Katana1978 prowadzi tutaj blog rowerowy

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2018

Dystans całkowity:730.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:42:32
Średnia prędkość:17.17 km/h
Maksymalna prędkość:41.90 km/h
Suma podjazdów:1207 m
Suma kalorii:17730 kcal
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:29.22 km i 1h 42m
Więcej statystyk

Do pracy i z pracy 3/2018

  • DST 17.80km
  • Czas 01:10
  • VAVG 15.26km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 543kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 stycznia 2018 | dodano: 04.01.2018

Rano mżawka ale na tyle słaba, że można było jechać rowerem do pracy.
W pracy zaczęłam się źle czuć - chyba wychodzi te noworoczne powitanie w pracy :(, tak czy siak i tak musiałam w pracy zostać.
Dużo pracy jest...ale jak patrzę to rok temu było tak samo ...


Cienko ....do pracy i z pracy po zmroku ....



Kategoria Praca

Do pracy i z pracy 2/2018

  • DST 17.70km
  • Czas 01:00
  • VAVG 17.70km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 510kcal
  • Sprzęt Kross Hexagon F2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 3 stycznia 2018 | dodano: 03.01.2018

Dziś już firma była otwarta, więc popracowałam sobie tak że ledwo żyję.
Jest mega roboty że na przyszły tydzień zapowiadają przymusowe nadgodziny i nawet sobotę pracującą ...


Fota służbowa - w tym roku będzie codziennie inna ...

Do pracy pojechałam Krossem bo rano było mokro a po pracy zapowiadali deszcze coś koło 14.00 miało padać.
Ale wróciłam jeszcze sucha ...



Kategoria Praca

Smog czy mgła

  • DST 26.90km
  • Czas 01:40
  • VAVG 16.14km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Kalorie 569kcal
  • Podjazdy 82m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 stycznia 2018 | dodano: 02.01.2018

Po porannej traumie - jak się już rozgrzałam w domu, ubrałam się w termiczną odzież i wyruszyłam na podbój świata.
Daleko nie zajechałam w sumie - bo do Centrum Warszawy i z lekka się zafascynowałam tym całym smogiem czy mgłą.
Porobiłam foty i stwierdziłam że czas wracać do domu bo głodna byłam....

Ogólnie widziałam tylko jedną rowerzystkę z maską smogową ...reszta ludków normalnie.
Choć powiem wam że posmak tego powietrza nie tylko w Centrum miasta ale i do Ursusa był jakiś taki metaliczny ....
No cóż .... na coś trzeba umrzeć ...


Warsaw Spire
Warsaw Spire © Katana1978


"Klocek" przy Świętokrzyskiej © Katana1978

Złote Tarasy
Złote Tarasy © Katana1978

Mariott
Hotel Marriott © Katana1978

PKiN a w tle Żaglowiec
PKiN a w tle Żaglowiec © Katana1978

Hotel Novotel
Hotel Novotel © Katana1978

PKiN
PKiN © Katana1978

Znów Żaglowiec
Znów Żaglowiec © Katana1978

Rondo ONZ
Rondo ONZ © Katana1978

Rondo Dzierżyńskiego
Rondo Dzierżyńskiego © Katana1978





I tyle....










Kategoria Wycieczka

Do pracy i z pracy 1/2018

  • DST 17.30km
  • Czas 00:55
  • VAVG 18.87km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 stycznia 2018 | dodano: 02.01.2018

Oj nie wesoło zaczął się rok w mojej firmie...
Dojechałam do pracy i okazało się że nie można wejść do firmy - nawet ochrona nie mogła otworzyć drzwi.
Ktoś czegoś nie dopilnował i system nie zadziałał.....
Kupa ludu stała przed firmą ponad 2 godziny no i w końcu zrobiliśmy listę kto był i większość w tym ja pojechała do domu.
Zimno było jak diabli - ciekawe czy wyjdę z tego bez szwanku - bo kataru dostałam, a mężulek też jest chory ... 

Jak już byłam koło domu to zadzwoniła do mnie liderka że firma już otwarta, ale ja już byłam koło domu więc niech się bujają....
Spore straty będą .....ale sami są sobie winni - szkoda tylko że i tak wszystko odczujemy my - zwykli pracownicy ...

Foty służbowej nie ma ....



Kategoria Praca

Wieczorem...

  • DST 33.80km
  • Czas 01:55
  • VAVG 17.63km/h
  • VMAX 32.90km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 696kcal
  • Podjazdy 66m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 stycznia 2018 | dodano: 01.01.2018

Wieczorna wycieczka - podjechałam sobie do wioski Wolica - bo tam mieszka moja koleżanka z pracy
Zrobiłam fotę z tablicą miejscowości i wysłałam jej mmsa :) - trochę zdziwiona pewnie była :))))

Ona czasem jeździła rowerem do pracy, no i od niej pojechałam pod moją firmę - w sumie dojazd ma fajny - ale końcówka jest taka że wylądowałam na Katowickiej a tam jest zakaz rowerów -  a jakieś 200-300 m zaczynają się markety i hipermarkety w Jankach. Także jestem ciekawa jak ona dojeżdżała - czy ignorowała ten znak czy jakoś inaczej jechała....
Zawsze mnie goni jak nie schodzę z roweru na pasach - uważa że to mega przestępstwo - także ciekawa jestem czy ona taka święta :P Jutro się dowiem.

Potem miałam zajechać pod dom mojego ziomka na Ochocie (nie schodząc oczywiście z roweru) ale stwierdziłam że ciśnienia mu nie będę podnosić i dlatego skręciłam w Bitwę Warszawską i tak dojechałam do domu.

Cieplutko i milutko - fajnie się jeździ. 

 W tym roku służbowa fota będzie nieco inna ....
W tym roku służbowa fota będzie nieco inna .... © Katana1978

Al. Jerozolimskie
Al. Jerozolimskie © Katana1978





No i tyle ...





Kategoria Wycieczka

Borzęcin

  • DST 42.80km
  • Czas 02:15
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 920kcal
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Cube Analog
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 stycznia 2018 | dodano: 01.01.2018

Dziś wycieczka do Borzęcina. Aura depresyjna, na ulicach pusto. Więcej było biegaczy niż rowerzystów.
Nie miałam czasu na Leszno - choć bardzo chciałam tam dziś dojechać....
Może jeszcze dziś wyjdę na wieczorną przejażdżkę - ale raczej już nie w tamte strony. Wiało dziś trochę ....

Strzykuły - Kaputy
Strzykuły - Kaputy © Katana1978

Słoneczko walczy z chmurami
Słoneczko walczy z chmurami © Katana1978

Kontrola czasu w Borzęcinie
Kontrola czasu w Borzęcinie © Katana1978

Jako nieliczna rowerzystka wolę kostkę - schnie szybciej i rower się nie brudzi.
Jako nieliczna rowerzystka wolę kostkę - schnie szybciej i rower się nie brudzi. © Katana1978

Staw w Borzęcinie
Staw w Borzęcinie © Katana1978

Świzdu, gwizdu, stówa poszła w pizdu ...
Świzdu, gwizdu, Świzdu, gwizdu....i  stówa poszła w pi..du ... © Katana1978




I tyle.




Kategoria Wycieczka