Wycieczka
| Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
| Czas w ruchu: | 3017:50 |
| Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 130133 m |
| Suma kalorii: | 1239659 kcal |
| Liczba aktywności: | 1321 |
| Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
| Więcej statystyk | |
Kampinos
-
DST
54.75km
-
Czas
03:40
-
VAVG
14.93km/h
-
VMAX
31.40km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w planie miałam pojechać do parku Młocińskiego przez Radiowo.
Przy ulicy Estrady podkusiłam się że wjadę w Kampinos a później się zobaczy :)
W naszym pięknym Parku Narodowym jesień zadomowiła się na dobre.... widoczki są piękne.
Trafiłam też na taką piaszczystą drogę, ale jechałam tuż obok niej między drzewami - i chyba nie ja jedyna tak robiłam bo mijający mnie rowerzyści też jechali właśnie tędy. Droga ubita, czasem wystawały korzenie ale dało się jechać bez problemu.
Grób poległych w czasie wojny....
Do Młocin nie dotarłam - jakbym chciała to bym dotarła bo Locus pokazywał jak jechać, ale mimo wszystko stwierdziłam że trzeba skrócić wycieczkę bo aż tak dużo czasu nie miałam .....
I z KPN pojechałam w stronę domu, za wszelką cenę chciałam ominąć Powstańców Śląskich - ten remont co tam jest już mnie wkurza z lekka i przez ten cały objazd wylądowałam na Żoliborzu :D
Stwierdziłam że będę wracać przez Jerozolimskie i tak oto znalazłam się na mojej ulubionej ścieżce rowerowej która ciągnęła się praktycznie do Ursusa :))
Po drodze przy Arkuszowej :)
Warzywka w Ursusie :)
Kategoria Wycieczka
Po manetkę 8
-
DST
42.10km
-
Czas
02:50
-
VAVG
14.86km/h
-
VMAX
33.10km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś piękna pogoda :), wybrałam się do sklepu rowerowego po manetkę gripa 8.
Planowałam pojechać na Mielczarskiego 1, ale stwierdziłam że po drodze zajrzę do "2 kółek" na Krakowskiej i jak będą mieli taniej to kupię u nich. Mieli taniej o 90 groszy :) więc kupiłam u nich :) Facet myślał że to manetka dla cubusia , bo tak dziwnie na mnie patrzył :)) ale uspokoiłam go :) i dowiedziałam się że złożenie u nich rowerka będzie kosztować 150 zł (może będę mogła liczyć na zniżkę, bo powiedziałam że 2 koła to mój ulubiony serwis) także Pan powiedział że "Zobaczymy, pomyślimy" heh :)
Jak kupiłam manetkę to stwierdziłam że pojadę sobie do centrum przejechać się moją ulubioną ścieżką na Świętokrzyskiej :)
Zdjęć robiłam mało, bo zimny i czasem porywisty wiatr sprawiał że jak stałam to było mi zimno i ciężko się ruszało.
Noga mnie trochę pobolewa także na szybkość lepiej nie patrzeć....
Syrenka - już bez tej całej konstrukcji co była wokół niej....
Tory na Targowej ....robota pełną parą ....
Kategoria Wycieczka
Jestem chora :(
-
DST
4.10km
-
Czas
00:15
-
VAVG
16.40km/h
-
VMAX
21.40km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj coś krucho z moim zdrowiem.
Od wczoraj mam zatkany nos (1 dziurka) i niesamowity ból gardła ;(( - tak mnie boli, że płuczę już je wodą z solą (zwykle tego nie robię) ale dziś w nocy nie mogłam spać, w ciągu dnia też nie uśmiechało mi się wychodzić z domu ;/
Pojechałam tylko tyle co po Arka i po zakupy i na pocztę.
Od jutra zacznę jeździć w rękawiczkach, moja czapka zimowo-rowerowa chyba się zużyła ;/ bo zimno mi było w głowę ;/
Kategoria Wycieczka
Wyszło słoneczko
-
DST
29.95km
-
Czas
01:55
-
VAVG
15.63km/h
-
VMAX
32.50km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Po deszczowym ranku myślałam że na rower dziś nie wyjdę, a jednak koło 11.00 przestało padać więc skoczyłam na małą przejażdżkę.
Wolałam się zbytnio od domu nie oddalać bo w pogodynce było że będzie jeszcze kropiło/padało więc zrobiłam w miarę małe kółeczko na mieście.
Jak byłam blisko szkoły Arka zaczęło kropić - czyli pogodynka ma sprawdzalność w 100%.
Jak wyszłam ze szkoły przestało kropić, ale deszcz wisi w powietrzu.
Tory przy Kolejowej
Gruzowisko przy Towarowej
Cieszę się że udało mi się łyknąć parę km :)))
Kategoria Wycieczka
Szkoda pisać
-
DST
2.65km
-
Czas
00:20
-
VAVG
7.95km/h
-
VMAX
19.50km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko do biedronki i do szkoły.
Głowa mnie strasznie boli, skutecznie też odstraszył mnie deszcz i wiatr z mojej pogodynki w porywach 50 km/h - normalnie 22 km/h
Już nie wiem co wolę deszcz czy wiatr ... tak czy siak przeleżałam dziś prawie cały dzień w łóżku.
Kupiłam na allegro zestaw linek i pancerzy do przerzutek i hamulców dla krossa :) ale chyba się nie wyrobię z tym krossem, bo w czwartek ponoć ma padać pierwszy śnieg z deszczem ;/
Kategoria Wycieczka
Mniej czasu i mniej chęci
-
DST
5.80km
-
Czas
00:30
-
VAVG
11.60km/h
-
VMAX
21.90km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiorówka z soboty i niedzieli.
Kościół, alma, biedronka
Weekendy ogólnie mam zapchane i nie dam rady na wycieczki.
Poza tym lipnie się czuję. Noga boli niemiłosiernie tak że wróciłam do przeciwbólowych ;/ nie jest wesoło.
W tym miesiącu muszę już złożyć tego krossa ;/ bo pogoda będzie coraz to gorsza ...
Kategoria Z Arkiem, Wycieczka
Więcej chęci i więcej czasu :)
-
DST
52.90km
-
Czas
03:10
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
28.40km/h
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam więcej chęci na rower niż wczoraj także zaplanowałam sobie wycieczkę do Leszna znaną mi już drogą, jednak nie wiem co się stało i jak to się stało, że tam nie dojechałam. Zorientowałam się dopiero w Zaborowie, że jest coś nie tak :D i nie opłacało mi się już zawracać.
Pogoda taka szara, że gdyby nie jesienne kolory liści, to poczułabym się jak w jakimś czarno białym filmie.
Fotki
Marchewkowa maskara
Ptasie plotki
Reklama tłumików ....
Kategoria Wycieczka
Paczka i Powązki
-
DST
30.25km
-
Czas
02:10
-
VAVG
13.96km/h
-
VMAX
30.50km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadal jakoś ciężko mi się pedałuje i czuję nogę - może to przez pogodę ?
W każdym razie dziś gdyby nie paczka do odebrania w centrum to pewnie nie miałabym co dziś pisać.
Pojechałam sobie rowerkiem na Marszałkowską a potem stwierdziłam że wrócę do Ursusa z drugiej strony czyli przez Dźwigowa.
I jak sobie pomyślałam tak zrobiłam :)
Po drodze stwierdziłam że pokręcę się po uliczkach i może co nieco więcej zobaczę niż zwykle.
A im wolniej jadę tym więcej widzę :) a dziś z powodu nogi wcale mi na prędkości nie zależało.
Zahaczyłam kawałek Placu Teatralnego...
Tu podczas Powstania Warszawskiego w obronie Starego Miasta walczyli i zginęli żołnierze AK
A potem udałam się w stronę Żoliborza ...
Ogród Krasińskich.
I nie wiedzieć czemu trafiłam na Powązki.
Stwierdziłam że zajrzę tam (nikt nie leży tam z mojej rodziny, a ostatnio byłam na Powązkach jak byłam na wagarach - czyli kilkanaście parę lat temu)...
Wtedy byłam gówniarą i nie umiałam się wczuć w ten klimat.
Teraz spokojnie nawet zeszłam z roweru i poczułam inny świat, niestety czas miałam ograniczony więc tylko pobieżnie się porozglądałam...ale i tak niektóre groby zrobiły na mnie ogromne wrażenie...
Danusia Lipowska lat 4 i Stefcik Kamieński lat 3
Smutny jest ten świat...
Idol mojej mamy....
Piosenki miał fajne, ale osobiście za głosem jego nie przepadałam ... nie wywoływał ciarek i dreszczy jak np Freddie Mercury - mój idol.
Jarocką lubiła moja babcia.
Prezydent Polski (1922 - 1926) - Stanisław Wojciechowski.
Grób osiemnastoletniej dziewczyny zmarłej w 1899 r.
Kategoria Wycieczka
Brak czasu
-
DST
4.15km
-
Czas
00:25
-
VAVG
9.96km/h
-
VMAX
17.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tylko tyle co do szkoły i do kościoła :(
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Zepsuta noga
-
DST
26.45km
-
Czas
01:45
-
VAVG
15.11km/h
-
VMAX
31.40km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mi jazda na rowerze w ogóle nie szła, noga jakaś taka sztywna, kolano mało elastyczne - nie wiem czy ta wczorajsza wycieczka komunikacją mnie nie załatwiła :(((
Pojechałam dziś na ul Słupecką kupić ładowarkę magnetyczną do mojego fona, a potem mi się przypomniało że nie pamiętam terminu kontroli w szpitalu (wiem że w listopadzie) więc podjechałam do szpitala i w rejestracji powiedzieli że termin mam na 14 listopada.
Pogoda jakaś taka dziwna nawet pokropiło ... dziś ewidentnie nie mój dzień do jazdy, nawet zdjęć nie ma.
Kategoria Wycieczka














