Praca
Dystans całkowity: | 18931.21 km (w terenie 126.00 km; 0.67%) |
Czas w ruchu: | 1109:51 |
Średnia prędkość: | 16.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.70 km/h |
Suma podjazdów: | 6655 m |
Suma kalorii: | 458138 kcal |
Liczba aktywności: | 858 |
Średnio na aktywność: | 22.06 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 35/2016
-
DST
19.00km
-
Czas
01:20
-
VAVG
14.25km/h
-
VMAX
30.50km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 703kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z samego rańca do pracy pojechałam tym razem Krossem, bo popołudniu miało padać. Padało ale nie aż tak dużo.
Ale dobrze przynajmniej bez stresu zrobiłam zakupy.
Jadąc do pracy i przejeżdżając przez zupełnie rozkopaną Ryżową (okazało się że chodnik też zdjęli) prawie bym zaliczyła glebę.
Chyba tylko dzięki grubaśnym oponom nie było wywrotki.
Po pracy przypomniał mi się fajny skrót gdzie mogę spokojnie ominąć rozkopany odcinek.
Zaraz za torami przy Opaczy trzeba skręcić w prawo potem w lewo, a potem znowu w lewo :))) i remont ominięty.
Jak mogłam zapomnieć o tym skrócie jak 2 lata temu czasem wybierałam taką opcję do pracy pfff ...wszystko przez tą obwodnicę !
W pracy dziś mój Kross miał takie fajnie towarzystwo
Kolarski tandem firmy Peugeot © Katana1978
Myślałam że to mój kumpel przerobił sobie kolarkę - ale raczej to nie jego ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 34/2016
-
DST
27.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
30.68km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 878kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu lepiej się poczułam tzn na tyle dobrze, że stwierdziłam że albo się na dobre rozłożę, albo rower przeczyści mi układ oddechowy i będę mogła normalnie oddychać.
Stało się tak że katar zniknął, ból głowy zniknął. Ale pojawił się taki niezbyt przyjemny kaszel. Jest jednak o niebo lepiej.
Do pracy żeby zmotywować się do wcześniejszego wstania (20 min dłużej śpię jak jadę autem) postanowiłam że pojadę Cubkiem.
W sumie sucho jest, deszczu nie widać - to kto mi zabroni ?:)
Jak jechałam do pracy z samego rana minęłam 2 rowerzystów - chyba na jakąś dłuższą wycieczkę się wybierali bo mieli sakwy.
Zobaczcie jak jest już widno przed szóstą. W Jankach mogłam w sumie wyłączyć już lampkę.
W Michałowicach były lokalne mgły.
A po pracy postanowiłam tak jak Jolapm zainteresować się przeglądem. Pojechałam sobie na 17 stycznia tam do autoryzowanego serwisu Cube bo mam jeszcze ostatni przegląd gwarancyjny.
Już przyjmują rowery, ale jakoś serwisanci w tym serwisie mi się nie podobają.
Raz że mają już terminy kilkudniowe bo jeszcze mimo wszystko robią narty, dwa cena z kosmosu, trzy aura tego serwisu nie jest pozytywna. Olałam sobie więc tę gwarancję - no bo nie oszukujmy się rower to nie elektronika.
Podjechałam do 2 kółek. Tam Pan zaśpiewał mi podobną cenę - ale ufam temu facetowi że zrobi mi rower "spod igły" i praktycznie na następny dzień będzie gotowy do odebrania....
Oczywiście minęłam moment wymiany łańcucha bo łańcuch dawno rozciągnięty - a miałam tego pilnować nawet sobie miernik przecież kupiłam. Także znów będzie nowa kaseta i łańcuch, będę nowe linki i pancerze, klocki i jeszcze coś tam było ale nie pamiętam dokładnie.
Amortyzatora w tym roku nie robię. Tam w autoryzowanym serwisie stwierdzili, że uszczelki są w bardzo dobrym stanie i że jak chcę to mogę olej wymienić. A jeszcze rok temu była tam teoria że trzeba koniecznie konserwację przeprowadzić po 150 godz jazdy.
Jeszcze Księgowy mnie uświadomił że mojego amora nie opłaca się konserwować.
Za rok, na przyszły sezon kupię sobie jakiś full wypas "nówka sztuka nieśmigana" - w kolorze białym ze "złotymi" goleniami :) i niebieską blokadą skoku na amortyzatorze, bo na kierownicy z lekka mnie denerwuje - choć to ponoć szpan jest...
Marzy mi się napęd "Srama" ale poczekam jeszcze jak ta deorka mi się zużyje - choć na razie nic nie wskazuje na to by kończyła swój żywot....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 33/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.64km/h
-
VMAX
30.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 659kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy wybrałam się Krossem jak rano zobaczyłam szarawe chmury. Niby nie padało ale za to po pracy była mżawka.
Jadąc postanowiłam olać remont na Ryżowej i pojechać tą drogą co zwykle.
Dziś wyjątkowo wyspana pojechałam do pracy. Obudziłam się długo przed budzikiem :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 32/2016
-
DST
20.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
20.00km/h
-
VMAX
31.56km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 519kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jadąc do pracy postanowiłam że zrobię objazd tej Ryżowej bo po co Cubuśka brudzić.
Szczególne że o tej porze robotnicy na pewno mieliby sprzęty rozłożone na chodniku, bo na środku drogi jedno wielkie bagno.
Kto wie może i kopara by stała.
Stwierdziłam że pojadę drogą przez Michałowice (jeździłam tamtędy przed wypadkiem) wtedy łatwo można było wjechać
w ul Jesionową, a teraz muszę od Spisaka. Wszystko przez tą całą obwodnicę.
Powrót już przez Ryżową bo po 22.00 robotników nie ma - a chodniki dostępne bo tam ludzie przecież mieszkają więc do domu muszą jakoś się dostać..
Zastanawiam się czemu oni akurat ten kawałek Ryżowej remontują (Od ronda Środkowej do stacji Opacz) za torami do Jerozolimskich droga jest w dużo gorszym stanie. Ciekawe może jak skończą tam to zaczną od Jerozolimskich...
Coś czuję że szykuje mi się zmiana dojazdu do pracy, w sumie lepiej na tym wyjdę bo km więcej o 3 :)) i jeden wiadukt mniej :))
Jutro do pracy na 9.00 mam jakąś dziewczynę zastąpić bo jej nie będzie :). Nawet fajnie bo piątek i będę w miarę wcześniej w domu.
Służbowa fota - oj ciepło dziś było. Jutro zmodyfikuję moje rowerowe ciuchy bo się z lekka przegrzałam.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 31/2016
-
DST
17.35km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.02km/h
-
VMAX
31.80km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 562kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu pojechałam rowerkiem do pracy. Wybrałam Krossa i chyba to był dobry wybór.
Jechało mi się nawet całkiem sympatycznie, choć nic ciekawego z tej jazdy nie zapamiętałam.
Ryżową za Jerozolimskimi rozkopali na dobre ;/ jest zakaz jazdy autami ale chodniczkiem na rowerze można przejechać.
Powrót taki jakiś senny - jechałam i non stop ziewałam ...
Tęsknię za niebieskim niebem, słoneczkiem i żółtymi mleczami na trawnikach....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 30/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.64km/h
-
VMAX
31.00km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Kalorie 526kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś zauważyłam że noc staje się coraz krótsza :) Jeszcze trochę i będę widzieć wschód słońca. Teraz przy samej pracy na wschodzie niebo było jasno granatowe a nie ciemne jak zazwyczaj.
Było mroźno i ślisko ale co zrobić w końcu mamy zimę.
Po pracy trochę zmęczona ale w miarę w dobrym humorze pojechałam do Putki, a potem do domu.
Mężulek pojechał dziś na dwudniową delegację, więc jutro wyjątkowo jadę do pracy na 8 - muszę Arka jakoś wyszykować do szółki :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 29/2016
-
DST
18.35km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.73km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 491kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów rowerkiem do pracy.
Dzisiaj zarejestrowałam 120 telefonów, pochwalił mnie nawet kierownik i powiedział że jest w szoku że tak szybko rejestruję w tak krótkim czasie.
Ale to zawziętość we mnie drzemie.
Na rejestracji wisi taki telewizor i każda osoba która rejestruje ma swój słupek ilości zarejestrowanych telefonów.
Póki co mój słupek jest jeszcze najniżej ....ale będę walczyć żeby przynajmniej się nie wyróżniać z tych słupków.
Rano chłodno i czuć było deszczyk w powietrzu. Jednak nie padało.
A po pracy ładnie ale bardzo wietrznie....
Takka poziomka dziś towarzyszyła mojemu Krossowi na parkingu.
Dopiero co pisałam o kiepskiej nawierzchni na Ryżowej. Wprawdzie frezowanie jest za torami (tu minimalnie kiepska nawierzchnia). Przed torami od Jerozolimskich jest dużo gorzej. Mam nadzieję że się tym zajmą...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 28/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.64km/h
-
VMAX
33.20km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 526kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano zgodnie z zapowiedzią mojej pogodynki po 4 miało przestać padać. Wszystko się sprawdziło. O 5.00 było już po deszczu ale za to bardzo mokro i sporo kałuż - szczególnie na odcinku Ryżowa - Opacz (do stacji).
Za torami jest już nowy prosty asfalt.
Deszczu nie było. Jak wracałam był taki maciupeńki i to przez chwilkę.
Po pracy podjechałam do Putki i ku mojemu zaskoczeniu w mojej Putce prócz chleba Rycerskiego można kupić od dzis pierogi
3 rodzaje i ręcznie robione.
Kupiłam na spróbowanie 10 i powiem wam że bardzo dobre ::)
Jeszcze nie spotkałam piekarni gdzie można kupić pierogi, mogli by sprzedawać też śmietanę i jakieś wędlinki :))).
Nie musiałabym do Biedrony wchodzić :)
Daję im 10/10 - pyszne :)
Coś sypie się mój były zespół w pracy ....ja już na nowym stanowisku pracuję. Dziś zarejestrowałam 108 telefonów.
A żeby się nie czepiali i żeby wyrobić premię trza rejestrować 160....Jak na razie idzie mi opornie szczególnie z Samsungami.
Szlag by trafił tego producenta za te małe literki SN...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 28/2016
-
DST
17.75km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.75km/h
-
VMAX
31.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 420kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jadąc dziś do pracy Krossem wzięłam przez przypadek podkowę - wcześniej planowałam Cubkiem jechać, ale jak zobaczyłam że
wieczorem ma padać deszcz to zrezygnowałam.
Z podkową jechało mi się ciężkawo (bo w koszyku rowerowo zakupowym jeszcze łańcuch ok 3 kg) i zła byłam że zapomniałam ją wyjąć z plecaka, zostawiłam ją więc w pracy przypiętą do stojaka.
Praktycznie tylko na parkingu służbowym używam tej podkowy, a że mrozów nie ma to nic się jej nie stanie.
W pracy niezły zapieprz, ale chyba zostanę na swojej zmianie. Jutro będę wiedzieć na 100% gdzie wyląduję.
W sumie przyzwyczaiłam się do moich kumpelek z tej zmiany, chociaż z Agnieszką Z. też bardzo bym chciała pracować.
Zobaczymy jak będzie.
A po pracy padał lekki deszczyk. Nadal ciepło zgrzałam się jak kiełbaska na grillu ;/
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 27/2016
-
DST
17.35km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.02km/h
-
VMAX
32.10km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Kalorie 455kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy dziś pojechałam Krossem bo tak straszyli że padać będzie.
Jechało się dość opornie, powrót taki sam też ciężko
Od przyszłego tygodnia zaczynam oficjalnie pracę na nowym stanowisku, tyle że przerzucili mnie na inną zmianę.
Czyli przyszły tydz znów od II zmiany zaczynam, ale za 2 tyg będzie pierwsza. Może to i dobrze na tamtej drugiej zmianie pracuje moja ulubiona kumpela Agnieszka Z. i będę już z nią pracować :) - znów będziemy mogły sobie chodzić po pracy do KFC.
W ostatnim czasie musiałyśmy kombinować żeby się spotkać, a w ostatnich tygodniach spotkanka były wręcz niemożliwe :(
A z Jarkiem pracować już nie będę.....w końcu jakaś pozytywna akcja w pracy :)
Dziś fota służbowa nieco inna - ale też przy rozwidleniu Katowickiej z Krakowską.
Jutro mam urlopik bo z Arkiem jadę do Wołomina do ortodonty.
Kategoria Praca