Maj, 2019
Dystans całkowity: | 1325.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 72:10 |
Średnia prędkość: | 18.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 45.75 km/h |
Suma podjazdów: | 1946 m |
Suma kalorii: | 13324 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 55.21 km i 3h 00m |
Więcej statystyk |
Warka
-
DST
77.30km
-
Czas
03:25
-
VAVG
22.62km/h
-
VMAX
38.74km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Kalorie 877kcal
-
Podjazdy
158m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dojazd do Warki.
Wybrałam sobie taką trasę jaką jeszcze nie znałam, i muszę powiedzieć że poza początkiem gdzie jest przy trasie szybkiego ruchu, to potem zaczynają cię naprawdę fajne asfalty.
Po drodze wstąpiłam jeszcze do koleżanki :)
Warka © Katana1978
:)
Kategoria Wycieczka
Ostatki przez maratonem
-
DST
1.60km
-
Czas
00:05
-
VAVG
19.20km/h
-
VMAX
23.30km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tyko po chleb do Putki i po jakąś gotówkę, żeby mieć na Kempingu.
Jestem już spakowana - pakowanie zajęło mi więcej czasu niż myślałam, nawet pojemnościowo jest więcej niż myślałam :P
Ale najwyżej część zostawię w domku :P
Dla zainteresowanych jak przebiega cały maraton i jak mi się jedzie
Wystarczy kliknąć tu
Trzymajcie kciuki, szczególnie Ty Morsie :PPP, bo jak nie dojadę, to humoru mieć nie będę przez najbliższy rok :P
i będę zołzą !
Dobra, przebieram się i uciekam :))
Kategoria Wycieczka
3 w 1
-
DST
20.00km
-
Czas
01:15
-
VAVG
16.00km/h
-
VMAX
32.64km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie o moją ulubioną kawusię tu chodzi :)) odnośnie tytułu :)
Dziś wzięłam sobie wolne, żeby porządnie się wyspać :), bo cały tydzień praktycznie miałam lekki deficyt snu.
Jutro też postaram się wyspać, a następna nocka w Warce może być pełna emocji więc ze snem może być różnie.
Myślę jednak nawet jak będzie mi się kiepsko spać to powinno mi to wystarczyć.
Dziś zrobiłam 3 dystanse, trzema rowerami. Chyba jeszcze tak nigdy nie miałam.
Najpierw z rana Cubkiem wybrałam się do szkoły, syn do mnie zadzwonił, że zapomniał ważnych ćwiczeń i zeszytu,
Potem Białą podjechałam do Deca, bo nie podobało mi się, że niektóre szprychy miały "lekki" luz.
Okazało się że dobrze zrobiłam, bo tak nie powinno być, a żeby było śmieszniej, luz na szprychach odkryłam przez przypadek.. Kupiłam sobie jeszcze dodatkowo parę rzeczy i tyle.
Następna wycieczka Krossem do biedry :) na mega zakupy, żeby chłopaki mieli co jeść jak mnie nie będzie.
Przy okazji widziałam jak dzadziunio zignorował znak stopu i autobus w niego przywalił.
Nic się na szczęście nikomu nie stało, Nawet dziadka auto nie było jakoś strasznie uszkodzone, opona mu chyba tylko pękła, i lekkie wgniecenie miał, ale huk był !!
Biała zmieniła image na kokpicie :) © Katana1978
No i tyle :)
ps Cały dystans dopisuję Krossowi, bo najbardziej na na to zasłużył :P
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 60/2019
-
DST
27.15km
-
Czas
01:25
-
VAVG
19.16km/h
-
VMAX
35.61km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie lubię poniedziałków :(
Miałam dziś mega stresa, bo zapomniałam przypięcia do roweru i całe 8 godz mój Cubek stał niezabezpieczony...
Służbówka z dzisiaj :)
Kategoria Praca
Na wybory i po prezent
-
DST
3.30km
-
Czas
00:15
-
VAVG
13.20km/h
-
VMAX
20.70km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zaległy wpis z dzisiejszego dnia.
Wybory zaliczone + prezent dla mamy kupiony
Kategoria Wycieczka
Na Pragę
-
DST
31.65km
-
Czas
01:35
-
VAVG
19.99km/h
-
VMAX
34.78km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Kalorie 377kcal
-
Podjazdy
83m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś dzień Mamy, więc wybrałam się rowerkiem na obiadek do rodziców.
Mąż z synem autem :)
Jadąc na Pragę wygrałam, ale z powrotem niestety przegrałam :P - mąż miał mniejsze korki i pojechał przez S8 :P
Ja zresztą też miałam przeszkody jadąc na Pragę - hulajnogi itd ...qrwica mnie bierze już, bo ani ich wyprzedzić ani nic, maja wszystko w dupie i tym sposobem nawet zjazd na ul Tamka był beznadziejny ;/
CPN na Pradze Północ © Katana1978
I tyle :)
Kategoria Wycieczka
Miasto, itd..
-
DST
74.00km
-
Czas
03:30
-
VAVG
21.14km/h
-
VMAX
38.16km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 788kcal
-
Podjazdy
138m
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na rower wyszłam dopiero późnym popołudniem, ale i tak bez celu - więc dużego dystansu nie ma.
Najpierw podjechałam sobie na cmentarz do Teściowej, tam trochę poszłam z buta, więc średnia taka jak każdy widzi.
A potem wymyśliłam sobie, że podjadę sobie do Śródmieścia - w sumie nie wiem po co :P - ale dawno mnie tam nie było....więc może dlatego :)
Dziś nagrałam filmik jak beznadziejna jest sygnalizacja świetlna przy rondzie Tybetu, miałam to zrobić już jakiś czas temu, ale nie miałam okazji, albo czasu.
Ktoś wie dlaczego ta sygnalizacja jest tak ustawiona ??
A foty dziś mam takie :)
Historyczna ul. Próżna © Katana1978
Licznik, liczy również hulajnogi ;/ © Katana1978
i drugi filmik zamiast standardowej mapki :)
i tyle.
Kategoria Wycieczka
Mam lenia
-
DST
2.50km
-
Czas
10:00
-
VAVG
0.25km/h
-
VMAX
20.00km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 10kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zbiorówka z wczoraj i dziś :))
Pod biedrą, zaparkował dziś taki stary Romet. Obstawiam, że z lat osiemdziesiątych.
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 59/2019
-
DST
27.70km
-
Czas
01:35
-
VAVG
17.49km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Już dawno tak nie zmokłam. Zaznaczam że jechałam Cube - rower bez błotników :P
A pogodynka wczoraj pokazywała mi, że po 14.. nie będzie padać.
Miałam kurtkę przeciwdeszczową, ale co z tego ....rower do czyszczenia, ciuchy do prania i tyle
Służbówki nie ma, więc fota z netu
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 58/2019
-
DST
26.45km
-
Czas
01:30
-
VAVG
17.63km/h
-
VMAX
36.75km/h
-
Temperatura
18.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś mi trochę później wyszło z domu niż zwykle i do pracy pojechałam przez Krakowską, a nie przez Wolicę.
Powrót już normalnie przez Wolicę.
Pod koniec trochę deszczyk mnie złapał ale to już pod samym domem.
Służbówka z czereśniami za free :)
Kategoria Praca