Praca
Dystans całkowity: | 18931.21 km (w terenie 126.00 km; 0.67%) |
Czas w ruchu: | 1109:51 |
Średnia prędkość: | 16.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.70 km/h |
Suma podjazdów: | 6655 m |
Suma kalorii: | 458138 kcal |
Liczba aktywności: | 858 |
Średnio na aktywność: | 22.06 km i 1h 18m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 174/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.69km/h
-
VMAX
34.00km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 585kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jak co dzień z rańca policzyłam wszystkie choinki.
Po pracy podjechałam na Orlen dopompować sobie kółeczka - bo tak jakieś miękkie - zdecydowanie za miękkie.
Wiecie że popsuła mi się pompeczka nożna z Lidla - gw ma 3 lata więc ciekawa jestem jak ta reklamacja będzie wyglądać.
Pewnie zwrócą mi kasę ...jak zwrócą to kupię sobie taką nożną pompkę w Decathlonie (z tych najtańszych).
Dziś miałam szczęście winda działała nim wróciłam z pracy.
Najlepsze jest to że oni glazurę kładą w innej klatce a u nas z tego co widać to tylko windę psują ;/
Mam nadzieję że rano winda będzie działała, bo inaczej sąsiadów pobudzę jak będę z Krossem schodzić ze schodów
Dziś nawet ciepło :)
Jeszcze miesiąc temu drżałam przy takiej temperaturze :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 173/2016
-
DST
19.75km
-
Czas
01:15
-
VAVG
15.80km/h
-
VMAX
34.80km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 835kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś najgorszy dzień w życiu :(
Zapomniałam okularów i jechało mi się po prostu masakrycznie. Niby szybko się kapnęłam że okularów nie mam, ale wyszłam z domu na ostatnią chwilę i bałam się że się spóźnię.
Oczy mi łzawiły, głowa mnie rozbolała - jednym słowem masakra.
Powrót też nie lepszy.
Była mżawka i oczy znów ucierpiały.
Nigdy więcej bez okularów się nie ruszę ....
Winda znów nie działa - więc Kross siedzi w garażu.
Z lekka wkurzają mnie ci budowlańcy co remontują u nas klatkę schodową.
Widna zablokowana a ich nie ma....i winda wyje że drzwi otwarte i nie może ich zamknąć.
No masakra jakaś
Znów nie było widać centrum handlowego.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 172/2016
-
DST
18.45km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.03km/h
-
VMAX
31.30km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z samego rańca wsiadłam na Cubka bo sucho było, a pogodynka nie pokazywała opadów ;)))
Coraz lepiej znoszę takie przymrozki. Przynajmniej na takich dystansach.
Po pracy śliczna pogoda. Niestety czasu dziś na jakiś objazd do domu nie miałam.
No i jakaś taka zmęczona jestem po całym tygodniu pracy...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 171/2016
-
DST
22.90km
-
Czas
02:25
-
VAVG
9.48km/h
-
VMAX
33.40km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 1232kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy i z pracy.
Dziś wyszłam wcześniej bo znów miałam nadgodziny do odebrania, nawet mi pasowało dziś wyjść wcześniej bo komputer mi szwankował i kiepsko mi szło.
Na długi dystans nie miałam ochoty bo lekko mżyło, ale żeby sobie powrót urozmaicić postanowiłam wrócić przez Wypędy, Sokołowską, Pęcice, Regulską i już byłam w Ursusie.
Kiedyś tą drogą codziennie jeździłam do pracy. Rano Regulska była w mroku ludzie z latarkami chodzili a nie było tam żadnego pobocza. Teraz przy torach powstał urząd gminy i ścieżka rowerowa/piesza oddzielona od jezdni trawnikiem.
Doszła też stacja benzynowa BP.
Nadal mokro :( - czy w tym roku już na Cube nie pojeżdżę ? :(
Droga dla rowerków. W prawdzie znak jest że tylko dla rowerów to podejrzewam że piesi też tędy chodzą bo na jezdni nie ma pobocza © Katana1978
Po lewej stronie w tych krzaczyskach widziałam 5 bażantów - takie małe stadko - pewnie jakieś zebranie miały.
Nie zdążyłam zrobić zdjęcia bo jak mnie wypatrzyły to szybko się rozproszyły...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 170/2016
-
DST
18.70km
-
Czas
01:20
-
VAVG
14.03km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 680kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano o dziwo beze deszczu, ale wiaterek starał się uprzykrzyć mi dojazd do pracy.
Mimo że na plusie to było ślisko, musiałam uważać na zakrętach i na wiaduktach
Po pracy szaro, mokro i smutno.
Pojechałam na zakupy i do domu.
Tęsknię już za jakąś setką na Cube ....
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 169/2016
-
DST
27.90km
-
Czas
01:50
-
VAVG
15.22km/h
-
VMAX
31.20km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Kalorie 935kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj tak wszyscy straszyli że będzie dziś z rana mróz.
Założyłam kominiarkę, na nią buffa by dokładniej zakryć zatoki, kurtka i sweter.
Było mi w sam raz....
Kolejny rekord (zanotowany) tego sezonu. Ciekawe w jakim największym mrozie będę jechać.
Trochę żałowałam że nie pojechałam Cube, bo było sucho ....i już planowałam jutro pojechać, ale jutro już będzie padać deszcz.
Po pracy -3 a było mi zimniej. Korzystając jednak z bezdeszczowej i bezwietrznej pogody, do domu zajechałam od Ochoty.
Czyli Krakowska, Grójecka, Bitwa Warszawska i Jerozolimskie.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 168/2016
-
DST
43.10km
-
Czas
02:40
-
VAVG
16.16km/h
-
VMAX
36.00km/h
-
Temperatura
-4.0°C
-
Kalorie 2182kcal
-
Podjazdy
357m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano prawie zaspałam ! Obudziłam się praktycznie o tej godz co powinnam wychodzić.
Więc powera miałam takiego że hej. Na czczo pojechałam do pracy. Na Orlenie kupiłam sobie śniadanie służbowe.
I w sumie zajechałam wcześniej niż zwykle.
Było ciepło, w moich okolicach nie padało, lekki deszcz zaczął padać na Krakowskiej.
Służbowa fota.
Po pracy musiałam pojechać na Pragę do składnicy harcerskiej. Wymienić mundur bo babcia zły mojemu synkowi kupiła.
Zbierałam się z tym aż w końcu rachunek straciłby ważność (30 dni jest na zwrot).
No i dziś się zebrałam i pojechałam. Wiatr był taki zimny że myślałam że umrę, a jeszcze czapki i polara pod kurtką nie miałam, bo ostatnio ciepło mi było. Miałam tylko 2 buffy. Jeden na głowę a drugi na szyję.
Powrót nieco lepszy bo wiatr tak nie przeszkadzał ....
Jedna z dzisiejszych 9 choinek dla Kota © Katana1978
Dawno mnie tu nie było © Katana1978
Zdechła moja pierwsza lampka na USB © Katana1978
Nie wiem ile ja ją miałam chyba coś koło roku wytrzymała. Zapewne zabiło ją zalewanie w deszczowe dni.
Już w piątek i w sobotę miałam z nią problemy. Nie chciała się włączyć a jak się włączyła to nie chciała się wyłączyć (po ładowaniu)
Potrafiła się też sama włączać. Wsadziłam ją na noc do takiego pudełeczka co wysysa wilgoć - i pomogło tylko na dojazd do pracy.
Do dupy, lubiłam tę lampeczkę bo fajnie sobie ją na koszyczku zakupowym mocowałam.
Białą mam na Cube na widelcu i póki co działa bez problemów
Teraz będę musiała wziąć czerwoną od Cuba dopóki mąż mi nie kupi nowej.
Tak naprawdę już mi kupił (a nawet dwie - 1 na zapas) takie same bo tanie są 2$ - ale nie wiadomo kiedy z tych Chin przyjdą.
Chciałam żeby kupił mi inną na paluszki ale stwierdził że się nie opłaca, bo ciągle coś z tymi moimi lampkami tylnymi się coś dzieje.
Jak miałam 3 mastronica to je zgubiłam ;(( Poszły lampki za 60 zł + dobre akumulatorki ....
A teraz niespodzianka
Mapka z endomondo :)))))) Super !!!
Lubiłam zawsze z tego serwisu wklejać mapki bo tu od razu mam podane wszystkie dane do tabelki - ile kal jaka wysokość :)
W Navimine muszę skakać po zakładkach :) a i kalorii nie ma....
Kategoria Praca, Wycieczka
Do pracy i z pracy 167/2016
-
DST
18.30km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.64km/h
-
VMAX
33.70km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano znów wiało, chyba słabiej niż wczoraj, ale mimo wszystko momentami ciężko się jechało.
Po pracy szarówka i drobny deszcz ze śniegiem.
Dziś w internecie znalazłam artykuł o 1 z moich wiaduktów co jeżdżę do pracy. Tu można poczytać
Jak na 167 przejazdów widziałam tam policję z 2x co stała i wyłapywała tych co nie znają przepisów.
Ddr nie jest zamknięta i jak przejeżdżałam obok policji to nawet na mnie nie spojrzeli....
Gdyby nie deszcz i nie wiatr to byłoby pięknie ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 166/2016
-
DST
18.25km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.64km/h
-
VMAX
32.30km/h
-
Temperatura
8.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rano zmagałam się z wiatrem. Dobrze że wyszłam wcześniej (planowałam przyjechać do racy wcześniej żeby sobie coś tam zrobić) a dotarłam do pracy tak jak zwykle ...
Po pracy wiatr bardziej pomagał niż przeszkadzał, ale raz tak dmuchnął że prawie na polu wylądowałam :)
Teraz jest czas najkrótszych dni w roku. Rano ciemno i po pracy ciemnawo - bez lampki ciężko by było...
Dziś po mrozie ani śladu, choć na wiaduktach było jeszcze ślisko ...
Choinka dla Kota © Katana1978 - Jedna z 12 ;)
Biorę udział w kociej zabawie :)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 165/2016
-
DST
18.65km
-
Czas
01:15
-
VAVG
14.92km/h
-
VMAX
31.70km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 637kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z samego rana mrozek trzymał. Wszystkie autka na osiedlu były zamrożone - czyli kierowców czekało skrobanko.
Widziałam jak jeden kierowca nie mógł dostać się do auta bo przymarzły mu drzwi, a w Raszynie widziałam jak komuś przymarzła brama i nie mógł wyjechać z posesji ....
Było ślisko, ulice się świeciły ale całkiem fajnie się jechało.
Jak dotąd, to najniższa zanotowana temperatura w jakiej jechałam w tym "zimowym sezonie"
Po pracy znów zmęczona wracałam prosto do domu. Okazało się że winda nie działa. Jakiś remont na klatce robią
Więc zostawiłam rower w garażu u sąsiadów.
Kategoria Praca