Grudzień, 2018
Dystans całkowity: | 790.55 km (w terenie 25.10 km; 3.18%) |
Czas w ruchu: | 37:30 |
Średnia prędkość: | 21.08 km/h |
Maksymalna prędkość: | 40.31 km/h |
Suma podjazdów: | 1169 m |
Suma kalorii: | 13115 kcal |
Liczba aktywności: | 23 |
Średnio na aktywność: | 34.37 km i 1h 37m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 138/2018
-
DST
18.10km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
30.60km/h
-
Temperatura
-3.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś bez wzruszeń w jedną i w druga stronę.
Po pracy zapomniałam o służbówce - więc focia z netu :)
Takie tam :). Ciekawe gdzie taka drewniana niewiasta rośnie :))
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 137/2018
-
DST
18.60km
-
Czas
01:10
-
VAVG
15.94km/h
-
VMAX
32.40km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 515kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś wyszłam na ostatnią chwilę - nie chciało mi się wstawać, jedną nogą byłam już praktycznie w Pandzie, ale jakimś cudem zmusiłam się do wstania.
Po pracy troszkę, źle się poczułam i wolno jechałam do domku.
Zaliczyłam oczywiście biedrę i Putkę. Wybrałam sobie też kasiorę z bankomatu z karty sodexo i mogę zaszaleć.
Zastanawiam się nad ochraniaczami do butów....by były dobre na mrozy i na deszcz....
Jakie polecacie ??
A dziś służbówka z Raszyńskiej Żaby. U mnie Żaba nie ma takich ograniczeń.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 136/2018
-
DST
18.70km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.26km/h
-
VMAX
30.60km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 267kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś kiepski dzień w pracy.
Dyrektor wprowadził nowe zmiany i nie można wnosić na serwis zegarków takiego typu jak ja mam. Czyli mi band 3. Mimo że tego akurat nie naprawiamy, ale naprawiamy inne więc ochrona nie ma zamiaru przyglądać się każdemu zegarkowi ;(
Pewnie było tak że ktoś zaczął te zegarki podpierdzielać i dlatego zaostrzono przepisy, tak samo było z telefonami itd.
Zła jestem bo w zegarku korzystałam z różnych przypominajek np żeby zadzwonić do syna, albo żeby nie zapomnieć zabrać opakowana po śniadaniu ehhhh smutno mi.
No i kroki nie będą mi się teraz zgadzać - także no lipa po całości.
Dziś np miałam ustawioną przypominajkę na to żeby po pracy udać się czym prędzej do Lidla :), i akurat jak wyszłam z pracy to mi zawirował mój zegareczek :)
Dzisiaj w Lidlu fajne power banki wrzucili na sprzedaż, Mam w sumie 1 dobrego powera z Chin :), a że mam w planach jechać na podróżnika to przydały by mi się co najmniej 2 takie powery banki, albo i 3 - sama nie wiem :)
Ten co kupiłam ma jeszcze dołączoną przejściówkę na usb typu C - czyli w sam raz do mojego nowoczesnego fona, no i fajne jest to że nie muszę już 2 różnych kabli wozić :), bo odtwarzacz mp3 też sobie ładowałam.
Kupiłam też coś tam do obiadu i tyle.
Dziś dla odmiany służbówka z Lidla :), żeby Morsowi zbytnio Biedra się nie przejadła :D
Kategoria Praca
W terenie
-
DST
25.10km
-
Teren
25.10km
-
Czas
01:35
-
VAVG
15.85km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Kalorie 840kcal
-
Podjazdy
56m
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj jak zobaczyłam, że spadło badziewie z nieba to wiedziałam już, że pojadę sobie w końcu do lasu Krossem.
Póki jest śnieg świeży - to jest pięknie, potem to już będzie masakra z piłą mechaniczną.
Dawno mnie w lesie nie było i szczerze mówiąc tęskniłam trochę za tymi miejscami.
Kross po śniegu, po korzeniach, lekko zamarzniętych koleinach pomykał rewelacyjnie. Czułam się jakbym siedziała na kanapie z laptopem :)) Niemieckie grubaski, to jak wisienka na torcie - są najfajniejsze.
Między brzózkami © Katana1978
Niebo © Katana1978
W lesie © Katana1978
Kross przy mostku © Katana1978
Terenowo © Katana1978
Wśród drzew © Katana1978
Molo nad bagnami. W Truskawiu jest o wiele fajniejsze... .bo tam, takim "mostkiem" bez barierek (w niektórych miejscach) i cieńszym jedzie się kilka km i jest to przejazd z Truskawia do Wierszy. © Katana1978
Uśmiechnięta niewiasta © Katana1978
Pozdro dla tych co zostali dziś w domu.... © Katana1978
Dzik © Katana1978
I tyle.
Całą trasę wpisuję jako jazda terenowa :P, bo śnieg na ddr to też terenowo :)
Kategoria Wycieczka
Wieczorem - bez powera
-
DST
14.95km
-
Czas
00:45
-
VAVG
19.93km/h
-
VMAX
31.56km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 138kcal
-
Podjazdy
20m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Tym razem wyszłam by trochę ochłonąć, bo synek z lekka mnie wyprowadził z równowagi.
Niby miałam jechać na zachód - ale im bliżej byłam wjazdu na zachodnie wioski tym bardziej odechciewało mi się tam jechać.
Za często już tam bywam i niestety przejadła mi się z lekka zachodnia strona.
Jak straciłam cel jazdy, to i morale zaczęły lecieć ...no i taka beznadziejna wycieczka mi wyszła....aż wstyd ją tu wklepywać.
Muszę odpocząć od tego miejsca.... :)
Kategoria Wycieczka
Przed obiadem
-
DST
29.20km
-
Czas
01:10
-
VAVG
25.03km/h
-
VMAX
36.57km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 357kcal
-
Podjazdy
56m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed obiadem przyszła mi chęć na rower. Daleko wybrać się nie mogłam bo po obiedzie musiałam odebrać syna z biwaku.
Pojechałam na trasę przy S8 i S2 - dystans akurat taki żeby się zmieścić w planowanym czasie.
Niewiasta z McDonaldem w Nadarzynie :D
Kategoria Wycieczka
Niech mnie ktoś wyciągnie na rower
-
DST
1.30km
-
Czas
00:05
-
VAVG
15.60km/h
-
VMAX
21.00km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 449kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do Biedry i do Putki.
I tyle z mojego jeżdżenia.
Świąteczne ciuszki na rower kupione ? :)
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 135/2018
-
DST
19.50km
-
Czas
01:10
-
VAVG
16.71km/h
-
VMAX
33.30km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Kalorie 543kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z rana już takiego powera nie miałam jak wczoraj, z pracy wyszłam w ostatniej chwili.
Po pracy dowiedziałam się że mój mąż miał wypadek :( i to z tirem co prowadził rusek ;//
Rusek dostał 300 zł mandatu - zapłacił od ręki i pojechał dalej, a mój mąż do szpitala na badania i na szwy na ręku.
Policja powiedziała mojemu mężowi, że ruskie ukaińcy właśnie tak jeżdżą - jak chcą.
Znajdę ruskiego dziada !! i mu zarąbię siekierą ruskie jaja !!
I tyle na dziś. Mężowi w sumie nic się nie stało, tylko ma rozciętą dłoń między kciukiem a wskazującym.
A ja psychicznie też już powoli do siebie dochodzę ....
Kategoria Praca
Na zachód po zmroku
-
DST
53.60km
-
Czas
02:00
-
VAVG
26.80km/h
-
VMAX
38.16km/h
-
Temperatura
2.0°C
-
Kalorie 719kcal
-
Podjazdy
46m
-
Sprzęt Biała Szosa
-
Aktywność Jazda na rowerze
Oj dawno takiego powera w nogach nie miałam.
Trzeba przyznać, że treningi robią swoje :)) i fajnie. Humor mi powoli wraca :)
Półmetek w Lesznie i Biała Szoska © Katana1978
Kategoria Wycieczka
Do pracy i z pracy 134/2018
-
DST
18.30km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.89km/h
-
VMAX
32.10km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Kalorie 449kcal
-
Sprzęt Kross Hexagon F2
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś w końcu udało mi się pojechać rowerkiem do pracy.
Nawet parę minut wcześniej wyszłam, bo tak doczekać się nie mogłam kiedy sobie pojeżdżę.
Jechałam sobie spokojnym tempem, żeby się delektować :))
Niby pochmurno, ale na chwilę słoneczko wyszło zza chmur :)
Kategoria Praca