Wycieczka
| Dystans całkowity: | 53438.37 km (w terenie 1292.75 km; 2.42%) |
| Czas w ruchu: | 3017:50 |
| Średnia prędkość: | 17.51 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 1870.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 130133 m |
| Suma kalorii: | 1239659 kcal |
| Liczba aktywności: | 1321 |
| Średnio na aktywność: | 40.45 km i 2h 19m |
| Więcej statystyk | |
Zimno
-
DST
22.90km
-
Czas
01:30
-
VAVG
15.27km/h
-
VMAX
28.10km/h
-
Temperatura
-8.0°C
-
Kalorie 692kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W ciągu dnia nie miałam za bardzo weny i pomysłu gdzie pojechać, a po obiedzie stwierdziłam że trzeba ruszyć tyłek bo jeszcze sadełko mi urośnie :))
Do Arka przyszedł kolega z klasy więc nie miałam wyrzutów sumienia że mąż sam zostanie :) i pojechałam sobie przed siebie.
Miało być jakieś kółko a wyszedł jakiś "trójkąt" :)
Powiem wam że łapki mi zmarzły i muszę na dniach kupić lepsze rękawiczki - te co mam z go sportu były dobre ale rok temu i do do 17 grudnia 2013r. Teraz po dłuższej jeździe nie nadają się :( - najgorsze jest to że za bardzo nie wiem jakie rękawiczki są dobre ;(
Może ktoś mi doradzi ?
Zdjęcie tylko jedno bo nic ciekawego nie widziałam i za zimno było by się zatrzymywać - i tak mnie czerwone światła dziś rozbrajały ...
Autko po zderzeniu z tramwajem (tak podejrzewam) - niedawno coś mówili w mediach o wypadku auta z tramwajem na Grójeckiej...więc może to ten wrak z tego wypadku.
Kategoria Wycieczka
Po dzwonek
-
DST
11.00km
-
Czas
00:48
-
VAVG
13.75km/h
-
VMAX
29.70km/h
-
Temperatura
-7.0°C
-
Kalorie 369kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie pisałam tego wcześniej ale od kilku dni miałam zepsuty dzwonek, tzn działał dzwonił ale nikt go nie słyszał oprócz mnie :)
Na ostatniej wycieczce ostro się wpieniłam jak musiałam zjechać z ddr bo jaśnie panisko szerokie jak cała ścieżka szła sobie po środku i nie mogłam jej ominąć.
Wtedy postanowiłam że w pierwszy roboczy dzień po świętach kupię sobie nowy dzwonek.
W cube mam taki dzwonek z decathlonu, że jak zadzwonię to ludki skaczą w bok w popłochu.
Zdecydowałam że taki sam kupię do krossa. Pojechałam do tego sklepu na Jerozolimskich a tam armagedon jakiś ?!
Nie mam pojęcia co się stało - wyprzedaż jakaś czy co ?? ludki z łyżwami z kijami od nart, z buciorami narciarskimi ...rozumiem niecały centymetr śniegu spadł :) to trza się jakoś zaopatrzyć hehe :)
Podeszłam jeszcze do tego sklepowego serwisu bo znów mi przedni hamulec przymarzł żeby coś mi serwisanci poradzili ewentualnie coś zrobili - a pan powiedział że może mi natłuścić linkę ale rower będzie na poniedziałek, podziękowałam w takim razie i postanowiłam sama jakoś tą linkę natłuścić :))
W drodze do domu wstąpiłam jeszcze do apteki po strzykawkę i igłę :) i w domu już jak hamulec puścił wstrzyknęłam trochę oleju do łańcucha pod pancerz i do fajki - ciekawe czy pomoże - najwyżej podjadę do 2 kółek.
Tak mniej więcej wyglądała ścieżka do samego sklepu, w niektórych miejscach zdarzała się szklanka ale dało się przejechać bez większych emocji...
Kategoria Wycieczka
Precz z zimą
-
DST
22.90km
-
Czas
01:45
-
VAVG
13.09km/h
-
VMAX
24.30km/h
-
Temperatura
-7.0°C
-
Kalorie 807kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś obiad u mojej chrzestnej.
Nadal mam focha na mojego męża więc jak wróciliśmy koło 18.00 postanowiłam się przejechać na rowerku.
Postanowiłam jechać do centrum licząc na dobre warunki, ścieżki w Ursusie w miarę suche, ale już od Blue city robiła się szklanka - a na Świętokrzyskiej to totalna porażka - myślałam że będą odśnieżane i podgrzewane bo coś o tym trąbili ??!
Zmarzłam jak cholera jasna (temp real odczuwalna to - 9), a szybko jechać nie mogłam ;( były momenty że koło kręciło się w miejscu, żeby było jeszcze lepiej przedni hamulec mi się zaciął ( nie wiem czy jakiś syf czy coś przymarzło) i do dyspozycji został mi tylko tylny. Tak czy siak opony spisały się ok bo ani razu nie nie zarzuciło.
Po tej wycieczce mam dość zimy....
Kross na śniegu - mam nadzieję że to ostatni śnieg tej zimy :P
Nowy Świat
Kategoria Wycieczka
By emocje opadły - jak po wielkiej bitwie kurz
-
DST
16.30km
-
Czas
00:55
-
VAVG
17.78km/h
-
VMAX
31.20km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 423kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pierwszy dzień świąt :)
Obiadek u teściowej :) był szwagier z dzieciakami (syn i córka) i my (tzn ja, mąż i syn).
7 letni syn szwagra dostał wczoraj pod choinkę telefon (jakiś tam zwykły szajsung) no i dziś wziął go sobie do babci widocznie dzieciak się nie nacieszył i nie mógł oczu oderwać od telefonu.
No i ojciec w końcu zabrał mu ten telefon ....i zaczęła się draka ;/
Szkoda mi dzieciaka bo szwagier (też święty nie jest) i chyba w ogóle z nim nie rozmawiał przed przyjazdem do babci, że to nie wypada, że babci będzie przykro itd.
W końcu ja nie wytrzymałam i powiedziałam żeby mu dali ten telefon bo to bez sensu dzieciak dostał prezent i nie może się nim bawić - dla mnie to patologia i beznadziejne znęcanie się nad dzieciakiem.
Wg mnie powinien z nim pogadać przed wizytą u babci a nie ....takie cyrki urządzać...
I tak się z nim pokłóciłam - wszyscy chowają głowę w piasek i boja się cokolwiek powiedzieć - ja mam to w dupie.
Przyjechaliśmy do domu i poszłam sobie na rower odreagować, po drodze zaczął padać deszcz więc znów mnie zmoczyło ale mam to w d..;)
Kategoria Wycieczka
Deszczowa piosenka
-
DST
4.15km
-
Czas
00:15
-
VAVG
16.60km/h
-
VMAX
22.00km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 115kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowa piosenka - taki tytuł żeby było ładnie, a tak naprawdę to deszczowa masakra :D
Stwierdziłam że wyjdę na rower a nóż widelec nie zmoknę !? i podjadę sobie do sklepu na okrągło :D - tak żeby chociaż 10 km łyknąć - niestety nie dałam rady :) rękawiczki mi tak przesiąkły że nie wiem czy wyschną mi do końca roku :D
Fajnie jest bo jest ciepło i nie ma już wiatru - ale ten deszcz .....eh ...
Skróciłam więc drogę do biedrony i po chlebek - odkryłam koło siebie nową piekarnię "Putka" i zakupiłam chlebek Rycerski - i powiem wam że ten Rycerski wygrywa z tym chlebem serwatkowym z Piaseczna .
Oczywiście chlebek z Poręby koło Broku jest nadal na 1 miejscu i nic go nie przebije, ale ten też jest bardzo dobry i trochę mi go przypomina :)
Ten na obrazku trochę popękany :) ale w sklepie są ładniejsze i oczywiście na miejscu go pokroją :)
Super chlebek mniam mniam :))
Traska mało ambitna .... :)
Kategoria Wycieczka
Mąż wyrzucił mnie z domu
-
DST
24.40km
-
Czas
01:35
-
VAVG
15.41km/h
-
VMAX
34.40km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 731kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś obudziłam się w kiepskim i depresyjnym humorze, sama nie wiedziałam co mi jest .... więc mąż stwierdził żebym poszła sobie na rower to mi się na pewno humor poprawi ...i powiem wam że trafił w 10 :)
Pojechałam do znanych i ulubionych wiosek :)
Rzadko się zdarza żebym jeździła w weekend :) także cieszę się :)
Zdjęcia też są :))
Słońce dzielnie walczy z chmurami, fajnie się przebijają promienie słoneczne przez te chmury.
Marchewa przy Sochaczewskiej, aż się prosi by ja w końcu wyjąć :)
Tu już tradycyjnie :)) udokumentowana relacja budowy .....hm własnie czego ??? a tego jeszcze nie przeczytałam na tablicy informacyjnej :) będzie okazja do następnej wycieczki hehe.
Bez żadnego ostrzeżenia - hop pod 4 koła rozpędzonego auta...
A po drodze znalazłam takie urządzenie - trochę mokre, ale stwierdziłam że wezmę bo może to jakiś fajny gadżet - niestety okazało się że urządzenie dla mnie w ogóle nie przydatne :) to jakiś transmiter fm używa się tego w aucie i podłącza pod radio. Mąż mi coś tam tłumaczył ale jakoś załapać tego nie mogę, tak czy siak urządzenie po wysuszeniu działa :)
Kategoria Wycieczka
Wieczorem
-
DST
25.35km
-
Czas
01:45
-
VAVG
14.49km/h
-
VMAX
32.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 807kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj naszukałam się dziś i wczoraj tych zdjęć z blogu jak mało kto, trochę znalazłam ale mam już dosyć.
Mąż jeszcze w pracy powalczy z pamięcią z aparatu i może jeszcze coś uzupełnię.
W ramach poprawienia humoru wybrałam się na wieczorną przejażdżkę tzn tak koło 17.00. - czyli późne popołudnie.
Do Arka akurat przyszedł kumpel więc nie miałam wyrzutów sumienia i pojechałam sobie na starówkę popstrykać fotki z tymi świątecznymi świecidełkami.
Powiem wam, że w stronę centrum jechało się elegancko :))) Myślałam już że mam super kondycję :D ale nieee....to tylko wiatr mi pomagał, za to powrót - szkoda pisać :) do wiatru dołączyła deszczówka i zamarznięte igiełki ale to już koło mnie także nie zmokłam.
Nie chciałam bardzo kombinować z trasą - ze względu na wiatr i nie chciałam jechać po ulicy tylko na ścieżkach :)
Makro nie dla wszystkich dostępne. Ja mam szczęście i mam kartę i robimy tu zakupy :)
Mały skok do Londynu
"Kocham Warszawę"
Świętokrzyska
Na starówce
Krakowskie Przedmieście
Domek Prezydenta
Zamek Królewski
Mikołaj na rikszy
Kategoria Wycieczka
Wycieczka po chleb
-
DST
43.35km
-
Czas
02:40
-
VAVG
16.26km/h
-
VMAX
35.90km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 1231kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dobrze że jest ten internet - bo gdyby nie było neta nie wiedziałabym że w Piasecznie sprzedają chlebek serwatkowy.
Pojechałam sobie więc do Piaseczna....:) pogoda jak na grudzień to 11 stopni na plusie robi wrażenie.
Założyłam krótki rękawek i moją wiatrówkę i było idealnie.
Po drodze do Piaseczna wstąpiłam na al. Krakowską do serwisu 2 Kółka żeby mi podregulowali przednią przerzutkę a przy okazji poprawili trochę hamulce :).Serwisant wszystko ładnie ustawił i to za free :)))) bo to w ramach takiego małego przeglądu po złożeniu krossa :) - fajnie no nie - nie wiem czy każdy serwis ma takie praktyki.
Galeria .
Na Puławskiej dzwon.
Ale dość duży korek mieli ....w sumie zdanie o kierowcach mam takie, że im więcej stoją w korkach tym więcej ludzi cało wróci do domu.
Gdzieś przy Lesznowoli
Cel osiągnięty :). Chlebek dobry, ale nie nic nie przebije chlebka który jest w Porębie koło Broku....tamten chleb to z masłem i z pomidorem ....marzenie aż mi się ślinotoki uruchomiły :P
Kategoria Wycieczka
Strach się ruszyć
-
DST
3.55km
-
Czas
00:15
-
VAVG
14.20km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś u mnie ciągle padało z małymi przerwami stwierdziłam że nie ma sensu się ruszać.
Poza tym rano wszyscy zaspaliśmy Arek spóźnił się do szkoły :))) - pierwszy raz w życiu.
Ja nadal lekko przymulona - no nie wiem co mi jest ;(
Przesiedziałam cały dzień przed kompem i trochę mi się poprawiło :D
Tyłek i krossa ruszyłam na zakupy i do szkoły.
Znów źle licznik włożyłam i miałam zawrotną prędkość 57.10 km/h :)))
Mało kto z was dogoniłby mnie :D
Potem licznik poprawiłam ale nie wyzerowałam maksymalnej prędkości ....
Kategoria Wycieczka
Teresin
-
DST
85.10km
-
Czas
04:50
-
VAVG
17.61km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 2231kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od dawna mnie korciło żeby tam pojechać i zobaczyć ten kościółek....
Rano nie wiedziałam który rower wybrać bo przecież miało padać - ale jak rano weszłam na profil Jolipm gdzie napisała już posta z dzisiejszej wyprawy pisząc że zero deszczu i bardzo fajnie się jedzie. Wybrałam więc cube.
Do Teresina wybrałam wariant gorszy czyli prosto przez Poznańską. Pogoda faktycznie była super i super się jechało.
Powrót.
Stwierdziłam że pojadę przez Leszno, a potem znane mi wioski.
Jak dojechałam do Leszna wstąpiłam do biedronki po colę. Jak wyszłam ze sklepu zaczął padać deszcz :( - i padało tak praktycznie do samej mety czyli do szkoły Arka.
Po wycieczce rower upaćkany i ja upaćkana, a na dodatek trochę przymulona - coś po drodze musiało mnie złapać, nie boli mnie brzuch ale mam ostrą sraczkę :))) (a nic po drodze nie jadłam!), i prawie wszystkie kości mnie bolą i mi zimno, nie mogę się do tej pory rozgrzać, oby mi do jutra przeszło bo będę miała szlaban na rower od męża ;/ - on twierdzi że ciągle zatkane zatoki mam przez jazdę na rowerze, tylko dziwne jest to że akurat zatoki po jeździe mam przeczyszczone i oddycha się świetnie.
Jak wróci z pracy to pójdę spać :)
Jak pisali kiedyś Yurek i Jolapm - nic specjalnego :)) Zwykły kościół.
Za kościołem - zdjęcia ofiar Smoleńskich. Straszne tego dużo jest (chodzi o te kamienie, tablice tid) praktycznie w każdej gminie można spotkać coś związane ze Smoleńskiem.
To też za kościołem - nie wiem co to, ale wygląda na to że jest w remoncie.
Zdjęcie panoramiczne z telefonu - nawet niezłe :)
Kategoria Wycieczka














