Kwiecień, 2019
Dystans całkowity: | 1023.10 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 53:03 |
Średnia prędkość: | 19.29 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.83 km/h |
Suma podjazdów: | 1337 m |
Suma kalorii: | 11727 kcal |
Liczba aktywności: | 24 |
Średnio na aktywność: | 42.63 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
Na żółto...
-
DST
56.45km
-
Czas
02:25
-
VAVG
23.36km/h
-
VMAX
36.10km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Kalorie 1359kcal
-
Podjazdy
97m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś szarówka, taka jak na jesieni, a na dodatek prognozy jasno dawały do zrozumienia, że na rower nie ma co wychodzić, bo miało padać ;(
Zresztą po wczorajszej słabej jeździe, wcale nie miałam ochoty dziś kręcić
Siedziałam sobie sama w domku i zajmowałam się rozwojem osobistym :P + od czasu do czasu zaglądałam kto i ile km dziś łyknął.
Dzień mijał, a ja czekałam na ten zapowiadany deszcz, jak na potwierdzenie, że jednak dobrze zrobiłam że na rower dziś nie wyszłam.
I chyba bym tak czekała i czekała :P.
Dopiero jak zobaczyłam wpis Joli, to w końcu wyrwałam się z tego letargu, był mocny impuls by na rower jednak iść.
Została tylko kwestia aury pogodowej - mam tak, że jak na dworze jest jak dziś, to energii na kręcenie nie mam żadnej ;(
Chciałam słonecznej pogody, a nie zachmurzonego nieba. Więc co zrobiłam, żeby oszukać moją podświadomość ?
Założyłam żółte szkiełka do okularów - to jest niesamowite, jak takie żółte szkiełka dają mi kopa.
Pogoda w takich szkiełkach jest mega słoneczna :))) i od razu morale rosną i chce się kręcić :))
Trzeba jednak uważać - w zeszłym roku, albo dwa lata temu, w takich szkiełkach wjechałam w sam środek burzy :P - bo nie widziałam aż tak czarnych chmur ;P
Deszcz mnie nie złapał - może z dwie krople na krzyż na mnie spadły i to wszystko.
Zagadka dla mądralińskich - kto z kim tu wojuje © Katana1978
Mokre Łąki w Truskawiu © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Tłusta sobota
-
DST
77.00km
-
Czas
03:45
-
VAVG
20.53km/h
-
VMAX
39.70km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 812kcal
-
Podjazdy
91m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam sobie pojechać gdzieś dalej, ale oczywiście powstały takie przeszkody że nie pojechałam.
Najpierw po 5-6 km zaświtała mi myśl, że nie wzięłam portfela, co okazało się niestety prawdą.
Musiałam wrócić do domu ;( Niby mam usługę płacenia telefonem, ale nie wszędzie to udostępniają,
a w portfelu mam też dokumenty, które są potrzebne do tego, by policja mogłaby mnie bez problemu zidentyfikować, jak gdzieś na trasie zostanie ze mnie miazga.
Drugi start spowodował, że spory zapał mi minął, a na dodatek jakoś pogoda szybko się zepsuła.
Słońce zaszło, pojawiły się chmury i mega wiatr
Ledwo dojechałam do Leszna :( tzn do tego mojego półmetka, potem zrobiłam wycof, i żeby mi nie było smutno wpadłam na pomysł by podjechać na Wolę do cukierni Zagoździńskich.
Kolejka była mała, tak ok 20 osób przede mną :)) pączusie kupiłam sobie dwa :)) na już, i 15 do domu :P
No i z tymi pączkami szybko już mi się nie wracało ....ale co tam.....:P
Pracownia Cukiernicza - czarno - biało, tak dla efektu :P © Katana1978
Pączunie :P © Katana1978
Alejka drzew - już zielona :))
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 51/2019
-
DST
27.40km
-
Czas
01:35
-
VAVG
17.31km/h
-
VMAX
34.06km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy się nie spóźniłam :)
Ale powiem wam, że te pół godziny robi ogromną różnicę, ruch jest już dużo większy nawet na tej Technicznej przy S8.
Nie jest już przyjemnie :(
Dobrze, że od poniedziałku już po staremu na 6.00
Po pracy cieplutko i milutko 40 st :)). Musiałam się zatrzymać na BP przy Sokołowskiej i kupić sobie wodę :)
Rewelacja :))
Fota robiona na szybko, i ostrość nie tam gdzie trzeba ....
Tu trochę chłodniej.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 50/2019
-
DST
27.40km
-
Czas
01:30
-
VAVG
18.27km/h
-
VMAX
35.62km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś do pracy na 6.30 i się spóźniłam :P
A po pracy to luz blus .... pojeździłabym więcej, ale noga mnie boli :( i spać mi się chce.
W tym tygodniu to mój syn z kolegami więcej jeździł niż ja.
Koło szkoły powstał jakiś tor rowerowy, nie taki typowy kolarski czy dla bmx'ów tylko taki z różnych nawierzchni, ostrych skrętów, podjazdów itd
Dużo dzieciaków z rowerami się tam kręci, no i opowiadał mi, że do jego grupy podeszło dwóch typków (jakaś inna dzieciarnia) i oceniali ich rowery.
Wyszło że :
"B'Twin" - szajs :D
Kross - średni
Giant - może być
author - może być
Wczoraj Arek zaliczył z 2 gleby, ma obdarte kolana, łokcie i przedramienia, ale tak mu się spodobało że dziś znów z kolegami tam pojechał.
Mam nadzieję, że wróci cały.
Cieplutko :)
Kategoria Praca
Cube idzie pod młotek
-
Temperatura
14.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ile kasy można było by za niego wziąć ??
Pytanie do znawców tematu :)
Specyfikacja tak ogólna i na szybko
rozmiar ramy 16
nowe kółka z piastami Novatec
9 rzędowa kaseta
manetki deore
hydraulika
Jak jeździł i gdzie jeździł to wiadomo - tu nic do ukrycia nie mam.
Stan ogólny © Katana1978
Tylna piasta © Katana1978
Przenia też jest tej samej firmy
manetka © Katana1978
W oryginale była acera
Popękany lakier - nie znam przyczyny. Mąż mówi że od słońca.
No i tyle. Ile taki rower jest w waszych oczach wart ?
Kategoria Perypetie życiowe
Coś zaczęło mi stukać
-
DST
69.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
23.00km/h
-
VMAX
37.10km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 790kcal
-
Podjazdy
102m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałam na sobie ciuszki letnie, pierwszy raz w tym roku.
Pojechałam sobie na zachód - myślałam, że wiatr który wieje na południe nie będzie tak przeszkadzać, i w sumie ciężko nie było,
w porównaniu z tym co było w tygodniu, to niebo, a piekło.
Tak czy siak jechało mi się bardzo fajnie, aż do momentu gdy z duża prędkością wjechałam na kocie łby. - Takie niby wygładzone, ale mimo wszystko...raz, że mnie wytrzęsło, a dwa zaczęło mi coś stukać jak kręcę kierownicą :(( - co to do cholery może być - takie pyk pyk...łożyska ?
A i jak jadę szybko to nie stuka, zaczyna jak jadę koło 5 km/h
Powolutku zazielenia się i tu © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Wesołych Świąt
-
Temperatura
13.0°C
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niech spełnią się życzenia tęczowych pisanek...
Mazurków kajmakowych, bazi srebrzystych,
Bogatego zająca i kurczaczków puszystych.
Świątecznego nastroju, biesiady obfitej,
Lukrowego baranka, a w dyngusa - na rower susa :D
Kategoria Perypetie życiowe
Do pracy i z pracy 49/2019
-
DST
27.45km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.47km/h
-
VMAX
35.30km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wiaterek wrócił, ale mimo wszystko wracało mi się fajnie, bo miałam nowe okularki i się z nich cieszyłam ;))
Fajnie przez nie widać świat. Tak ostro !! . Szkiełka mam wymienne na różne kolory :
biały, żółty, ciemno - niebieski i tak czerwonawy. Obecnie jeżdżę sobie na tych ostatnich. Nawet z rana jak jest jeszcze ciemno to wszystko elegancko widać.
No i dzięki temu, że mam te okularki nie myślałam o wrednym wietrze.
Na Technicznej widziałam dziś bardzo dużo kolarzy i zwykłych rowerzystów, wyprzedzali mnie jeden za drugim.
Rano wyprzedziło mnie dwóch - chyba jechali do Krakowa.
A po pracy to już niezliczona ilość
Minął mnie, nawet taki koleś podobny do Wilka :P
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 48/2019
-
DST
27.45km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.47km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś elegancko mi się jechało i wracało :).
Trochę niewyspana byłam, ale takie są uroki mojego życia.
Po pracy, pierwszy raz od przeprowadzki wracałam przez al Krakowską, raz że techniczna przy s8 lekko mi się przejadła, a dwa miałam chęć dziś zawitać w Decathlonie.
Dostałam podwyżkę i mogłam sobie sprawić kilka przyjemności :)
Kupiłam sobie :
rowerowe okulary - obecne były już w takim lekkim rozkładzie
spodenki z pampersem
drugi bidon (taki sam, jak już mam) - będę jeździć z 2 bidonami na długich dystansach.
Zaszalałam...
Gdyby Broniarz, nie kierował tym całym strajkiem, to pewnie nauczyciele też mogli by sobie zaszaleć...
Dziś na tapetę służbową ląduje stary gruchot.
Mój dziadzio miał bardzo podobnego. Pamiętam szybkościomierz z tego auta do dziś.
Nie był to zwykły zegar, tylko taki wydłużający się pasek. Im szybciej się jechało, tym pasek na desce rozdzielczej był dłuższy,
Chyba żadne auto takich szybkościomierzy nie produkowało...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 47/2019
-
DST
27.55km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.53km/h
-
VMAX
33.00km/h
-
Temperatura
19.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano 2 st, a w niektórych miejscach nawet na minusie, kumpela musiała skrobać szybkę z auta.
A po pracy w końcu wiatr osłabł, mimo to nadal wieje z północy i jest to już dla mnie lekko irytujące.
Zgrzałam się ;( a nie chciało mi się już po drodze rozbierać ;/
Służbówka :)
Kategoria Praca