Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2018

Dystans całkowity:1362.00 km (w terenie 3.00 km; 0.22%)
Czas w ruchu:74:30
Średnia prędkość:18.28 km/h
Maksymalna prędkość:46.04 km/h
Suma podjazdów:3238 m
Suma kalorii:31369 kcal
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:35.84 km i 1h 57m
Więcej statystyk

Pocałowałam klamkę

  • DST 31.05km
  • Czas 01:50
  • VAVG 16.94km/h
  • VMAX 41.80km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 625kcal
  • Podjazdy 81m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 kwietnia 2018 | dodano: 08.04.2018

Zupełnie wypadło mi z głowy że dziś jest niedziela bez handlu. W ogóle zapomniałam że takie coś wprowadzili....
No i tym sposobem nie udało mi się kupić nowego łańcucha dla Cubka i dla Krossa. Szkoda bo mąz obiecał że mi pomoże i nauczy zdejmować i zakładać - a tu taki pech....W tygodniu pewnie mu się nie będzie chciało i będzie zmęczony - jak każdy facet....

Miałam sobie gdzieś jeszcze pojeździć ale tak rozbolała mnie głowa, że nic z tego nie wyszło i pojechałam do domu.
Czeka mnie dziś jeszcze randka z kumpelą - nie wiem jak ja to przeżyję ....



Aleja Miłości przy Morach :P
Aleja Miłości przy Morach :P © Katana1978

Trawa na torach - trochę nie świeża jak na wiosnę
Trawa na torach - trochę nie świeża jak na wiosnę © Katana1978




I tyle w temacie


Kategoria Wycieczka

Wiem co się stało z zaginioną dziewczynką ...

  • DST 88.85km
  • Czas 04:40
  • VAVG 19.04km/h
  • VMAX 31.60km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1773kcal
  • Podjazdy 156m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 kwietnia 2018 | dodano: 07.04.2018

Na rower wybrałam się dość późno i pomysł na setkę który świtał mi wczoraj wieczorem niestety nie wypalił.
Nowej trasy nie chciałomi się wymyślać - więc pojechałam sobie w ciemno.
Na dzień dobry postanowiłam odwiedzić lasek na Młocinach - wiosna tam dopiero zaczęła lekko się przebudzać.
Potem pojechałam do Czosnowa a stamtąd do Leszna i taka oto traska wyszła.
Jakbym się uparła to dokręciłabym spokojnie do tej setki, ale aż tak bardzo mi nie zależało ....

Ale już wiem co stało się z zaginioną dziewczynką z książki Remigiusza Mroza i nie zaskoczyło mnie to..
Byłam pewna że mała będzie żyć.

Las Młociński
Las Młociński © Katana1978

Chałupa z reklamą dokonała żywota
Chałupa z reklamą dokonała żywota © Katana1978









Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 32/2018

  • DST 18.60km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.94km/h
  • VMAX 39.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 6 kwietnia 2018 | dodano: 06.04.2018

Dziś zdecydowanie zimniej niż wczoraj ...
Miałam czas ale nie zrobiłam okrążenia przez Grójecką i Bitwę...- jakoś mi się nie chciało.
Pojechałam prosto do Biedry i do domu....


Zimny wiatr dziś był ...



Kategoria Praca

Pętelka mostowa

  • DST 34.35km
  • Czas 01:50
  • VAVG 18.74km/h
  • VMAX 33.60km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Kalorie 712kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 kwietnia 2018 | dodano: 05.04.2018

Pętelka mostowa - most Świętokrzyski i most Gdański.

Wieczorem mogłam trzasnąć kilka km - więc skorzystałam z okazji.
Zapakowałam aparat ale w sumie nie było co fotografować - no i zapomniałam jak robi się nim foty, więc jechałam na automacie ... 
Muszę sobie przypomnieć co i jak, by uzyskiwać fajne zdjęcia jak kiedyś ....

Bagażu w sumie nie odczuwałam, a o wyglądzie mojego Cubka starałam się nie myśleć.
Liczyłam za to ile rowerzystów jeździ z bagażnikami (mtb) i wyszło że bardzo dużo - więc nie jestem sama i tym się pocieszam.

Tory tuż przy muzeum kolejnictwa
Tory tuż przy muzeum kolejnictwa © Katana1978

PkiN - kontrola czasu
PkiN - kontrola czasu © Katana1978

Zoomowana kontrola czasu
Zoomowana kontrola czasu © Katana1978

Stadion Narodowy
Stadion Narodowy © Katana1978




i tyle






Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 31/2018

  • DST 28.40km
  • Czas 01:35
  • VAVG 17.94km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 5 kwietnia 2018 | dodano: 05.04.2018

Od samego rana było już cieplutko, a po pracy to już w ogóle lato :)
I niestety poległam - mokre plecy tak mnie zdenerwowały że w domu założyłam bagażnik.
Nie wiem czemu w tym sezonie tak szybko się poddałam - lata wstecz jakoś dawałam radę przynajmniej aż do samego kalendarzowego lata, a teraz ?! ledwo powyżej 10 st i już mi źle ;/

No nic, jedyny plus taki że jak jest już ten bagażnik, to będę mogła wozić prawdziwy aparat i będą fajniejsze foty :) - taką mam przynajmniej nadzieję  ;)

Po pracy zrobiłam lekkie okrążenie - pojechałam sobie Grójecką aż do Bitwy Warszawskiej i tam dopiero skręciłam sobie na Jerozolimskie, potem wiadomo Biedra i te sprawy :)) - kupiłam sobie loda Magnum :) pierwszy raz w tym roku :)))
Mniam :))))


Dziś służbówka taka :)


Muszę nogi ogolić :))) bo już czas na krótkie spodenki :D


Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 30/2018

  • DST 19.30km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.82km/h
  • VMAX 36.70km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 kwietnia 2018 | dodano: 04.04.2018

Dzień jak co dzień - z pracy i do pracy.
Rano jechało się bardzo fajnie, towarzyszył mi śpiew ptaków - tylko przy S8 i S2 ucichło, a potem znów aż do samego Raszyna.
Po pracy upał ...i  wracają myśli o bagażniku, bo plecy mi się spociły od plecaka - ehhh...Średnio lubię mojego Cubka z bagażnikiem.... ;/ - taka jest prawda....


Dziś pogodynka -  taka .. :)





Kategoria Praca

Bez spiny, bez szarpania i lekki szok

  • DST 55.80km
  • Czas 02:35
  • VAVG 21.60km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 1215kcal
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 kwietnia 2018 | dodano: 03.04.2018

Wieczorem nie planowałam już iśc na rower, bo mąż miał iść na siłkę.
Okazało się jednak że jakiś tam koleś nie idzie, więc on też nie idzie i tym sposobem wyskoczyło mi okienko na rowerek.
Pogoda piękna więc trzeba korzystać.

Wieczorna trasa to już ta tradycyjna, choć na początek planowałam tylko do Borzęcina bo w sumie jutro do roboty i nie chciałam późno wracać, ale tak szybko mi się jechało że dojechałam do Leszna.
Mogę już na 100% napisać i z pełnym przekonaniem że na piastach maszynowych szybciej się jeździ.
Nie szarpałam się, nie miałam spiny - jechałam na spokojnie i wyszła taka fajna średnia ! - rzadko taką mam :).
Ostatnio po zmianie kół jakoś częściej zaczęłam zwracać uwagę na szybkość ...i jestem zadowolona.
Dokonałam dobrego wyboru. Mogłam przeznaczyć kasiorę albo na nowy telefon, albo na nowe koła - i w sumie nie żałuję wyboru.

Fotek nie robiłam - bo nic fajnego nie widziałam. Dopiero w windzie ....znalazłam natchnienie :D

W windzie
W windzie © Katana1978


I tyle w temacie :)


Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 29/2018

  • DST 19.10km
  • Czas 00:59
  • VAVG 19.42km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 638kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 kwietnia 2018 | dodano: 03.04.2018

Dziś to byłby niezły przypał jakbym do pracy pojechała autem, więc żeby nie było kichy wstałam nawet rześko i pojechałam do pracy na rowerze.

Po przesunięciu czasu znów jest ciemno i trzeba jechać z włączoną lampeczką, a na dodatek było zimno -1 st.
Po pracy zapowiedź wiosennej aury - choć powiem wam że coś tam lekko kropiło....-ale jest fajnie i cieplutko w końcu :)
Teraz czekam aż wszystko ładnie się zazieleni :))



Pierwsze kwiatki już się wykluły :))


Kategoria Praca