Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2018

Dystans całkowity:1442.86 km (w terenie 5.00 km; 0.35%)
Czas w ruchu:65:30
Średnia prędkość:22.03 km/h
Maksymalna prędkość:47.39 km/h
Suma podjazdów:2535 m
Suma kalorii:28132 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:49.75 km i 2h 15m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 96/2018

  • DST 18.00km
  • Czas 01:00
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 33.44km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 września 2018 | dodano: 07.09.2018

I mamy piąteczek i sobotę wolną :))) hura hura - oczywiście rosjanki jutro do roboty idą :), ale ja się wymigałam, bo byłam 2x pod rząd i nie było takiej presji.

Po pracy zajechałam do sklepu  Biedry - a na parkingu była taka akcja, że myślałam że z roweru spadnę.

Już z daleka widziałam koguta policyjnego.....podjeżdżam więc z zaciekawieniem co się wydarzyło - patrzę a tu jakiś klon Morsa normalnie stoi i beczy i kaja się przed Panią Policjantką i Panem Policjantem - okazało się że swoim BMW wjechał w tyłek jakiemuś innemu gruchotowi....- Nigdy Morsa na żywo nie widziałam, ale ze zdjęć chłopaczek normalnie identyko !!!
Chłopak serio płakał - myślałam że coś mu się stało, noga odpadła czy coś - ale chyba płakał bo rozbił lampę przednią swojego BMW, albo dostał jakiś mega mandat ....

Zrobiłam zakupy i jak wyszłam ze sklepu to śladu po kolizji i po bliźniaku Morsa  już nie było .....








Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 95/2018

  • DST 18.70km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.03km/h
  • VMAX 33.80km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 września 2018 | dodano: 06.09.2018

Wczoraj w nocy tak mnie noga rozbolała, że musiałam sobie ją zabandażować i zasnęłam chyba koło 22.00 co rzadko mi się zdarza.
Ale i tak obudziłam się z lekka niewyspana ....;/ - taki już mój urok - że wyśpię się chyba dopiero w trumience.

Rano tak czy siak fajnie się jechało - ale zepsuła mi się moja tylna lampeczka. Ja nie wiem te chińskie lampki szczególnie tylne to mi padają jak muchy po pół roku do roku.....
Mąż mi teraz ją właśnie naprawia - zobaczymy jak będzie działało. Coś z tym czujnikiem ruchu się zepsuło ....:( że nie wykrywa jak jadę po asfalcie - dopiero jak skoczę sobie na krawężnik albo na ddr, albo jak ją pacnę to się uaktywnia....

Po pracy pojechałam do sklepu, a potem do domciu.


Dobrze że z przednimi lampkami nie mam żadnych problemów (odpukać)


A ten tort, to dla was drodzy czytelnicy - ta lala to ja :P :P - czterdziestka mi dziś wybiła :)



no i tyle





Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 94/2018

  • DST 18.95km
  • Czas 01:10
  • VAVG 16.24km/h
  • VMAX 35.79km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 września 2018 | dodano: 05.09.2018

Dziś normalnie - jak w prawie każdą środę rano ledwo wstałam, do pracy pojechałam.
Znów musiałam zostać godzinę dłużej, a potem pojechałam do biedry. Jak wyszłam z biedry to lało jak z cebra więc poczekałam pod daszkiem parę minut....

No i tyle...




Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 93/2018

  • DST 18.00km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.43km/h
  • VMAX 33.03km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 września 2018 | dodano: 04.09.2018

Dziś to na maksa zamulona byłam.
Jak jechałam do pracy i jak wracałam .... myślałam że zasnę po drodze ....Normalnie jak Księgowy na ostatnim ultra :)
Ale dojechałam do domu -  20 min drzemki i jestem nowo narodzona :)) Szkoda, że w pracy takiej drzemki nie mogłam sobie zrobić.


Dziś na służbówce - taka kanciapa :P 




Kategoria Praca

Leszno

  • DST 53.20km
  • Czas 02:05
  • VAVG 25.54km/h
  • VMAX 37.16km/h
  • Temperatura 29.0°C
  • Kalorie 729kcal
  • Podjazdy 56m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 września 2018 | dodano: 03.09.2018

Taka późno popołudniowa wycieczka do Leszna.
Tam chyba najbardziej lubię jeździć moją szoską - ale jakbym jeździła tam dzień w dzień to bym ześwirowała....
W stronę Leszna fajnie się jechało, a w stronę Warszawy już gorzej - ale starałam się cisnąć ....trzeba trening odbębnić :P

A teraz najciekawsze fragmenty wycieczki :) i dedykacje ....:P


Takich dyń w pseudo Morsowni nie spotkasz :P
Takich dyń w pseudo Morsowni nie spotkasz :P © Katana1978

kabaczki i inne rodzaje dyń
kabaczki i inne rodzaje dyń © Katana1978
Zupa z tych zielonych dyń jest przepyszna !!

W Pilaszkowie budują rondo
W Pilaszkowie budują rondo © Katana1978
Niech już to w końcu skończą - bo przechodzę tu na piechtę i przez to średnia mi spada .... :P

Półmetek w Lesznie
Półmetek w Lesznie © Katana1978







I tyle.












Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 92/2018

  • DST 18.05km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.66km/h
  • VMAX 34.65km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 września 2018 | dodano: 03.09.2018

I kolejny poniedziałek w moim życiu ....W sumie dziś nic ciekawego nie było.
Po pracy jakaś taka zamulona byłam - albo zmęczona - ciężko mi się wracało ....- podjechałam do Biedry.
Zrobiłam mini zakupy i tyle.



Słońce jeszcze pod grubą pierzynką było, jak tędy jechałam ....




Kategoria Praca

Pizza+rower=kwas

  • DST 83.05km
  • Czas 03:40
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 41.56km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 963kcal
  • Podjazdy 181m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 września 2018 | dodano: 02.09.2018

Dziś na obiad była pizza, słona jak cholera....
Po obiedzie napiłam się jeszcze kawki i wyruszyłam do Gassów. Wszystko było ok, nogi lekko się kręciły ale niestety....non stop czułam się odwodniona. Ciągle chciało mi się pić. Nie zliczę ile razy kupiłam wodę, sok ...nic nie pomagało.
I przez to tak niska średnia :(
Dopiero pod koniec kupiłam niebieskiego izotonika i trochę mi pomogło ...ale tylko trochę.

Drugi raz tego samego błędu nie popełnię ;(

A w Gassach jak to w Gassach sporo rowerzystów, a o wężu już chyba wszyscy zapomnieli - nie było już nawet tabliczek ostrzegających.


Dawna służbowa fota
Dawna służbowa fota © Katana1978

Lody Igga z Piaseczna
Lody Igga z Piaseczna © Katana1978
Też dobre - jedna kulka mi spokojnie wystarczyła :) , ale powiem wam szczerze że ani te ani te czarne nie przebiją lodów z Broku.

Kapliczka za Gassami
Kapliczka za Gassami © Katana1978














Kategoria Wycieczka

Na lody

  • DST 54.65km
  • Czas 02:40
  • VAVG 20.49km/h
  • VMAX 40.53km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 660kcal
  • Podjazdy 187m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 września 2018 | dodano: 01.09.2018

Jak sobie odpoczęłam po pracy, to postanowiłam wyjść na BS :) Głupio by było przy sobocie i przy pogodzie nie ruszyć szosy :)
Najpierw pojechałam sobie do Śródmieścia na lody - i to nie byle jakie !! wołają na nie Sweet Corner.
Pierwszy raz jadłam i w sumie trochę za słodkie, ale smakowo dobre. Czarny kolor to naturalny składnik - Węgiel kokosowy :P.
Cokolwiek to znaczy - jak pisałam nawet było dobre :))

Po centrum Warszawy jechało mi się tak badziewnie że nie patrzyłam w ogóle na średnią.
Trollking dopiął swego -  ścieżki śmieszki - to masakra. Ale po ulicy jakoś nie mogłam się przemóc, auta jakoś tak nerwowo dziś jeździły... - ale tam gdzie ścieżek nie było z ulgą wskakiwałam na jezdnię.
Po lodach postanowiłam zahaczyć częściowo o zachód - wpadłam do Teściowej bo wczoraj miała urodziny.
Nikt jej nie odwiedził :( Teściu jest na działce, mąż też, szwagier też ....a dalsza rodzina to nie wiem.
W każdym razie najpierw podeszłam do grobu wylukać ile trzeba kupić wkładów do zniczy, potem się wróciłam do budek gdzie sprzedają i kupiłam aż 7, kupiłam tez taki mały fajny mini wieniec.
A i dziś ochrona pilnowała więc 2x szłam na piechotę...

A potem zachciało mi się zdobić koronkę na stravie na Technicznej. Niestety - jeszcze trochę mi brakuje.
Załapałam się na 2 miejsce wśród innych niewiast ....


Sweet Corner - tak wyglądają :)
Sweet Corner - tak wyglądają :) © Katana1978
Można zamówić z inna posypką - ja wzięłam z lionem. Wafelek też był pyszny ! Dają też czarną chusteczkę :)

Biała Szoska i czarny lód
Biała Szoska i czarny lód © Katana1978
Ponoć jest jakiś konkurs na instagramie związany z tymi lodami. Jak fota z lodami fajna to można coś tam wygrać ....:P
Ale ja tam konta nie mam.

Rondo Radosława
Rondo Radosława © Katana1978

Aleja Miłości :)
Aleja Miłości :) © Katana1978












I tyle



Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 91/2018

  • DST 17.40km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 33.44km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 września 2018 | dodano: 01.09.2018

Rano do pracy - wytrzymałam do 12,00.
A reszta klientów będzie musiała poczekać dłużej na swoje tel ...może to ich nauczy szanowania telefonu.
Po pracy nie wpadałam do żadnej Biedry i do żadnego Lidla - nie chciało mi się. Stwierdziłam że mam wszystko w domu.



Zamgolona Krakowska 


Nie wiadomo jak się ubierać, bo rano wilgotno albo zimno - a po pracy gorąco....





Kategoria Praca