Praca
Dystans całkowity: | 18931.21 km (w terenie 126.00 km; 0.67%) |
Czas w ruchu: | 1109:51 |
Średnia prędkość: | 16.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.70 km/h |
Suma podjazdów: | 6655 m |
Suma kalorii: | 458138 kcal |
Liczba aktywności: | 858 |
Średnio na aktywność: | 22.06 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 45/2016
-
DST
20.15km
-
Czas
01:10
-
VAVG
17.27km/h
-
VMAX
35.42km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 615kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj wieczorem nastawiłam się że do pracy pojadę autem bo ponoć rano deszcz miał padać.
Jednak jak się obudziłam ulice były lekko wilgotne, to mimo to pojechałam Cubkiem.
Znów musiałam z lekka edytować mój dojazd do pracy - skończyli remontować Ryżową za torami, a teraz zaczęli przed torami.
Więc od Jerozolimskich wjechałam w Bodycha, następnie w Klonową i wylądowałam przy samych torach, a potem już normalnie.
Wg pogodynki jutro koło 5 będzie lało ....:((
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 44/2016
-
DST
19.90km
-
Czas
01:05
-
VAVG
18.37km/h
-
VMAX
36.35km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 571kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj deszcz raczej mi nie groził - dopiero po południu ma ponoć padać.
Wsiadłam na Cubuśka i ledwo ledwo pojechałam do pracy - bo spać mi się chciało jak nie wiem co.
Powiem wam że rano jak jadę do pracy mijam 2 już stałych rowerzystów.
Jeden pracuje chyba w Liroy Merlin (kiedyś wylukałam tam jego zaparkowany rower) - klientem napewno nie jest bo koło 5 rano market budowlany jest zamknięty. Drugiego rowerzystę mijam przy drugim wiadukcie nad obwodnicą w Raszynie.
Fajnie że nie jestem sama i nie tylko ja o takiej porze jadę do pracy.
Następna fajna rzecz to śpiewające ptaki - naprawdę super koncert.
Jak wychodzę z domu, ptasia muzyka jest aż do Michałowic potem jest cisza nad wiaduktami S8, a następnie w Raszynie znów śpiewają.
Takie chwile mnie bardzo cieszą, lubię naturę, i cieszę się że mogę takie rzeczy doświadczać.
Ciekawe komu z mojej pracy towarzyszą takie fajne atrakcje i kto by się z nich cieszył ....
Rano cieplutko i milutko © Katana1978
Po pracy wstąpiłam z koleżanką do Mcdonalda, następnie była Putka. Tam kupiłam pierogi i chlebek.
Pierwszy raz ze szpinakiem - ponoć dobre są. Jeszcze nie jadłam - trochę się boję.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 43/2016
-
DST
18.05km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.66km/h
-
VMAX
34.20km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
Kalorie 562kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z racji tego że miało padać do pracy pojechałam Krossem.
Oczywiście padało jak byłam w pracy, jak wyszłam to były znikome ślady po deszczu.
Rano znów ciemno ale przez to że była zmiana czasu, nie było pięknego wschodu....
Jak wracałam z pracy w Michałowicach przy S8 na łączce była sarenka jakieś 200 m od ścieżki.
Chciałam zrobić fotę, ale nim wyjęłam telefon z kieszeni to sarenka znacznie się oddaliła....
Przez tą zmianę czasu znów jest ciemno :(
Sarenka :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 42/2016
-
DST
17.85km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.85km/h
-
VMAX
34.26km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 527kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie było żadnego ładnego wschodu, nie było widać też księżyca.
Ładny kolor nieba był - taki indygo :). Jak byłam przy Orlenie koło mojej pracy dopiero wtedy słońce zaczęło pokazywać się zza chmur. Było czerwone jakby było Marsem.
Po pracy szybko z Arkiem i z moją głową do fryzjera.
Lekko podcięłam końcówki i zafarbowałam na mleczną czekoladkę. Mężulek nie daje mi teraz spokoju - tak mu się podobam.
Jak widać nie tylko "dziewczyny lubią brąz" :D
Zdecydowanie cieplej niż wczoraj ;)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 41/2016
-
DST
20.90km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.72km/h
-
VMAX
32.16km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 659kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano już nie było tak pięknego wschodu jak dzisiaj. Za to księżyc nadal pięknie świecił.
Temperatura niby taka sama jak wczoraj, jednak wydawało mi się że jest tyci cieplej.
Po pracy pojechałam odebrać Arka ze świetlicy bo jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności jego klucze wylądowały w moim plecaku.
Nie wiem jak to się stało. Mąż rano strasznie się denerwował że Arek zgubił te klucze....- dobrze że wszystko dobrze się skończyło.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 40/2016
-
DST
18.10km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
30.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 571kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś ten tytuł powinien brzmieć Do pracy i do serwisu, ale olać to.
Do pracy jak jechałam w Michałowicach na wiadukcie widziałam przepiękny wschód słońca.
Po lewej stronie wstające słoneczko, a po prawej piękna pełnia księżyca. Naprawdę fajny widok.
Trochę zimno było.
Po pracy pojechałam Krossem do serwisu i zostawiłam rowerek na przegląd.
Wróciłam autobusem.
Następnie wsiadłam na Cubka i pojechałam na zakupy - dopisuję 2 km dla Krossa.
Wczoraj nie chciało mi się wstać z łóżka i moknąć - pogoda była bardzo niepewna.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 39/2016
-
DST
18.10km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.10km/h
-
VMAX
41.41km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Kalorie 420kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś nie chciało mi się iść do pracy jak nie wiem co i praktycznie wyszłam na ostatnią chwilę.
Pogoda podobna do wczorajszej - ale trochę bardziej wietrzna.
Jutro mam przymusowy urlopik bo ciągle mam za dużo dni urlopu pffff - ale z tego co wiem to chyba jutro śnieg albo deszcz będzie padać ;/
Po pracy wieczorem znacznie cieplej niż wczoraj ok +5 stopni.
Kupiłam dla Krossa łańcuch i kasetę - jest już w drodze. Może jutro dojdzie to podjechałabym do serwisu.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 38/2016
-
DST
18.50km
-
Czas
01:00
-
VAVG
18.50km/h
-
VMAX
35.02km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 414kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piękna pogoda, a ja niestety do pracy.
Wieczorem już tylko 1 stopień na plusie, ale nie było mi zimno.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 37/2016
-
DST
20.20km
-
Czas
01:20
-
VAVG
15.15km/h
-
VMAX
30.50km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 703kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy pojechałam jednak Krossem.
Oj trzeba mu zrobić porządny serwis ....rozejrzę się na allegro za kompletem kasety i łańcucha. Kupię i oddam do serwisu.
Jest dość bolesna różnica jazdy między Krossem a Cubkiem - a wcześniej pamiętam aż tak źle się nie jechało...
Służbowa fota.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 36/2016
-
DST
19.15km
-
Czas
01:25
-
VAVG
13.52km/h
-
VMAX
31.80km/h
-
Temperatura
7.0°C
-
Kalorie 659kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
W końcu piąteczek :)))
Jak jechałam do pracy to lekko kropiło. W ciągu dnia to chyba ostro padało bo co rusz Pan sprzątacz do mnie przychodził i się zastanawiał jak ja dojadę do domu.
Powiedziałam mu że ja mam z pogodą wszystko obcykane i że jak o 14.00 wyjdę to nie będzie padało - koleżaneczki się śmiały.
Ale wszystkim koparka opadła jak 0 14.00 nie było śladu po deszczu :)
Rano kropiło ....
Po pracy wolniutko potoczyłam się do domku. Z Krossem też będę musiała iść w końcu na jakiś przegląd
bo z przodu 1 nie wskakuje, albo może podjadę do 2 kółek na małą regulację:). Chciałam sobie wbić 1 z przodu na wiadukcie bo zmęczona byłam - a tu zonk !! - nie działa.
Nie umiem tak do końca regulować przedniej przerzutki - choć ponoć jest łatwiejsza w regulacji od tylnej.
Kategoria Praca