nagle że nic nie zapowiadało że to właśnie przez to.
Kamień z serca mi spadł jak włożyłam nowy akumulator i okazało się że znów działa.


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 67

  • DST 39.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 42.10km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 sierpnia 2013 | dodano: 01.08.2013

Pojechałam do rodziców na Pragę.
Mama kupiła mi fajny kostium kąpielowy nad morze (niedługo się wybieram)
Mapki znów nie ma - bateria w tel była za słaba.


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 66

  • DST 10.45km
  • Czas 01:00
  • VAVG 10.45km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 lipca 2013 | dodano: 28.07.2013

Dziś nie miałam na celu pojechania gdzieś (upał taki że nie da się jechać).
Otóż zarejestrowałam się w serwisie http://www.geocaching.com/i pojechałam szukać keszów i nic nie znalazłam :(


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 65

  • DST 96.00km
  • Czas 05:10
  • VAVG 18.58km/h
  • VMAX 41.20km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 27 lipca 2013 | dodano: 28.07.2013

Dziś było praktycznie wszystko na NIE
Więc nawet setki nie ma.

Plan był prosty jadę do Broku pociągiem.
Więc trasa z Ursusa do Dworca Wileńskiego a potem z Prostyni Do Broku.
Jak dojechałam taka piękna pogoda była stwierdziłam że umyję sobie napęd i rowerek.
Pięknie błyszczał.

Następnie ktoś rzucił hasło lody ! a że ja lody w Broku uwielbiam więc pojechałam z synem i szwagrem i z szwagierką i z ich dzieckiem
W drodze powrotnej złapała nas burza - teren gruntowy więc wiadomo jak mój rowerek wyglądał :/
A że śpieszyło mi się więc w ten deszcz jechałam na działkę bo nie wyrobiłabym się na pociąg.
....I faktycznie pociąg i tak mi uciekł :(( 2 godziny czekałam na ostatni pociąg który był dosłownie przed 22.00
W Warszawie byłam po 23.30 a w domu byłam po 00.00 - jeszcze nie miałam okazji jechać tak późno :)Więc setki już nie dobijałam

Rower wygląda gorzej niż przed wyjazdem na działkę :(((

Mapy nie będzie bo nie chciało mi się włączać locusa.
Za to są zdjęcia :)


Przy stacji Prostyń - na dzień dobry powitał mnie koniki.


Wracając już na stację zobaczyłam taką fajną współpracę i chyba przez tą fotkę uciekł mi pociąg :/


Nie chciało mi się stać na peronie 2 godzin ! więc jeździłam i zwiedzałam okolice
Zdjęcie "krzywa wieża"


Dojechałam do Treblinki jednak obozu zagłady nie mogłam zlokalizować :(
Spytałam się jednego rowerzysty gdzieś tam po drodze o ten obóz ale mi powiedział że trzeba przez las jechać a robiło się już ciemno więc odpuściłam




Zapada zmierzch


Kościół w miejscowości Prostyń


Cmentarz obok kościoła - dość ciekawa ta czaszka na tym budynku (czy grobowcu)


Ten sam kościół już nocą

Dzień raczej mocno pechowy :(


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 64

  • DST 52.95km
  • Czas 03:50
  • VAVG 13.81km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1396kcal
  • Podjazdy 967m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 26 lipca 2013 | dodano: 26.07.2013

Masa krytyczna.
Dziś było 1203 osób.
Trasa może być - jednak jeździ się o wiele lepiej jak jest o te 500 osób mniej :)
Mimo wszystko nie żałuję.
Po masie wstąpiłam z koleżanką do KFC ponieważ zaskoczyła nas burza :)
Do domu wróciłam koło 22.00
/4031795

A tu już tradycyjnie fotki


Jadąc na masę natknęłam się na taki "pomnik zapewne jakiegoś motocyklisty" - jeszcze z 2 tyg tego tam nie było ...


Upał był nie z tej ziemi - ale ten Pan chyba przyjechał z daleka ...




Zygmunt


Miejska chłodziarka


Ten rowerek na masie bardzo mi się podobał


Na starcie :)


Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna

Wycieczka 63

  • DST 100.35km
  • Czas 05:05
  • VAVG 19.74km/h
  • VMAX 39.80km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 2429kcal
  • Podjazdy 625m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 22 lipca 2013 | dodano: 22.07.2013

Ósma setka w tym roku.

Dziś tak naprawdę wcale tej setki nie planowałam.
Plan był na 80 parę km zaliczyć gminę Grójec.
Wracając przez Piaseczno tuż niedaleko domu wpadłam w lekki szok jak zobaczyłam ile mam na liczniku - szczerze ostatnie 800 m dokręciłam bo było by szkoda już nie zaliczyć tej setki

Trasa na dziś



Po za tym dziś zostałam uwieczniona na trasie 722 przez samochód googla :))
Także będzie można mnie zobaczyć jak sobie jadę :)

A tu już tradycyjnie zdjęcia :)



Tu jest zdjęcie mojej dawnej drogi do pracy tam na tej górce z piachu gdzie stoi żółta kopara była normalnie ulica.
Na S2 nie było jeszcze tych barierek ....


S2 - widok z wiaduktu


Na Krakowskiej


Dawna fabryka Mentosów - chyba już nieczynna


Pamiątka z dzisiejszej wycieczki


Areszt śledczy w Grójcu


Piotr Skarga. Fotka kiepsko wyszła ale ostro słońce świeciło :/
Ten pomnik był moim celem w Grójcu.
A wiecie dlaczego Piotr Skarga nie został świętym ?


Pomnik pomordowanych mieszkańców podczas wojny


W drodze do Piaseczna


W drodze do Piaseczna






Stacja Piaseczno kolejki wąskotorowej


Nad Piasecznem samoloty naprawdę nisko latają...

A tuż przy lotnisku przy ogrodzeniu gromadzą sie ludzie i oglądają takie właśnie lądujące samoloty. Nie powiem widok niektórych lądujących samolotów zapiera dech w piersiach



Kategoria Wycieczka, >100

Wycieczka 62

  • DST 27.60km
  • Czas 01:55
  • VAVG 14.40km/h
  • VMAX 37.20km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 678kcal
  • Podjazdy 357m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 18 lipca 2013 | dodano: 18.07.2013

Dziś praktycznie bez celu mała wycieczka gdyż łańcuch naprawdę rozciągnięty i nie jeździ się komfortowo a na dodatek coś zaczęło stukać w korbie :(
Jak rower się sypie zaczyna coś stukać gwizdać - to ja nie mogę jeździć - strasznie się denerwuję :(

jutro skoczę do serwisu - oby mi to od ręki zrobili :/

Traska na dziś
/4031795

i zabawa aparatem


Przy Okęciu






Pomnik i cmentarz Żołnierzy Radzieckich przy żwirkach

Poza tym zamknęli moją trasę skrótową do pracy :/ na opacz koloni a otworzyli wiadukt.
Teraz tym wiaduktem będę musiała jeździć ...


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 61

  • DST 130.00km
  • Czas 07:25
  • VAVG 17.53km/h
  • VMAX 31.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3188kcal
  • Podjazdy 940m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 lipca 2013 | dodano: 14.07.2013

Siódma setka w tym roku.

Cel był by zaliczyć kolejne gminy :)
Pogoda w miarę rowerowa chociaż na początku wiatr dał mi w kość :/
Zastanawiałam się czy nie dać sobie siana i nie zawrócić ale im dłużej się zastanawiałam tym dalej byłam od domu, a potem stwierdziłam że nie opłaca się do domu wracać.



Jestem masakrycznie zadowolona z dystansu i z tego co widziałam i zwiedziłam.
Do Sochaczewa trasa monotonna ale czasem pojawiał się fajny widok
Za to od Sochaczewa do Żyrardowa super.
Sam Żyrardów okazał się dla mnie przepięknym miasteczkiem ten kościół i dużo budynków tego samego koloru - robi wrażenie :)

Fotki nie oddadzą tego co widziałam i przeżyłam :)


Kościół w Ożarowie Mazowieckim


Po drodze było widać z daleka Kościół w Niepokolanowie


Taka śliczna łączka


Tak mnie przywitał Sochaczew




Urząd Gminy Sochaczewa


W Sochaczewie kiedyś jeździły takie wąskie pociągi...


Tutaj kiedyś dawno temu koncertował Fryderyk Chopin i na pamiątkę tego wydarzenia mieszkańcy Sochaczewa postawili taki pomnik


Kościół w Sochaczewie









Powyższe fotki drodze do Żyrardowa...


Jedna z ulic Żyrardowa


Najfajniejszy pomnik Jana Pawła II jaki w swoim życiu widziałam...


Kościół w Żyrardowie


W drodze do Grodziska


Ochotnicza Straż pożarna


Użyłam skrótu i wylądowałam na takiej ścieżce - jechało się ok ale później same krzaki i oset nieźle sobie nogi poharatałam


Urząd gminy - Brwinów


A to już w Ursusie - kamień pod ochroną :)


Kategoria Wycieczka, >100

Wycieczka 60

  • DST 84.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 17.68km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 2067kcal
  • Podjazdy 1134m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 lipca 2013 | dodano: 13.07.2013

Oj dziś to późno wyszłam z domu.
Na początku patrzyłam przez okno bo tak pochmurnie i wyglądało że zaraz ostro lunie.
Następnie w sumie nie wiedziałam gdzie pojechać - długo dziś traskę układałam ciągnęło mnie do Legionowa...
Gdy już miałam w sumie wyjść mój kot dostał ataku taki ślinotok go złapał że byłam w szoku - śliny pełno - normalnie się przeraziłam i szybko w auto i do weta - okazało się że zapalenie gardła :/

Wróciłam trochę musiałam dojść do siebie...
I w końcu się wybrałam.

Moja trasa na dziś
/4031795

Sejm :) - stwierdziłam że odwiedzę Tuska i spółkę ale nikogo nie było, pewnie siedzą na działce i kiełbaski z grilla wcinają

Nieporęt - taki spontan
Legionowo - sentyment
Jabłonna - bo innej drogi na powrót nie było :)

A tu zdjęć tradycyjnie z Panasonica


Zdjęcie pamiątkowe :)


Takie autobusy jeżdżą na Wiejskiej ...


Starówka - auto ślubne


Pałac pod Blachą koło Zamku Królewskiego


Nad Wisłą - mąż z żoną na rybach :)


Silny wiatr nad Wisłą - myślałam że zaraz nieźle lunie


Misiek pierwszy


Misiek drugi


Takie rzeczy można zobaczyć w Warszawie


Urząd Gminy Nieporęt


Nad jeziorem Zegrzyńskim ludzie mimo wiatru i ostrego zachmurzenia próbowali się opalać :)


Byli też tacy co się kąpali :)


A to już w Legionowie.
W tym domu mieszkała kiedyś moja prababcia.
Stan tego domu jest opłakany chyba nikt w nim już nie mieszka.
Spędziłam tutaj sporo mojego dzieciństwa.

Stwierdziłam że wejdę do tego domku - powiem wam że wchodziłam z duszą na sercu.
Raz że się bałam że się zawali dwa że ktoś mnie pogoni lub jeszcze gorzej ogłuszy i uwięzi...Tak za dużo horrorów i za dużo newsów ze świata oglądam :/ i mam wybujałą wyobraźnię

Drzwi do babci mieszkania były zamknięte, nie było nawet klamki a w mieszkaniu jej sąsiadki były uchylone to zerknęłam a tam kupa gruzu z dachu - czyli u babci pewnie w mieszkaniu jest tak samo...
Klatka schodowa w pajęczynach - do schodów były jeszcze przyczepione takie drzwiczki które zrobił mój pradziadek ...szok.
Kiedyś pamiętam nie było tych kszaczorów co okna zasłaniają. W domu mieszkało z tego co pamiętam 5 rodzin.
Eh to były czasy - droga była gruntowa - teraz normalnie to miasteczko, asfalt sklepy dom koło domu...


A to już w Jabłonnie - pomnik przyrody Dąb szypułkowy


A tu po drodze taki sklep rowerowy mijałam :D


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 59

  • DST 75.00km
  • Czas 04:10
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 1829kcal
  • Podjazdy 301m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 lipca 2013 | dodano: 04.07.2013

Dziś szybciutko po pracy do domku by zjeść obiadek troszkę odpocząć i ruszyć na wycieczkę :)
Mężulek i synalek są na urlopie na działeczce :) - a ja zostałam w Warszawie.
Ja urlop będę mieć dopiero w sierpniu :(
Wiadomo że w domu siedzieć sama nie będę więc wsiadłam na rower i pojechałam.

Cel fotka z Józefem Piłsudskim w Sulejówku.
A przy okazji kolejna gmina zaliczona :)
Byłam jeszcze w Zielonce w miejscu gdzie Hitlerowcy zastrzelili Harcerzy za Rotę...

Niewiele zabrakło do setki z całego dnia - ale już mi się nie chciało na siłę robić 100 km.
Muszę powiedzieć że po zrobieniu 10 km przypomniało mi się że nie wzięłam kasy - dobrze że miałam wodę w bidonie. Jednak z uwagi na upał szybko mi się skończyła. Było bardzo nie ciekawie - nagle zobaczyłam kobietę która podlewała ogródek poprosiłam by mi nalała do butelki trochę wody - a ta mi powiedziała że tej ogrodowej mi nie naleje i przyniesie mi wodę z domu :) bardzo jej podziękowałam :))) uratowała mi życie :)

Poza tym napadł mnie dosłownie rój komarów w okolicach tego pomnika Harcerzy, takiej jazdy nie miałam w Kampinosie i w Chojnowskich lasach (tam koło Piaseczna)
Oczywiście błoto było takie że rower znów mam upaćkany :/
/4031795

A tu tradycyjnie kilka fotek


Pomnik zamordowanych Harcerzy




Józef Piłusudzki i mój rowerek



Muszę poćwiczyć jeszcze robienie zdjęcia tym Panasonikiem.
Cannonem robię wszystko na auto.
Panasonikiem też można ale chciałam się zagłębić w sztukę fotografii


Kategoria Wycieczka