Czerwiec, 2019
Dystans całkowity: | 1981.95 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 95:02 |
Średnia prędkość: | 20.86 km/h |
Maksymalna prędkość: | 51.92 km/h |
Suma podjazdów: | 3746 m |
Suma kalorii: | 20137 kcal |
Liczba aktywności: | 33 |
Średnio na aktywność: | 60.06 km i 2h 52m |
Więcej statystyk |
Leszno
-
DST
52.65km
-
Czas
02:15
-
VAVG
23.40km/h
-
VMAX
36.92km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 593kcal
-
Podjazdy
45m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem tak dla sportu, i tak dla pobicia rekordu miesiąca w dystansie, znów wybrałam się na rower.
Tym razem Białą pojechałam sobie do Leszna i z powrotem.
Na Stravie żadnego rekordu nie pobiłam :(( pewnie za lekko wiało :D
Tak czy siak ciesze się że wyszłam, bo bardzo fajnie mi się jechało :). Nie było już tak duszno.
A Cube chyba złapał gumę na tej porannej wycieczce, powietrze schodzi ale bardzo powolutku....eh.
Nie wiem czym do pracy jutro pojadę ... ;/
Foty dwie.
Sarenka © Katana1978
Półmetek © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
Młociny itd...
-
DST
63.05km
-
Czas
03:50
-
VAVG
16.45km/h
-
VMAX
35.21km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 1297kcal
-
Podjazdy
194m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś znów umówiłam się z Agnieszką K. na rower.
Znów pojechałyśmy do Młocin, ale nie zrobiłyśmy tam znanego mi kółka. Agnieszka pokazała mi inną trasą którą sama ostatnio odkryła.
Dojechałyśmy sobie do wiochy pod Łomiankami, mianowicie Buraków - czy jakoś tak.
Miałyśmy jechać dalej prosto, ale moherowa parada przecięła nam drogę i musiałyśmy lekko zmodyfikować nasz cel.
Wylądowałyśmy w lesie po drugiej stronie "7" , - tam mi garmin pokazywał że jest droga dla kolarzy, więc myślałam że będzie jak w Kampinosie - a tu był piach, ale Cubek i Agi rower dał radę :)
W następnym odcinku planujemy zwiedzić las Kabacki :D - ale nie wiem kiedy to nastąpi :)
Obowiązkowa wspólna fota z rowerami © Katana1978
Na Kładce Żerańskiej © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka, W towarzystwie
Do pracy i z pracy 70/2019
-
DST
27.70km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.62km/h
-
VMAX
33.69km/h
-
Temperatura
29.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już trochę lepiej, bo wczoraj tak mnie odcięło że padłam i wstałam dopiero rano :)
Trasa normalna czyli do pracy i z pracy przez Wolicę. Nic ciekawego nie widziałam, żeby opisać. :(
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 69/2019
-
DST
25.20km
-
Czas
01:25
-
VAVG
17.79km/h
-
VMAX
37.90km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś to weny na pisanie nie mam.
Więc tylko służbowa fota ;)
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 68/2019
-
DST
27.75km
-
Czas
01:45
-
VAVG
15.86km/h
-
VMAX
34.76km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano do pracy przez Wolicę i powrót też przez Wolicę.
Znów lipnie się czuję :(( , masakra. Ta klima mnie wykończy.
Rano było tylko 14 st !!
Pod niemieckim sklepem, miska polskiej wody, dla polskiego psa. :D
Kategoria Praca
Nowy Secymin
-
DST
131.00km
-
Czas
05:35
-
VAVG
23.46km/h
-
VMAX
34.85km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 1506kcal
-
Podjazdy
219m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś już konkretniejsza setunia.
Pojechałam sobie na ciastko, bo dawno mnie tam nie było.
Początek trasy, to ciężki, wiatr z zachodu który wiał prosto w twarz, ale pocieszałam się, że to tylko do mojego "półmetka", a potem zmieni się kierunek jazdy, a jak będę wracać, to w ogóle będzie miodzio :)))
No i tak było, jechało mi się bardzo elegancko, przez całą wycieczkę, choć miałam smutny epizod podczas tego wypadu.
Mianowicie rozjechałam zaskrońca :( wygramolił mi się tak znienacka pod koło, że już było za późno na jakąś reakcję :((
No szkoda ..... szkoda :(((, bo naprawdę mam wyrzuty sumienia, że zabiłam zwierzaka ;(
Ciastko u Pani Marty, chyba nie było pierwszej świeżości i cieszyłam się, że kupiłam sobie tylko jedno, kupiłam też, u niej dodatkowe picie, i to mi się bardziej przydało.
Na całą trasę wypiłam 4 bidony po 700 ml.
Czas na foty
.
I co to kurna jest ?? Ddr i pieszych !!! © Katana1978
Pod tym piachem jest oczywiście kostka. Nie będę po tym jeździć, dopóki nie zostanie to wysprzątanie, i poświęcone przez samego Franciszka !!
Myślałam, że ta droga jest jak w Strzykułach - elegancka kosteczka gdzie lepiej się jedzie jak po jezdni. Tu to jakiś dramat !!
Zjechałam z tego badziewia jak tylko nadeszła jakaś możliwość, czyli po kilkudziesięciu metrach. Tak na poziomie tej hali sportowej, co jest po prawej.
Zlot ptaszków :) © Katana1978
W Paryżu © Katana1978
Ciacho © Katana1978
Brązowa milka :) © Katana1978
Na tej drodze z drzewami temperatura spadła do przyjemnych 25 st :) © Katana1978
Kategoria >100, Wycieczka
Naciągnięta stówka
-
DST
101.40km
-
Czas
04:40
-
VAVG
21.73km/h
-
VMAX
41.49km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 1073kcal
-
Podjazdy
180m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś po obiedzie wybrałam się do Gassów.
Postanowiłam, że jadę na luźno i bez spiny, bo w taki upał to nie ma sensu gnać.
W Jankach spotkałam moją kumpelę na rowerze Kasię W. (nie mylić tą z Sosnowca), nawet ją zaczęłam namawiać, żeby ze mną pojechała, ale ta stwierdziła że nie da rady, więc pojechałam dalej.
W sumie dalej nic się nie wydarzyło, miałam wejść do knajpy na grilla w Obórkach, ale jak się tam zatrzymałam to jakiś rój komarów mnie dopadł, kupiłam dodatkowe picie i zwiałam, nie wiem jak inni tam wytrzymywali...
W drodze powrotnej w Jankach stwierdziłam, że jednak dokręcę sobie do stówki, więc przy Falenckiej odbiłam na Wolicę, a potem jeszcze pokręciłam się na osiedlu :P
Gdyby nie ta kostka byłoby super :) © Katana1978
Prom pływa, po wielkiej fali nie ma śladu © Katana1978
Susza przy wałach nad Wisłą © Katana1978
i tyle.
Po drodze wypiłam praktycznie 3 bidony (700 mi) - a jechałam na luźno.
Kategoria >100, Wycieczka
Janki
-
DST
20.40km
-
Czas
01:20
-
VAVG
15.30km/h
-
VMAX
33.00km/h
-
Temperatura
27.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do pracy pojechałam autem, bo było jeszcze mokro po nocnej burzy.
A po pracy umówiłam się z Agnieszką Z. w Jankach ;)
Pojechałam sobie Krossem, ale nim wyruszyłam dostrzegłam, że trochę powietrza zeszło. Nie było flaka tylko taka miękka guma ;P
Nie miałam czasu już na pompowanie, więc pomyślałam że napompuję sobie koła gdzieś po drodze, przy jakiejś stacji veturilo.
Pierwszą stację dorwałam zaraz pod domem, wzięłam się za pompowanie, ale tak sobie z tą pompką poradziłam, że uciekło mi jeszcze więcej powietrza niż napompowałam :(
wkurzyłam się nieziemsko i na niecałej atmosferce dojechałam do Janek, tam weszłam do Go sportu i poprosiłam żeby mi napompowali, Kross jest tak brudny, że naprawdę nie chce mi się go tam nisko dotykać... ;p
W Jaknkach widać już końcówkę tej całej przebudowy parkingowej.
Dali nawet nowe fajne rowerowe stojaki :))
i tyle.
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 67/2019
-
DST
25.20km
-
Czas
01:30
-
VAVG
16.80km/h
-
VMAX
36.57km/h
-
Temperatura
32.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny dzień do pracy i z pracy. Dziś z samego rana wyjątkowo ciepło.
Po pracy dostałam 3 smsy ostrzegające(alert rcb) przed burzą i kazali siedzieć w domu .....więc siedzę, a burzy nie ma :P
W internecie przeczytałam, że nawet trąba powietrzna ma być....
Normalnie Ameryka....
Porzucony, w rowie... przy s8. A wczoraj jeszcze widziałam jak dwóch chłopców bawiło się tą rikszą ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 66/2019
-
DST
27.30km
-
Czas
01:35
-
VAVG
17.24km/h
-
VMAX
37.51km/h
-
Temperatura
33.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś o wiele lepiej niż wczoraj. Tak to jest, że co mnie nie zabije, to mnie wzmocni :)
Po pracy cieplutko - - tak lubię, Ale praktycznie cały bidon wody wydoiłam w drodze powrotnej.
Na słońcu, a cała drogę jechałam przy tej lampie temperatura nie schodziła poniżej 40, maks było 45st :)
Słabo było widać przy tym świetle gdzie aparat złapał ostrość, więc fota taka jak każdy widzi :P
Kategoria Praca