Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2018

Dystans całkowity:1102.25 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:52:07
Średnia prędkość:21.15 km/h
Maksymalna prędkość:55.23 km/h
Suma podjazdów:2289 m
Suma kalorii:19650 kcal
Liczba aktywności:30
Średnio na aktywność:36.74 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 117/2018

  • DST 18.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 16.62km/h
  • VMAX 32.64km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 17 października 2018 | dodano: 17.10.2018

Dziś nuda ....nie było cygańskiego roweru :(((
Rano jakoś tak dojechałam do pracy na śpiąco, powrót też taki nijaki ....zapomniałam nawet o służbówce.
Więc wstawiam taką ciekawostkę z netu






Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 116/2018

  • DST 18.60km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.17km/h
  • VMAX 32.49km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Kalorie 449kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 października 2018 | dodano: 16.10.2018

Dziś już normalnie pojechałam do pracy.
Rano 6 st ale nie było jakoś specjalnie zimno. A po pracy do Biedry - dziś w Biedrze zatrzęsienie od Cyganów.
Nie mam pojęcia skąd ich tam tyle ...nagle ...i w takiej ilości...
I jeszcze ta dzieciarnia cygańska biegała miedzy normalnym ludźmi - wkurzali mnie.


Służbowa fota ....

A tu na parkingu rowerowym przy Biedrze takie coś !!

Patrzcie na jakich oponach jeżdżą cyganie :D złote zęby, złota piasta i Dębice :D :D
Patrzcie na jakich oponach jeżdżą cyganie :D złote zęby, złota piasta i Januszowate Dębice :D :D © Katana1978

Jeszcze jedno, żeby Morsa oko zadowolić :D :D
Jeszcze jedno, żeby Morsa oko zadowolić i łezkę ze wzruszenia wydoić  :D :D © Katana1978

Rower faktycznie należał do Cygana ;) 




Kategoria Praca

Do Decathlonu

  • DST 42.95km
  • Czas 01:45
  • VAVG 24.54km/h
  • VMAX 37.16km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 504kcal
  • Podjazdy 58m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 października 2018 | dodano: 15.10.2018

Najpierw zajechałam do Deca - stwierdziłam że muszę sobie kupić jakąś sportową saszetkę na ten telefon.
Trzymanie w kieszeni, odpada - bo jest za duży, a z tyłu w koszulkach też odpada bo nie jest wodoodporny.
Etui te co zakłada się na rękę nie podobają mi się....więc kupiłam sobie takie coś - niby taki plecaczek.





Wielkość tego plecaczka to praktycznie wielkość mojego telefonu - jest minimalnie większy. Zmieści się tam jeszcze tylko portfel i klucze,
Nie czuć w ogóle tego plecaczka na plecach....Tak naprawdę jest to plecaczek dla biegaczy bo w takim dziale był, ale myślę że u mnie się sprawdzi. Tel fajnie i szybko się wyjmuje, wystarczy odpiąć z przodu zatrzask i zsunąć pasek i już plecak jest z przodu.
Można go z przodu też montować. Ale ja wolę (na dzień dzisiejszy z tyłu)
Zobaczę później czy power bank mi się zmieści - chociaż wątpię ...
A te saszetki w pasie do tel jakoś mi nie przypadły mi do gustu.

Strzykuły-Kaputy
Strzykuły-Kaputy © Katana1978

Jesienne Barwy drzew
Jesienne Barwy drzew © Katana1978


10 min odejmuję, bo po sklepie chodziłam z włączoną nawigacją. Pewnie chodziłam tam dłużej - ale dla świętego spokoju 10 min to będzie na 100% że było nabite w sklepie

Potem pojechałam na zachód - miała być normalnie 50-tka ale jak się skapnęłam która godzina to już w Borzęcinie zrobiłam wycof.
No i tyle


Kategoria Wycieczka

Do weterynarza :)

  • DST 2.30km
  • Czas 00:10
  • VAVG 13.80km/h
  • VMAX 18.96km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Kalorie 449kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 15 października 2018 | dodano: 15.10.2018

Dziś wzięłam sobie wolne, raz że bolała mnie głowa, a dwa trzeba było złapać mocz mojego kocura na ponowne badanie.
Stwierdziłam, że mam bardzo mądrego kota. Gdyż nasypałam do salaterki tego specjalnego żwirku, wsadziłam kota i on od razu się zlał. Nie musiałam prosić, kombinować, przekupywać .....

Tym razem mocz wyszedł klarowny więc może będzie już dobrze i kryształków już nie będzie ....oczywiście zdaję sobie sprawę,
że to jest już nieuleczalne i do końca życia moje kocuro będzie musiało jeść specjalną karmę która te kryształki likwiduje, albo zapobiega powstawaniu ich....
W sobotę będzie miał pobranie krwi - badanie kontrolne, czy z wątrobą już ok


Cubek u weta
Cubek u weta © Katana1978

Rzadko już spotykane manetki ....- przynajmniej ja takie ostatnio widziałam 100 lat temu
Rzadko już spotykane manetki ....- przynajmniej ja takie ostatnio widziałam 100 lat temu © Katana1978


i tyle w temacie :)




Kategoria Wycieczka

Wśród niedzielnych rowerzystów

  • DST 40.05km
  • Czas 02:05
  • VAVG 19.22km/h
  • VMAX 37.41km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 225kcal
  • Podjazdy 119m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 października 2018 | dodano: 14.10.2018

Niestety taka średnia wychodzi mi na szosie jak jadę przez Śródmieście.
Nie dość że ścieżki śmieszki, to po ulicach też nie dało się rozpędzić bo światła mnie łapały.

Nie czułam w nogach jakiegoś mega zmęczenia po wczorajszej wycieczce, ewentualnie na tyłek mogłabym ponarzekać - ale ogólnie czułam się dobrze.
Pojechałam dziś odwiedzić babcię. Babcia złamała rękę i trochę lipa jest bo ma już 85 lat i to tak łatwo się nie zrasta.

Powrót też taki nijaki słońce dawało mi po oczach, no i światła mnie łapały. 
Nie lubię jeździć szosą po Warszawie, i dlatego nie ma tak dużo pętelek mostowych, jak robiłam z Cubkiem :)
Następnym razem jak będę miała zrobić taką trasę to wezmę Cubka....szkoda moich nerwów na darcie japy "Prawa strona", na kostkę na ddr, i na włóczenie się za stadem rowerzystów co jadą 5 km/h bo nijak ich wyprzedzić było...pfff


Takie tam ....z miasta
Takie tam ....z miasta © Katana1978

Coś dla pieszych
Coś dla pieszych © Katana1978

Z roweru ducha zrobili reklamę
Z roweru ducha zrobili reklamę © Katana1978

Mory
Mory © Katana1978














Kategoria Wycieczka

Szykujcie popcorn :D

  • DST 273.05km
  • Czas 11:50
  • VAVG 23.07km/h
  • VMAX 55.23km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 3413kcal
  • Podjazdy 1542m
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 13 października 2018 | dodano: 13.10.2018

Tak jak Mors ma ciekawy wpis, to i ja się dziś o taki postarałam :D

A więc dziś ja i moja Biała Szoska pojechałyśmy sobie w góry !!!! :D ::))))) - a dokładniej w góry świętokrzyskie :)
Pociąg zawiózł nas aż do Skarżysko Kamiennej :), a tam zrobiłam ustawkę z druga Niewiastą.....

Mysza pojechała ze mną do górki Św Barbary - jakieś ja wiem 20/30 km - a potem już jechałam sama, bo ona musiała zajechać do mamy.
Widoczki piękne i mimo że nie były to wysokie górki - to dostałam w kość - a szczególnie w kość z blachą w nodze :>
ale co tam poboli i przestanie.
Wjechałam sobie na górkę Św. Krzyża - to chyba była najwyższa górka w okolicy. Na blacie najniższe przełożenie, a z tyłu najwyższe a i tak wjechałam z zadyszką ...ledwo leedwo ale wjechałam....za to zjazd był taki, że zastanawiałam się czy w 1 kawałku zjadę.
Bałam się że klocki mi się zetrą ....

Cała trasę skopiowałam sobie od Wilka - tylko on jechał odwrotnie z Wawy do Skarżysko-Kamiennej i jechał zimą 
Ogólnie trasa męcząca podjazdy i zjazdy non stop. W drodze powrotnej przed Radomiem miałam mega kryzys i zastanawiałam się nad pociągiem, ale jakoś ...jakoś mi przeszło. A w samym Radomiu tyle czerwonych świateł to nawet w Wawie mnie nie złapało.

Jak zrobiło się już mega ciemno zawitałam koło Karczewa i nie poznałabym tej trasy gdybym nie zauważyła tabliczki.
W Górze Kalwarii mały postój na Orlenie - no a potem już tylko smsy gdzie jestem bo męzulek się martwił ....


Ciekawe jak jutro będę chodzić :>


Szczyt św. Barbary - widoczek z góry
Szczyt św. Barbary - widoczek z góry © Katana1978

Dwie Niewiasty :)
Dwie Niewiasty :) © Katana1978

Dostałam od Myszy na pamiątkę taką mysię :)))
Dostałam od Myszy na pamiątkę taką mysię :))) © Katana1978

mały odpoczynek i fota górki (nie wiem jakiej) :)
mały odpoczynek i fota górki (nie wiem jakiej) :) © Katana1978

Gdzie ja jestem ???
Gdzie ja jestem ??? © Katana1978

Taki tam widoczek z jakiejś góry co tez ledwo wjechałam :)
Taki tam widoczek z jakiejś góry co tez ledwo wjechałam :) © Katana1978


Bazylika mniejsza pw. Trójcy Świętej i sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego
Bazylika mniejsza pw. Trójcy Świętej i sanktuarium Relikwii Drzewa Krzyża Świętego © Katana1978

Pamiątki
Pamiątki © Katana1978


Popas
Popas © Katana1978



Km na liczniku jest więcej, bo nie rejestrowałam trasy dojazdu na dworzec



filmik nadszedł




Kategoria >200, Wycieczka, W towarzystwie

Do pracy i z pracy 115/2018

  • DST 29.50km
  • Czas 01:45
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 35.27km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 października 2018 | dodano: 12.10.2018

Przyszedł piątuś :) - uwielbiam ten dzień :).
Po pracy do domu pojechałam przez Grójecką, potem skręciłam w Bitwę Warszawską, a tam taki korek że karetka na sygnale stała ;/
Na Jerozolimskich tak samo ....wszystko stało. 
Ciekawe gdzie był dzwon - bo przeważnie jak w okolicy jest jakiś mega dzwon to cała Warszawa stoi.


Służbówka z dziś :)


A tu fota z jakiegoś serwisu - znalezione na Fejsie :D





Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 114/2018

  • DST 18.60km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.17km/h
  • VMAX 34.99km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 11 października 2018 | dodano: 11.10.2018

Dziś bez emocji....rano cieplutko, a po pracy jeszcze cieplej.
Nic się  nie wydarzyło, nic nie widziałam, nic nie słyszałam .....




Październikowy mleczyk




Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 113/2018

  • DST 19.00km
  • Czas 01:05
  • VAVG 17.54km/h
  • VMAX 34.38km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 października 2018 | dodano: 10.10.2018

Dziś z rana praktycznie na ostatnią chwilę wyszłam z domu.
A po pracy zdecydowałam wrócić przez Wypędy - ostatnio jak byłam w KFC, to zobaczyłam, że remont na Wspólnej przy Jankach skończyli - tak więc znów wydłużyłam sobie powrót do domu.
Jechałam bez spiny - fajna dziś pogoda .....


I z tego wszystkiego nie zrobiłam foty służbowej....



Kategoria Praca

Odebrałam rower :)

  • DST 8.10km
  • Czas 00:20
  • VAVG 24.30km/h
  • VMAX 34.26km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Biała Szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 9 października 2018 | dodano: 09.10.2018

Mąż zawiózł mnie do Decathlonu i odebrałam rowerek.
Facet przeczyścił napęd, wymienił przednią linkę, podregulował biegi - szukał źródła piszczenia ale nie znalazł...
Jak wracałam - to faktycznie nic nie jęczało/piszczało - ale zobaczymy bo zwykle BS zaczynała jęczeć po 40/50 km ...

Fajnie się jechało :) - chociaż jedna fajna rzecz na końcówkę kiepskiego dnia :)



Czarno biało :) żeby pasowało :)
Czarno biało :) żeby pasowało do wszystkiego :) © Katana1978



Kategoria Wycieczka