Praca
Dystans całkowity: | 18931.21 km (w terenie 126.00 km; 0.67%) |
Czas w ruchu: | 1109:51 |
Średnia prędkość: | 16.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.70 km/h |
Suma podjazdów: | 6655 m |
Suma kalorii: | 458138 kcal |
Liczba aktywności: | 858 |
Średnio na aktywność: | 22.06 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 57 - rok 2015
-
DST
18.25km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.85km/h
-
VMAX
32.70km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 500kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W tym tyg na I zmianę.
Rano jak zwykle ledwo wstałam, a po pracy jak jechałam do domu to padał deszcz. Myślałam że to będzie taki niby sobotni deszcz, a tu padało naprawdę. :(
Dobrze że miałam Krossa. Wszystko było suche prócz spodni i skarpetek, bluza pod kurtką ledwo wilgotna.
Ta kurtka z Lidla nie jest taka zła ;)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 56 - rok 2015
-
DST
38.80km
-
Czas
02:20
-
VAVG
16.63km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Kalorie 1154kcal
-
Podjazdy
132m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy na I zmianę.
Rano ledwo wstałam już mi przez myśl przebiegła myśl by pojechać do pracy blachosmrodem hehehe :), ale nie otrząsnęłam się na samą myśl o tym.
Po Święcie Zmarłych miałam z lekka dosyć jazdy autem (nawet jako pasażerka), a co dopiero jako kierowca....brrr
Jak już wstałam zrobiłam to co miałam zrobić i pojechałam do pracy.
Po pracy poszłam z koleżanką do McDonalda żeby trochę ochłonąć i pogadać - rzadko razem pracujemy, tylko wtedy kiedy nie ma tego kolesia co wchodzi w tyłek kierownikowi.
Po McDonaldzie miałam zamiar jechać prosto do domu, ale w miarę dobrze się zaczęłam czuć tzn siły wróciły i postanowiłam że podejmę decyzję przy kościele na Krakowskiej czy jadę do domu czy gdzieś na okrągło.
Stało się tak że nim się spostrzegłam to byłam na Grójeckiej :) a kościół dawno za mną ... pojechałam sobie więc do hotelu Sobieskiego, tam skręciłam w Towarową, następnie po ścieżce na Kasprzaka, potem al Tysiąclecia, Górczewska, Techniczna i dalej wiadomo do domku :)
Fajna pogoda, dobrze by było jakby się utrzymała do końca tygodnia :)
Rano, a po południu było nawet 15 stopni.
Nie ma już cyrku przy Górczewskiej. Wagonik tylko został....
Kategoria Praca, Wycieczka
Do pracy i z pracy 55 - rok 2015
-
DST
19.60km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.80km/h
-
VMAX
31.60km/h
-
Temperatura
14.0°C
-
Kalorie 538kcal
-
Podjazdy
101m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na I zmianę.
Jak jechałam do pracy widziałam lisa co biegł przede mną, a potem wskoczył w pole.
Po pracy nic ciekawego nie było - znalazłam jakieś okulary, ale to nie rowerowe tylko jakieś do czytania, znalazłam też 2 śrubokręty (leżały na trawniku przy ścieżce)
Okulary położyłam na krawężniku między ścieżką a trawnikiem - bo nie było gdzie ich położyć, a śrubokrętów nie ruszałam.
Cały czas rozglądam się za moją lampeczką ...choć na 99,9% wiem że raczej już jej nigdy nie znajdę.
Lubię się tak rozglądać bo różne ciekawe rzeczy ludzie gubią ...
Eh czuję że mój żywot w tej firmie wypala się i to w zastraszającym tempie ...to już nie to samo co przed wypadkiem.
Nie ta atmosfera, inni ludzie, no i ta praca na zmiany ....i wymyślają jeszcze co by tu zrobić by jak najmniej nam płacić.
Ciekawa jest godzina na tym zdjęciu - 14.29, a było przed 6 rano.
Temperatura też się nie zgadzała, było 6 stopni
Pojechałabym na masę - ale zobaczę czy do wieczora się zregeneruję....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 54 - rok 2015
-
DST
16.80km
-
Czas
01:20
-
VAVG
12.60km/h
-
VMAX
35.19km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 923kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy jak zwykle.
Jutro idę na I zmianę bo koleżanka idzie na urlop i muszę ją zastąpić.
Dziś po drodze do i z pracy nic ciekawego nie było. Jechałam sobie w zwolnionym tempie żeby być jak najdłużej na rowerze.
Tęskni mi się za jakąś setunią ehhh :((
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 53 - rok 2015
-
DST
18.40km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.98km/h
-
VMAX
35.19km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 500kcal
-
Podjazdy
85m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów do pracy - bardziej wietrznie niż wczoraj ale nadal przyjemnie.
Na liczniku z tego co pamiętam miałam chyba 14 stopni.
Po pracy żadnej mgły dziś nie było, widoczność jak na ciemną porę bardzo dobra.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 52 - rok 2015
-
DST
17.95km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.57km/h
-
VMAX
30.73km/h
-
Temperatura
1.5°C
-
Kalorie 500kcal
-
Podjazdy
99m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów fajna pogoda - ciekawe jaki będzie weekend ?
Po pracy troszkę zimniej, ale cieplej niż wczoraj. Dziś też były mgły ale mniejsze i skończyły się zaraz za Raszynem.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 51 - rok 2015
-
DST
18.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
34.51km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 461kcal
-
Podjazdy
81m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy na II zmianę. Taka ładna pogoda, a ja do roboty ehhh ..
Powrót dużo chłodniejszy 0 stopni i mgły przez całe Janki, Raszyn, Michałowice i Opacz Kolonię. Jak przecinałam Jerozolimskie to mgły zniknęły jak ręką odiął ...
Cieplutko i bardzo przyjemnie.
Lampeczka podczas mgły w akcji.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 50 - rok 2015
-
DST
21.85km
-
Czas
01:20
-
VAVG
16.39km/h
-
VMAX
33.55km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 615kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano lekki deszcz, po pracy skoczyłam z koleżanką do McDonalda przy Jankach, a potem wracałam w troszkę mocniejszym deszczu niż rano. Jak dojeżdżałam do domu to zaczynało się wypogadzać .
Dziś jestem tak padnięta, że nie ugotowałam obiadu. Kupiłam pierogi z serem - Arek się ucieszy :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 49 - rok 2015
-
DST
18.20km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.80km/h
-
VMAX
35.80km/h
-
Temperatura
9.0°C
-
Kalorie 500kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy Krossem - w nocy padał deszcz i było sporo kałuż.
Ciepło mimo wszystko było.
Dziś nic ciekawego się nie działo.
Po pracy prosto do domu - zmęczona jestem po tej pracy i nie mam sił jeździć.
Obiad jeszcze musiałam ugotować.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 48 - rok 2015
-
DST
20.45km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.36km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 577kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś pogoda kiepska.
Jak jechałam do pracy to lekko padało, a bardziej padało jak wracałam z pracy.
Ciężki dzień dziś był - nie lubię mojego kierownika, a on nie lubi chyba mnie i tylko dlatego że mu nie "włażę w tyłek"
Będę szukać sobie innej pracy - ale to od nowego roku. Muszę się odpowiednio dostroić do zmian.
Poza tym dostałam wycieczkę na 15 lecie firmy. Jeszcze nie wiem czy ją wezmę, bo musiałabym zapłacić spory podatek od niej.
Wycieczka warta 1500 zł i ponoć będę mogła sobie wybrać miejsce z jakiegoś tam katalogu, będę mogła wziąć też rodzinkę :)
Fajnie nie ? :)
Pogadam jeszcze z mężem o tym, bo minus jest taki że ten podatek musiałabym zapłacić, a poza tym katalogu jeszcze nie widziałam...
Szczerze bardziej ucieszyłabym się z nowych opon dla Cube :D lub przerzutki sram x7 :)
Tak czy siak smutno mi jak cholera bo miałam spięcie z kierownikiem.
Wywyższa kolesia który włazi mu w tyłek nawet bez wazeliny przy czym twierdzi że ja i koleżanka to słabo pracujemy w porównaniu z tamtym kolesiem.
Koleś na przerwy nie chodzi i taki jest jego trik w wyrabianiu się z robotą.
Kategoria Praca