Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w kategorii

Wycieczka

Dystans całkowity:53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%)
Czas w ruchu:3017:50
Średnia prędkość:17.51 km/h
Maksymalna prędkość:1870.00 km/h
Suma podjazdów:130133 m
Suma kalorii:1239659 kcal
Liczba aktywności:1321
Średnio na aktywność:40.45 km i 2h 19m
Więcej statystyk

Wycieczka 88

  • DST 24.90km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.68km/h
  • VMAX 34.70km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 22 listopada 2013 | dodano: 22.11.2013

Wycieczka do centrum na spotkanie z Agnieszką K.
Tak tak ....bez fast fooda się nie obeszło - tym razem Pizza Hut na Bankowym w "Grubej Kaśce"

Jak wracałam widziałam to śmiertelny wypadek


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 87

  • DST 22.20km
  • Czas 01:14
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 18 listopada 2013 | dodano: 18.11.2013

Dziś pojechałam do centrum na spotkanie z koleżanką Gosią P. którą znalazłam przez facebooka - nie widziałam się z nią jakieś 13 lat.
Spotkałyśmy się przy empiku na Nowym świecie :) a potem poszłyśmy do jakiejś włoskiej restauracji - tam zjadłam jakiś taki chlebek z czosnkiem - trochę suchy jak dla mnie.
Powspominałyśmy dawne czasy :))

Wiatr nadal wieje :/


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 86

  • DST 158.39km
  • Czas 08:15
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 44.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 3469kcal
  • Podjazdy 497m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 listopada 2013 | dodano: 16.11.2013

Dziesiąta setka w tym roku :))))
Trasa: Warszawa - Czersk - Mińsk Mazowiecki - Dom

Dziś wyruszyłam na wycieczkę z Dianą
Umówiłyśmy się rano w Mcdonaldzie przy Dźwigowej Diana zjadła śniadanko a ja frytki.
Musiałyśmy się wrócić do mnie do domu gdyż zapomniałam okularów.
No a potem w drogę.
Niestety nie udało mi się zarejestrować całej trasy - padła bateria.

Powrót do domu był przez most Poniatowski, potem Jerozolimskie Kleszczowa i Dom :)
/4031795

Fotek dziś też będzie mało - jedyna fotka z Czerska.
Potem już wsiadłam na rower i jechałyśmy i jechałyśmy i jechałyśmy...
W Mińsku zrobiłyśmy dłuższy odpoczynek znów w Mcdonaldzie :)))) (KFC było 20 km dalej) a potem to już pedałowałyśmy po ciemku do domu....








Kategoria Wycieczka, >100, W towarzystwie

Wycieczka 85

  • DST 27.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 19.06km/h
  • VMAX 40.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 października 2013 | dodano: 26.10.2013

Wycieczka do hulakula .
Miałam tam imprezę firmową .
Dostałam tableta w nagrodę za ciężką pracę.

Ten wpis jest właśnie z tego urządzenia :-)


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 84

  • DST 47.60km
  • Czas 03:00
  • VAVG 15.87km/h
  • VMAX 38.80km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 października 2013 | dodano: 25.10.2013

Masa krytyczna z mgłą Smoleńską w tle.
Spotkałam ziomka którego nie widziałam dobre 10 lat ...

Zdjęcie pamiątkowe




A tu moje koleżaneczki :)


Kategoria Wycieczka, Masa Krytyczna

Wycieczka 83

  • DST 38.45km
  • Czas 01:40
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 37.50km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 października 2013 | dodano: 15.10.2013

Na Pragę na spotkanie z Agnieszką K.
I pętla mostowa zaliczona. Na Pragę wjechałam mostem Poniatowskim a wyjechałam Dąbrowskim.
Pogoda była taka fajna że mogłabym cały globus objechać :)))
Zero wiatru, temperatura też.
Fajnie się jechało po ciemku :)


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 82

  • DST 54.20km
  • Czas 03:15
  • VAVG 16.68km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 3153kcal
  • Podjazdy 482m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 października 2013 | dodano: 13.10.2013

Dziś moim głównym celem było zobaczyć gdzie dokładnie jest Hulakula (będę miała tam imprezę firmową). A potem Łazienki bo taka ładna pogoda i można się pozachwycać przyrodą :)

Do 1 celu dojechałam bez problemu - wiedziałam że jest to gdzieś koło centrum Kopernika.
Potem zadzwoniła do mnie koleżanka Diana i umówiłyśmy się przy Fryderyku by razem gdzieś pojechać.
Pojechałyśmy w stronę Wilanowa do McDonalda :)) a potem z uwagi że robiło się późno zrezygnowałyśmy z lasu kabackiego i pojechałyśmy do domu :)

Trasa z wycieczki - jest kawałek przerwy gdyż na Belwederskiej zapomniałam wyłączyć pauzę.
Górkę na Agrykoli pokonałam z przełożeniem 3x5 myślę że 3x6 też bym dała radę ale za bardzo nie chciałam się zmachać
/4031795

Po drodze jak jechałam do Łazienek spotkałam Kubę Wojewódzkiego - jechał na jakimś białym MTB
A jak wracałam do domu Jacka Federowicza miał jakąś starszą szosówkę :)






Takiego zardzewiałego auta jeszcze nie widziałam.
Zadziwiające jest to że dach nie był zardzewiały.
I widać że gość już nie może doczekać się zimy :)







Nie wiedziałam że ten pomnik ma taką historię





Kurcze opony kupowałam w kwietniu i zobaczcie w jakim stanie są :((


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 81

  • DST 21.70km
  • Czas 01:10
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 października 2013 | dodano: 12.10.2013

Dziś pojechałam do Janek spotkać się z Agnieszką Z.
Przy okazji kupiłam sobie fajną kurtkę i bluzę (dobrze że mam pojemny plecak)
Pogoda na rowerowanie strasznie kiepska ta mgła i wiatr powoduje że nie chce się człowiekowi jechać...
Nie wiem czy jeszcze wyjdę dziś na rower ...



A tu Janki kiedyś


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 80

  • DST 60.00km
  • Czas 03:35
  • VAVG 16.74km/h
  • VMAX 33.20km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 3555kcal
  • Podjazdy 413m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 października 2013 | dodano: 06.10.2013

Dziś o wiele krótsza wycieczka :)
Nie miałam pomysłu gdzie się wybrać więc nie zapuszczałam się w nieznane tereny.
Myślałam nawet o Kampinosie - ale dziś zdjęłam błotniki i nie chciałam zbytnio pobrudzić roweru...

Błotniki zdjęłam bo chciałam kupić nakrętkę motylkową by bez kluczy zdejmować szybko tylny błotnik.
Z oryginalną śrubą udałam się do Liroy Merlin i od tego sklepu jest start mojej wycieczki.
Jak na złość jutro już będzie drobny deszczyk z rańca - więc błotniki znów założone ;/
/4031795

Pogoda słoneczna i grzech śmiertelny by był gdybym dziś nie wyszła z domu :)
Wiatr znów dał mi w kość ...
Ale było fajnie :) - jaz zwykle zresztą :)

Na grójeckiej ścigał się ze mną jakiś dziadek - pomyślałam że to Yurek ale rama się nie zgadzała tamten Pan miał ramę łabędziową.
Raz go wyprzedziłam to się oburzył i raz dwa mnie wyprzedził :) wcisnęłam przerzutkę na luz i spokojnie sobie jechałam za nim żeby się cieszył ile ma siłki i tym samym osłaniał mnie gość od wiatru :))

Na Poniatowskim znów pomyślałam o Yurku dlatego bo poczułam się tak samo jak on jak go ktoś tam wyprzedzał...
Jadę sobie Poniatowskim z 30 km na godzinę a tu pryk babeczka też na góralu (nie mam pojęcia ile miała na liczniku) - i tyle ją widziałam.

Pewnie dlatego że lepszy rower miała jakąś Merindę i pewnie z 10 przerzutek i koła na piastach maszynowych, a ja mam tylko 7 i zjechane koła na maksa :P

Oczywiście wycieczek bez aparatu nie uznaję :) i kilka fotek strzeliłam :)


Czyste powietrze w Warszawie - fotka z Opaczy Wielkiej na wiadukcie.


Oj piesi nie lubią rowerzystów ;/


W Parku Skaryszewskim


Akcja straży pożarnej. Myślałam że ratują jakiegoś samobójcę albo jakiegoś kotka.
Okazało się że rynna od bloku odpada...


Fajna czytelnia na powietrzu - tuż obok kościół








W Parku im. płk. Jana Szypowskiego „Leśnika” .
Pergole z fragmentów żydowskich nagrobków




Cmentarz Ofiar Wojny


Cmentarz Ofiar Wojny


Syn i Matka Mateccy na Cmentarzu Ofiar Wojny.


Cmentarz Ofiar Wojny


W drodze do domu - sklep ogrodniczy :)


Basen "Wisła" czy jakoś tak (nie pamiętam nazwy) - kiedyś jak byłam dzieckiem kąpałam się tu.
Teraz te baseny są w opłakanym stanie ;/


Tej zjeżdżalni też chyba od 20 lat nikt nie używał :)


Kategoria Wycieczka

Wycieczka 79

  • DST 114.00km
  • Czas 06:35
  • VAVG 17.32km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 6571kcal
  • Podjazdy 428m
  • Sprzęt Silver
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 października 2013 | dodano: 05.10.2013

Łowicz.
Dziewiąta setka w tym roku

Trasa z Łowicza do domu :)
/4031795

Pociągiem do Łowicza a z powrotem już na rowerze.
Momentami było ciężko szczególnie ok 20 km od celu gdy było już ciemno i zabłądziłam :P.
Ale cieszę się że Łowicz zaliczyłam - chodził za mną już od dłuższego czasu.
No i mam kolejną gminę zaliczoną :)


Jak zwykle parę fotek na pamiątkę tej wyprawy :)


Start :)


Szkoła w Łowiczu tuż obok ratusza


Muzeum Łowicza


Różne kierunki - następnym razem będzie Francja :)


Ratusz


Oj działo się w tym Łowiczu działo ...


Pomnik Papieża - jednak nie przebił tego w Żyrardowie


Bazylika Katedralna




Jedna z ulic w Łowiczu






Parafia Św. Ducha w Łowiczu - Kościół wybudowany w 1404 r.
Oczywiście potem był zniszczony, podpalony i odbudowany


Ruiny Zamku Prymasowskiego


Stara chatka


Rzeczka w Łowiczu - Bzura


Park w Łowiczu




Pałacyk Kilickiego




Aleja jarzębinowa




W drodze do domu


Ferma Gęsi




Jakiś dworek


Fajna droga - na początku było miło i pięknie, a potem z 4 km kocie łby ;/


Zbiory cebuli :)




Zasilenie z Biedronki :)




Cieszę się że tam byłam.
Teraz chodzą za mną jeszcze Skierniewice :)


Kategoria Wycieczka, >100