Czerwiec, 2017
Dystans całkowity: | 949.10 km (w terenie 6.00 km; 0.63%) |
Czas w ruchu: | 50:15 |
Średnia prędkość: | 18.89 km/h |
Maksymalna prędkość: | 41.20 km/h |
Suma podjazdów: | 1746 m |
Suma kalorii: | 26706 kcal |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 36.50 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
Do pracy i z pracy 79/2017
-
DST
24.00km
-
Czas
01:25
-
VAVG
16.94km/h
-
VMAX
32.40km/h
-
Temperatura
2125.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj do pracy pojechałam autem - rano były takie ciemne chmury i wyglądało że za chwilę lunie deszcz.
I w sumie padało ale trochę.
Dziś już piękna pogoda. Więc śmiało rowerkiem pojechałam.
A po pracy wstąpiłam do dwóch kółek kupić dętki do tych chudzielców na wentyl samochodowy.
No i przy okazji poprosiłam serwisanta żeby spojrzał na moje przednie koło bo coś luźną szprychę miałam.
Facet wziął włożył koło do takiego specjalnego widelca (na moich oczach) i okazało się że koło jest scentrowane ;/
Pewnie wykrzywiło mi się od tego zderzenia z tym kolesiem dwa tyg temu.
No i pierwszy raz widziałam jak centruje się koło. Myślałam że zupełnie inaczej to wygląda.
Teraz szprychy w przednim kole są fajnie naprężone.....- chociaż to dobre :|
Serwisant z lekka mnie też załamał, a nawet bardzo :(((((( powiedział mi że tylna piasta wymaga serwisu i to dość pilnego :(((
Zakręcił kołem i wg mnie koło kręci się jak powinno ale ponoć jakieś odgłosy są nie teges ;/ Ja tam nic nie słyszę żeby było coś na rzeczy. Załamana jestem - nie wiem co na tym przeglądzie na Powstańców Śląskich zrobili :(((( bo przegląd i konserwacja piast miała być. Wątpię żeby od lutego przy stylu mojej jazdy coś miałabym zepsuć ;(
Nie mam humoru i jestem zła i smutna :(( Normalnie zaraz się poryczę :((((
Napisałam maila do 2 kółek przed chwilą w celu umówienia się. Nie umówiłam się od razu bo musiałam to jakoś przetrawić :(
Zepsuty rower to zepsuty humor :(
Tu jeszcze miałam dobry humor ...
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 78/2017
-
DST
17.25km
-
Czas
00:55
-
VAVG
18.82km/h
-
VMAX
33.80km/h
-
Temperatura
23.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z łózka ledwo się zwlokłam a potem do pracy gnałam - oczywiście tak żeby się nie spocić.
Po pracy też musiałam szybko jechać bo mocno straszyło deszczem. Dojechałam na suchym kole :)
A jak byłam w domu to podało z 5 min. Nawet asfalt porządnie się nie zmoczył....
Jeszcze deszczu nie było..
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 77/2017
-
DST
17.85km
-
Czas
01:00
-
VAVG
17.85km/h
-
VMAX
34.40km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 553kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
I znów dzień świstaka ...Do pracy i z pracy.
Rano jak jechałam otrąbił mnie (tak delikatnie) tabcio .Sekundę pogadaliśmy na czerwonych światłach, a potem wcisnął gaz do dechy aż iskierki z wydechu poszłyyy i tyle go widziałam :)
Współczuję mu ciężkiej pracy która zabiera siłę na rowerowanie.
Ja mam to szczęście że siedzę sobie za biurkiem i stukam w klawiaturę. Jedynie co to ciężko mi rano zwlec się z łóżka.
Niby 22 st a tak jakoś chłodnawo mi było i żałowałam że nie mam polara....może przez to że niewyspana byłam lub zmęczona.
Przez tydzień muszę po 9 godzin zapitalać ;/
Kategoria Praca
Wilczym śladem
-
DST
138.95km
-
Czas
07:00
-
VAVG
19.85km/h
-
VMAX
37.00km/h
-
Temperatura
30.0°C
-
Kalorie 3689kcal
-
Podjazdy
420m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłam pojechać do Czerska trasą Wilka.
Traskę załatwił Yurek - sam zrobił podobną i miałam do wyboru jego albo Wilka - ale wybrałam oryginał :P
I powiem wam że ta trasa jest rewelacyjna - w sam raz na szosę - zero terenu jechało się bajecznie.
Z tego co zauważyłam nie jest to jakaś tajemnicza trasa bo przez całą drogę mijałam setki szosówek.
Dzień był upalny więc nie gnałam na łep i szyję - parę razy zatrzymywałam się w sklepach (tak mimo że dziś Zielone Świątki) to w każdej wiosce był otwarty sklep. Kupowałam picie i lody dla ochłody no i kolanko lewe jeszcze trochę pobolewa (jest już dużo lepiej) ale jeszcze tak w 100% się nie zagoiło.
Słońce dziś dawało czadu i spaliłam sobie łydki. Muszę sobie coś kupić na słońce i na meszki i komary....
Filar pod wiaduktem © Katana1978
Szkoda chłopaka - musiał być fajnym gościem skoro zrobili mu mural © Katana1978 Tu więcej o tym wypadku.
Lotnisko w Gassach cz.1 © Katana1978
Lotnisko w Gassach cz.2 © Katana1978
Zamek w Czersku © Katana1978
Takimi drogami jechałam :) © Katana1978
i tyle.
ps Na 1 km wbiła mi się jakaś śruba w oponę ale wyjęłam i pojechałam dalej - także teges, Dębice wcale nie są takie jedyne, jako super hiper ...:)
Kategoria >100, Wycieczka
Dziś razem :)
-
DST
43.15km
-
Teren
4.00km
-
Czas
03:00
-
VAVG
14.38km/h
-
VMAX
31.90km/h
-
Temperatura
21.0°C
-
Kalorie 1581kcal
-
Podjazdy
101m
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzisiaj doznałam zaszczytu bo udało mi się namówić Arka na wspólną przejażdżkę.
Ostatnio u niego rowerowanie kiepsko wygląda - jeśli już jeździ to do szkoły albo z kolegami po osiedlu.
Razem © Katana1978
Kategoria Wycieczka, Z Arkiem
Do pracy i z pracy 76/2017
-
DST
17.90km
-
Czas
01:05
-
VAVG
16.52km/h
-
VMAX
35.50km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Normalnie do pracy i z pracy.
Wiaterek dziś cieplejszy ale mocniejszy.
Skosili dziś trochę trawy po prawej stronie.
Była już tak duża że zasłaniała ten pieniek.
Kategoria Praca
Do pracy i z pracy 75/2014
-
DST
18.55km
-
Czas
01:05
-
VAVG
17.12km/h
-
VMAX
38.30km/h
-
Temperatura
17.0°C
-
Kalorie 595kcal
-
Sprzęt Cube Analog
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś z rana tylko 10 st.
Dobrze że wzięłam bluzę bo bym cierpiała. W drodze powrotnej też nie było dużo cieplej.
Słyszałam że ma być wiatr z Afryki, a był chyba z bieguna północnego....
W Kwietniu marzyłam o takiej temperaturze :)
Kategoria Praca